Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, potrzebuje pomocy. Mój John deere 1987r. zaczyna odmawiac posłuszeństwa, mianowicie podczas orki oraz w innych cięższych pracach spada z obrotów. Wygląda to mniej więcej tak, wjeżdżam w pole, opuszczam pług i daje ognia, przez jakies 30 metrów ciągnik idzie super, później natomiast zaczyna spadać lekko z obrotów, wyraźnie traci moc i zaczyna dziwnie parkotać, wtedy muszę się zatrzymać, pożądnie przegazować i znów jakis odcinek jest dobrze. Wygląda to tak jakby brakowało mu paliwa lub przestawał pracowac na którymś z cylindrów, jest to bardzo nieprzyjemny objaw podczas pracy i za wszelką cenę chciałbym to naprawić, prosze w związku z tym o rady, co może być tego przyczyną. Jesli chodzi o moją ingerencję to do tej pory wymieniłem pompkę zasilającą na nową, filtr paliwa równiez i posprawdzalem czy są dobrze dokręcone wszystkie przewody ale niestety nic to nie pomogło. Co więc może być przyczyną?

Opublikowano

Ja w swoim JD po wymianie filtra paliwowego zrobiłem 23mth. Paliwo było tak brudne że na polu w prasie pasowej nie mógł się poradzić. :( Z każdą chwilą było gorzej aż na koniec roboty jeździłem 3 polową :lol: Też proponuję sprawdzić jeszcze raz filtry, i drożność wszystkich przewodów paliwowych :lol:

Opublikowano

Proponuje zrobic tak.

Przycisnac go tak zeby zaczał sie dlawic.Zostawic na wolnych obrotach i popuszczac wszystkie wtryski po koleji. Na ktorym wtrysku bedzie najmniejsza roznica w pracy silnika to cos sie dzieje konkretnie na tym obwodzie. Wtrysk kosztuje 150 pln wiec tragedii nie ma, przewod 170 wiec troche gorzej.

Opublikowano

jakby to byly wtryski czy pompa to by nie mial wcale sily a jak tu kolega oposuje to on z poczatku idzie i potem staje wiec chyba pompa czy wtryski odpadaja

 

moze to troche z innej beczki ale zasada taka sama, mialem kiedys volvo 440 i tez tak mialem, na wolnych obrotach mogl chodzic caly dzien ale jak sie ruszylo kawalek i dalu mu buta to gasl no i strasznie mnie dziwilo dlaczego w filtzre paliwa jest malo paliwa tylko troche na dnie a zawsze bylo prawie do pelna, i jak sie okazalo w zbiorniku byl syf i zapchal mi sie ten maly filterek co byl w plywaku wydmuchnolem go porzadnie poskladalem i wszystko bylo ok

Opublikowano

Kolego @szczewko, podejrzewam że ten sposób mi nic nie da ponieważ bez obciążenia silnik pracuje dobrze. czyli co proponujecie... zdjąć wszystkie przewody wysokiego ciśnienia i je przedmuchiwać powietrzem pod ciśnieniem? Ale te przed pompą wtryskową, czy te już za pompą które idą na wtryski?

Chętnie zobaczył bym jak wygląda ssak paliwa ze zbiornika ale problem w tym ze mam 2 zbiorniki. jeden na przodzie ciągnika a drugi przelewowy do którego niema, a przynajmniej ja nie widzę żadnego dostępu bo znajduje się gdzieś pod kabiną. Może ktoś wie jak się do niego dostać i gdzie wychodzi z niego przewód idący na filtr?

Opublikowano

Leje normalne paliwo, co prawda magazynuje go w swoich zbiornikach po 1000L ale nie mam tam żadnego syfu, pompa elektryczna z syfonem więc o paliwo jestem pewien, nie sprawia problemu w pozostałych 3 ciągnikach, kombajnie i 2 osobówkach. Jeśli chodzi o filtr paliwa to dziś założyłem nowy, po czym wjechałem z pługiem w pole i bez zmian, jest tak samo jak było.

Opublikowano

Kolego @szczewko, podejrzewam że ten sposób mi nic nie da ponieważ bez obciążenia silnik pracuje dobrze. czyli co proponujecie... zdjąć wszystkie przewody wysokiego ciśnienia i je przedmuchiwać powietrzem pod ciśnieniem? Ale te przed pompą wtryskową, czy te już za pompą które idą na wtryski?

Chętnie zobaczył bym jak wygląda ssak paliwa ze zbiornika ale problem w tym ze mam 2 zbiorniki. jeden na przodzie ciągnika a drugi przelewowy do którego niema, a przynajmniej ja nie widzę żadnego dostępu bo znajduje się gdzieś pod kabiną. Może ktoś wie jak się do niego dostać i gdzie wychodzi z niego przewód idący na filtr?

