Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak sie trafi na dobrą trzydziestkę to aż uciecha jeździć :rolleyes: a poza tym mało awaryjna ja w swojej trzydziestce wymieniam oleje i przegląd tak jak w instrukcji pisze ale sąsiad nie wymieniał oleju już z 8 lat a ciągnik chodzi lato-zima i przy 9 hektarach jak kiedyś wyciągałem miarę oleju z boku silnika to normalnie budyń przynajmniej nie ma wycieków hehe. Na takie coś radzę uważać ponieważ ktoś ładnie pomaluje i od razu myślimy sobie "jak nowy"

Opublikowano

Tak z tym masz racje ja swoją pomalowałem w lato i wygląda naprawde bardzo dobrze niektórzy mówili, że teraz to jak nówka. Ogólnie się o nią dba olej itp. sprawdzany codziennie rano przed wyjazdem w pole no ale co z wyglądu jak na jesieni silnik siadł. I popieram wypowiedzi, że farba to nie wszystko bo to tylko przyjemniej się pracuje jak jest maszyna ładna.

Opublikowano

Niektóre ciągniki np. jak ktoś chce się ich pozbyć to tylko trochę silnik naprawi tak żeby z placu wyjechać. Jak sie kupuje to warto wziąć go na główną drogę i dać mu po gazie tak żeby sprawdzić czy nic nie szczyrka w silniku ani w skrzyni biegów itp.

Opublikowano

No za takie to i owszem. Ale często jest tak że jest cały zalany olejem silnik machnięty na czarno (wiadomo po co) rdza zżera mu już blacharkę ale on chce za niego 18-20 tysięcy no to lekka przesada.

Opublikowano

mam okazyjnie do kupna ursusa c328 z dokumentacja zarejestrowana za 7000zł przerobioną na c330 i teraz takie pytanie czy opłaca się ją brać, jakie są wady i zalety tych traktorów i jak jest z dostępnością do części

Opublikowano

hmm, z mojego doświadczenia powiem tak:

 

- zwróć uwagę na przednią oś, jeżeli jest ten stary typ(C325/C328) to kiszka, bo są duże problemy ze zwrotnicami po dłuższym czasie eksploatacji(bynajmniej u mnie i u znajomych), przy za dużym skręcie ciągnik nie skręca tylko koła są pchane na wprost przez ciągnik.

 

- brak możliwości umocowania zaczepu dolnego(można coś przykombinować, ale bynajmniej fabrycznie tego nie ma)

 

Więcej wad nie jestem w stanie sobie przypomnieć, ja mam to samo tylko, że silnik od c330 z 1971roku, bo ten oryginalny został zatarty przez poprzedniego właściciela. Reszta czyli skrzynia i tylni most jest od C328. Od 1971 został zrobiony tylko 1 remont silnika bodajże w zimie 2005-2006. Początkowo silnik był taki mocny, że wszyscy się dziwili, że tyle uciągnie. Traktor pracował na małym gospodarstwie 2.5ha oraz przy transporcie i w lesie. Bywało, że po 3 osoby na masce siedziały + osoba kierująca ciągnikiem(mam duże górki). Niekiedy +10ton, drugi bieg i było tak, że albo wyjeżdżał, albo stanął w miejscu. Pracował z pługiem 2x35 oraz pracuje 4/5x25. Pod górę 3ci bieg, niekiedy blokada w ruch i ręka na dźwigni od rozdzielacza(ogromne górki mam). Na dół 4. Nie brakuje mu mocy. Brony trójki, kultywator(nie pamiętam szerokości), Osa(kosiarka listwowa), beczkowóz i znacznik(u nas się tak mówi na maszynę do robienia rządków pod ziemniaki i warzywa). J/W mocy nie brakowało mu przy każdej z nich. Kolejną zaletą są łatwo dostępne części(chociaż teraz niestety coraz mniej solidne), oraz prostota naprawy. Remont silnika z minimalnym doświadczeniem w tej dziedzinie można zrobić samemu. Co do twojej oferty to nawet jeżeli byłby w złym stanie to za taką cenę warto jest go kupić i wyremontować. Polecam.

