Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
30 minut temu, Qwazi napisał(a):

Ja w zasadzie też mogę powiedzieć, że robię sam. Żona pomaga przy obrządku, czyli doi krowy, ale też z moją pomocą. Syn i córka czasem wpadną i coś pomogą, jak mają czas. Kiedyś robiłem tak samo pracując na etacie. Wtedy teść jeszcze trochę pomagał i robił z żoną obrządki. Robię tak, żeby sobie poradzić 🤷

Nie mam hodowli i raczej nie zamierzam, może najwyżej ze 20 kur. Króliki, to lubię tylko pooglądać.  A na użeranie się z ARiMR w przypadku świń i z PIWETem nie mam jakoś chęci. Dopóki ta eurokomuna nie upadnie, pozostanę przy uprawie roślin.

Opublikowano
2 minuty temu, superfarmer02 napisał(a):

Miała być umowa o pracę, po 3 mięs się okazało że nie było nic...

 

Jakby miała być umowa, to pierwszego dnia o tym powinieneś wiedzieć. Druga sprawa, to  po miesiącu sprawdzasz swoje konto w ZUS'ie czy wpłynęła składka, jeśli jej nie ma, to i z obiecanej umowy nici.

Opublikowano
20 minut temu, superfarmer02 napisał(a):

Czasami się trafi taki etat że się tam idzie odpocząć. Ale to baaardzo rzadko. No i coś za coś.

Robiłem trochę wiosna przy budowie dróg. Kasa ładna ale czas pracy- dopóki nie skończycie. Odpowiedzialność spora, warunki pracy-wiadomo, fiołkami nie pachnie. No i szefostwo takie że w razie w to się nie znamy... 

Moje chłopaki dopasowali sobie teraz takie etaty że o gospodarce narazie nie myślą ,a ja ich zmuszać nie mam zamiaru jak mogą i mają chęć to pomagają jak nie to dygam sam 

Jak robota ich cieszy i kasa się zgadza to nie mogę ich krytykować 

  • Like 3
Opublikowano
3 minuty temu, jahooo napisał(a):

Nie mam hodowli i raczej nie zamierzam, może najwyżej ze 20 kur. Króliki, to lubię tylko pooglądać.  A na użeranie się z ARiMR w przypadku świń i z PIWETem nie mam jakoś chęci. Dopóki ta eurokomuna nie upadnie, pozostanę przy uprawie roślin.

Niestety, ale to już poszło za daleko i nawet jak eurokomuna upadnie to zmian jakie nastąpiły nikt nie cofnie

Opublikowano
5 minut temu, jahooo napisał(a):

on zarabia ze 4x więcej niż ja, nawet bym mu głowy nie zawracał, co najwyżej wnuka przywiezie na weekend

To ile jeszcze do emerytury brakuje? Bo sądząc po tym pisaniu o zięciu, wnuku to raczej chyba niedaleko? Tak z ciekawości...

Opublikowano
2 minuty temu, jahooo napisał(a):

Nie mam hodowli i raczej nie zamierzam, może najwyżej ze 20 kur. Króliki, to lubię tylko pooglądać.  A na użeranie się z ARiMR w przypadku świń i z PIWETem nie mam jakoś chęci. Dopóki ta eurokomuna nie upadnie, pozostanę przy uprawie roślin.

a w jakim jesteś wieku ? myślę że starszy od mnie skoro masz wnuki

że dalej dajesz radę na etacie w gospodarstwie

 

2 minuty temu, Łolek napisał(a):

Moje chłopaki dopasowali sobie teraz takie etaty że o gospodarce narazie nie myślą ,a ja ich zmuszać nie mam zamiaru jak mogą i mają chęć to pomagają jak nie to dygam sam 

Jak robota ich cieszy i kasa się zgadza to nie mogę ich krytykować 

już mi się te znaczki skonczyly

to masz tak 👍👍👍👍👍

  • Thanks 1
Opublikowano
2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał(a):

To ile jeszcze do emerytury brakuje? Bo sądząc po tym pisaniu o zięciu, wnuku to raczej chyba niedaleko? Tak z ciekawości...

jeszcze 15 lat pracy do normalnej emerytury

Opublikowano
Teraz, wojtal24 napisał(a):

że dalej dajesz radę na etacie w gospodarstwie

Sąsiad miał jeszcze 67-68 lat to etat od 6 do 14, po etacie hobbystycznie świń do 20 sztuk i troszkę ziemi. Wszystko robił sam, tylko na żniwa i wykopki przyjeżdżała pomoc. Wstawał przed 4, żeby zdążyć przy zwierzakach. 

Opublikowano
3 minuty temu, MonteChristo napisał(a):

Niestety, ale to już poszło za daleko i nawet jak eurokomuna upadnie to zmian jakie nastąpiły nikt nie cofnie

kiedyż o PRL też tak pisali, że ZSRR jest za duże, żeby upaść

  • Like 2
Opublikowano
27 minut temu, superfarmer02 napisał(a):

Czasami się trafi taki etat że się tam idzie odpocząć. Ale to baaardzo rzadko. No i coś za coś.

Robiłem trochę wiosna przy budowie dróg. Kasa ładna ale czas pracy- dopóki nie skończycie. Odpowiedzialność spora, warunki pracy-wiadomo, fiołkami nie pachnie. No i szefostwo takie że w razie w to się nie znamy... 

chyba w okolicy Sochaczewa to nie ma co narzekać na pracę (zależy co kto oczekuje) ale dużo z moich stron dojezdza do Sochaczewa

Opublikowano
Teraz, Chłoporobotnik napisał(a):

Sąsiad miał jeszcze 67-68 lat to etat od 6 do 14, po etacie hobbystycznie świń do 20 sztuk i troszkę ziemi. Wszystko robił sam, tylko na żniwa i wykopki przyjeżdżała pomoc. Wstawał przed 4, żeby zdążyć przy zwierzakach. 

