Oring tulei silnikowej Zetor

[jeziosky]

Witam! Mam taki temat do dyskusji;  Oringi na tulejach w Zetorach. Wiadomo że dość często padają w Zetorach uszczelnienia tulei silnikowych.  Jak myślicie dlaczego tak jest? Z mojego doświadczenia, dość skromnego bo dotyczącego tylko dwóch Zetorów wydaję mi się  że oringi są dość luźno pasowane. Tuleje z nowymi uszczelniaczami wpadają w blok właściwie pod swoim ciężarem. Co ciekawe nowe oringi powinny mieć wymiar katalogowy 104x4,2  a mierząc je  mają max 4,0 mm.  Czy ma ktoś doświadczenie z zastosowaniem  innych  uszczelniaczy silikonowych ale grubszych np. 4,4?

[pawel100474]

Ja zawsze smaruje sylikonem tuleję na dole i jest wszystko ok.

[jeziosky]

Można a czasami trzeba dodać czegoś do uszczelnienia....Szkoda tylko że to dość powszechny problem w Zetorach.

[pawel100474]

Mam już trzecią sztukę zetora ale nie miałem jeszcze takiego problemu a to co pisałem wyżej to jak komuś robiłem remont silnika c-330 lub c-360.

[Desperado]

2 godziny temu, jeziosky napisał:

Witam! Mam taki temat do dyskusji;  Oringi na tulejach w Zetorach. Wiadomo że dość często padają w Zetorach uszczelnienia tulei silnikowych.  Jak myślicie dlaczego tak jest? Z mojego doświadczenia, dość skromnego bo dotyczącego tylko dwóch Zetorów wydaję mi się  że oringi są dość luźno pasowane. Tuleje z nowymi uszczelniaczami wpadają w blok właściwie pod swoim ciężarem. Co ciekawe nowe oringi powinny mieć wymiar katalogowy 104x4,2  a mierząc je  mają max 4,0 mm.  Czy ma ktoś doświadczenie z zastosowaniem  innych  uszczelniaczy silikonowych ale grubszych np. 4,4?

Mają być 104x4,2 i takie są w sprzedaży, nie wiem z jakiego gówna wziąłeś z wymiarem 4,0 mm, z grubszymi nie kombinuj bo zetniesz przy wkładaniu i po ptokach.

48 minut temu, pawel100474 napisał:

Mam już trzecią sztukę zetora ale nie miałem jeszcze takiego problemu a to co pisałem wyżej to jak komuś robiłem remont silnika c-330 lub c-360.

I rozumiem wszystkie zakitowałeś silikonem?  

[jeziosky]

Co do oringów  to kupowałem  w trzech  róznych źródłach w tym także w Zetorze w Kaliszu i żadne nie miały grubości 4,2mm. Radzę  czasami zmierzyć co się zakłada...

[jeziosky]

A tak wyglądają tuleja oringi i blok w Forterrce 2009  2000mth...  Ciekawe są te wżery - silnik był na płynie.

[samtech84]

Układ chłodzenia trzymana ciśnienie? To są wżery kawitacyjne powstające przy zbyt niskim ciśnieniu w układzie chłodzenia.

[jeziosky]

Układ chłodzenia był raczej szczelny......Ale ta kawitacja dała mi dużo do  myślenia. Czy  poza niskim ciśnieniem w układzie mogą być inne przyczyny kawitacji?

[jeziosky]

A takie cząstki metalu były dookoła  tulei w przestrzeni wodnej na dnie.  Co to może być? 

[Alchemik]

A to nie przypadkiem wada odlewu i przez to większą podatność na korozję? 

Kawitacja to raczej występuje tam gdzie duże prędkości przepływu. Na samym dole tulei, przy samym oringu, to płyn raczej wolno krąży.  

[samtech84]

Kawitacja też występuje przy tulejach cylindrowych, ponieważ podczas pracy występują drgania.

Jak poskładasz wszystko to zobacz czy na ciepłym silniku po zluzowaniu korka wlewu płynu chłodniczego z układu wyjdzie ciśnienie. Nie wiem jakie w tym modelu powinno być ciśnienie w układzie, ale zapewne ponad 0,5 bar.

 

[jeziosky]

Poskładamy zobaczymy . Na tą chwilę  znalazłem  oringi silikonowe  104x 4,2  w sklepie z uszczelniaczami. Sprzedawca  zapewnia że grubość wynosi pełne 4,2mm. 

[Alchemik]

Ciekawi mnie co to faktycznie jest. 

Nie wykluczam kawitacji, ale patrząc na różne zdjęcia, tulei cylindra, to zazwyczaj widać wżery w pionie w połowie wysokości tulei.  Na wysokości gdzie w czasie pracy przechodzą pierścienie, denko tłoka.

Przy oringach widać je tylko  dla tulei, gdzie oringi są dość wysoko i tłok schodzi do poniżej tego poziomu.  Tu wżery mamy po obwodzie. 