Opublikowano

witam! mam takie pytanie na co zwracać uwage kupując używanego c 330 lub władymirca t25A jak sprawdzić czy ten ciągnik jest wyeksploatowany?

Opublikowano

Widać jeśli ktoś zadaje takowe pytanie ma w planach takowy ciągnik kupić, więc stwierdzenie, że nie opłaca się kupić jest marną odpowiedzią. Pamiętajmy, że to właśnie tym ciągnikom mamy to co mamy teraz. To one budowały swego czasu Polską gospodarkę a i nie tylko Polską.

 

No cóż, zwrócić uwagę należy na wszystko. Dobrze gdy są w miarę opony, elementy typu skrzynia, silnik, tylny most, plecak, pochwy są oryginalne, świadczyć to może np. o tym, że ciągnik nie był wywracany, rozrywany itd. Trzeba słuchać, oglądać, pojeździć na każdym przełożeniu, zarówno w terenie jak i na asfalcie, właczyć wyłączyć wałek, przyjrzeć się czy miał kiedyś TURa czy nie, sprawdzić dokumentację, luzy itp. :)

Opublikowano

Kolega @Krzesinek wymienił już prawie wszystko więc ja dopisze abyś sprawdził czy nie ma wycieków,zarówno w silniku jak i pompie,oczywiście mała przegazówa jak zachowuje się przy większych obrotach czy szybko na nie wchodiz znaczy"niezamula" czy nie dymi jak stara lokomotywa,wnętrze świadczy czy gościu dbał o niego no i stan blacharki czy stał pod chmurką czy był garażowany :)

Opublikowano

Powinieneś się zaopatrzyć w kilka manometrów: do ciśnienia smarowania w silniku, do ciśnienia sprężania w tulejach cylindrowych oraz do ciśnienia hydrauliki. Wymiarów gwintów w tej chwili Ci nie podam, bo po prostu nie pamiętam. Ciśnienie sprężania w powinno się kształtować w granicach 25-30kg/cm2, oleju 0.55MPa - 5.5bar na wysokich obrotach, oraz w hydraulice 140bar - 14MPa przy 2200obr. Oczywiście pomiary te powinny być wykonywane na ciepłym silniku. Należy dokonać próbnego przejazdu na każdym z przełożeń. Przy ruszaniu pod górę sprawdzić czy sprzęgło ma jakiś poślizg. Kiedy rozpędzasz się np. na 5 puść gwałtowniej sprzęgło, aby sprawdzić luz międzyzębny koła talerzowego względem wałka atakującego. Wydany dźwięk powie Ci wszystko. Uruchom także WOM i sprawdź czy należycie działa. Po takiej jeździe obejrzyj cały ciągnik w poszukiwaniu przecieków oraz spawów. Po takich oględzinach powinieneś cieszyć się sprzętem po jego zakupie. :)

Opublikowano

Powinna wchodzić i wyskakiwać. Jeżeli nie wyskakuje, to do wymiany sprężyna w okienku po prawym akumulatorem stojąc z tyłu ciągnika. Jeżeli nie wchodzi to zapewne coś ze sprzęgłem kłowym albo widełkami. Jeżeli wchodzi ciężko, to musi się dotrzeć, jak będziesz jej często używał. Jeżeli ktoś założył sprzęgło kłowe inaczej niż przed składaniem(frezy) będzie chodzić ciężej. :)

Opublikowano

Dym to najlepiej żaden. Przy przegazowaniu ma prawo polecieć lekki ciemny dymek ale na stałych już nie może. Patrz na wycieki spod koła pasowego klawiatury skrzyni itd. No i sprzęgło też bo to zawsze dodatkowa robota.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v