Skocz do zawartości

Nawożenie Pszenicy jarej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No niestety nawozy już kupione i ściśle wszystko wyliczone co czego i w jakiej dawce więc za bardzo nie da się tego zmienić. I tak będę musiał zastosować antywylegacz bo ta pszeniczka w życiu by mi nie ustała.

 

A powiedzcie mniej więcej na III klasie gleb ile siejecie kg/ha pszenicy jarej ?

Opublikowano (edytowane)

dołączam się do kolegi, mam 0,5 ha ziemi II klasy, na jesień dany gnój, w dawce co najmniej 30t/ha

ile sypnąc azotowych? saletrzaku?

a ile ja mam wysiac na ha ziarna?

Edytowane przez Kuba1993
Opublikowano (edytowane)

Dokładnie, plon pszenicy jarej w granicach 6t/ha to bardzo dobry wynik, mając na uwadze coraz częstsze susze albo nadmierne deszcze w okresie tworzenia plonu, które nie mają dobrego wpływu na uzyskany plon. Przy ozimej ciężko jest niektórym uzyskać plon 9t/ha, nie mówiąc o formie jarej.

@kombajnista84, w drugiej dawce może wystarczyć 100kg, ale obserwuj jej rozwój. Gdy będzie głodna możesz np. opryskać ją dolistnie lub zastosować te 50kg saletry

Edytowane przez marekpieg1234
Opublikowano

Piszecie, że mocznik jest dobry przedsiewnie, ja myśle, że nie do końca. Mocznik przedsiewnie jest dobry dla roślin z którymi wchodzimy w pole, gdy mamy już "dobrą" wiosnę no i dodatkowo forma azotu z mocznika przypada do "gustu" naszej roślinie. Pszenice siejemy jak najwcześniej i forma amidowa w tym okresie jest wg. mnie nie trafiona, albo inaczej mało efektywna. Osobiście stosuje saletrzak, albo saletre. Mocznik u mnie znajduje zastosowanie w ziemniakach i w dolistym nawożeniu. To tyle odemnie, jeśli się myle poprawcie ;)

Opublikowano

no wlasnie Mlody17 ja tez tak zawsze twierdzilem,i tak robilem ale chlopaki mnie namawiaja na zastosowanie przed siewwnie ja zawsze dawlem 200kgpolifoski6 plus 80kg soli potasowej przed siewnie.

dobrze ze chlopaki jutro nie musimy jechac siac \to mamy czas jeszcze na ten temat podyskutowac dluzej

Opublikowano

Ja zawsze nie byłem przekonany co do mocznika, dlatego napisałem, że na pierwszą dawkę saletrzak, a na drugą mocznik, bo wtedy panują wyższe temperatury i może się rozłożyć do formy amonowej, a następnie do azotanowej. Ja wolę stosować saletrę amonową pogłównie.

Opublikowano

To i ja sie udziele w tej dyskusji, u mnie zawsze idzie na wiosne salatrzak przed sianiem w dawce w zależnosci od potrzeb 200-300kg/h. O azocie pogłównie i w formie dolistnej nie bede tutaj juz pisał bo mozna by napisac litanie na ten temat.

Ja sobie tutaj czytam ze co nie którzy daja mocznik i tak sie tym zaciekawiłem?? Spytałem o to tatuska co o tym sadzi, i byl zdziwiony mocznik pod korzen?

Przepraszam jesli jestem zacofany w tym temacie, zadnej szkoly rolniczej nie konczyłem. Ale mógłby mi ktos oczytany wyjaśnic w czym jest lepszy mocznik na wiosne pod korzeń od saletrzaku?

To że lepiej wychodzi cenowo to juz wiem ale akurat ten aspekt mnie tak bardzo nie przekonuje.

Opublikowano

Mocznik: zalety i wady

- niska cena - zaleta

- forma amidowa, która nie działa od razu -zaleta/wada

- w trakcie zimnej wiosny dłużej przekształca się w formę dostępną(pobieraną przez rośliny) - wada

- czasem nie wykorzystany całkowicie, np. ulatnianie - wada

 

Saletrzak: zalety i wady

- dwie formy azotu - zaleta

- droższa cena 1kg azotu - wada

- zawiera wapń i magnez - zaleta

- łatwy rozsiew - zaleta

 

To tylko wypisałem, co na szybko mi przyszło do głowy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v