Skocz do zawartości

Drzewka owocowe jako narzędzie walki z myszami


Rekomendowane odpowiedzi

  • Root Admin
Opublikowano

Mam trochę przewrotny plan. Toczę wojnę z myszami i jako pierwszy plan postawiłem czatownie na polach. Średnio jedna czatownia na 1ha.
W kolejnym kroku chciałbym nasadzić drzewka owocowe na rowach i na innych naturalnych miedzach.

Jakie drzewka radzicie? Z jednej strony chciałbym takie, żeby szybko rosły i aby dzikie ptaki mogły na nich siadać i czatować na myszy, z drugiej strony takie, żeby przy okazji zebrać jakiś owoc dla dzieci.

Chodzą mi po głowie jabłka, gruszki, czereśnie i śliwki. Możecie jakieś konkretne odmiany polecić?

Jak już będę miał odmiany to jak optymalnie posadzić takie drzewa na rowie i na miedzy? W jakich odstępach? Orientujecie się, jak wygląda kwestia nasadzeń drzew owocowych na nasypach torów kolejowych? Takich nasypów łącznie przy polach mam ok 3 km, więc fajnie by było tutaj jakieś drzewa posadzić.

Opublikowano

Jeżeli tory są ,,aktywne", jeżdżą pociągi to nic ma nie róść, PKP co kilka lat tnie wszystko do15 m  od torów. Ja mam wierzby i olchy to już otrzymałem decyzję że będą usuwać z mojej działki, a wszystkie drzewa i krzewy ze skarp w zeszłym roku usunęli.

  • Root Admin
Opublikowano

u nas wycinali to co było po ich stronie skarpy i tak jak mówisz - chyba 15m do torów, ale u nas to są dość duże skarpy i od skraju pola do torów to jest duzooo

Opublikowano (edytowane)

Posadz wszystkiego po trochu . Najlepiej jakieś starsze odmiany odporne na choroby , żeby nie trzeba tego pryskać  , a odległość miedzy drzewkami , hmm , choćbyś posadził co 20 metrów to na odcinku 3 km musisz już posadzić 150 drzewek . A to już można powiedzieć że sad towarowy , a nie parę owoców dla dzieci

Edytowane przez mysza103
Opublikowano

Jak masz ochotę i warunki, to sadz wierzby i je ogławiaj. Fakt nie będzie owoców, ale te "głowy" to ponoć najlepsze miejsce do lęgu dla wszelkiej maści ptaków. Poza tym wierzby łatwo się sadzi. Wystarczy wsadzić w ziemię patyk(lub pal aby było już sporych rozmiarów) i rośnie. Możesz już wsadzić kilkumetrowe i o pokaźnej średnicy. Ogłowić jakąś starą wierzbę i powsadzać te równe odrosty. Wyjdzie jakbyś miał kilku, kilkunastoletnie drzewa. 

Jeszcze dopisze, że jabłonie to porażka, bo te nowe odmiany w dziczy nie rosną. Poradzę Ci dodać jeszcze orzechy włoskie. Raz, że są dosyć duże i rosną w miarę szybko. Poza tym orzechy przyciągają kruki, a one są drapieżne i polują na myszy. 

Opublikowano

Po co sądzić jakieś wierzby czy olchy. Yacety dobrze myśli coś posadzić to niech z tego będzie jakiś porzytek , jakiś grusze i jabłonie bo czereśnie czy wiśnie to i tak szpaki zjedzą .

A jak będziesz sądził na między to co na to sąsiad jak będą na jego stronę gałęzie wyrastać?

Opublikowano

Niech sadzi owocowe, ale jak na sadownictwo się nie przeżuci to na cholerę mu tyle owoców porozrzucanych po nasypach kolejowych? Trochę tego, trochę tego i ok. Wierzby napisałem, bo to najtańsze rozwiązanie i najszybciej da widoczny efekt. 

Co do miedzy to można w ogóle na granicy sadzić? Nie trzeba w jakimś odstępie?

  • Root Admin
Opublikowano
34 minuty temu, Leszy napisał:

Jak masz ochotę i warunki, to sadz wierzby i je ogławiaj. Fakt nie będzie owoców, ale te "głowy" to ponoć najlepsze miejsce do lęgu dla wszelkiej maści ptaków. Poza tym wierzby łatwo się sadzi. Wystarczy wsadzić w ziemię patyk(lub pal aby było już sporych rozmiarów) i rośnie. Możesz już wsadzić kilkumetrowe i o pokaźnej średnicy. Ogłowić jakąś starą wierzbę i powsadzać te równe odrosty. Wyjdzie jakbyś miał kilku, kilkunastoletnie drzewa. 

