Skocz do zawartości

Uprawa pomidora przemyslowego


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, bardzo mnie zainteresował temat uprawy pomidora przemysłowego

Czy jest ktoś kto taka uprawę prowadzi oraz od A do Z powie ze strony praktycznej jak to wyglada? Interesuje mnie od siewu w wielodoniczkach do zbioru (wszelkie prace zwiazane z uprawą)Z góry bardzo dziękuję 

Opublikowano
2 godziny temu, luki02165 napisał:

Witam, bardzo mnie zainteresował temat uprawy pomidora przemysłowego

Czy jest ktoś kto taka uprawę prowadzi oraz od A do Z powie ze strony praktycznej jak to wyglada? Interesuje mnie od siewu w wielodoniczkach do zbioru (wszelkie prace zwiazane z uprawą)Z góry bardzo dziękuję 

Daleko masz jakiś zakład? 

W okolicy są jakieś plantację pomidora?

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Maszyny są do tego ;)

Jakbyś umiał czytać  ze zrozumieniem, no ale to są  za duże wymagania od ciebie, to byś wiedział o co pytam.

Edytowane przez witejus
Opublikowano (edytowane)

Jeżeli pomidor przemysłowy to chyba logiczne, że pod zbiór mechaniczny ... Ale gdzie szukać myślenia u osoby która kupuje nasiona QQ po 1000zł gdy inni tą odmianę kupują po 720zł a nieraz i taniej jak mają dobre dojście ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano (edytowane)

U ciebie kiepsko z logiką to muszę ci łopatą wyłożyć, nie napisał czy ma te maszyny, a raczej na pewno nie ma, nie napisał czy ma gdzie wynająć te maszyny nie napisał ile tego pomidora ma zamiar uprawiać 2 ary czy 20 ha, czy ma gdzie to sprzedać w miarę blisko a nie wieźć to przez pół  Polski.

Edytowane przez witejus
Opublikowano
1 godzinę temu, XTRO napisał:

Jak od zera chcesz zacząć to daruj sobie.

Czyli lepiej jak będzie uprawiał qq po 400-sta.

Dziesięć lat temu też zaczynałem od zera, nie mając w okolicy podobnej uprawy(w tym roku zaczynam z cebulą przygodę).

Brak samozaparcia i sporo kasy na start, ale jak najbardziej do zrobienia. Bez nawadniania wiele lepsze pieniądze niż za zboża.

 

Opublikowano (edytowane)

Kilkanaście lat temu zaczynałem truskawkę, kilka lat temu bób, po drodze były brokuł, kapusta brukselska i z 5ha tych upraw zostaje o wiele więcej niż z 25ha zbóż/kukurydzy ... Ale na uprawę typu pomidor bym się nie rzucił jakbym wcześniej nie robił czegoś "łatwiejszego".

Edytowane przez Tomasz0611
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, damian303 napisał:

Czyli lepiej jak będzie uprawiał qq po 400-sta.

Dziesięć lat temu też zaczynałem od zera, nie mając w okolicy podobnej uprawy(w tym roku zaczynam z cebulą przygodę).

Brak samozaparcia i sporo kasy na start, ale jak najbardziej do zrobienia. Bez nawadniania wiele lepsze pieniądze niż za zboża.

 

No ok ale na to trzeba czasu. Sam uprawiam pomidory już 8 lat i non stop inwestuje się w tą uprawę, czyli jak ktoś chce rzucić się w pierwszym roku na to i myśli że super to powodzenia.  Druga sprawa to logistyka, jak ktoś ma zakład pod nosem to ok, a jak ktoś nie ma to zaczynają się schody. 

Jak ktoś ma mało ha i chce na to się przerzucić nawet na troche to jeszcze ciężej bo wklad jaki trzeba ponieść jest nie mały 

Pieniądz lepszy jest niż na zbożu czy rzepaku ale i prać przy tym jest 10x tyle.

Dobra w tym roku qq po 400 ale trzy lata wstecz ile była? A pomidor praktycznie tą samą cena 

Edytowane przez XTRO
Opublikowano

Nie wyobrażam sobie żeby ktoś zrobił my usługę bo każdy robi na swoim bo chce się zmieścić w okresie zbior. A jak ma do zakładu 100km i nikt nie ma pomidora w okolicy to już pozamiatane 

Opublikowano

U nas 20km dalej też było trochę pomidora ale już kilka lat nie robią bo co raz ciężej było.

