VAT w rolnictwie

[Marq]

witam, dziś i ja mam pytanie:

 

- dosyć sporo (kwota ok 10 000zł) moich "płodów" sprzedaję prywatnym ludziom - ilości rzędu 50-200kg - czy każdemu z kupujących będę musiał każdym razem wystawić fakturę?

 

wybaczcie jeżeli ten temat był już poruszony - padłem ostatnio po przejrzeniu jakiś 40 podstron :rolleyes:

[DARKPANTER]

Witam od nowego roku mam zamiar przejść na VAT i mam pytanie, załóżmy, że będę miał sprzedaż na poziomie 100 tys. zł, a na zakupy będę wydawał 200 tys. zł i w związku tym urząd skarbowy może żądać ode mnie potwierdzenia skąd wziąłem te dodatkowe 100 tys. a ja im bym przedstawił kwitek że dostałe je w darowiźnie od ojca. Czy jest coś takiego możliwe, może są jakieś ograniczenia w kwocie darowizny?

[darolee]

Obeznany jestem o tyle o ile, bo jestem na VAT od kilku lat, a sam sobie prowadzę rachunkowość.

 

To tak będę leciał do tylu....

 

Jak @darkpantera kupujesz za 200 tyś. a masz przychód 100 tyś., to jest kwestia jak długo prowadzisz gospodarstwo na własność, bo przecież z poprzednich lat Ci "coś" zostało.

Co do darowizny, to ok. Tylko nie robić tego jak napisałeś. Darowizna od osoby zstępnej w prostej linii jest nieopodatkowana jeśli jest zgłoszona - jest na to 30 dni czasu. W przeciwnym razie (jeśli US wykryje to na własną rękę) grozi karny podatek od darowizny z tego co pamiętam 40%. Jeśli chodzi o wysokość darowizny, to na dzień dzisiejszy nie ma takiego ograniczenia.

 

@Marq Nie musisz ujawniać tej sprzedaży, choć powinieneś :rolleyes:

 

Kolego @ktom pomimo kredytu VAT otrzymasz w 100%, bo kredyt jest do ceny netto, a VAT Ty zapłaciłeś. A dla ARiMR fakt ten jest bez znaczenia. Z resztą do ARiMR nie piszesz w jaki sposób zapłacisz za sprzęt, to jak ma to mieć wpływ na decyzję. Dowiadują się tego dopiero przy złożeniu wniosku o płatność.

[Gość]

Wow wczoraj dopiero zajrzałem sobie w temat, a tu ruch w interesie, że hoho :rolleyes:

 

EE no kolega @sauter umowę już w ARiMR podpisał jak mniemam. Chodzi tylko o termin wystawienia faktury i jej zapłatę.

Jeśli jest tak jak mniemam, to będzie kwestia w jaki sposób rozliczasz się - czy kwartalnie czy miesięcznie. Generalnie przy składaniu o zwrot muszą być uregulowane wszystkie ujawnione w ewidencji faktury zakupu. Jak się rozliczasz kwartalnie to nie ma żadnego problemu, bo deklarację składasz w kwietniu za 1 kwartał. Jak miesięcznie , to musisz przenosić zwrot do momentu uregulowania faktury za traktor, czyli i tak możesz pisać o zwrot po marcu. Jeśli chodzi o wysokość zwrotu to nie ważne (tak było kiedyś). Teraz pisząc o zwrot możesz mieć (tu zacytuję urzędniczkę US) "jakąś sprzedaż", jaką nie jest określone. Ciągnąłem za język ale nie otrzymałem odp. ile to jest jakaś sprzedaż. Ja brałem ciągnik za 400 tyś. i powiedziała, że sprzedaż 10 tyś PLN już nie będzie podpadająca

 

 

Tak umowe juz mam podpisaną,dzięki za odpowiedź

[Marq]

@darolee dzięki za odpowiedź - wiem że POWINIENEM - ale mi chodzi raczej o sytuację teoretyczną, przychodzi do mnie sąsiad i kupuje ode mnie 100kg zboża. Muszę mu wystawić fakturę za to i gonić za jego podpisem, czy wystarczy że sobie to jakoś w ewidencję wpiszę i odprowadzę od tego wpisu podatek? A może jakiś rachunek bezimienny wystawiam?