 

Ten zbiornik o którym mówisz znajduję się przy lewym tylnym kole( patrząc od tyłu ciągnika). Zasłonięty jest osłoną/blachą. Wystarczy odkręcić 2 śruby(na klucz 14 bądź15) Zdjąć osłonę i wszystko będzie dalej widać. W razie słabego dostępu, zbiornik ten można opuścić na dół bądź też całkowicie odkręcić.

Moja rada: idź do ciągnika i poszukaj tego zbiornika, jak nie znajdziesz daj znać to Ci fotkę podeśle ;)

Opublikowano

Leje normalne paliwo, co prawda magazynuje go w swoich zbiornikach po 1000L ale nie mam tam żadnego syfu, pompa elektryczna z syfonem więc o paliwo jestem pewien, nie sprawia problemu w pozostałych 3 ciągnikach, kombajnie i 2 osobówkach. Jeśli chodzi o filtr paliwa to dziś założyłem nowy, po czym wjechałem z pługiem w pole i bez zmian, jest tak samo jak było.

ŻADNYCH WTRYSKÓW NIE RUSZAJ WEŻ BAŃKE 10L ROPY I PODŁĄCZ JĄ POD POMPKĘ ZASILAJACĄ DOŁĄCZ DO NIEJ POWRUT I BEDZIE OK JEŚLI TAK TO MASZ SYF W ZBIORNIKU LUB W PRZEWODACH TO JEST PODSTAWA OD CZEGO NALEZY ZACZĄĆ TAK JAK INNI MÓWIA NAJPROSTSZE I NAJTAŃSZE 100%

Opublikowano

Ten zbiornik o którym mówisz znajduję się przy lewym tylnym kole( patrząc od tyłu ciągnika). Zasłonięty jest osłoną/blachą. Wystarczy odkręcić 2 śruby(na klucz 14 bądź15) Zdjąć osłonę i wszystko będzie dalej widać. W razie słabego dostępu, zbiornik ten można opuścić na dół bądź też całkowicie odkręcić.

Moja rada: idź do ciągnika i poszukaj tego zbiornika, jak nie znajdziesz daj znać to Ci fotkę podeśle ;)

Idąc za tą radą kilka dni temu podjąłem się remontu. Okazało się że zbiornik trzeba wyjąć całkiem, ponieważ chciałem go dobrze wymyć. Wyjęcie nie było łatwe ponieważ trzyma się on na około 35 centymetrowej śrubie która należało odkręcić a był do niej bardzo zły dostęp. Gdy już wyjąłem zbiornik to kilkukrotnie wypłukałem go porządnie czystą ropą. Teraz jest już na pewno czysty. Natomiast jeśli chodzi o cały układ paliwowy to potraktowałem go sprężonym powietrzem z kompresora. Zaniepokoił mnie fakt że rurka zasysająca paliwo ze zbiornika wygląda mało oryginalnie. Mianowicie: od góry do zbiornika wchodzi metalowy ssak który kończy się około 10cm od dna zbiornika, natomiast na tenże ssak założony był przewód gumowy około 15 centymetrowy który 1/3 swojej długości leżał na dnie zbiornika. Być może ktoś go kiedyś założył po to, aby pełne zbiorniki paliwa starczały mu na dłuższy czas pracy, czyli po prostu po to by wyciągać paliwo do końca. Uznałem że to poważny błąd i że ciągnik podczas odpalania zasysał ustojały brud z dna zbiornika. Postanowiłem uciąć ponad połowę tej gumowej rurki. Teraz paliwo zasysane jest około 7cm od dna zbiornika. Pomimo licznych przeszkód udało mi się wszystko złożyć z powrotem do kupy, założyłem także nowy filtr. Miałem problemu z odpaleniem ciągnika ale nie dziwi mnie to ponieważ wywaliłem całe paliwo z układu. Odpaliliśmy go za pomocą linki i drugiego ciągnika. Od remontu (czyli około tydzień) ciągnik używam codziennie i odpala mi bez problemu, ale używam go do różnych drobnych przejazdów z przyczepą. Myślę że wszystko wyjaśni się już niebawem gdy wjadę w pole z pługiem, a będzie to za pewne w najbliższy poniedziałek. Na pewno podzielę się tu wynikiem próby. A teraz zapytam, czy dobrze zrobiłem ucinając ten kawałek wężyka, co o tym wszystkim sądzicie?

Opublikowano

Panowie... mija już 2 lata jak mam problem z moim jeleniem. Przez ten okres wymieniłem już pompkę zasilającą, pompa wtryskowa była w regeneracji, wyjąłem i wypłukałem do czysta oba zbiorniki paliwa, wymieniłem kilka filtrów paliwa i nadal nic. Jak ciągnik się dławił tak się dławi. Najrozsądniej będzie chyba zrobić ten test z bańką paliwa podłączoną na krótko bezpośrednio na filtr paliwa. W ostatnim czasie ciągnik pracuje z Gruberem 3 metrowym i jego stękanie jest bardzo uciążliwe.