Nam jeden zakład już ponad rok płaci za pomidora i kasa raczej nie do odzyskania a suma już spora 

Opublikowano
1 minutę temu, XTRO napisał:

Nam jeden zakład już ponad rok płaci za pomidora i kasa raczej nie do odzyskania a suma już spora 

A dziś rano Minister Telus mówił że z takimi przypadkami już nie ma problemów i w tym roku z tego funduszu gwarancyjnego to płacą po 100% faktury a nie po 80% jak planowali.

Opublikowano
2 minuty temu, mirro napisał:

A dziś rano Minister Telus mówił że z takimi przypadkami już nie ma problemów i w tym roku z tego funduszu gwarancyjnego to płacą po 100% faktury a nie po 80% jak planowali.

Zobaczymy, aby miał rację 

Opublikowano

Tak myślałem. Ale Kampol tresował tak rolników od wielu lat. Aż dali się wytresować. To se wyobraź że Kampol wolał płacić kary za nieterminowe płacenie rolnikom niż faktycznie ,No cóż od bankruta raczej wyegzekwować się nie da. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Patryczek96
      Witam. Chciałbym w przyszłym roku zacząc uprawę pomidora w gruncie, na początku skromny areał 10arów. Gleba na której zasadził bym pomidora to KL II po oborniku, znawadnianiem nie byłoby zadnego problemu. Z sprzedażą nie miałbym żadnego problemu ponieważ wszytko szło by na przetwórnię do mojego znajomego. Chciałbym sie dowiedzie następujących rzeczy:
      -jaka dobrac odmiane? -myslałem nad odmiana Grandimat.
      -w jakie wielodoniczki (ile otworów? -myślałem nad 94) i kiedy wysiac nasiona.
      -czy w okresie produkcji rozsady trzeba ja wspomagac odżywkami, jak tak to jakimi? (nazwa handlowa środka)
      -Jakimi środkami wykonac opryski przeciwko horobą w okresie wegetacji?
      -Jaki plon osiągacie z hektara?
      -jakiej mogę spodziewac ceny w przetwórni (mimo, że to mój znajomy to nie wiem ile mi zaproponuje )
       
      Miło by mi było gdybyście spróbowali odp. na powyższe pytania, dali mi kilka wskazówek w uprawie, ale równiez podzieli się waszymi spostrzeżeniami, pochwalili sie plonami oraz po jakiej cenie sprzedajecie. Z góry dziękuje za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam
    • Przez agrosoltys13
      Witam Chciałbym się was poradzić czym pryskacie pomidory na gruncie od zarazy ziemniaczanej.
    • Przez gierszi
      Cześć wszystkim,

      To mój pierwszy post na tym forum, więc na początek chciałem się przywitać i trochę przedstawić. Interesuję się uprawami pod sztucznym oświetleniem, a konkretnie tym, jak lampy LED mogą wspierać wzrost roślin. Na co dzień zajmuję się oświetleniem – bardziej od strony technicznej niż samego ogrodnictwa – i postanowiłem sam przetestować, co da się osiągnąć w praktyce.
        Od 6 tygodni prowadzę mały eksperyment z pomidorami i innymi warzywami. Na start używałem lamp niskiej mocy z przewagą niebieskiego światła – po 2 tygodniach pomidory były gotowe do pikowania. Potem przeszedłem na mocniejszą lampę (640W) z szerszym spektrum, w tym UV i daleką czerwienią. Po 6 tygodniach zaczęły się pojawiać pierwsze kwiaty, co mnie pozytywnie zaskoczyło. Teraz dodałem jeszcze boczną lampę międzyrzędową z czerwono-niebieskim światłem, żeby sprawdzić, czy wzmocni to kwitnienie i owocowanie.
        Nie jestem profesjonalnym hodowcą, więc to raczej takie domowe testy, ale chętnie posłucham Waszych opinii – może ktoś z Was ma doświadczenie z podobnymi setupami? Interesuje mnie zwłaszcza, jak takie rozwiązania sprawdzają się w większej skali, np. w przemysłowych uprawach.





×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v