Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam. Nie działa wałek w md 590. Tak jakby nie był do końca wyłączony i jakby nie był do końca włączany. Kręci się powoli. 
2. nie działa żółw i zając. Tak jakby był cały czas włączony żółw. 
jak się zabrać do tych dwóch rzeczy? Czy trzeba zrzucać kabinę czy da się dojść ściągając fotel i rozebrać trochę kabinę. 
 

Dodam, że po zgaszeniu traktora ramiona z podczepionym sprzętem od razu opadają. 

Edytowane przez rolnik_profil
Opublikowano

WOM i wzmacniacz momentu zasila dodatkowa pompa hydrauliczna. Trzeba sprawdzić ciśnienie, choć za pewne czeka Cię rozpoławianie między skrzynią a mostem.

Kabiny nie trzeba ściągać. Wystarczy wyjąć siedzenie z podłogą pod nim oraz tył kabiny rozebrać. 

Opublikowano (edytowane)

Żółw/zając w tej serii to wzmacniacz momentu, nie ma reduktora jak w serii 300.

Skoro pompy mają być ok to trzeba szukać gdzie ciśnienie uciekło. Tak czy inaczej trzeba podnieść plecak i sprawdzać. Tylko jak nigdy tego nie robiłeś to poszukaj mechanika abyś zaraz na forum nie pisał o problemach z podnośnikiem 

Edytowane przez akmaly
Opublikowano

Nie jestem wróżbitą więc nie napiszę co się stało. Na pewno nie ma ciśnienia w układzie. Dodatkowa pompa odpowiada za wzmacniacz momentu, wom i hydraulike zewnętrzną. Jeżeli nie dziala zając to nie ma ciśnienia i nie może zacisnąć tarczek w zmacniaczu. To samo z WOM, kręci się na wyłączonym ponieważ nie ma ciśnienia aby załączyć hamulec WOMu ale to obracanie się wynika z lepkości oleju a przy obciążeniu zatrzymuje się. Wzmacniacz momentu znajduje się na wejściu skrzyni od strony sprzęgła. WOM w tylnym moście za pompami. Na moje oko jakis wyciek albo pompa. 

Opublikowano

Albo chaotycznie opisujesz naprawy ciągnika albo chaotycznie go naprawiasz. Przy zdejmowaniu plecaka wiele nie da się uszkodzić, trudniej jest prawidłowo złożyć ( jak rozbierzesz to zrozumiesz). Opadanie ramion po zgaszeniu to albo zużyty uszczelniacz na tłoku w plecaku, albo uszczelnienia na rurce pomiędzy pompą a rozdzielaczem na plecaku. Może też być problem z oscylatorem przy pompie tłoczkowej. Przy jakich obrotach zmierzone to ciśnienie? Jaki rozdzielacz był wymieniony?

Opublikowano
15 godzin temu, sawin698 napisał:

Albo chaotycznie opisujesz naprawy ciągnika albo chaotycznie go naprawiasz. Przy zdejmowaniu plecaka wiele nie da się uszkodzić, trudniej jest prawidłowo złożyć ( jak rozbierzesz to zrozumiesz). Opadanie ramion po zgaszeniu to albo zużyty uszczelniacz na tłoku w plecaku, albo uszczelnienia na rurce pomiędzy pompą a rozdzielaczem na plecaku. Może też być problem z oscylatorem przy pompie tłoczkowej. Przy jakich obrotach zmierzone to ciśnienie? Jaki rozdzielacz był wymieniony?

Masz rację. Trochę chaotycznie, ponieważ pisane podczas grzebania przy ciągniku. Teraz opiszę spokojnie przy kawie. Otóż. 
dobre dwa lata temu był problem z podnośnikiem (nie podnosił) i wałkiem wom i tym wzmacniaczem momentu. 
traktor poszedł do naprawy do mechanika. Wymienili obie pompy hydrauliczne. Duża regenerowana, mała nowa. Oraz rozdzielacz sterujący wyjściami hydraulicznymi (ten po prawej stronie obok siedzenia (dwie wajchy)

 

