Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Root Admin
Opublikowano

W pełni się z tobą zgadzam, w moim przypadku to talerzowka to najdroższa maszyna jaka kupiłem do gospodarstwa nie licząc ciągników.

Droższa od opryskiwacza czy siewnika do zboża, bo jej używam najczęściej 

Opublikowano
17 godzin temu, Alio napisał(a):

Cześć.

Fajnie, że trafiłem na ten temat.

Przymierzam się kupić talerzówkę. Myślałem, że taką właśnie około 4m, już rozkładaną. Nową lub używaną do ciągnika 135 km. Jedyne jej zastosowanie to kasowanie poplonów przed orką.

Od kilku lat  mocno zacząłem siać poplony, nawet do 75% obszaru i (nie)stety rosną mi one gigantyczne.

Później jest duży problem z przyoraniem. Próbowałem samym pługiem (dość dobry z wysoką słupicą). Dokładałem i łańcuchy i kroje i efekt zawsze taki, że się zapychało. Próbowałem z wałem na przodzie bez efektu, ścinałem 30 ha tzw"tłuką" (to efekty przynosiło ale szerokość robocza, czas i paliwo dały o sobie znać choć ciąłem 20 cm nad ziemią).

Ubiegłej jesieni w końcu pożyczyłem od sąsaiada talerzówkę 3m z wałem. Sama talerzówka też się czasem zapchała ale orka już poszła nie tak najgorzej. Chyba to będzie dla mnie rozwiązanie. Myślałem o 4 m tym bardziej, że już prawie zakupiony drugi ciągnik 160 km ale pchać się w koszty tylko dla przytłuczenia poplonów? Jak Wam idzie kasowanie poplonów talerzówką? Może jakieś inne sprawdzone metody?

U Ciebie to bym rozważał kupno mulczera i masz spokój z wszystkim. Miałem gorczycę  z 130 cm wysoką, z talerzowałem ja, nic na wierzchu, po 3 dniach pojechałem orać 11 ha  i przekląłem to. Pług KV Lb Vario  bardzo duży odkładnie z 80 cm miały, rostaw z 80 albo 90 cm. Zabijało się nie samowicie, bardzie zawijało  ja słupicy, pościągałem przedpłużki i zaorałem na 17 cm max, wtedy jakoś szło, Orałem to 2 dni dosłownie 11 ha,  i poszły mi dłuta  po 8 ha. Tak była ziemia pszesuszona. Poplon siany i 8 tygodni musiałem go mieć. Teraz gryka i rzepak  sieję. 

Opublikowano
5 godzin temu, skywalker89 napisał(a):

Tak tylko jeden szkopuł, przy nożowym musi być prędkość, więc jak przód nożowy + tył talerzówka, to myślę 3m + 3m i ciągnik min 130km i powinno być git żeby jezdzic chociaż ok 10km/h. Jak górki to wiadomo, 150-170km pewnie optymalnie wtedy 

Mam taki zestaw przód podwójny wał nożowy , tył talerzówka  zestaw 3m robotę robi świetna ale prędkość musi być 12-15 km 

150km minimum potrzebuje.

Przy zestawie z bezorkowcem 3belkowym z tyłu po kukurydzy na ziarno na ok. 20cm 200KM mocno stęka , ale w jednym przejeździe mam przygotowane pole pod pszenicę . Mulczery robią swietną robotę , ale tam jest niska prędkość i nie połaczymy tego z uprawą , a wał nożowy jest świetnym kompromisem

Opublikowano
3 godziny temu, yacenty napisał(a):

W pełni się z tobą zgadzam, w moim przypadku to talerzowka to najdroższa maszyna jaka kupiłem do gospodarstwa nie licząc ciągników.

Droższa od opryskiwacza czy siewnika do zboża, bo jej używam najczęściej 

Kupiłeś porządną maszynę to i kosztowała dużo pieniędzy ale robotę robi i spokój na lata. Mam maszyny nowe krajowych i zagranicznych producentów no i widać różnicę po zużyciu i pracy. 

Opublikowano
5 godzin temu, yacenty napisał(a):

W pełni się z tobą zgadzam, w moim przypadku to talerzowka to najdroższa maszyna jaka kupiłem do gospodarstwa nie licząc ciągników.

