[Ursus C-330] Zestawy naprawcze.

[Zombi330]

nie wiem po którym był ale miał chyba z 10 lat bo cały silnik po kaitalce kupił mój ojciec z jakiegoś POM-u i do tej pory działał ale teraz jak patrzyłem to luz na panewkach już był spory - może to od tego choć ciśnienie raczej było dobre no ale oleju już palił troche.

Nowy nawet chinol na pewno będzie lepszy tyle że nie jest jeszcze założony a poza tym trzeba go jeszcze dotrzeć a robota leży- pszenice to chyba najwcześniej w połowie października zasieje jak tak dalej pójdzie jak po maśle..pfu odpukać

 

Kolego pobiłeś chyba niechlubny rekord af w cytowaniu poprzedniego posta

Edytowane 31 Sierpnia 2011 przez milanreal1

[bobytempelton]

Najlepszym rozwiązaniem wg. mnie jest kupno starego skręcanego oryginalnego wału, maxymalnie do 2 szlifu, napewno by cie nie zawiódł cenowo i eksplaatacyjnie

[Zombi330]

niestety takowego cudeńka nie znalazłem jakoś więc to tylko piękna teoria - chińczyk już w drodze za parę dni pewnie będe do ujeżdżał to wtedy się przekonamy czy czuwa nade mną opatrzność boska - oby tak było

 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane 1 Września 2011 przez krolikNH

[bobytempelton]

Każdemu to mówię powtórzę i tobie "oszczędzając na częściach płaci się dwa razy" taniej zapłaciłeś to prędzej czy później to samo wydasz, ale nie krytykuje cię twój wybór, jeżeli będzie robić do 150-200mth na rok w opryskiwaczu itp powinien chodzić

[Zombi330]

piszesz tak z własnego doświadczenia czy po prostu tak ci się wydaje?

Edytowane 1 Września 2011 przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

[Nikita_Bennet]

wszyscy krytykuję chinole czy inne wynalazki ale jakbym przeszukał wasze maszyny to sami byście się zdziwili ile tego badziewia już w nich macie. Zresztą ostatnio nawet polskie produkty schodzą na psy.

[Zombi330]

no właśnie wszytkie podzespoły są madeinczjna i jakoś to się kula więc trzeba przyjąć do wiadomosci że jesteśmy już tylko biernymi konsumentami a oni produkują wszystko to co kto tam sobie wymyśli i są w tym coraz lepsi a już na pewno najtańsi

[thug]

no nie wiem ja tam nie kupowałbym hinduski czy chiński wyrób ale to Twój wybór czasem z kasą też trzeba się liczyć

[Zombi330]

ale mnie dobijacie koledzy ale ja tam niczyich sterotypów poglądowych nie będę zmieniał ale fakt pozostaje faktem - mejdinczajna nie jest już na pewno synonimem tandety tylko masowej taniej produkcji- w tej sytuacji prod.krajowe są raczej dla koneserów z nadmiarem gotówki i zaciętych patriotów, których pozdrawiam przy okazji.

[volvo]

No name made in china to bardzo zła jakość.Najtańsze materiały,zła jakośc obróbki,beznadziejny montaż.

Dla mnie kupno takich rzeczy to wyrzucenie pieniędzy w błoto i kupa nerwów bo nic nie pasuje albo zaraz sie zepsuje.

Jak nie podobaja ci sie polskie produkty to zostają jeszcze made in czech republik,made in germany-nie mylić z germany

czyli produktów z kraju srodka.Indyjskie części też są słabej jakości-końcówki drążka wybiły sie ekspresowo

[Roki212]

Kolego Zombi330 skoro jestes taki pewny swego i że te wyroby nie są tandetą to po co sie pytasz co masz wstawiać...

zakładaj ten wał za 500 lub 400 zł i po sprawie

a jak sie pomylisz w wyborze to najwyzej wydasz dwa razy tyle na następny remont za rok dwa lub trzy :lol: i tyle co tu debatować

Edytowane 1 Września 2011 przez Roki212

[volvo]

Ciekawe kiedy ludzie przejrzą na oczy i przestana kupować ten chiński i indyjski szajs.

Ceny tych pseudo-części powinny byc 10 razy niższe,adekwatne do jakości.

[Zombi330]

nie inaczej założe ten "szajs" skoro już tak się prosicie - na pewno jest kiepski, krzywy, wyklepie sie szybko ale co tam najwyżej wylece w kosmos - to bedzie dopiero atrakcja?

Jak na razie to jest faktycznie jałowa dyskusja- nikt tu nie przytoczył konkretnego przypadu jak się pytałem przed zakupem tylko same klepanie tych samych w kółko sterotypów - ja bym nie kupił bo chińskie to szajs a to jest myślenie z lat 80 ub wieku chyba - przepraszam ale polskie to też w wielu przypadkach taki sam "szajs" i do tego jeszcze jeszcze poza zasięgiem polskiego nabywcy niestety. Przepraszam bardzo ale dla kogo prod. polskie firmy bo na pewno nie dla polskich rolników. To jest chore żeby człowieka nie było stać na krajową produkcję choćby z patriotycznych pobudek a poźniej jeszcze jeden z drugim bedą przygadywać, że powinno się polskie kupować- np. politycy, biznesmeni, pismaki. To przepraszam bardzo niech ten cały Tyczyn zrobi mi wał za podobną kaskę jak chińczyk- czemu tego nie mogą, tacy są cwani, za 2 razy tyle to każdy głupi coś tam wydłubie?

