Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piszecie że pompa jest słaba,do du....itd, jeśli chodzi o opadanie to to napewno nie wina pompy,pompa ma tylko dawać ciśnienie, a to ze podnośnik puszcza jak to się mówi to wina szczelności cylindra,rozdzielacza,zaworu przeciążeniowego,pęknięty jakiś przewód

Opublikowano

Podnosi bardzo szybko, tylko ze opuszcza też znacznie za szybko.

bolo12121 mówisz o tych podkładkach na rozdzielaczu ?? one są dobre bo nie ma żadnych przecieków.

O ringi tez sprawdzałem kilkakrotnie

Opublikowano (edytowane)

Z tego co napisałeś, wywnioskowałem, że wymieniłeś tylko pierścienie na tłoku. Cylinder i tłok pozostały stare? Jeżeli tak, to tam szukaj przyczyny swoich kłopotów. Rozdzielacz wykluczasz, bo podmieniałeś na inny i to samo, czyli pozostaje tylko to ...... jeżeli mogę Ci doradzi, to warto zrobić podtoczenie na tłoku i wstawić dodatkowo oring, taki jak jest w podnośniku C-335, dużo lepiej trzyma . Ja włożyłem wszystko nowe w podnośnik: rozdzielacz, tłok, pierścienie, cylinder, wszystkie nowe oringi i podkładki i powiem Ci szczerze, że rewelki nie ma, bo z maszynami które ważą ponad 300 kilogramów ( rotacyjna, czy agregat uprawowy ) trzeba w transporcie uważać.

Edytowane przez MarcinPykuS
Cytowanie poprzedniego postu.
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Co masz na mysli pisząc, że trzeba w transporcie uważać? Ja przy swoim 330 rok 1976 mam oryginalny podnośnik, wymieniłem tylko pierścienie na tłoku ( jak się później okazało niepotrzebnie), i jak zaczepię opryskiwacz RAU 500l, który pełny waży 750 kg, to podnośnik opada bardzo powoli. A kolega @dasel ma wszystko nowe i opada szybko nawet z zaczepionym kultywatorem. Według mnie gdzieś musi uciekać olej. Może na połączeniu cylindra z rozdzielaczem? Czy po naprawie podnośnik nie opadał? Bo piszesz, że remont robiłeś rok temu. Jeżeli wtedy było dobrze to po prostu mogły zużyć się pierścienie (były kiepskiej jakości).

Opublikowano

A mam na myśli to że popuszcza troszkę. Pilnuję bo nie mam ochoty zwinąc asfaltu , lub co gorsza urawac czegoś przy sprzęcie . Jak jadę z tym sprzętem to jednak masa robi swoje 370 kg na długim ramieniu http://www.agrofoto.pl/forum/Moj-ciapek-wi...image33179.html trzeba pilnowac. mój ciaper to C -328 i jest rzecz której nie jestem pewien do końca czyli rozdzielacz , udało mi się kupic za 200 zeta niby nówkę ale jednak....... chyba lata leżakowania zrobiły swoje...........

Opublikowano
Co jeden artysta to lepszy , w tamtym roku średnia wieku użytkowników tego forum wynosiła 15 lat , w tym roku po spędzeniu tu trzech dni dochodzę do wniosku że spadła do 12 lat :)

 

 

O kogo ci chodziło z tym wiekiem co?? Ja mam prawie 17 lat i dużo przeżyłem z podnośnikiem w c330 jak nie chciał nic podnosić i znam cała c330 na pamięć przeprowadzałem z ojcem remonty wszystkiego skrzyni biegów silnika przedniej osi podnośnika zwolnic itp i znam ten ciągnik na pamięć, a to że napisałeś że średnia wieku spada to chyba nie pomogło koledze chyba ze podnośnik sie naprawi wraz ze wzrostem średniej wieku co??

 

Filtr nie jest zapchany bo był wymieniany na wiosnę wraz z olejem nie wiem co jest przyczyną.

 

Do tematu : może jest przyczyną oring w pompie lub wymień cylinder tłok i pierścienie.

Ja gdy moja c 330 nie podnosiła to wymieniłem oringi w pompie nie podnosiła cylinder tłok pierścienie dalej nic sprawdziliśmy na innym rozdzielaczu nic a gdy kupiliśmy nowa pompę jak ręką odjął przyczyna musi gdzieś tam leżeć. Wydaje mi się chyba że jak jest cylinder to na końcu przychodzi tam taki dekiel to może tam jest oring nieszczelny??

