Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Twoim problemem jest brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Czy byliśmy w sądzie? I kiedy zacytujesz ten fragment, w którym pisałem ze sąsiada postraszylem? O odszkodowanie ewentualnie możesz się ubiegać, sprawie która poszła na twoją korzyść. Musisz udowodnić ze ktoś był w złej wierze w ciebie worany. Ale jak już mówiłem, tego nie zrozumiesz, bo najwidoczniej przerasta to twoje mozliwosci

4 minuty temu, Bogdan_ja napisał:

🤔ajnie tam u was wszystkim zmniejszajo to gdzie to ginie? Paruje ta ziemia czy jak? 

Człowieku jeśli coś jest w papierach to  ma być na polu i tyle. Inaczej to jakiś totalny burdel by był i tyle. 

A jak nie ma na polu to co geodezja ci dołoży? 🙂 Ogólnie nie lubię kogoś obrażać. Im więcej piszesz tym bardziej robisz z siebie idiotę. I jak piszesz do mnie, zacytuj gdzie pisałem o straszeniu sąsiada 😆

Opublikowano
14 minut temu, Bogdan_ja napisał:

? 🤔ajnie tam u was wszystkim zmniejszajo to gdzie to ginie? Paruje ta ziemia czy jak? 

Ty każda wypowiedź przerobisz na swoje, nie pisałem ze wszystkim zmniejszajo, tylko ze są takie przypadki. Raz wzieles geodetę i tu experta zgrywasz. du*e widziałeś, w d*pie byłeś 😚

Opublikowano

Na działce ponad 3 ha, jak to mówisz wyparowalo 8 ar. Jakby zostało tak jak było worane dotychczas, brakowało by więcej. Zawołałem geodetę, żeby skończyć cyrk z podorywaniem. Co mi to daje, ze mam w papierach więcej niż na stanie? Rozsądny człowiek, chce rozwiązać problem. I zacytuj ten fragment gdzie straszę sasiada

Opublikowano
Przed chwilą, Bogdan_ja napisał:

Nie no bardzo ciekawy przypadek że sąsiad ci podoral a i tak miałeś za dużo i trza było zmniejszyć. No i on tyz miał za dużo. To kto miał ta ziemie w takim razie? 

Nikt jej nie miał. Brakuje u niego i u mnie. Jesteś zbyt gl*pi widać, żeby to zrozumiec. Zacytuj ten fragment. Przecież jesteś w tym dobry? Co się stało. Taką drogę przedstawił mi geodeta, jak może wyglądać taki konflikt w sądzie. Geodeta ten, był wyznaczany do mediacji już w konfliktowych granicach. Za trudne, wiem

Opublikowano (edytowane)

Żaden geodeta nie opowiada takich bzdur bo nie ma takiego prawa. Odszkodowanie możesz zażądać od dnia w którym wystawisz na piśmie swoje żadania... Tu możesz wezwać do opuszczenia lub wyznaczyć opłatę itp. Jeśli tego nie robisz przez 10 lat to nic ci się nie należy bo jest to tzw. ciche przyzwolenie na taki stan lub poprostu się nie interesujesz i nie dbasz o swoją własność. Nie ma w polskim prawie takiego czegoś że możesz wstecz coś żadać. 

Ktoś może posiadać twoja własność i jest to legalne w tym kraju. Żeby to przerwać musisz się o to dopominać... i tak tylko od dnia  w którym to zrobisz na piśmie należy ci się ewentualnie odszkodowanie itp. za bezumowne korzystanie. 

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano

Bo ty tak mówisz. Jak twoje wypowiedzi kupy się nie trzymają. Gubisz się w swoich wypowiedziach. Zacytuj gdzie straszyłem sąsiada i zacytuj gdzie pisałem, ze wszystkim zmniejszają. Po co brniesz w coś o czym widać nie masz pojęcia? 

Opublikowano

No postraszyles ponoć  że odszkodowanie się należy za 10 lat wstecz. 🤔Chłopina się wystraszył i oddał choć sam ma  mało. 