Po tamtym zabiegu było ok lecz nie długo. zaczęły się problemy- wałek potrafił się sam włączyć lub nie włączał się, aż przestal całkowicie włączać się. Wzmacniacz momentu zaciął się na wolnym trybie, ramiona opadają zaraz po zgaszeniu  

mechanik wtedy przyjechał - zmierzył ciśnieniez tyłu na wyjściach gdzie podłącza się przyczepy do wywrotu i było ok  teraz ciśnienie max to 90 bar. I tak ciągnik stał prawie dwa lata aż trzeba w końcu coś z nim zrobić, stąd post. Jak jakieś dodatkowe pytania lub porady które nakierunkują to chętnie. Jak widać nie zawsze mechanik zrobi dobrze albo ten co składa albo ten co regeneruje. (Nie było nowych na tamten moment)

mam już rozkręcone obudowy z tyłu i umyte, możliwe, że kolega lub inny mechanik pomoże ale szukam wskazówek. .

Opublikowano

Raczej pompy by tak szybko nie padły, nawet te obecne zamienniki. Tak jak napisał kolega akmaly wyżej szukałbym nieszczelnosci w układzie - po naprawie pomp pojawiło się właściwe cisnienie i ze starości mogły puscić przewody. Układ jest tak zrobiony że wystarczy w jednym przewodzie nieszczelnosć i kuleje całość. Ale to tylko takie wróżenie... Jak nie znajdziesz żadnego pęknięcia na przewodach to rozjazd i sprawdzanie pomp....

Tak mi się jeszcze przypomniało zanim rozbierzesz plecak... Wycieków żadnych nie ma - ani od sprzęgła ani od tyłu ciągnika? Dodatkowo jak odpalisz ciągnik i posłuchasz w okolicach tylnego mostu nie słychać szumu oleju walącego w ścianki wewnątrz korpusu?

Opublikowano

Ogólnie na zewnątrz był cały zabrudzony. I to konkretnie ale część przewodów była nowa. Umyłem i mogę zobaczyć ale wycieków nie widać, może w środku coś się wydarzyło. Ogólnie patrząc od tyłu ciągnika to lepiej go rozkręcić na pół prze pierwszych śrubach czy drugich tych bliżej kabiny?

Opublikowano

Myślę że sam tego nie naprawisz, nieszczelność może być w kilkudziesięciu miejscach, od pękniętej jednej z rurek wewnątrz skrzyni, poprzez zacięty zawór przy pompie, zacięty zawór na wzmacniaczu, zużyte pierścienie uszczelniające na wałku sprzęgłowym, zużyte wałki sprzęgłowe w miejscu pracy pierścieni, zużyte pierścienie uszczelniające na wałku WOM albo wszystko powyższe i po trochu. Jak nie widać nieszczelności na pierwszy rzut oka, to aby było dobrze trzeba rozebrać, przejrzeć i uszczelnić cały układ hydrauliczny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez Clark
      Witam. Jestem na etapie wymiany instalacji w MF255. Poza kontrolkami od kierunków wszytko niby działa ale jest jeden podstawowy problem- brak ładowania. Jeśli wzbudzę alternator to wszystko hula jak złoto. Teraz pytanie w jaki sposób w oryginalnej instalacji poprowadzone jest wzbudzenie. Instalacja którą kupiłem ma tylko dwa przewodu. Jeden główny i drugi od kontrolki. Ten od kontrolki nie podaje plusa więc wzbudzenia nie ma. Jeśli podam plus wszystko działa. Co najważniejsze- nowa instalacja jest zrobiona na wzór oryginału a ja mam alternator przerzucony na drugą stronę i jest to on od samochodu. Nie wiem jak w oryginalnym było rozwiązane wzbudzenie. Poprzednio alternator zakładał mi elektryk ale zrobił to metodą gospodarczą i po linii najmniejszego oporu (sama kontrolka od początku nie działała). W necie znalazłem informację, że przez przewód kontrolki chwilowo powinien być podawany plus ale tak się nie dzieje. Czy w oryginale jest jakiś dodatkowy przewód?     
    • Przez kiken
      Witam ogólnie szukam opinii na temat MF 264 najlepiej użytkowników wady i zalety kto co wie i na co zwrócić uwagę przed kupnem ? Jak radzi sobie z turem ten konkretnie jest z napędem 4x4  był plan założyć turą do 3p a teraz zastanawiam się nad takim rozwiązaniem pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v