Opublikowano

tak jak napisał koleś wcześniej pompa nie trzyma podnośnika tylko go podnosi. a w miejscu utrzymuje go rozdzielacz.jeśli jesteś pewny że jest dobry i cylindra też jesteś pewny to wycieku musisz szukać gdzieś między jednym a drugim. nie ma tego wiele. jedna rura i zawór bezpieczeństwa. w starszych ciągnikach w których często przeciążało się podnośnik zawór może być wypłukany i przepuszcza olej. a mógł pod niego podejść jakiś śmieć jak rozbierałeś podnośnik. sprawdz sobie to. chodzi o zawór na siłowniku bo tylko ten ma wpływ na trzymanie.

Opublikowano

@seweryn 20 pisałeś i wszystko ok tylko pod koniec chyba Ci się pomyliło, bo w siłowniku nie ma zaworu. Jeżeli chodzi o c330. wszystkie zawory.czyli 2 o ile się nie mylę, są w rozdzielaczu. Zresztą chyba siłowniki wógułe w sobie nie mają zaworów, jeszcze się z takim nie spotkałem. Masz rację, trzeba sprawdzić stan zaworów, bo jeżeli pompa uniosła, to to w żadnym wypadku nie jest wina pompy.

Opublikowano

A co ma pompa do tego ze podnośnik opada ???? pompa ma za zadanie podać olej a rozdzielacz ma go zaciąć i nie ma prawa opaść i nie jest to ważne czy ciągnik jest stary czy nowy ma trzymać i nie ma siły

Opublikowano

nie pamietam jak to jest w 30 ale w 60 są dwa. pierwszy jest na pompie zabezpiecza przed przekroczeniem zbyt dużego ciśnienia w czasie korzystania z hydrauliki zewnętrznej a drugi jest przy siłowniku podnośnika. ciśnienie otwarcia pierwszego wynosi 120 do 160 kG/cm2 a cylindra 180. ma się on otworzyć w przypadku tąpnięcia maszyny na podnośniku. tak jesz w 60.

Opublikowano

Cześć

 

No cóż i mam problem :) Otóż zabrałem się za lekkie podkręcenie rozdzielacza do tura. Odkręciłem tą śrubkę i w oryginale były 4 podkładki dołożyłem jeszcze jedna podkładkę i zabrałem się za skręcanie, po godzinie bojów ze sprężyna udało mi się to skręcić, odpalam ciągnik i tak tylny podnośnik, wywrot chodzą bez problemu, ale przestał mi działać TUR, nie mogę go podnieść :) Czy jest możliwość, że ta sprężyna gdzieś w tym rozdzielaczu źle trafiła i po skręceniu blokuje cały rozdzielacz?

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów. Mam Ursusa C330. Ciągnik ma 30 lat. Przebieg około 5000 mtg. Przy 3500mtg robiony remont silnika. I tu właśnie jest problem. facet który robił remont coś żle złożył pompe olejową ( przynajmniej tak mi tłumaczył) chodzi o to że jakieś podkładki dał za dużo... nie wiem... Problem jest taki że ciągnik poprostu ,,wyje''. Na wolnych obrotach mało ale im wyższe obroty to coraz bardziej. Odgłos dochodzi własnie z przedniej częsci misy olejowej... Ciagnik zrobił juz 1500 mtg z tym problemem. W sumie to bardzo nie przeszkadza bo na moc to nie ma znaczenia ani na cisnienie oleju. Tylko postanowiłem to teraz zrobić czy ciągnik normalnie pracował jak każdy c330 a nie takie ,,wycie'' Może miał ktoś z was taki problem i mi pomoże jak to usunąć. W najbliżyszch dniach będe rozbierał silnik tzn nie remontował tylko uszczelnie go od nowa bo śliwi sie olej wszędzie no i zaglądne do tej pompy wtedy... Proszę o pomoc...

Opublikowano

jak się domyślam pewnie przy przykręcaniu pompy dal za dużo podkładek lub za mało nawet i może źle zazębia i przez to ten hałas zdejmiesz misę później pompę i będziesz wszystko widział

Opublikowano

Miałem to samo.... przy zakladaniu pompy dalismy albo za duzo podkladek albo za malo juz niepamietam dokladnie. W efekcie pompa wyła, jeszcze raz trzeba było odkrecac i zalozyc na nowo i cacy <_< <_<