Ale mnie ciekawi gdzie tq ziemia wyparowała. 🤔

Nie za ja tak mówię tylko takie jest prawo w tym kraju. Wiec nie pleć bzdur o czymś czego nie ma. 

Mi się to nie podoba i ja uważam że własność jest święta i jeśli ktoś wchodzi w posiadanie cudzej rzeczy bez pytania powinien płacić i to słono. 

Ja tu bym liczył nawet 20 lat wstecz. 

Opublikowano

Powiem Ci gdzie ziemia paruje. Jest coś takiego jak błąd i każdy pomiar geodety też jest nim obarczony. U mnie  był robiony podział 2 działek rolnych. W pierwszym przypadku powierzchnia wzrosła z 87 na  89 ar, w drugim zmalała z 1,6720 ha na 1,6642 ha. Szerokość działki  w obu przypadkach niecałe 50 m. Dla metody pomiaru w tamtym czasie (scalenie w 1986r) przy tej szerokości działki obowiązywała odchyłka +/- 15 cm.  Robotę robił mi geodeta który akurat pracował przy tym scaleniu. 

Opublikowano

nie wiem nad czym tu sie tak zastanawiacie,bierze sie geodete a on wznawia granice i jeżeli sąsiad ma troche oleju w głowie to podpisuje protokół i po sprawie a jak nie no to może wyznaczyć swojego albo isć do sądu

Opublikowano
14 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

Człowieku jeśli coś jest w papierach to  ma być na polu i tyle. Inaczej to jakiś totalny burdel by był i tyle. 

Ja powiem , odwrotnie, to co jest na polu w terenie tak ma być w papierach ,bo dopiero wtedy jest burdel, ziemia to nie balon że dmuchniesz i obszar się powiększy.Także granice działek powinny pokrywać się z faktycznym przebiegiem np dróg, rowów nie tak jak jest u mnie gdzie działka rowu melioracyjnego jest narysowana ok 15 m dalej w polu.

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, Buszmen11 napisał:

Powiem Ci gdzie ziemia paruje. Jest coś takiego jak błąd i każdy pomiar geodety też jest nim obarczony. U mnie  był robiony podział 2 działek rolnych. W pierwszym przypadku powierzchnia wzrosła z 87 na  89 ar, w drugim zmalała z 1,6720 ha na 1,6642 ha. Szerokość działki  w obu przypadkach niecałe 50 m. Dla metody pomiaru w tamtym czasie (scalenie w 1986r) przy tej szerokości działki obowiązywała odchyłka +/- 15 cm.  Robotę robił mi geodeta który akurat pracował przy tym scaleniu. 

Chlopie geodezja w 95 r już robiła u mnie z dokładnością co to 1 cm. Dziś przy pomiarach satelitarnych i obecnej technice nie ma prawa być takiego burdel. 

Kupujesz coś na co masz wypisz rejestru  który robi geodezja i masz policzone ile ha tam jest i tak ma być. Place za 22ha to ma tyle być i tyle ma namiezyc i mi to okazać. Inaczej to totalny burdel i po co te mapy i te pomiary?

Granice to przesuwają sobie ludki... I udają głupich że tak było od lat i geodeta tak wyznaczył. 

Ktoś kto toleruje taki stan wiele lat jest sam sobie winien. To trzeba robić porządek jak najszybciej a  nie czekać. 

Jeśli działka nie była wznawiana przez 30 lat i brakuje 30 arów tak jak autor napisał to już jest praktycznie nie do odzyskania. 

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano

Tak z krótkiego życia, ale całego na wsi nauczyłem się, że trzeba być uczciwym, ale pilnować tego co swoje jeszcze bardziej. Takie ograniczone zaufanie do innych. Jak teraz robię w polu sam i słyszę od matki, że za bardzo do brzegu dooruję albo koszę łąkę, bo sąsiad... to to olewam, bo teraz za dużo zostawisz to z pewnością granica się przesunie albo ktoś kilkanaście cm łąki podetnie agregatem.