Edytowane 1 Września 2011 przez Zombi330

[Roki212]

Ale czemu nie możesz zrozumieć tego że skoro człowiek ma wybór i remont robi raz na parenaście lat lub nawet i więcej jeśli mało sie jeździ to lepiej dać pewniejsze części polecane przez innych ludzi niż pchać coś co niejest pewne. Co masz pewność że bedzie chodzić, a jak nie to co za 3 lata kolejny remont i znów wydatki i to jeszcze większe, lepiej chyba zrobić raz i porządnie. Tyczyn jest drogi bo za tym idzie jakośc wykonania i materiały. Kupiłem raz zestaw naprawczy THM za 89 zł i co po 100 mth były juz tuleje wyciągnięte z bloku bo co kompresji brak. Twój ciagnik i twój wybór co tam wstawisz. Rozumiem żeby nie było wyboru na rynku części i były tylko takie wały to ok wstawiasz bo musisz, ale jeśli jest coś co poleca bardzo duzo ludzi to po co kupować niepewne części

[Zombi330]

takiś mądry to pożycz mi tysiaka - wszystkie twoje argumenty doskonale rozumiem choć nie koniecznie podzielam ale czemu ty nie możesz zrozumieć, że mnie po porostu na tak drogie cześci nie stać tj. stać mnie tylko na budżetowe i to z trudem - chyba jednak bogaty nigdy nie zrozumie biednego. Idąc dalej twoim tokiem rozumowania to nie powinienem mieć samochodu bo stać mnie tylko na taniego koreańczyka( który chodzi bez zarzutu od lat notabene) bo przecież lepiej kupić droższe audi albo BMW bo też niby pewniejsze. Dość już tej gdybaniny zobaczymy co będzie -tak przy okazji to podejrzewam, że ten wal nie jest chiński tylko raczej hinduski ponieważ tam te ciągniki trzepią ponoć do tej pory masowo i jakoś jeżdżą.

[Roki212]

Z bogatym nie rozmwiasz :lol: , sam brałem pożyczke z banku jak robiłem remont w swoim a jak pojawiła sie dopłata regulowałem wszystko wiec wiesz nie jestes jedyny

[damjan15]

Oj dobra koledzy niech założy dotrze pojedzie orać da po garach i będzie pisał na forum a dlaczego to korbowód wyszedł bokiem a czemu to wał się urwał i wyjdzie taniej jak przyjdzie się blok wstawić w najgorszej sytuacji :lol:

[volvo]

BMW czy Audi to nie są auta bezawaryjne,ktoś ci bajek nagadał.Zawsze możesz poszukać i kupić używany wał do szlifu.

Ale ty wiesz lepiej,za rok będziesz znowu pisał-kupić chiński wał czy indyjski.Nie myl Korei z Chinami.

Kupiłeś badziew i temat powinien byc zakończony,bo i tak nie przegada sie ciebie,bo tu sami milionerzy i jeden

jedyny biedny ty.Może ktoś inny dzieki temu nie powtórzy twojego błędu.Amen

[rollo29]

Ale o co ten spór Chiny czy Polska .Od paru lat Polska jest chinami europy ,dniówka trochę wyższa niż miska ryżu ale jakość polskiego rzemiosła i chińskiej masówki porównywalna -byle ciąć koszty.

[Zombi330]

jeszcze nie dotarło chyba do wszystkich - są chyba rożne stopnie biedy a ja jestem biedny jak mysz kościelna, nie mam na nawozy, paliwo kupuje po 20 litrów, materiał kwalifikowany do siewu mogę sobie tylko pomarzyć, dzieci do szkoły też b. duży wydatek a bank to chyba w TV reklamie mogę sobie obejrzeć więc o pożyczeniu tam kasy nawet nie mam co marzyć. Kupuję to na co mnie stać. Tłok zawsze może wyjśc bokiem to prawda widziałem juz takie przypadki i to dawno temu gdy nie było jeszcze żadnej chińszczyzny u nas.

Wiem że nic nie jest bezawaryjne wiecznie- niestety człowiekowi nie udało się jak dotąd czegoś takiego stworzyć za żadne pieniądze. Dajcie już mi swięty spokój ide sie pobawic moim nowym hinduskim wałem - he bez podtekstów.