Opublikowano

dzieki z odp a i mam jeszcze pytanie.... wprawdzie to nie związane z tym tematem ale chodzi mi o problem z tylnym prawym kołem... mianowicie jest taki problem że koło zatacza tak jakby takie delikatne ,,jajo''. Ze jak sie jedzie po równym asfalcie to ciągnik tak opada i podnosi... czyli tak skacze jakby. Problem nastapił jakieś 10 lat temu i ojciec założył nowe opony ale dalej to samo. Opony sie starły przez to szybko i w dodatku w jednym miejscu mocno a w drugim troche mniej. Podejrzewam że jest coś z łożyskiem chyba... Może wybite albo gniazdo na łożysko ma jajo i łożysko lata po tym i zatacza takie nierówne koło i wtedy to sie przenosi na bicie koła... trzeba będzie rozebrać i zobaczyć bo myśle nowe opony kupić bo te juz całkiem zdarte za 10 lat a nie chce żeby mi znowu stało sie to samo z nowymi oponami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kamilost
      Panowie mam problem ciągnik ,deutz 8006 ciężko podnosi jak się za grzeje dodam że pompa nowa olej nowy uszczelniacz na tłoku również jak się za grzeje muszę gazować słyszę wtedy świst w okolicach rozdzielacza 
    • Przez gruber9
      Witam, potrzebuje porady odnośnie podnośnika w Ursusie C-328. Opadał momentalnie, więc założyłem nowy zestaw cylinder, tłok plus pierścienie metalowe. Ale nie pomogło to zbyt wiele, więc postawiłem na rozdzielacz. Rozdzielacz zewnętrzny nowy założony w maju na przewodach hydraulicznych z zatrzaskiem, sekcją pływającą. Pomogło trochę, bo z 30min ponad trzymał podnośnik zanim całkiem padł na ziemie, choć to i tak krótko, ale od pewnego czasu zauważyłem, że sytuacja jest taka jak na filmiku, podnoszę do góry, on sobie kilka cm opada od razu i zatrzymuje się i potem w kilkanaście minut siada na ziemie całkiem. Winny jest temu rozdzielacz, czy ten zestaw tłok cylinder pierścienie? Żałuje, że nie założyłem od razu z gumowymi pierścieniami, bo piszą, że na nim i kilka dni bez drgnięcia trzyma wręcz podnośnik, ale chce się upewnić, czy wina jest po stronie rozdzielacza, czy po stronie cylindra. Ktoś podpowie?
      Link do filmu:  
       
    • Przez fendt614
      Witam czy przy źle wpiętych złączach można rozerwać pompę hydrauliczna, tym bardziej jest bezpośrednio rozdzielacz nieco wpięty od pompy ,czy raczej ktoś grzebał przy zaworze bezpieczeństwa , jak teraz rozgryźć gdIe jest przyczyna, sam rozdzielacz jest wpięty od pompy pod P1  puzniej wyjście z t1 na plecak czyli drugi rozdzielać a T2 wolny spływ w skrzynię tak mi doradzali i tuleja ciśnieniowa jest w t1 ,




    • Przez igor730
      Witam, 
      Mam problem z C328. Dokładałem rozdzielacz zewnetrzny, zasilanie do zlacza P wziete z oryginalnego rozdzielacza pod siedzieniem gorne zlacze a powort T do boku rozdzielacza pod siedzeniem. Wczesniej te 2 wyjscia na rodzielaczu pod siedzeniem byly połączone.
      Po skreceniu wszystkiego chcialem sprawdzic czy dziala podnoszenie i opuszczanie tuza z orygionalnego rozdzielacza. Podosnik podniósł sie do gory ale jest problem z opuszczeniem. Poczatkowo myslalem ze jest problem z podlaczeniem rozdzielacza zewnetrznego ale w akcie desperacji zdemontowalem wszystko i polaczylem rurka ktora byla wczesniej i podnosnik dalej nie opuszcza sie. 
      Idac dalej zdemontowalem calkowicie rozdzielacz pod siedzeniem bo myslalem ze moze w nim sie cos przytkalo myslac ze grawitacyjnie opadnie i olej wycieknie na obudowe skrzyni, ale nie dalej podnosnik jest podniesiony.
      Generalnie ciagnik stoi wiekszosc czasu a jak juz jezdzi to glownie z przyczepa, podnosnik nie wiem kiedy byl uzywany ostatnio ale wiem ze pracowal normalnie jak juz byl uzyway ale teraz bez problemu sie podnosl i tam zostal.
      Cos sie ewidentnie zacielo bo mozna skskac po blece i dalej sztywno stoi, czy jest mozliwosc ze podnisl sie za wysoko i cos wyskoczylo z jakiegos prowadzenia? mial ktos taki problem?  
    • Przez Stanisław73401
      Witam, mam Zetora 7340 Turbo Eco 
      Od kilku dni nie mogę roozwiązać problemu z hydrauliką. Wymieniona pompa, tłoczysko, cylinder i zawór bezpieczeństwa przy cylindrze
      Wxześniejsze objawy były naturalne maszyna przy niskich obratach lekko opadał przez porysowany cylinder zaś w okresie kilku dni po rozgrzaniu silnika wgl nie chce podnieść, złącza działają ale też słabo. Widać podczas podnoszenia że stara się podnieść lecz nie idzie.
      przestawianie dźwigni od ustawień czujnika przy cięgle też nic nie daje.
      bardzo proszę o pomoc 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v