Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 godzin temu, GRZES1545 napisał(a):

Nie widzę w tym nic dziwnego...sam bym się zgłosił

A my byśmy komentowali każdy Twój ruch, czy dobrze czy źle się zachowałeś 😄😝

Też jestem takiego zdania że trzeba mieć niezłe parcie na szkło żeby szukać swojej drugiej połówki na oczach powiedzmy miliona ludzi 

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
8 godzin temu, tytanowyJanusz napisał(a):

A my byśmy komentowali każdy Twój ruch, czy dobrze czy źle się zachowałeś 😄😝

Też jestem takiego zdania że trzeba mieć niezłe parcie na szkło żeby szukać swojej drugiej połówki na oczach powiedzmy miliona ludzi 

To nic, czasem trzeba podchodzić do życiaz uśmiechem, nie ma co sie przejmować co ludzie powiedzą😉 a kto wie co komu jest przeznaczone ...🫡

Opublikowano
W dniu 15.12.2025 o 20:25, GRZES1545 napisał(a):

Nie widzę w tym nic dziwnego...sam bym się zgłosił gdybym był kawalerem😛🤭

jako rozwodnik też możesz sie zgłosić 😉

W dniu 15.12.2025 o 18:18, radekz200 napisał(a):

chyba jakieś problemy z głową,

ja też ze swoją z powodu mojej głowy sie rozstałem a w zasadzie nawet nie zacząłem , jeszcze w robocie 2 lata temu nie dostałem jednocześnie  urlopu by razem z nią nad morze jechać , yebał to pies 

 

  • Haha 1
Opublikowano
19 minut temu, konteno napisał(a):

jako rozwodnik też możesz sie zgłosić 😉

ja też ze swoją z powodu mojej głowy sie rozstałem a w zasadzie nawet nie zacząłem , jeszcze w robocie 2 lata temu nie dostałem jednocześnie  urlopu by razem z nią nad morze jechać , yebał to pies 

 

a daj spokój 

Opublikowano (edytowane)

Z d*py a nie z rozsądku. Pamiętasz jak go zmieszała z błotem (bardzo słusznie) na randce? I po czymś takim nie zmieniając siebie, swojego podejścia wybiera sobie Karolinke myśląc "jakoś się to ułoży". Moim zdaniem głupiec 

Edytowane przez tytanowyJanusz
Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, tytanowyJanusz napisał(a):

Ale że co? Że nie słuchać siebie? 😄🤦

 

Nie słuchał siebie, to może posłuchał rodziców.

Nie wiem czy Roland jest głupcem ale napewno jest jakiś taki dziwny.

56 minut temu, Szymon94 napisał(a):

 

Ciekawe ilu takich Rolandów i Rolandek co też się pogubiło w życiu i z rozsądku chcieli coś budować jest tutaj obecnych? Napiszcie jak ta decyzja wpłynęła na wasze życie.

U mnie budowanie związku czy z miłości czy też z rozsądku nie udało się. 45 lat na karku i prędzej mnie położą przed ołtarzem niż tam stanę z kobietą.

Edytowane przez bergman31
Opublikowano
7 minut temu, tytanowyJanusz napisał(a):

Z d*py a nie z rozsądku. Pamiętasz jak go zmieszała z błotem (bardzo słusznie) na randce? I po czymś takim nie zmieniając siebie, swojego podejścia wybiera sobie Karolinke myśląc "jakoś się to ułoży". Moim zdaniem głupiec 

A jak miała randkę z Karoliną to On już czasem Oli nie odesłał do domu wcześniej?

8 minut temu, bergman31 napisał(a):

U mnie budowanie związku czy z miłości czy też z rozsądku nie udało się. 45 lat na karku i prędzej mnie położą przed ołtarzem niż tam stanę z kobietą.

Nie Ty pierwszy i ostatni. Czyli to widać trzeba trafić na tę jedyną. Im człowiek starszy tym gorzej z tym podejmowaniem decyzji bo więcej analizujesz, żeby czasem w życiu nie pogorszyć sobie jak się nie uda to zaś rozwód, nienawiść itp. Niestety nie ma już tak jak kiedyś że jakoś ludzie ze sobą razem siedzieli mniej więcej żeby tylko było dobrze, żeby się dla rodziny, dzieci poświęcić.

  • Like 1
Opublikowano

Jednym się udaje trafić na tą jedyną a innym niestety nie. Takie jest życie. 

Masz 100% racji. Im człowiek starszy, tym bardziej ostrożny z podejmowaniem decyzji, bo wie czym błąd może się skończyć.

  • Like 1
Opublikowano

A już nie pamiętam jaka tam była kolejność odsyłania do domu. 

Jak masz już kod zmieniony na 4 z przodu to zarówno Ty jak i fatygantka ma swoje "przywary" i wtedy trzeba jakoś dość do konsensusu, do porozumienia i jedno drugiego zaakceptować takim jakim jest. Co innego tworzyć parę w wieku 20 lat, co innego w wieku 40 lat.

21 minut temu, bergman31 napisał(a):

prędzej mnie położą przed ołtarzem niż tam stanę z kobietą.

Nie poddawaj się i nie wrzucaj wszystkich panien do jednego worka 

  • Like 1
Opublikowano
33 minuty temu, bergman31 napisał(a):

 

U mnie budowanie związku czy z miłości czy też z rozsądku nie udało się. 45 lat na karku i prędzej mnie położą przed ołtarzem niż tam stanę z kobietą.

Ale w czym problem, nie chcesz?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez marcin974
      Witam
      Na pewno komuś sie przyda...
      Mianowicie, jakie Wy macie sposoby na poderwanie dziewczyny (jak to robicie)??
      Czy sa jakieś sprawdzone na to sposoby. A możne Panie użytkowniczki pochwala sie co na nie działa
       
       
      Cześć pierwsza znajduje sie tutaj:
      http://www.agrofoto....304#entry308304
      Zapraszam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez Lilii
      Zapraszam chętnych
    • Przez bergman31
      Już w najbliższą niedzielę 31 marca 2024 roku o 21:20  w TVP1 pokazane zostaną wizytówki rolników kandydujących do 11 edycji programu Rolnik szuka żony.
      https://www.facebook.com/100068842099677/posts/pfbid0cmEG3uYipVmh5j7CKx9xVcTAvyg1s4gNy4PNBRZXXxQ5jzPjzsYio44uA9iw4osel/?app=fbl
       
    • Przez bergman31
      Już w Wielkanoc poznamy kandydatów do Rolnik szuka żony 12. Odcinek 0.
      https://www.facebook.com/share/p/1Yi9iXLPJC/
      Do wyboru 1 rolniczka i siedmiu rolników
      https://www.facebook.com/share/p/1Bu2HMzJ4R/
      Zwiastun odcinka 0. Są pokazani kandydaci.
      https://www.facebook.com/share/v/16JgSnQ9ae/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v