18 godzin temu, cantstop napisał:

nie wiem nad czym tu sie tak zastanawiacie,bierze sie geodete a on wznawia granice i jeżeli sąsiad ma troche oleju w głowie to podpisuje protokół i po sprawie a jak nie no to może wyznaczyć swojego albo isć do sądu

Z tym, że większość ludzi jest pazernych i szczerze mówiąc byłby głupi gdyby o tak podpisał, że ja mu odbiorę 30 arów. Na razie podjąłem jakiekolwiek działania, w przeciwieństwie do rodziców, którzy średnio pilnowali swoich interesów. Mi zależy na tym, żeby była zgodność papierów i stanu faktycznego. Jak mi się należy 1,63 ha to tak powinno być, a jak 30 arów mniej to urzędasy mają skorygować papiery, bo to ja płacę podatek za powierzchnię, której nie mam.

  • Like 1
Opublikowano

Odświeżę temat, co robić za sąsiadem idiotą, dwa razy sam wezwał geodetę,który wytyczył granicę, wbił paliki. Teraz ten sąsiad orał, paliki oczywiście zniknęły razem z moim pierwszym rzędem kukurydzy od granicy. Przy geodecie udaje miłego, jak tylko odjedzie geodeta ten wyzywa od gnid i debili i jego tatuś lepiej wie gdzie ma być granica.

Opublikowano
48 minut temu, jaco512 napisał:

Odświeżę temat, co robić za sąsiadem idiotą, dwa razy sam wezwał geodetę,który wytyczył granicę, wbił paliki. Teraz ten sąsiad orał, paliki oczywiście zniknęły razem z moim pierwszym rzędem kukurydzy od granicy. Przy geodecie udaje miłego, jak tylko odjedzie geodeta ten wyzywa od gnid i debili i jego tatuś lepiej wie gdzie ma być granica.

Odezwij się na priv 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Anicia
      Dzień dobry, zastanawiam się nad zakupem silosu płaskodennego lub lejowego? Proszę Was o informację jak to jest z ich użytkowaniem? Bo widzę, że ten płaski jest dużo tańszy ale jak jest później? Jak się zachowuje zboże w nim?
      Będę wdzieczna za informacje.
    • Przez pawlik794
      Witam, na wiosnę będę zmieniał kocioł,na rynku dużo jest kotłów na drewno i pellet. Mam  oczywiście opór owsa więc proszę o opinię na temat takich kotłów żeby spalać też owies. Palniki do pelletu są też różnego typu, które nadają się do palenia mieszanką pelletu z owsem. 
    • Przez karol19920
      Cześć, na wiosnę wymieniliśmy pokrycie na oborze na blachę. Kierując się dobrymi chęciami zrezygnowaliśmy z filca i folii, bo stwierdziliśmy że nic na strychu nie przechowujemy, to wystarczy dobra wentylacja i będzie git. Okazuje się że jednak nie, skrapla się w zależności od dania więcej lub mniej. Cały strych pootwierany na przestrzał a i tak jest mokra blacha. Wiem co powiecie trzeba było dać folię, albo teraz zrywać blachę i dawać folię. Myślę dać jeszcze ze dwa kominy wentylacji na szczycie i ewentualnie rzucić na wiosnę z 10 cm styropianu na strop i przylać betonem z 5cm. Co myślicie?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Moi drodzy jak to jest z tymi wiatami do 150 m2? Byłem w wydziale architektury starostwie powiatowym dowiedzieć się jak to z tymi wiatami i generalnie wiem wszystko oprócz tego w jakiej odległości od istniejącego budynku mogę budować tą wiatę. Urzędnik nie był mi w stanie odpowiedzieć. Może spotkaliście się z taką sytuacją? W jakiej odległości zgodnie z prawem mogę budować tą wiatę od innego budynku? Bardzo proszę o pomoc
    • Przez zenmaniek
      Cześć, chciałbym postawic garaz 70m² w gospodarstwie rolnym i moje pytanie jest co muszę załatwić w pierwszej kolejności i ile kosztuje papierologia na taki garaz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v