Jeszcze dopisze, że jabłonie to porażka, bo te nowe odmiany w dziczy nie rosną. Poradzę Ci dodać jeszcze orzechy włoskie. Raz, że są dosyć duże i rosną w miarę szybko. Poza tym orzechy przyciągają kruki, a one są drapieżne i polują na myszy. 

wierzbe sadziłem już kiedyś - to gówno nie drzewo, pod piec jak mama do kuchni wsadza to minuta i sladu po tym nie ma, szybciej znika od papieru. Poza tym wierzby w okolicy pełno. Ale masz racje - rośnie jak na drożdzach.

Opublikowano (edytowane)

ostatnio oglądałem w tv to w izraelu z myszami walczą sowy tam troche inny klimat . możę z jakimś lesnikiem czy ormitologiem porozmawiać jakie siedlisko czy drzewa pod dany gatunek ptaka .

Edytowane przez jarecki
  • Root Admin
Opublikowano

mówiłem o naturalnych miedzach - czyli przy polnej drodze, przy rowie, przy nasypie kolejowym. Między polami sąsiedzkimi u nas nie ma miedz.
Jeden mądry człowiek mi powiedział - zaproś dzikie ptaki - załatwią myszy.

pierwszym etapem - na szybko były czatownie, teraz własnie przygladam się skrajom pól i nasadze tam trochę drzew, myślę tak z 30-50 na początek. Sadzonka też troche kosztuje.

Opublikowano

Nic z drzew owocowych miał nie będziesz jak o nie nie zadbasz.

W pierwszych latach będą nękane przez zające i sarny. 

Mszyce, przędziorki bawełnice zahamują totalnie wzrost.

Jak już coś by urosło i zaowocowało to będzie to robaczywe.

Na takich miedzach bardzo dobrze radzi sobie czereśnia ptasia. Ja np lubię te dzikie owoce, ale z ziemi nie urwiesz a z drabiną ganiał nie będziesz.

Posadź kilka rokitników.  Będą cieszyły twoje oko zimą, a jak będziesz chciał to wina i nalewek narobisz. 

No i ja bym pomyślał o modrzewiu i brzozie. Rosną bardzo szybko, biegle i z drewna będzie kiedyś pożytek .

Jak nie masz to posadź sobie jeden czy dwa winogrona pomiędzy drzewami. Zrobisz szpaler, będzie wyżerka jesienią.Tylko nie te nowe odmiany.😉

 

Opublikowano

@Agrest jakaś zwykła śliwka węgierka by się udała. U mnie bez większego dbania sobie radzą. Morwy też ładnie rosną i wymagajace nie są. Do tego naprawdę szybko. Właśnie morwy to jest pomysł. Orzechy jak już wspomniałem wcześniej , sobie poradzą.

Opublikowano

Tylko że orzech włoski to znany allelopata. Pod nim nic nie chce rosnąć bo liście zawierają substancje allelopatyczne.

Morwa fakt szybka we wzroście, ale bez sekatora  wejdzie mu na pole. Potrafi mieć konary równie długie w bok co i wysokość drzewa.

Węgierka stara z korzenia będzie rosła i owocowała, choć z szarką i robakiem.  Niemniej może dawać odrosty korzeniowe.

 

Opublikowano

Licytacja na drzewka... więc ja proponuję z owocowych duży krzew  bzu czarnego; dużo wit. C- przegania cytrynę; chroni przed negatywnymi energiami, zwiastuje powodzenie i spokój. U mnie ptaki zasiały w żywopłocie. Z całych baldachów kwiatowych fajne są naleśniki

Poza tym koniecznie  dąb np. czerwony.

  • Root Admin
Opublikowano

Wiesz początkowo jak słyszałem pomysł z palikami na polu tez mi sie wydawał delikatnie powiedziawszy głupi, ale zainwestowałem 800 zł i dzień pracy i postawiłem 33 tyczki, po miesiącu już widziałem że siedzą na nich duże dzikie ptaki.

Niechby mi te ptaki zjadły tylko 10-15% myszy to już będzie lepiej.

Teraz pomysł z tymi drzewkami jako pomoc. Pierwsze rozmowy pierwsze pomysły to była brzoza i jarzębina, niby przyzwoite drzewo do palenia pod kuchnią i dość szybko rośnie, ale innego pożytku nie ma. Stąd pomysł z tymi drzewkami owocowymi - wolniej rosną, ale może będzie jakiś pożytek. Zdaje sobie sprawę ze cudów z nich nie będzie, ale jakby się udało zebrać z 2-3 wiadra czereśni i z 5 skrzynek jabłka to, czemu nie.

Tak sobie dumam, żeby zainwestować z 500zł, czyli kupie za to 25-30 sadzonek i to jakoś porozsadzać przy polu.

