Skocz do zawartości

----->Ostateczna decyzja w wyborze ciagnika<------


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrząc na dane z tabelki tez mi się wydaje, że jd spali o jakieś 2 l więcej od np df a. Oczywiście każdy sam może wyciagać wnioski. Jednak ja uważam, że czy to jd 6230 czy 5080r jazda tym sprzetem będzie kosztować właściciela kilka tys dodatkowo rocznie w zalezności od przebiegu.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Gdzie Agrofarm, a gdzie 6220? blink.gif Spalanie na godzinę, czy na wykonaną robotę? smile.gif

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

To, że Df pali mniej to nie dziwne, bo moc podawana w Dfach odbiega od tego co jest w rzeczywistości. Jeżeli ciągniki wykonują lekkie prace, to DF ma prawo palić mniej, jednak przy konkretnej robocie w polu sytuacja się odmieni. wink.gif JD jest cięższy i minimalnie mocniejszy od Df'a, co przekładać się będzie na większe spalanie przy pierdółkach. tongue.gif

 

Ten test to nie miarodajny, bo sami zaznaczyli, że ciągniki miały różne przebiegi i z czasem moc rośnie, a spalanie maleje, czyli dokładnie co pisał @jaro. Swoją drogą też to potwierdzam, zarówno mały JD, jak i NH jak miały minimalne przebiegi paliły więcej niż obecnie. smile.gif

Edytowane przez Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Zgadza się moc rośnie i spalanie maleje wraz z upływem mth, ale to tyczy sie wszystkich ciągników nie tylko jd. Po drugie jd ma największe jednostkowe zurzycie paliwa do 1400 obr większe niż mf przy obrotach mocy max. Więc to cos nam też mówi o ekonomi w średnim zakresie obrotów wykorzystywanych przy lżejszych pracach. Co do pełnego wykorzystania mocy no cóż mf ma moc około 25% większą apali tyliko 3 l więcej. Nie muszę chyba dodawać którym ciągnikiem szybciej wykona się daną pracę. Jak by nie pisać i nie wyliczać cięzko obronić ekonomie silnika jd. Nie wyróznia się niczym szczególnym na tle konkurencji.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

ostatnio duza grupa ludzi kupuje ciagniki które pracują bardzo mało wtedy zuzycie paliwa ma małe znaczenie a JD to bardzo dobry ciągnik, mało traci na wartości w porównaniu np do MFa i wtedy to i ja bym kupił JD. np fendt 309 bedzie o połowe drozszy od jd6230 a jeśli ktoś i tak nie wykorzysta dodatków z fendta to po co przepłacać, nie ma opcji żeby sie różnica w paliwie zwróciła

Opublikowano

Nie chodzi mi o to-jeżeli pod pełnym obciążeniem różnice w spalaniu są rzędu 2 l/h nawet to z pewnością średnia różnica będzie wynosiła jakiś literek :D więc przy jakichś tam nie niebotycznych przebiegach opłaci się chyba kupić ciągnik palący ten literek więcej a kosztujący jakieś 80 tys mniej-nieprawdaż ?

Jakoś tak mógłbym się założyć że najwięcej o tym spalaniu pisza osoby które zapłaciły za ciągnik połowę lub mniej jego wartości-gdyby przyszło im płacić pełną sumę to zapewne mocno zastanowiliby się nad wydatkowaniem owych w/w dziesiątek tysięcy.

Dla osób które zaraz wyrwą się do tablicy z tekstem typu "mógłbys zaoszczędzić jeszcze ileś tysięcy kupując np.MTZ-eta" odpowiadam że w moim wieku człowiek zaczyna doceniać jakiś tam komfort...

Opublikowano (edytowane)

Wiem wiem przeglądam np agriaffaires. Ceny są praktycznie porównywalne. Mówię oczywiście o ciągbnikach o podobnych parametrach z roczników powyżej 2001. Zobacz ewentualnie ile koszuja mfy 42xx i jd 6x00 z podobnych lat i bedziemy dalej rozmawiać. Chociaż wydaje mi się, że od tematu odbiegamy.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano (edytowane)

Panowie bądźmy poważni wejdźcie choćby na agriaffaires gdzie jest po kilkanaście conajmniej sztuk danego modelu i dopiero zacznijmy porównywać ceny. Porównajcie sobie ceny jd 5820 i 5435 i zobaczycie, że ksształtują się mniej więcej na tym samym poziomie w zalezności od stanu maszyny. Ktoś powie, że jesteśmy w polsce ale tu jest mała oferta i gołym okiem widać, że ten droższy jd jest w stanie dużo lepszym od tych 2 mfów.

