Orka + uprawa w jednym przejeździe - komu się opłaca?

[Pigmei]

To ja zapytam inaczej niż reszta, czemu  podobne rozwiązania masowo nie rozpowszechniają się na zachodzie europy będąc już ładnych parę lat na rynku? Rozmawiałeś z innymi producentami, dopytywałeś o zainteresowanie i zbyt podobnych konstrukcji? W jaki segment rolników chcesz się wbić z tym produktem

 

[sumek666]

Powtórzę. Ja nie widzę sensu istnienia tego produktu gdyż nie widzę zalet orki. 

[Bartek933]

Orka też ma zalety. Wszystko ma swoje wady i zalety

[sumek666]

To jeszcze rzuć okiem. A moje poprzednie komentarze o tym, że ja nie widzę odbiorcy.

[Bartek933]

Na co mam rzucić?

[sumek666]

Poprzednie komentarze w tym temacie. 

[Bartek933]

Ja napisałem tylko że orka ma też zalety

[KarolGromadzki]

Pigmei, mam pewne teorie, których potwierdzenia cały czas szukam. Po pierwsze cena - zachodnie konstrukcje w większości opierają sie na dwustronnej sekcji, co swoje kosztuje. Do tego dochodzą często sekcje aktywne - fajną robotę robią i też mamy pod to konstrukcję przygotowaną, ale swoje ważą - zarówno w kilogramach, jak i w euro. Uwierz mi, że mało kto liczy koszty uprawy, w ktore wlicza się czas pracy, przejazdow, amortyzację maszyn, paliwo - my liczyliśmy i wychodzą nam sensowne liczby. Tylko nie każdy myśli w sposób typowo przedsiębiorczy i analityczny. Mało tego - jedynie garstka osób tak robi. Kolejna ważna rzecz to jakość - byłem u kilku dealerów i sami odradzali wały Expom, które mieli w ofercie. No i na pewno niechęć przed nowością. Jak to powiedział niejaki Don Norman - produkty rewolucyjne nie wchodzą na rynek w taki sposób, jak się wydaje. Rzadko robią wielkie zamieszanie. Nie jest to logiczne, ale tak jest. Nasza i moja praca będzie w związku z tym polegała na tym, żeby pokazywać rolnikom, że się da, że to działa i w ostatecznym rozrachunku można zaoszczędzić pieniądze. 

Osoby, które do nas dzwonią, są zazwyczaj w pewnej specyficznej sytuacji. Np. praca na gospodarstwie przyczyniła się do uszczerbku na zdrowiu i szukają sposobu, żeby jak najmniej siedzieć w ciągniku, a przy tym są przekonani do orki. Inna sytuacja - gospodarstwo nastawione na produkcję zwierzęcą - orka dwa razy do roku, siew poplonu, brak czasu na siedzenie w ciągniku. Jeden pan przyznał, że zanim wszystko zaorze, to mu wyschnie, stwardnieje i potem zostaje "zabawa". Kolejna grupa ludzi to osoby, które uważają to za logiczne i ekonomicznie uzasadnione, po prostu. Z tym, że nie jesteśmy Lemkenem, więc niepewność pozostaje. No i usługi - jak orka, to i zwałowac można - kwestia kosztów. 

 

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez KarolGromadzki

[sumek666]

Więc słucham. Ile mogę zaoszczędzić na jednym hektarze pszenicy. 

Zakładam, że standardowa uprawa to: 

1. Rozsiew wapna pylistego.

2. Podorywka - gruber/talerzówka.

3. Siew poplonu - można połączyć z pkt. 1. 

4. Likwidacja poplonu. 

5. Orka z wałem Cambpella. 

6. Rozsiew NPK. 

7. Siew agregatem uprawowo-siewnym opartym o bronę aktywną.

[KarolGromadzki]

sumek666 To powiedz mi, proszę, jaki masz ciągnik, na jaką szerokość orzesz, ile spala ciągnik na 1 ha w orce + przy rozsiewaczu + z agreagatem. Ile czasu przeznaczasz na dojazd na pole/pola każdorazowo (pług, rozsiewacz, agregat), czas na odpięcie i podpięcie maszyn i ile czasu rozsiewasz nawóz + siejesz. To będę miał do czego porównać.