Coś jest źle wykonane, że tam występują drgania powodujące kawitację?  Raczej już powinny być stłumione przez zamocowanie u dołu i przez to, że tłok nie schodzi tak nisko. 

 

Te uszkodzenia występują w zetorze z konkretnej strony tulei?

Zawsze z tej samej strony?

Czy ich umiejscowienie jest przypadkowe? 

A któryś cylindrach uszkodzenia trafiają się częściej?

 

[jeziosky]

Dla mnie podejrzane są najbardziej te okrągłe cząstki metalu które znalazłem na dnie przestrzeni wodnej . Było tego sporo ,około połowy płaskiej łyżeczki w sumie. Najwięcej w okolicach cylindra przy kabinie.  Do dziś mam zdemontowaną tylko tą tuleję. Zobaczymy w jakim stanie są pozostałe trzy. Czy możliwa była sytuacja że te cząstki metalu  w obiegu wodnym powodowały drążenie tulei i bloku? Czy jest możliwe  że są to pozostałości  po czyszczeniu odlewu w fabryce? 

[jeziosky]

Niestety druga tuleja jest w jeszcze gorszym stanie , blok też ma więcej wżerów. Ale jestem już pewien że sprawcą tych uszkodzeń są drobne kuliste cząstki metalu które osadziły się w przestrzeni między  blokiem a tuleją. Nigdy czegoś takiego nie widziałem ; wygląda to na niechlujne przygotowanie bloku do montażu w fabryce. Bo skąd w układzie chłodzenia cząstki metalu w takiej ilości?

[samtech84]

Blok w fabryce jest prany tak, że nie ma opcji by coś tam zostało. 

Edytowane 10 Stycznia 2023 przez samtech84

[Alchemik]

Staranności fabryki nie ma co przeceniać. W starych ursusach które ojciec miał od nowości w jednym w misce olejowej leżała zawleczka, a w drugim klucz płaski  w skrzyni biegów. 

 

Nie jest to czasami jakiś śrut- ścierniwo?

Prawdopodobnie czymś takim jest czyszczony blok po wyjęciu z formy.

 

[jeziosky]

Właśnie wygląda to na coś jak śrut do czyszczenia..... Co do jakości montażu w fabryce ; w dwóch silnikach w proximie 85 i forterrce 115 [taki sam silnik w zasadzie]  przy demontażu kolektora ssącego odkryłem że uszczelki przy ostatnim cylindrze były przerwane ; w obydwu przypadkach w tym samym miejscu....Silniki były z tego samego roku produkcji- chyba składał  je ten sam partacz....

[Desperado]

1 godzinę temu, jeziosky napisał:

Niestety druga tuleja jest w jeszcze gorszym stanie , blok też ma więcej wżerów. Ale jestem już pewien że sprawcą tych uszkodzeń są drobne kuliste cząstki metalu które osadziły się w przestrzeni między  blokiem a tuleją. Nigdy czegoś takiego nie widziałem ; wygląda to na niechlujne przygotowanie bloku do montażu w fabryce. Bo skąd w układzie chłodzenia cząstki metalu w takiej ilości?

A to ta tuleja taka poj*bana, ten śrut to nie są te odpryski z tulei?

[jeziosky]

Gdy się powiększy zdjęcia widać wyraźnie kulisty kształt uszkodzeń; ten " śrut " wypełniał przestrzeń pomiędzy tuleją a blokiem  i pod wpływem  wibracji silnika wybijał takie uszkodzenia-----taka moja teoria.

 

[Desperado]

Tylko jak to się tam dostało samo? na drugiej tyle samo było tych cząstek?

Edytowane 10 Stycznia 2023 przez Desperado

[jeziosky]

Na drugiej było chyba więcej. Jak się  dostało ----było pewnie poprzylepiane do bloku wewnątrz i zamalowane .W trakcie pracy silnika wiadomo temperatura , wibracje zrobiły swoje .Jutro będzie trzecia wyciągana-- zobaczymy co tam siedzi.

[jeziosky]

Trzecia tuleja miała dużo mniejsze wżery. Czwarta  była w najlepszym stanie praktycznie bez uszkodzeń.  A to jest przyczyna uszkodzeń. Nie wiem jak to się znalazło w układzie chłodzenia.Silnik  2000 MTH  od nowości nie rozbierany.....Dziwne to. Było tego dużo więcej  około łyżeczki od herbaty. 

[jeziosky]

Silnik poskładany . Tuleje dostały nowe oringi  .Jednak nie zdecydowałem się zamontować oryginalnych Zetora. Dla mnie montaż tych  niebieskich z Zetora jest zbyt luźny. Niby mają rozmiar katalogowy 104x4,2  ale fizycznie trochę im brakuje do tych 4,2 mm.  Te które zamontowałem są też silikonowe ale mają pełne 4,2mm. Zobaczymy co z tego wyjdzie...