[darolee]

No ze skarbówką nie ma problemu za bardzo. Gorzej jak robisz pewne manewry na szerszą skalę. Może być na przykład problem z kredytem (w BGŻ), bo teraz życzą sobie deklaracje VAT i na ich podstawie sprawdzają zgodność podanych kwot pieniężnych z podanymi w biznesplanie.

[Marq]

chyba się nie zrozumieliśmy... ja nie mam żadnego biznesplanu, ani żadnych mr, mgr itp.

 

Jestem zwykłym szarym rolnikiem który od stycznia chce przejść na vat i chciałbym się dowiedzieć jak powinienem taką drobną sprzedaż rozliczać. Hipotetycznie załóżmy że teoretycznie mógłbym się przyznawać do co dziesiątej takiej transakcji (żeby nie było że nie sprzedaję w ten sposób w ogóle), ale jakoś takie sprzedaże trzeba ewidencjonować tak?

 

Moje pytanie - jak?

[darolee]

Hmm a ja też pisałem "jakbyś maiła brać kredyt" :rolleyes:

 

Nie bardzo widzę te Twoje przejście na VAT. Teraz to może jakoś byś przeskoczył pewne sprawy. Ale skoro chcesz ewidencjonować co 10 sprzedaż, to się za 5 lat w skarbówce za boga nie wytłumaczysz, skąd masz tą kasę na inwestycje i ogólne na bieżącą działalność. Darowizny nie są rozwiązaniem na całe życie.

Ja jak zgłosiłem darowiznę od ojca, to się nie czepili mnie, tylko ojca skąd miał kasę. Co prawda było to raz, więc nie było problemu z wyjaśnieniem, ale non stop, to byłby

Myślę, że trochę przekombinowane.

[Nikita_Bennet]

no przy takim ewidencjonowaniu to nawet mieszkanie z rodzicami którzy opłacają wszystko nie przejdzie.

Ja tam robię tak - kredyt, realizacja inwestycji, spłata kredytu a na życie mam kasę z innej pracy.

Wychodzi tak, że pracuje za darmo w gospodarstwie a wszystko inwestuje i myślę że US się nie przyczepi (w tym kwartale będę miał baaardzo mały zwrot VATu z drobnych zakupów).

Ale jeśli ktoś myśli robić inwestycje których nie da się pokryć z przychodów gospodarstwa to życzę powodzenia - w US nie pracują aż takie głąby - prędzej czy później będą problemy.

[ktom]

myślę że trochę przesadzacie. Póki co rolnicy nie są objęcie podatkiem dochodowym, nie mają obowiązku prowadzenia sprzedaży detalicznej przy pomocy kas fiskalnych a chyba nadal ogólnie znanym sposobem sprzedaży płodów rolnych jest takim którą można nazwać odpowiednikiem detalu w handlu. Mam sąsiadów którzy wiosna -jesień jeżdżą po różnych bazarach , targach po kilku województwach i dość mocno handlują roślinami ozdobnymi swojej produkcji i dobrze na tym wychodzą: domy nowe budują, nowe busy kupują. I nie wyobrażam sobie żeby US mógł cokolwiek im zarzucić w związku z tym, po prostu realizują sprzedaż w detalu i nie będą na każdy krzaczek wystawiać faktury. I co wy na to, nie robią niczego niezgodnego z prawem a dochody mają i to całkiem spore i US nie może im udowodnić żadnego przekrętu bo faktycznie go nie ma B)

[qazi]

jeżeli są na zasadach ogólnych VAT to od tej sprzedaży muszą odprowadzić podatek VAT jeżeli są na ryczałcie to faktycznie US nic chyba do nich nie ma (chyba że to się łapie pod działy specjalne)

[ktom]

zaraz czyli rolnik vatowiec żeby mieć całkiem "czyste" sumienie nie może kilo zboża sprzedać bez faktury ? W praktyce wiec wszyscy kręcimy i uszczuplamy dochody państwa i każdego mogą oskarżyć B)