  • Haha 1
Opublikowano

ooo , my za małolaty z siatkami sobie radziliśmy a takie na miedzy czeresnie  , toć zielone jeszcze poobrywają dzieci przynajmiej tak jest w mojej okolicy wywoziłem kompostownik sklepikarzowi na kupe  i wysiały sie dynie to jak były wielkosci jabłek to dzieciaki sie rzucały nimi a co zostało to grzybiarze przygarneli .

Opublikowano

Bez oprysków nie doczekasz owocòw czereśni czy wiśni.

Jak kolega wyżej pisze duże prawdopodobieństwo że szyjkę korzeniową nornice obgryzą.

Jabłonie możesz próbować na podkładce A2 lub antonówce, co drugi rok od 6 roku może coś obrodzą. Możesz wybrać odmiany bezparchowe.

 

  • Root Admin
Opublikowano

A niech sobie zbierają, nie wszystkie będą w łatwo dostępnym miejscu, więc może i dla mnie coś zostanie.

1 minutę temu, Agrest napisał:

Bez oprysków nie doczekasz owocòw czereśni czy wiśni.

Jak kolega wyżej pisze duże prawdopodobieństwo że szyjkę korzeniową nornice obgryzą.

Jabłonie możesz próbować na podkładce A2 lub antonówce, co drugi rok od 6 roku może coś obrodzą. Możesz wybrać odmiany bezparchowe.

 

Mam na działce 2 czereśnie i to jest ewenement - dają w ch... tzn mega dużo owóców - drzewo ma z 15-20 lat i jeszcze nigdy nie uświadczyłem tam robaka. No oczywiście zawsze jest walka kto pierwszy sie naje - my czy szpaki. Żeby to mi dziś ktoś powiedział co to za odmiana to z miejsca kupuję 5 :P

Opublikowano

Pewnie masz starą żółtą dość drobną szczepioną na czereśni ptasiej?

Te tak też miałem takie 15m wysokie i radzą sobie dobrze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez zorak
      Po założeniu plantacji truskawki przyszedł czas na plantacje mialiny. W tym roku 1800 sztuk sadzonek odmiany POLANA. Dlaczego ta odmiana ?? Jest to malina bardzo plenna, owocująca na pędach jednorocznych które nie potrzebują podpórek. Po zbiorze wystarczy skosić pędy. Przedplonem był jęczmień. Pole na zime zaorane a wiosną zrobiona uprawka i własnie jestem na etapie sadzenia. Rozstawa w rzędzie 0,5m a między rzedami 3m.
      Pierwsze pytanie - czy po posadzeniu obcinać pozostałość zeszłorocznego pędu na równo z ziemią ?? czy pozostawić ??
      Jeśli ktoś zajmuje się profesjonalnie tą rośliną to prosze o kilka wskazuówek odnośnie nawozów i oprysków - zwłaszcza oprysków. Jakie oprysk, kiedy i na co.
      pozdrawiam i czekam na jakies wieści
    • Przez adasiorek
      powiedzciemi jakie teraz najlepeij sadzi odmiany
      czy sie oplaca nakrywac
      ja posaidam hanoy i elkant i dukat na przemysl
      mozecie ejszcze cos powiedziec o naworzeniu
      i zasadzie saszienie jaki rozstaw
    • Przez Jasio88
      Chodzi mi po głowie uprawa porzeczki 0,8ha tylko jak to jest z jej opłacalnością, Niektórzy powiększają plantacje inni rezygnują. Mam niedaleko siebie zrzeszenie producentów owoców i skup, jedni chwalą porzeczki inny lamentują ale to w każdej uprawie tak jest. Chciałbym żeby ktoś mi podał przybliżone koszty związane z uprawą kiedy zaczyna się zwracać dana uprawa wiem że bywa różnie z cena od 30gr do 4zl będę wdzięczny za wszystkie uwagi.
    • Przez frydek31
      witam.szukałem informacji na temat zakładania plantacji agrestu ale chciałbym zasięnąć porady doświadczonych ludzi ,którzy uprawiają tą rośline.
      Otóż chciałem założyć plantację (na początku ok 1ha lub 2ha) agrestu i w związku  z tym mam kilka pytań:
      1. ile sadzonek potrzeba na 1ha pod zbiór mechaniczny ?
      2. ile kosztuje Srednio 1 sadzonka?
      3. po jakim czasie( ilu latach) owocuje?
      4. czy jest jakiś problem ze sprzedażą owoców agrestu?
       
      do tej pory uprawiałem zboża ale powoli chcę przekwalifikować się na aronię i agrest.nie mam w tytm temacie doświadczenia więc każda porada będzie cenna i za każdą z góry dziękuję.
    • Przez lernik
      jak u Was z drzewkami, ilie % wymarzło? u mnie poszlo sie rypać ok 30% :angry: ale wniosek złożyłem może pare groszy wpadnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v