Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,mój dziadek ma problem otóż zawsze zimą jest problem z pojeniem bydła,niema poideł bo to jest stara obora poniemiecka i jest tam 10-15 byków i jest problem z pojeniem .Byki są uwiązane i każdy ma bańke po 40l ale nanosić to też jest problem i oczywiście ciężko.Więc macie może jakieś rozwiązania jak napoić zimą bydło i miało stały dostęp do niej

Opublikowano

u mnie sąsiad ma 10 krów w oborze bez poideł i w zime i latem nalewa bezposrednio przed poieniem wode do starej wanny i wyprowadza bydło i tam je poi !

 

ale nalepiej zró poidełka to ułatwia sprawe !

 

ja swoim bykom opasom zrobiłem !

Opublikowano

weź sobie wąź, odkręć wodę i przystaw wiaderko bykowi, on będzie w między czasie pił a ty bezpośrednio nalewał do wiadra wode. Stosuję tą metodę gdy mi się poidło zepsuje xD

jeśli chodzi a zamarżanie wody zimą to na bank zamarżnie ci zimą na dworze

u mnie jak idą rury z ziemi do dojarki i potem do obory, zawsze mi w dojarce zamarżałą więc w tym roko zasłoniłem całe okno styropianem i ociepliłem rury te co były na wierzchku

Opublikowano

Skoro poniemiecka obora,to nie powinno zamarznąć.Zwykle są to pomieszczenia dosyć niskie i o grubych ścianach,więc zwierzęta ogrzewają je własnym ciałem i raczej temperatura nie powinna spaść poniżej zera,a nawet jeżeli-to opalarka w dłoń.

Opublikowano

U mnie to pojenie wygląda w taki sposób że krowy wypuszcza się do jeziora bo jest około 50 - 60 m od obory w tej samej odległości jest i rzeczka tam może było było by i lepiej bo nie trzeba by było przerębli wybijać ale trzeba by było je puszczać przez ogród sąsiada wiec wole już wybić ta przeręblę i puszczać przez swoją łąkę. Natomiast byki i cielaki mają koryta i poi je się wężem , tylko trzeba pamiętać o szpuszczaniu wody z niego.

Opublikowano

No musze powiedzieć, że tegoroczna zima to było wręcz apogeum mimo, że u nas wszystkie sztuki oprócz małych cieląt mają poidła to czesto zdarzało się ze poidła blisko drzwi zamarzały i trzeba było albo nagrzewnice włączać albo palnik. Teraz w drzwi bedziemy dawać steropian to myśle że nie bedzie takich problemów.

Opublikowano

najlepiej poić rano i wieczorem po tyle żeby nic nie zostało...miałam całą zimę pod wiatką 6 sztuk i tak robiliśmy a pasze to im 3 razy dziennie nosiłam żeby nie zamarzło... ale za hartowane są że hej :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

ja w nowej oborze mam poidła a w starej mam kotły po 30 litrów i wąż z zaworem kulowym na końcu nalewam rano i wieczorem i jest gites ;)

Opublikowano

Odświeżę troche temat.

W przyszłości planuję chów bydła mięsnego w systemie pastwiskowym z wolnym wyjściem przez cały rok. Czy ktoś ma doświadczenia z taką hodowlą i mógłby podpowiedzieć jak radzić sobie z pojeniem zimą (zależałoby mi na pojeniu "samodzielnym")?

Opublikowano

nie posiadam w swojej oborze poideł tylko mam koryta i daje im wode raz na dzien czy to dobrze czy lepiej przerobic na poidła ?? 

Opublikowano

Raz na dzień to raczej mało sam daję tak paru sztuką ale latem to nie przejdzie...
Koszt założenia jednego poidla to musisz liczyć ze 120 zl sztuka założysz wszystko sam o ile posidasz narzędzia w które polecam się zaopatrzyć bo zdarza się że coś gdzieś się zepsuje/urwie/cieknie zazwyczaj w niedzielę i trzeba to naprawiać;)

Opublikowano

Jeżeli bydło stoi powiązane, to poidla będą idealną sprawą. Wystarczy jedno na dwie sztuki. Przy czym proponuję -tam mam w starej oborze i się sprawdza -zrobić poidlo "opancerzone , tzn. tę miskę zabezpieczyć dodatkowo paskiem solidnej blachy. Gdyby nie to, byki rozniosly by poidla po całej oborze. One tylko wyglądają solidnie. ..Ale możliwe, że tylko moje bydło takie niegrzeczne. ..
Bo jeśli są luzem, to proponuję wannę. Tak mam w innym pomieszczeniu i dolewam wodę wężem w miarę potrzeby :)

Opublikowano

Przy krowach mlecznych poidło lepsze, czym więcej wypije tym da więcej mleka. Przy opasach to jak Ci jest wygodniej.  Co prawda czym więcej wypije to również więcej zje, ale to nie jest już tak rażąca różnica jak przy mleku. Ile Ci wypija sztuka wody średnio dziennie?

Opublikowano

nie posiadam w swojej oborze poideł tylko mam koryta i daje im wode raz na dzien czy to dobrze czy lepiej przerobic na poidła ?? 

Nawet licząc 10 minut dziennie, to w ciągu roku tracisz 60 godzin, czyli niemalże trzy doby sterczysz przy wężu. Szkoda życia.

Opublikowano

duze byki to około 15 20 litrów zimą poje raz w południe a latem to dwa razy 

wydaje mi sie ze takie pojenie jest lepsze bo byki rozpychają sb żołądki ps

mam takiego cielaka co ma 150 kg a pije z 20 litrow wody to sie robi taki jak beczka ale potem ładnie rośnie bo sie rozpycha 

moze to zły pomysł ale byki rosna normalnie w 24 miesiącach po 700 -800 kg 

Opublikowano

Z poideł dużo więcej by wypiły, Pewnie ponad 40 l. Krowa mleczna jest w stanie wydoić 130-140 litrów. 

Opublikowano

duze byki to około 15 20 litrów zimą poje raz w południe a latem to dwa razy 

wydaje mi sie ze takie pojenie jest lepsze bo byki rozpychają sb żołądki ps

mam takiego cielaka co ma 150 kg a pije z 20 litrow wody to sie robi taki jak beczka ale potem ładnie rośnie bo sie rozpycha 

moze to zły pomysł ale byki rosna normalnie w 24 miesiącach po 700 -800 kg 

No to jesteś w błędzie. Zarówno niedobór jak i nadmiar wody w organizmie jest toksyczny. Woda nie rozpycha żołądka, przelatuje przez układ trawienny i nadmiar jest wydalany.  Tak więc przez większość doby Twoje byki stoją o tzw. suchym pysku. Mając automaty piły by na raz o wiele mniej, ale często i sumarycznie zdecydowanie więcej. Opas był by zdecydowanie efektywniejszy, czytaj krótszy. . 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v