[NHTD5030]

to nie chodzi że wszystko z fakturą tylko to juz twoja broszka ale jak bedziesz faktury na lewo bral to juz moze byc problem ale tak to twoja broszka czy sobie chcesz odliczyc czy nie B)

[Nikita_Bennet]

zaraz czyli rolnik vatowiec żeby mieć całkiem "czyste" sumienie nie może kilo zboża sprzedać bez faktury ? W praktyce wiec wszyscy kręcimy i uszczuplamy dochody państwa i każdego mogą oskarżyć B)

 

a państwo nie uszczupla naszych dochodów podnosząc np VAT?

Ogólnie wchodzimy w nieciekawe tematy i faktycznie widać pewną potrzebę w naszym systemie podatkowym a mianowicie wprowadzenia podatku dochodowego dla rolników.

[darolee]

Najciekawsze jest to, że wczoraj przeczytałem w gazecie, iż jest planowanie zniesienie możliwości odpisania VAT z ON B) Bzdura i tak za duży płacimy podatek od paliwa.

[qazi]

w jakiej gazecie?

[SIEWCA]

Kilka dni temu sejm uchwalił ustawę na mocy której po Nowym Roku nikt nie odpisze vat-u od paliwa zakupionego do pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony. KROPKA B)

[Lukaszjarm]

to powyzej 3,5 tony czy ponizej nie bedzie mozna odpisywac

[farmermf]

Znaczy się od osobówek?

[martini89]

Tylko od osobówek, ale od samochodów, gdzie paka jest dłuzsza niż kabina to tak.

[Lukaszjarm]

a to ok wazne zeby od traktorow i kombajnu sie liczylo

[SIEWCA]

Dodam jeszcze, że chodzi też o dostawcze których m.c. nie przekracza 3,5 tony.

Dziura w budżecie ministerstwa jest wielka to i spać spokojne nie będziemy, podejrzewam, że za rok dwa wyszarpią nam zwrot akcyzy a i fiskus spojrzy też na nasze ciągnikowe baki...

[mlody2010]

Dodam jeszcze, że chodzi też o dostawcze których m.c. nie przekracza 3,5 tony.

Dziura w budżecie ministerstwa jest wielka to i spać spokojne nie będziemy, podejrzewam, że za rok dwa wyszarpią nam zwrot akcyzy a i fiskus spojrzy też na nasze ciągnikowe baki...

 

A powiedźcie mi jak wygląda sprawa kiedy jestem na vacie i ubijam sobie świnke na własne potrzeby(ubój gospodarczy)co wtedy z fakturą???

[Marq]

@Nikita_Bennet i @darolee - ale żeście zrobili ze mnie kanciarza no żeby zachować twarz muszę wytłumaczyć o co mi chodziło: Rocznie mam sprzedaży fakturowanej (zboża, rzepak, trzoda) na ok 80 tys.zł, a niefakturowanej (drobne ilości zboża i ziemniaki) ok 10 tys.zł, z tym że tych transakcji fakturowanych jest raptem z 10-20 w ciągu roku, a niefakturowanych może ze 100-150. Szukam sensownego rozwiązania dla tych drobnych sprzedaży, bo wystawienie i rozliczenie 150 faktur na sprzedaż powiedzmy 50-100kg ziemniaków wydaje mi się trochę głupie...

 

wyczytałem wcześniej że można sobie wystawić wewnętrzne dokumenty sprzedaży, są jeszcze jakieś inne możliwości (poza kasą fiskalną)?

[Nikita_Bennet]

Hmm - ja nie mam takie wiele drobnej sprzedaży. Na kilka świnek piszę faktury i US nie robi problemów mimo że to drobnica przecież jest. Małych ilości zboża nie sprzedaję okolicznym. Całą prawdziwą sprzedaż mam po żniwach (większe faktury) i dlatego nie badałem tematu drobnych sprzedaży ale wiem że gdzieś ktoś o tym pisał.

 

Sorki jeśli zasugerowałem że jesteś "kanciarzem"