 

http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510'>http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510'>http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510'>http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510

 

http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510

 

Ze względu na to, że mało kto sprzedaje ciągnik po 5 latach mozna spojżeć na 10 letnie

 

http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510

 

http://www.agriaffaires.pl/annonces.asp?action=rech&numrub=510

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Koledzy nie bijmy piany o te 2 średnio wiecej zużyte litry diesla. Po za spalaniem licza sie także inne rzeczy jak uciąg, wykonanie , AWARYJNOŚĆ (sorry ale specjalnie piszę z duzej litery), komfort pracy. Sam osobiście jestem w stanie odżałować tych 2 litrów paliwka na to co wyżej.

Czasy się zmieniają a wraz z nimi traci na ważnosci hasło: "jak sie nie napierdolisz (narobisz) to h*j nei gospodarz" ;)

 

I musze przyznać jedno- nie wielu jest takich którzy mieliby usterki kończące sie wielotysięczna naprawą w JD. Słyszałem o MF, słyszałem o NH a nawet o Valtrze, ale jeleń pozwole sobie zacytować jednego z farmerów posiadającego 20 letnia maszynę "Dżon Dir jest nie do zajebania".

 

Jeszcze jedno- przypomniała się mi ostatnia wyprawa do Anglii po maszyny- nie sprawdzałem na allegro, ale tam porównując mniej/wiecej podobne maszyny to MF zdecydowanie tańszy a w zasadzie to JD trudno kupić ponieważ wszystko jest wymiatane do polski ;)

 

PS; Koledze MDSikor należy się podziękowanie za poświęcone minuty na skanowianie:

 

DZIĘKUJĘ!!!! :)

Opublikowano

czesto w takich sytuacjach patrze na jakiś test naszych zachodnich sasiadów i faktycznie jeśli chodzi o awaryjność ustepuje jedynie Fendtom, ze spalaniem oceniają go raczej poniżej średniej. Każdy decyzje podejmuje sam, w Polsce jednak kupuje sie JD

Opublikowano

No rozłożyłeś mnie na łopatki. Wyobraź sobie, że od ciągnika wysokiej klasy wymaga się również, poza niezawodnością oszczędności i niskich kosztów eksploatacji, w końcu "biznesmen unijny" musi wiedzieć za co płaci swoje ciężko zarobione pieniądze. A z 2 litrów robi się tysiąc po 500 godzinach w roku, a to jest 5 tysięcy zł, czyli po 10 latach masz zaoszczędzone 1/4 wartości ciągnika.

Jak by nie zależało na kosztach eksploatacji, komforcie i niezawodności to każdy by jeździł belarusem, ursusem, albo kupił 2 lub 3 używane trupy (pracowały by na zmianę :P) i zatrudnił mechanika na etat.

Opublikowano

Nie dziw się. Spora część rolnikó w Polsce nie umie liczyć. Nie chodzi mi o to, że ktoś nie umie dodawać czy odejmować. Polska wieś się modernizuje wielu kupuje sprzęt na zasadzie, że jak wyda 200 tys i ma wreszcie ten wymarzony sprzęt to reszta już się nie liczy. Wielu zresztą potem bywa zaskoczonych niespodziankami w postaci wysokiego spalania, kosztó napraw czy serwisu.

Opublikowano (edytowane)

Dlatego twoim zdaniem najlepszy w tym przypadku jest Ursus. (nie chcę tu obrazić użytkowników) Mało pali i tani w naprawach :)

EDIT:

No i tańszy od JD.

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

Oj nie wiem czy taki tańszy.

 

Tani w naprawach, a niezawodny i komfortowy to coś zupełnie innego, z drugiej strony na czy na pewno tani w naprawach?

 

Perkins 4 cyl. w Ursusach, to chyba ten sam co w małych MF-ach? Raczej nie popsuje się za szybko, ale czy remont tego silnika będzie tańszy niż tego samego silnika w MF? Nie sądzę.

Osprzęt to już inna bajka, to on z reguły się psuje w tanich ciągnikach, w zachodnich - rzadko.

 

Policz sobie kiedyś za co płacisz w ursusie i innych markach z niższej półki a za co w topowej zachodniej marce, porzykładowo:

-Opony np. w zetorze mitasy - komplet to jakieś 8 tysięcy (ceny orientacyjne nie znam dokładnych), w JD czy MF mogą być Continentale, Good Yeary itp. za co najmniej 20 tysięcy/komplet

- fotel w zachodnich sprzętach to koszt ok. 5 tysięcy i więcej. Pneumatyczny, komfortowy grammer najczęściej

- kabina z reguły ok. 71 dB, bardzo komfortowa w zachodnich, a w ursusie czy zetorze nie da się słuchać radia, bo jest za głośno, poza tym pozycja za kierownicą w proximie, strasznie niewygodna dla mnie, mam 186 cm.

- większość dilerów wyposaża standardowo ciągniki w drogie zaczepy automatyczne na szynie, wygodne, ale winduje ceny. Zobaczcie jakie zaczepy mają ciągniki sprowadzone.

- oświetlenie jak choinka - większości się nie przyda ale fajnie wygląda, ale jest jedno ale, lampy w zetorach nie nadają się do niczego, świecą punktowo, w dobrych lampach np. w MF-ie światło jest ładnie rozproszone.