Aha - i jeszcze przybliżona ilość gruntów do uprawy.

 

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez KarolGromadzki

[sumek666]

To ty masz wyliczenia i to ty chcesz sprzedać więc obroń swoją teorię/praktykę. 

Ja niestety nie stosuje wyżej opisanej metodologii ponieważ dopiero zaczynam modernizację parku maszynowego. Na razie mam 80tke z początku produkcji. Proszę przedstaw jaki zestaw widzisz dla tego ciągnika. 

[KarolGromadzki]

Z chęcia Ci policzę na konkretnym przykładzie. inaczej to się mija z celem. Na 80tke tego nie zaczepisz. Nie mam zamiaru przekonywać Cię do tego, że orka jest najcudowniejszym sposobem uprawy, bo są profile gospodarstw, w kórych się opłaca, a sa takie, że zupełnie nie ma sensu. Nie zamierzamy zbawiać świata i modlić się do pługa, ale dodtrzeć do osób, które widzą w tym wartość.

Mając ciągnik o mocy 140-180 koni, doliczasz (wg naszych bezpiecznych i nie ściemionych obliczeń) 15-17% paliwa.  Jeśli standardowo z pługiem jedziesz 9km/h, to z maszyną siejącą pojedziesz podobnie - tu ograniczeniem jest pług. Robisz średnio pewnie 1,3-1,5 ha w godzinę. Masz zaorane, wysiany nawóz i zboże. Jeden ciągnik i jedna osoba za kierownicą. W tradycyjnym systemie, który podałeś dodajesz C-360 do rozsiewacza (paliwo, czas, przejazd, podczepienie) i ciągnik główny do agregatu z broną aktywną (paliwo, czas, podczepienie). 

Oszczędność? Tutaj dodajesz, dajmy na to, 4 litry na hektar. Czyli olej napędowy kosztuje Cię, powiedzmy, (22l * 5zł) 110 zł. W 10 godzin ciągłej pracy robisz 13-15 ha. 

System tradycyjny: Orka 18 litrów/ha, nawóz 2 l/ha, agregat 3 metry: 9-10 litrów? (nie wiem). Suma: 29 litrów - 145 zł. W 10 godzin ciągłej pracy w pojedynke zrobisz 7-8 ha?

 

Przy 50 ha masz 1750 zł na paliwie. Różnica czasu pracy - 27-30 godzin. Czas pracy wyceńmy bezpiecznie - 15zł/h (28 godzin*15) - 420 zł. 

W sumie różnica: paliwo + czas 2170 zł. Niektórym wyjdzie więcej, niektórym mniej. Dlatego wolę konkretne przykłady. 

Pominięte zostały - drugi ciągnik, rozsiewacz, amortyzacja ciągnika i urządzeń. Wszystko przy założeniu, że wjeżdzasz agregatem bezpośrednio w orkę. Pominiętych zostało sporo innych kwestii i jest to policzone na wyobrażonym przykładzie. 

Wystarczy sobie przemnożyć to wszystko przez lata. 

[sumek666]

Pominąłeś rzecz najważniejsza. 

Cena maszyny. 

[KarolGromadzki]

Pominąłem, bo nie jestem w stanie teraz powiedzieć. Jeśli cena nie przekroczy ceny markowego agregatu uprawowo-siewnego z broną aktywną, to oszczędzasz wyżej wspomniane wartości. A nie przekroczy. 

