Masz rację. Trochę chaotycznie, ponieważ pisane podczas grzebania przy ciągniku. Teraz opiszę spokojnie przy kawie. Otóż.
dobre dwa lata temu był problem z podnośnikiem (nie podnosił) i wałkiem wom i tym wzmacniaczem momentu.
traktor poszedł do naprawy do mechanika. Wymienili obie pompy hydrauliczne. Duża regenerowana, mała nowa. Oraz rozdzielacz sterujący wyjściami hydraulicznymi (ten po prawej stronie obok siedzenia (dwie wajchy)
Po tamtym zabiegu było ok lecz nie długo. zaczęły się problemy- wałek potrafił się sam włączyć lub nie włączał się, aż przestal całkowicie włączać się. Wzmacniacz momentu zaciął się na wolnym trybie, ramiona opadają zaraz po zgaszeniu
mechanik wtedy przyjechał - zmierzył ciśnieniez tyłu na wyjściach gdzie podłącza się przyczepy do wywrotu i było ok teraz ciśnienie max to 90 bar. I tak ciągnik stał prawie dwa lata aż trzeba w końcu coś z nim zrobić, stąd post. Jak jakieś dodatkowe pytania lub porady które nakierunkują to chętnie. Jak widać nie zawsze mechanik zrobi dobrze albo ten co składa albo ten co regeneruje. (Nie było nowych na tamten moment)
mam już rozkręcone obudowy z tyłu i umyte, możliwe, że kolega lub inny mechanik pomoże ale szukam wskazówek. .