- sprzęgła mokre wielotarczowe, skrzynie z kilkoma biegami pod obciążeniem, bardzo wygodne, właściwie użytkowane nie mają prawa się popsuć. W ursusach często standardowo chyba są te same skrzynie biegów co 15 lat temu,

Podałem przykłady z własnego doświadczenia, można by tak wymieniać dużo więcej.

Według mnie, gdyby Ursus czy zetor był wyposażony jak typowy JD czy MF, czy jakakolwiek inna marka z wyższego segmentu sprzedawana w Polsce, to gwarantuję, że kosztowałby tyle samo albo więcej.

 

Czy rzeczywiście tanie marki są takie tanie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez zadenrolnik
      Cześć, chcialbym sie przywitać i jednocześnie zadać pytanie. 
      Po pierwsze w ogole nie znam sie na ciągnikach ale musze kupić. 
      Potrzebuje sprzęt który bedzie miał tura o udzwigu 1600kg żeby czasem rozładować palety z tira oraz potrzebuje go do odśnieżania placu, podłączyć solarke, obowiązkowo 4x4. Musze podłączyć zamiatarke zeby umyć droge po budowie i może pociągnąć zwykłą przyczepę. 100% pracy na utwardzonym terenie. Nie bedzie w ogole wykorzystywany w polu. Chyba w okolicy 90-100KM 
      Powiedzcie co wybrać, czego szukać. Nie chcę wydawać ogromnych pieniedzy bo sprzet bedzie używany sporadycznie. Chcialem zeby mial klimę ale w sumie mozna dołożyć aftermarketową.
      Póki co patrze na MF 390, 3090, Deutz dx85, 6.31, case 5130, cs78, renault ergos 100km, pronar 85, 
      Nawet nie wiem czy dobrze patrze. Chcialbym prosty sprzet zeby jak najmniej sie mogło posypać. raczej wole coś do 5t wagi zeby nie trzeba bylo balastu jak bedzie rozładowywał ciężką palete.
      Budżet zakladalem 40000 ale juz jestem czy 70000. A wolałbym wybadać mniej bo ani to nie bedzie zarabiać ani nic. To tylko na własny użytek w kole komina. 
      Bede wdzieczny za wszystkie rady, sugestię itd 
      Pozdrawiam 
    • Przez zadenrolnik
      Cześć, chcialbym sie przywitać i jednocześnie zadać pytanie. 
      Po pierwsze w ogole nie znam sie na ciągnikach ale musze kupić. 
      Potrzebuje sprzęt który bedzie miał tura o udzwigu 1600kg żeby czasem rozładować palety z tira oraz potrzebuje go do odśnieżania placu, podłączyć solarke, obowiązkowo 4x4. Musze podłączyć zamiatarke zeby umyć droge po budowie i może pociągnąć zwykłą przyczepę. 100% pracy na utwardzonym terenie. Nie bedzie w ogole wykorzystywany w polu. Chyba w okolicy 90-100KM 
      Powiedzcie co wybrać, czego szukać. Nie chcę wydawać ogromnych pieniedzy bo sprzet bedzie używany sporadycznie. Chcialem zeby mial klimę ale w sumie mozna dołożyć aftermarketową.
      Póki co patrze na MF 390, 3090, Deutz dx85, 6.31, case 5130, cs78, renault ergos 100km, pronar 85, 
      Nawet nie wiem czy dobrze patrze. Chcialbym prosty sprzet zeby jak najmniej sie mogło posypać. raczej wole coś do 5t wagi zeby nie trzeba bylo balastu jak bedzie rozładowywał ciężką palete.
      Budżet zakladalem 40000 ale juz jestem czy 70000. A wolałbym wybadać mniej bo ani to nie bedzie zarabiać ani nic. To tylko na własny użytek w kole komina. 
      Bede wdzieczny za wszystkie rady, sugestię itd 
      Pozdrawiam 
    • Przez juras390
      John Deere 7600
      Czy ktoś jest posiadaczem bo ja jestem i będę potrzebował porady
      Proszę 
    • Przez raffik4
      Witam zwracam się z prosbą o doradzemie mi jaki mam wybrać ciagnik do 60km na co prawda małà działke 2h na ktorej uprawiam warzywa,jest sad ciagnik miałby słuzyc do ogolnych zastosowań ziemia jest ciezka duzo pracy nie bedzie orka,glebogryzarka,kultywator,czasem koszenie trawy,zalezy mi na prostocie ,trwałosci i dobrego dostepu do czesci dodam iz mam na mysli ciagnik uzywany.
    • Przez lukaszgg
      Witam. Stoję przed wyborem ciągnika na gospodarstwo, wolę kupić coś nowego. I tutaj moje pytanie skierowane do was, co aktualnie polecacie? Coś co by mnie interesowało to przedział w granicach 80 - 110 KM  cena 200 netto 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v