Deutz-fahr M33.60 a zbiór słomy

[Gość]

Witam, po słabych doświadczeniach z wynajmem kombajnu, postanowiłem zakupić swój własny i wybór prawdopodobnie padnie na Deutz-fahr M33.60. Powinien spokojnie wystarczyć na moje 20ha. Mam tylko wątpliwości, jak wygląda sprawa prasowania słomy po tak małym hederze? Czy nie będzie konieczności zgrabiania jej? Będę wdzięczny za odpowiedź. Jeśli ktoś miał do czynienia z tym kombajnem to wszelkie opinie na jego temat też bardzo mile widziane

[akmaly]

Kwestia jaką prasą będziesz tą słomę prasował, rolka to bez problemu, jeśli kostka mała to musisz jeden rząd odrzucić i też da radę.

Jedynie co mogę CI podpowiedzieć to szukałbym jednak coś większego, na 20 ha da radę i ten ale np. M980 ( cała rodzina M 900, 922, 1002, 980, 1080 ) to szybciej i przyjemniej. Silnik taki sam, sali mniej w przeliczeniu na ha, no i masz ten heder o 30 cm większy, może to nie dużo ale może okazać się bardzo dużo. 

[Gość]

Dzięki za odpowiedź, rozważałem jakiś model  z większym hederem ale zależało mi na czymś już z lat 90-tych i do 50  tys. a tylko ten model spełniał kryteria. Ewentualnie brałem jeszcze pod uwagę m1080 lub m2385 (heder 3,6, na styk dałby radę u mnie w bramy wjeżdżać) z końcówki 80-tych. Wiesz może czy te modele nie będą gorsze np. pod względem strat ziarna?

[akmaly]

M900, 922 i 1002 - to starsza seria, nowsza to M980 i M1080.

M980 i 1080 produkowane były do bodajże 1988 r.

Wszystkie wyżej wymienione modele, to w zasadzie, takie same maszyny z różnymi silnikami (900, 922 i 980 to 4 cyl. Deutz F4L912 i jeśli nie masz większych górek to w zupełności wystarczający, a 1002 i 1080 ma 5 cyl.).

Różnice pomiędzy nowszą, a starszą serią to m.in.: wariator jazdy, skrzynia, układ hamulcowy, panel sterowania ( o ile można to tak nazwać ), i najważniejsze to tylne koła symetrycznie ( w starszych przesunięte w prawo ). zwolnice. 

W zależności od wersji te kombajny mogą być z hydrauliczną rurą, sieczkarnią na elektromagnes, hydraulicznie wysuwanym nagarniaczem ( bardzo rzadko spotykane ), elektronicznie zmienianie obrotów nagarniacza itp.

M 30.60 to zdecydowanie mniejszy kombajn, o mniejszym przerobie ( krótszy i o mniejszej średnicy bęben młócący, mniejsza powierzchnia wytrząsaczy pomimo tej samej długości, mniejsza powierzchnia sit ). ślinik z boku kombajnu z przystawką gdzie w M980 tylko pas i lepsza lokalizacja.

M 2385 to jeszcze większy kombajn, choć młocarnie ma taką samą jak M980, ogólnie jest mocno zbliżony ale ma dłuższe wytrząsacze i większą powierzchnię sit, do tego 6 cylindrowy silnik i przeważnie 3,6 m heder - to już całkiem konkretna maszyna, niestety droga i ciężka w zakupie.