Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

mam takie pytanie dotyczące dzierżawy a mianowicie Czy grunt który został przejęty przez komornika można wydzierżawić na jakiś okres. Wiedząc że i tak nikt tego nie kupi????

Opublikowano

Po pierwsze komornik nie przejmuje żadnych gruntów czy nieruchomości tylko na zlecenie wierzyciela dokonuje licytacji nieruchomości, by odzyskać kasę od dłużnika. Komornik zleca wycenę nieruchomości i wystawią ją na licytację komorniczą, jak pierwsza nie zakończy się sprzedażą obniża cenę i ogłasza drugą licytację. Wszystko to robi na wniosek wierzyciela np. banku. Zajęta nieruchomość do czasu sprzedaży jest cały czas własnością dłużnika i może nią cały czas rozporządzać. W przypadku gruntów rolnych to może je uprawiać lub wydzierżawić lecz gdy taka umowa dzierżawy została zawarta już po zajęciu gruntów przez komornika to wygaśnie automatycznie wraz ze sprzedażą gruntów na licytacji komorniczej. Gdyby umowa dzierżawy zawarta została z datą pewną ( u notariusza lub w urzędzie gminy) przed zajęciem nieruchomości przez komornika to taka dzierżawa nie może zostać zerwana przez nowego właściciela, który nabył grunty na licytacji komorniczej. Gdy na licytacjach brak jest chętnych na nabycie nieruchomości to wierzyciel może przejąć taką nieruchomość na własność ale nie musi, wszystko zależy od rodzaju nieruchomości, wysokości długu, itp

Opublikowano

U nas komornicy sami obrabiją grunty, w większości dzierżawią ale są też takie które zajęli a najlepsze jest to ze to wszytko obrabiaja sprzętem który maja zajęty, co chwila to inny ciągnik z innym opryskiwaczem na polu. A na sprzęcie naklejki ze sprzęt zajęty przez komornika.

Opublikowano

Zajęty przez komornika sprzęt do czasu licytacji stoi u dłużnika, być może komornicy po prostu kupili to na własnej licytacji |(przez członków rodziny) gdzie ogłoszenie o tych licytacjach wisiało tylko w biurze komornika na nie istniejącej tablicy ogłoszeń i nikt o tym nie wiedział a cena była wyjątkowo okazyjna bo wycenę robił znajomy rzeczoznawca itp. Przecież to Polska, dziki kraj.

Opublikowano

Jak to u nich jest to nikt dokładnie nie wie. W czasie zniw jeden z komorników przyjechał swoim jeppem (oczywiscie samochód kupiony od innego komornika) na pole zobaczyć jak koszą, staną na wysokim ściernisku i ściernisko zaczeło sie palić od gorącego katalizatora, samochód oczywiscie sie spalił, ale kilka dni później juz komornik smigał inną terenówką.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v