Droższa od opryskiwacza czy siewnika do zboża, bo jej używam najczęściej 

Ciekawe podejście. Ja póki co dorobiłem się od września talerzówki euromasza, wcześniej ponad 10lat temu chwile tłukło się bometem 2,7m mtztem ale to nie robota była..  widziałem i robilem talerzówką tego producenta, która przerzucała u kumpla z 10lat pole 3x, bo miał z hydropakiem do siewu też. Nic poza widocznym zużyciem przednich talerzy się z tym nie działo, nie licząc typowo eksploatacyjnych rzeczy jak łożyska na talerzach (ja wybrałem tańszą opcje w eksploatacji i wziąłem niesmarowane polskie łożyska za max kilkadziesiąt złotych aniżeli później płacić po kilkaset złotych na talerz..)

Na to co ja mam powinno póki co wystarczyć 

  • Root Admin
Opublikowano

wiesz ale jak spierniczysz talerzowanie, to już później pole jak kiedyś kartoflisko, fale dunaju i inne cuda i już się pierniczysz az do siewu.

Kiedyś usłyszałem ze siew zaczyna się już na koszeniu i myslałem wariat.

Ale dziś wiem ze to ma sens, bo jak dobrze skosisz - nie ma kup, dobrze stalerzujesz masz równiutkie pole - mozesz szybko pracowac -> łatwiej ładnie zaorać, czy uprawić bezorkwowo i łatwiej równo posiać zeby mieć równe wschody i całość się zamyka

Opublikowano

Trochę tak i trochę  nie, przy zbiorze to najważniejszy chyba teraz jest rozrzutnik plew czy to orka czy bezorka, bo wysokość - no może też, wiadomo im niżej tym lepiej, ale myślę że do 15-20cm jest dosyć ok, bo wiadomo, nie zawsze uda się nisko ściąć. Talerzówka to aby nie robiła fal Dunaju bo później tylko jakims belkowcem to wyrowna. Przy bezorce generalnie mówią że im większy burdel tym lepiej no ale nie z falami. Ja się opierałem takwrzówce bo gdzieś kiedyś w jakimś topagrarze czy gdzieś był jakiś artykuł z dużego gospodarstwa, że talerzowek nie stosują bo jakieby nie były to calkowicie nie podetną tej warstwy którą chcemy. Ale uznałem że każdy orze jak może i talerzuje się fajnie - szybki zabieg to jest i mało kosztowny, a  na modną całkowitą bezorke szkoda mi pieniędzy i czasu i trochę zacząłem uważać że może jednak nie do końca ona jest taka super..

Opublikowano

U mnie kilku duzych rolników używa zamiast talerzówki czy grubera brony mulczującej. Rama z takimi dlugimi pazurami (drutami) w kilku rzędach. Pazury mozna ustawiać pod różnym kątem. Jak mniej resztek po kombajnie to calkiem fajnie to po rozciąga słomę a samo sciernisko to w 70-80% zostaje. Na słabszej ziemi czy wilgotniejszej ziemi bardziej powyrywa ścieranie. Choć po dobrej pszenicy takiej 8+  potrafi ta maszyna naciągnąć wałki słomy i to tak leży po poprzeczniakach. Być może to wina po części sieczkarni w kombajnie, uj wie co z tym potem robić. Wschody samosiewów szybkie po takim drapaniu. Potem drugi raz drapak. Ziemia nie przesuszona, bardzo dobre są wschody rzepaku sianego bezposrednio po takim drapaniu. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Rafał93
      Witam szukam opinii użytkowników na temat tych agregatów cena niska a jak z wytrzymałoscia i efektem pracy w polu
    • Przez Maroo1991
      Dzień dobry. Rozważam zakup takiej brony. Hydropak zbędny. Ktoś się wypowie na jej temat? Warto czy nie warto. Zero luzów, zero wycieków. 2.5m. Oznaczenie WMKE.


    • Przez grabaz
      Witam, 
      Chcę zakupić brona aktywną i znalazłem pottingera lion 301. Ktoś z forum może jest użytkownikiem....Czy to jest dobry wybór i na co zwracać uwagę przy kupnie? Cena ok 27-29 tys.



    • Przez GHST886
      Planuję zakup glebogryzarki do ursusa c360 3p i MTZ 82 do niedużego pola. Zależy mi, aby wybrać coś z dobrym stosunkiem cena-jakość. Czy lepiej kupić używanego Grudziądza czy jakąś nową? Co myślicie o glebogryzarkach Bometa lub Strumyka? Czy może polecacie jakiejś innej firmy? Jak kupować nową to 1.8m czy 2m?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v