[Bartek933]

Kwestia taka że ja np orze dwa tygodnie wcześniej od siewu. Ciągnąć wąski siewnik zwyczajnie bym się nie wyrobił, później musiał bym osobno pole wykończyć

[wojtal24]

nie wiem czy kolega @karol szuka naiwnych na wsi ale takich juz nie ma bo poszli z torbami juz pisalem na pierwszej stronie czym sie roznia Twoje waly od walow konkurencji bo patent stary. A teraz kilka postow wyzej czepiasz sie Zetorow ze nie poradza sobie z siewem pasowym a to Twoje urzadzenie na ktorym tak pracujesz i testujesz i zbierasz opinie a nawet go nie zaprezentowales to co bedziedzie kosztowalo 30tys zl i co urusem 360 je pociadniesz i za jednym przejazdem zaorzesz rozsiejesz nawoz i zasiejesz nasiona na szerokosci 2m. zaprezentuj ta maszyne i dopiero czekaj na opinie i sugestie a jak nie to podaj chociaz dane techniczne typu wage wymiary szerokosc robocza zapotrzebowanie na moc i dopiero mozemy rozmawiac chyba ze bijesz piane o te waly z filmikow

[sumek666]

Yyy... no nie. 

Markowy zachodni 3 metrowy mechaniczny agregat uprawowo siewny to ok 120 tyś zł netto. 

Dlaczego porównujesz do zachodnich skoro Wy nie jesteście zachodni?  

Dla przykładu Unia FM700A to ok 70-80 tyś zł. netto

[wojtal24]

i chcesz sobie zrobic reklame walow

[sumek666]

Aha... Panie Karol. ARIMR się zgadza w moim przypadku na ciągnik 100-110 KM. Do takiego ciągnika bez problemu dobiorę sobie sprzęt, który zupełnie spełni moje oczekiwania. Mogą to kupić etapami nie narażając się na jednarozowa duża inwestycje. 

[KarolGromadzki]

sumek666 Powiedziałem markowy. Unia Grudziądz to całkiem dobry przykład, tak samo zresztą jak zachodnie. Czyli jak, jeśli zarejestrujemy firmę i znak towarowy w Niemczech, to zapłacisz wiecej?

Porównywać konkretnie będziemy, jak będzie co. 

wojtal24 W swoim czasie na pewno zobaczysz, zadbam o to. Nie czepiam się Zetorów, tylko uważam, że być może taki sposob uprawy to dobra alternatywa dla ich posiadaczy, bo na ten moment masz max 170 km. 

Potrzebujemy trochę czasu na zabezpieczenia prawne, kto rozumie, cieszę się, kto nie, niech spróbuje. Dlatego nie wrzucę na ten moment dużo więcej. 

Przedstawiłem sprawę tak, jak wygląda. Opinii i krytyki niemało - znaczy dobrze. Przyjmę każde ilości o każdej porze - dziękuje Wam za małą burzę

Na pewno wrócę do tematu z konkretnymi już materiałami. 

Dyskusji oczywiście nie kończę, ale ilość informacji, jakie podałem do tej pory, jest z mojej strony maksymalna. 

[Bartek933]

A o maszynach do uprawy pasowej nie myślałeś?

[KarolGromadzki]

wojtal24 Wiadomo, że post nie jest anonimowy i jeśli choćby jedna osoba przemyśli omawiane kwestie, to dobrze. Czy robię w ten sposób reklamę? Trudno nie zrobić, jeśli poruszam temat wałów i chcę je produkować. Resztą nie jest ściemą.

sumek666 - można wiedzieć jak duże gospodarstwo?

Bartek933 Tak jak wcześniej pisałem - nigdy nie mów nigdy  Czajkowski robi, przyglądamy się z ciekawością. 

[sumek666]

Nie można

absolutnie żaden Twój argument do mnie nie przemawia. 

[KarolGromadzki]

Pewnie się domyślasz, że od takich osób uczymy się najwiecej

[sumek666]

Po pierwsze orka absolutnie do mnie nie przemawia. A dlaczego to zostawiam tylko sobie. 

Po drugie siew takim zestawem może wyjdzie taniej w co cholernie watpie to na pewno nie wyjdzie taniej niż Strip Till.