Edytowane 1 Września 2011 przez Zombi330

[bobytempelton]

Oj panowie, klient żąda klient płaci klientowi się opłaci, @zombi kup sobie ten modelinowy wał, mam nadzieję że się zużyje,a nie pęknie rozdupcając blok i inne elementy, ale to już twoje zmartwienie człowiek uczy się zazwyczaj na własnych błędach...

a powracając do twojego pytania z 1strony nie wziałem sobie tego z kosmosu tylko powiedzmy,że mam jakieś tam doświadczenie w tym temacie

[Junkers]

Ale pitolicie, ten wał dłużej mu pochodzi niż te wygórowane cenowo idealne super wały made in PO-lska. Nie pisze tego bezpodstawnie, znajomy ma ciapka po remoncie silnika od podstaw przeszło 8 lat, kupił wał indyjski właśnie taki jak chyba @zombi kupił i go wcale nie oszczędza, kupuje słomę 20 km od siebie i jeździ po nią tym ciapkiem. Fakt ma jeszcze 2 większe ciągniki ale ciapkiem jeździ najwięcej, a po podwórku i obejściu to tylko na 4 biegu i gaz w podłogę, kiedyś mu zwróciłem uwagę że jeździ jak by mu się skrzynia zablokowała i lał do baku wodę to powiedział żebym pilnował własnego nosa. A i dodam jeszcze że ma bardzo agresywny gaz, na max obroty wzbija mu się prawie beż żadnego zwlekania, u mnie trzeba trochę poczekać.

 

Także może trafił mu się dobry egzemplarz, albo nie wiem, ale nie musi być aż tak źle jak tu piszecie.

 

 

[Zombi330]

no niestety wykrakaliście koledzy wał przyszedł - przywiózł go kurier i od razu trafił( ja go nie oglądałem) do mechaniora a ten dzwoni do mnie dziś, że obejrzał ten wał jest on wadliwy - posiada rysy i chropowatości na czopach - normalnie wygląda jak mocno zużyty czyli zjechał by nowe panewki momentalnie. Taki to urok zakupów przez internet - zadzwoniłem już do sklepu i kurier ma go zabrać do rekalmacji ale problem w tym że to potrwa a ja potrzebuję ciagnika na wczoraj. Oczywiście opierniczyłem sprzedawcę a jak się tłumaczył, że oni nie sprawdzają kazdego towaru przed wysyłką bo wysyłaja tego setki i jest niemożliwe ( moim zdaniem jest to nieodpowiedzialne i niepowazne ale to moja opinia oni ida w ciemno biorą z półki i sru do klienta bez patrzenia - zgroza ale pewnei wszędzi etak jest. Jednak takie rzeczy trzeba kupować bezpośrednio a nie przez internet - bo zaufać sprzedawcy nie można niestety. Nazwy skalepu na razie nie podaję bo zrobiłbym im niezłą antyreklamę a oczekuję na szybkie załatwienie sprawy - zwrot pieniedzy i lecę szybko zobaczyć do sklepu co tam mają to biorę o ile tylko będzie bez widocznych wad. A miało byc tak pieknie- dziś ciagnik byłby już gotowy, ech samo życie w tym kraju wszyscy olewają wszystkich i ciągła bylejakość wszędzie- trzeba pilnowac każdego na każdym kroku.

[volvo]

Należą nam sie przeprosiny za twój upór w wychwalaniu hindusów i chińczyków za ich perfekcjonizm.

Mam nadzieje że inni nie popełnią twojego błędu.Chytry dwa razy traci.Ja tez nie mam kasy.

Akumulator do ruska kupiłem na raty.Centre Future a nie tani szajs który mi po roku padnie

Edytowane 2 Września 2011 przez volvo

[Roki212]

no niestety wykrakaliście koledzy wał przyszedł - przywiózł go kurier i od razu trafił( ja go nie oglądałem) do mechaniora a ten dzwoni do mnie dziś, że obejrzał ten wał jest on wadliwy - posiada rysy i chropowatości na czopach - normalnie wygląda jak mocno zużyty czyli zjechał by nowe panewki momentalnie. Taki to urok zakupów przez internet - zadzwoniłem już do sklepu i kurier ma go zabrać do rekalmacji ale problem w tym że to potrwa a ja potrzebuję ciagnika na wczoraj. Oczywiście opierniczyłem sprzedawcę a jak się tłumaczył, że oni nie sprawdzają kazdego towaru przed wysyłką bo wysyłaja tego setki i jest niemożliwe ( moim zdaniem jest to nieodpowiedzialne i niepowazne ale to moja opinia oni ida w ciemno biorą z półki i sru do klienta bez patrzenia - zgroza ale pewnei wszędzi etak jest. Jednak takie rzeczy trzeba kupować bezpośrednio a nie przez internet - bo zaufać sprzedawcy nie można niestety. Nazwy skalepu na razie nie podaję bo zrobiłbym im niezłą antyreklamę a oczekuję na szybkie załatwienie sprawy - zwrot pieniedzy i lecę szybko zobaczyć do sklepu co tam mają to biorę o ile tylko będzie bez widocznych wad. A miało byc tak pieknie- dziś ciagnik byłby już gotowy, ech samo życie w tym kraju wszyscy olewają wszystkich i ciągła bylejakość wszędzie- trzeba pilnowac każdego na każdym kroku.

lepiej słuchać kolegów co mają w tym temacie juz spore doświadczenie, a z kasą wiadomo krucho ale potem zaoszczedzasz sobie takich niespodzianek Tylko niezapomnij ze potrzebne jest dotarcie wału i panewek bo piszesz ze ciagnik potrzebny na wczoraj...