Szkoda życia tak się zarzynać 

Opublikowano
2 minuty temu, MonteChristo napisał(a):

Niestety, ale to już poszło za daleko i nawet jak eurokomuna upadnie to zmian jakie nastąpiły nikt nie cofnie

Tylko bieda i głód by dały radę to cofnąć. 

Ale eurokomuna nie chcę mieć rolnictwa indywidualnego. 

Upaina i nercosur papki do marketów na produkują takiej jakiej potrzeba i będzie można sterować. 

Opublikowano
1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał(a):

To "młody" dziadek... Myślałem, że góra z 5 lat.

Jak szedłem do pracy, miałem jeszcze 19 lat, skończyłem już w pracy, studia zaocznie

Córka też nie czekała nie wiadomo na co, wyszła za mąż na ostatnim roku studiów, chodzili ze sobą 6 czy 7 lat, mają własne mieszkanie, oboje pracują - na co mają czekać z dziećmi - na starość ??

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Łolek napisał(a):

Przyzwoity człowiek,

 

Ty ty ty☝️

Reakcje się skończyły to dziękuję w taki sposób 😉

🥲

Edytowane przez szymon09875
Za duże palce, nie ta morda się wstawiła
  • Thanks 1
Opublikowano
29 minut temu, superfarmer02 napisał(a):

Czasami się trafi taki etat że się tam idzie odpocząć. Ale to baaardzo rzadko. No i coś za coś.

Są różne dni. Bywa tak, że nie ma żadnego auta do załadunku, rozłożyć to co zjedzie z produkcji, trochę wózkiem, trochę traktorem albo jakieś "zadania specjalne". A czasem jest jak w ostatnią środę - rano przyjeżdżasz i 2 firanki plus do tego kontener już czekają na załadunek a kolejne auto przyjeżdża w południe. I nic nie zrobisz. Wszystko luzem, przygotuj według zamówienia (nie zawsze ty), pomylisz się to zj*ba. Różnie jest ale w całokształcie ja tam nie narzekam. 

  • Like 1
Opublikowano
Teraz, Chłoporobotnik napisał(a):

Są różne dni. Bywa tak, że nie ma żadnego auta do załadunku, rozłożyć to co zjedzie z produkcji, trochę wózkiem, trochę traktorem albo jakieś "zadania specjalne". A czasem jest jak w ostatnią środę - rano przyjeżdżasz i 2 firanki plus do tego kontener już czekają na załadunek a kolejne auto przyjeżdża w południe. I nic nie zrobisz. Wszystko luzem, przygotuj według zamówienia (nie zawsze ty), pomylisz się to zj*ba. Różnie jest ale w całokształcie ja tam nie narzekam. 

dla mnie dobra jest taka praca, gdzie nie wykonujesz wszystkiego na jedną sztance - różni ludzie, różne wyzwania

Opublikowano
10 minut temu, Nieustraszony1044 napisał(a):

A jaki miałeś pierwszy motor?

Komar, ojca.

Mój pierwszy, to za własne zarobione, w szlifierni szkła kryształowego jawa ts 350... czarna...

A i WSK w spadku wcześniej...ale to jeszcze prawka nie mialem .

Cza było bocznymi w pole...

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, HF86 napisał(a):

Tylko bieda i głód by dały radę to cofnąć. 

Ale eurokomuna nie chcę mieć rolnictwa indywidualnego. 

Upaina i nercosur papki do marketów na produkują takiej jakiej potrzeba i będzie można sterować. 

A myślisz, że ich interesuje to, że ktoś będzie biedny i głód mu będzie doskwierał  piz*a Kloska już się wypowiedziała o drożyźnie, ma być drogo bo to dobrze dla klimatu

Opublikowano
4 minuty temu, Baks00 napisał(a):

Szkoda życia tak się zarzynać 

Czy ja wiem? Dopóki jako taka opłacalność była to sobie tym dorobił - etat miał lichy, pieniądze słabe, w domu żona niepracująca z paroma groszami renty, do tego teściowa z marną krusowską rentą. Zawsze coś tam wpadło grosza. 

2 minuty temu, jahooo napisał(a):

Jak szedłem do pracy, miałem jeszcze 19 lat, skończyłem już w pracy, studia zaocznie

Córka też nie czekała nie wiadomo na co, wyszła za mąż na ostatnim roku studiów, chodzili ze sobą 6 czy 7 lat, mają własne mieszkanie, oboje pracują - na co mają czekać z dziećmi - na starość ??

Niby tak, jednak dla mnie to... 

Opublikowano
12 minut temu, jahooo napisał(a):

on zarabia ze 4x więcej niż ja, nawet bym mu głowy nie zawracał, co najwyżej wnuka przywiezie na weekend

Po prostu nie ma ciągotek do tego i tyle.

Może teść kawał...😉

 

Opublikowano
15 minut temu, jahooo napisał(a):

Nie mam hodowli i raczej nie zamierzam, może najwyżej ze 20 kur. Króliki, to lubię tylko pooglądać.  A na użeranie się z ARiMR w przypadku świń i z PIWETem nie mam jakoś chęci. Dopóki ta eurokomuna nie upadnie, pozostanę przy uprawie roślin.

Ja na uprawie nie uciągnę

Opublikowano
1 minutę temu, jahooo napisał(a):

dla mnie dobra jest taka praca, gdzie nie wykonujesz wszystkiego na jedną sztance - różni ludzie, różne wyzwania

To dla mnie odwrotnie. Lubię przewidywalność. Ci sami ludzie, często też ci sami kierowcy i praca można rzec monotonna. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v