Opublikowano (edytowane)

miałem z moim małym 1640 podobnie że brakowało mu siły niby chodził ale nie chciał się w obroty dobrze wbić słabszy był od 60 a problem miałem w 2 sprawach które też byś mógł obejrzeć ale musiał bym Ci troszkę rysunków sporządzić jak byś chciał

 

ps też miałem problem z paleniem na rozciąg zaskakiwał a z kluczyka nie chciał nawet po remoncie całego układu paliwowego i silnika wiec jak potrzebna pomoc jest to wal na PW bo tylko dziś mógł bym pomóc z racji urlopu

Edytowane przez kevin25
Opublikowano

Nie wiem jak jest rozwiązany układ paliwa w twoim modelu ale u mnie w 3640 miałem podobne objawy okazało się że zatkany był przelew z pompy wtryskowej ,sprawdź zawór przelewowy pompy (trzeba go wykręcić) i czy jest drożny odpływ paliwa z pompy do zbiornika

Opublikowano

Witaj kolego. Ja mam JD 3350 z 86r. i miałem podobny problem jak ty, słabł mi podczas orki i ciężkich prac polowych, oraz lekko kopcił na czarno. Krótko mówiąc nie miał tyle mocy co powiniem mieć ;] Przyczyna: Na wałku rozrządu były wytarte popychacze, oraz szklanki popychacza. Nie dostawał tyle powietrza ile powinien miec i słabł. A kiedys tak miałem że jadąc gdześ dalej, ciągnik momentalnie mi słabł i zgasł. Odrazu nie mogliśmy go zapalic, ale odstał ok. 30 min. i znowu było wszystko ok. Przyczyna: w dolnym zbiorniku na paliwo zrobiła sie próżnia i nie podawało paliwa, rurka odpowietrzająca była zapchana.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Mateusz0110
      Witam.mam pytanie aktualnie z tyłu w moim.john Deere 3140 mam założone opony 520/70 r38 a z przodu 16.9 r24 myślałem żeby założyć delikatnie szersze opony z przodu i doradził mi sprzedawca żebym założył 480/70 r28 czy ktoś z wam ma podobne rozwiązanie u siebie . Niestety muszę zmienić felgi bo moje są 12 calowe i nie założone na nie opony 480 bo podobno będzie się felga wcinać i dlatego muszę zmienić też felgi mogą być 14 15 albo 16 cali
    • Przez Mateusz0110
      Witam..ma ktoś opis bezpieczników w John Deere 3140.i drugie pytanie czy miał ktoś z was przypadek żeby w jednym miejscu ta płytka na bezpieczniki mocno się Grzela że widać po niej że jest przegrzana i w tym miejscu kabel co w nią wchodzi też ma kolor przegrzanego .więc coś jest nie tak że tylko w tym jednym miejscu się grzeje i  cały czas pali mi jeden bezpiecznik .
    • Przez rojewskib
      Kupiliśmy JD 2130 i nie działał przy nim przedni napęd (hydrauliczny). Przyczyną były pozrywane kable od elektromagnesu. Są tam dwa kable czarne i jeden brązowy. wszystkie trzy kable reagowały na prąd, bo było słychac otwarcie elektromagnesu. Nie było w ciągniku oryginalnego włącznika więc zamontowałem nowy. Zmostkowałem dwa czarne przewody i podłączyłem i przedni napęd działa. Nie wiem czy jest dobrze bo przedni napęd ciągnie tylko do przodu, gdy mam wyłączony bieg i włącze przedni napęd to koła przednie ciągną ciągnik. Do tyłu nie można jechac bo tylnia oś ciągnie do tyłu a przednia do przodu. Odpiszcie czy w tym modelu przedni napęd jest podłączony pod włącznik czy jakoś inaczej może jeszcze z innym elektromagnesem. Jak by ktoś mógł mi przysłac jakieś zdjęcia jak jest podłączony ten napęd. Z góry dzięki, mój adres rojewskib@poczta.onet.pl
    • Przez pawel2593
      Witam. Nie dawno zakupiłem JD 3130 i od początku pojawiły się problemy ze wspomaganiem i podnośnikiem, zdarzało się że czasami nie działało zarówno wspomaganie i podnośnik, lecz ostatnio jest już gorzej na małych obrotach nie ma szans żeby złapało. Dopiero po chwila jazdy na wyższych obrotach zaczynają działać(podnośnik często szarpie). Nie wiem w czym leży problem, nie znam dokładniej budowy mojej maszyny, ale wydaje mi się że ma za mało oleju, ale dlaczego jak nie działa wpom. to też podno. czyżby olej do tych dwóch urządzeń pochodził z jednego źródła?
    • Przez mucha7
      witam kilka dni temu kupiłem JD 2130 z 1980r. i mam problem z wałkiem bo sie nie wyłancza cały czas sie kręci facet od którego kupiłem ten ciągnik twierdzi ze sie wyłancza tą wajcha po prawej stronie u dołu jak sie siedzi tylko ze ona jest złamana próbowałem tą przy kierownicy to zero reakcji. Proszę o pomoc w tej sprawie moze ktos z was bedzie sie orjętował
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v