Marcin198309

Cześć

Polecane posty

Chłopaki mam problem. I bardzo proszę o wypowiedzi osób które mają pojęcie. A więc tak. Nie jestem marzycielem. Poprostu chcę kupić kombajn tylko nigdy go nie miałem. A maszyna która u nas kosi te 15 ha nigdy na polu nie nawaliła:) pytanie czy ciężko nauczyć się obsługi? Wiele się naczytałem że to gówno:) ale czy to nie jest tak że ludzie nie potrafią z nich korzystać?

Edytowano przez Marcin198309

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinKa    148

Jaki chcesz kupić ?              

Każdy kiedyś ma awarię ale to już tak jest i będzie.Niestety jedne częściej drugie mniej.Ale wiele też wynika z zasady "jak dbasz tak masz"

Co do nauki...wszystkiego da się nauczyć praca kombajnem to nie lot w kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681

na 15ha nie opłaca się mieć własnej maszyny. Dwa dni koszenia to max. Pozostaje 363 dni w roku, w które musisz maszynę przeglądać, smarować i garażować. Ile zapłacisz za ten kombajn? 10 tys? Tyle zapłacisz za 35 godziny koszenia. A więc musiałbyś robić na usługach aby się zwrócił. Inaczej ekonomicznie nieopłacalne. 

Nauczyć się kosić to żadna sztuka. Podzielność uwagi Ci się przyda, jeśli nie masz dwóch lewych rąk, do tego masz trochę oleju w głowie to ogarniesz wszystko po dwóch hektarach koszenia.

Edytowano przez Bananek
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

Jezeli Jakie's z 40 godzin uslug dochodzi to moze I miec sens. Ogranicza CIE budzet I nie kupuj na oczy wez logos kto Sir zna albo wynajmnij no z tematem jestes wcpolu I handlarze zrobia CIE bez mydla.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o Bizona Z056/Z058. Czemu on ma taką bardzo złą opinię? Większość opinii to "kup coś zachodniego". Dla mnie kombajn jest koniecznością ponieważ pracuję i nikt nie będzie czekał aż wrócę z pracy a poza tym dwa kawałki pola są oddalone od siebie 7 KM. Więc też dla kogoś jest uciążliwe jak więcej jeździ niż kosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681
29 minut temu, Marcin198309 napisał:

Chodzi mi o Bizona Z056/Z058. Czemu on ma taką bardzo złą opinię? 

ponieważ jedynym plusem jest dostępność części. Widzialeś pola po bizonie i po kombajnach zachodnich? Po bizonach można nie siać poplonów bo zboże już i tak leży na ziemi. Zachodnimi maszynami pracuje się szybciej, dokładniej i wydajniej. Poza tym ile widzialeś kombajnów zachodnich, które z powodu awarii stoją na polu w żniwa , a ile bizonów, które mają problemy z urwaną półośką, zatartym łożyskiem, urwanym pasem, i wieloma innymi ustekami?

To prawda, że jak dbasz tak masz i jest wiele bizonów zadbanych i przejrzanych od A do Z, ale nie oszukujmy się, takich nikt nie sprzedaje. Jeśli uda Ci się kupić Bizona, to napewno będzie to wysłużony grat, który powinien iść na złom. W tych samych rocznikach zachodnia maszyna będzie w o wiele lepszym stanie niż polska.

Sam sobie odpowiedz na pytanie czy wolałbyś poloneza czy VW. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681
40 minut temu, Marcin198309 napisał:

 Dla mnie kombajn jest koniecznością ponieważ pracuję i nikt nie będzie czekał aż wrócę z pracy a poza tym dwa kawałki pola są oddalone od siebie 7 KM. Więc też dla kogoś jest uciążliwe jak więcej jeździ niż kosi

widać kombajniści z Twoich okolic nie bardzo chcą zarobić na koszeniu. U nas do sąsiada przyjeżdża kombajnista 25km. Sąsiad daje drożej z wlasnej woli, ale ma kombajnistę jakby "na własność". Na zasadzie płacę - żądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet za gratami się nie rozglądam ale są np. Taki: https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-kombajn-bizon-z-056-CID757-IDqgUln.html trochę się napaliłem na niego. Czasami dobry polonez może jeździć lepiej niż stary VW:) A z kombajnistami jest tak że mają swoje hektary a ja jestem taki mały żuczek przy nich. Więc mało kto chce jechać na te parę hektarów.

Edytowano przez Marcin198309

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207
1 godzinę temu, Bananek napisał:

ponieważ jedynym plusem jest dostępność części. Widzialeś pola po bizonie i po kombajnach zachodnich? Po bizonach można nie siać poplonów bo zboże już i tak leży na ziemi. Zachodnimi maszynami pracuje się szybciej, dokładniej i wydajniej. Poza tym ile widzialeś kombajnów zachodnich, które z powodu awarii stoją na polu w żniwa , a ile bizonów, które mają problemy z urwaną półośką, zatartym łożyskiem, urwanym pasem, i wieloma innymi ustekami?

To prawda, że jak dbasz tak masz i jest wiele bizonów zadbanych i przejrzanych od A do Z, ale nie oszukujmy się, takich nikt nie sprzedaje. Jeśli uda Ci się kupić Bizona, to napewno będzie to wysłużony grat, który powinien iść na złom. W tych samych rocznikach zachodnia maszyna będzie w o wiele lepszym stanie niż polska.

Sam sobie odpowiedz na pytanie czy wolałbyś poloneza czy VW. 

Z tym "gubieniem ziarna" przez kombajn to tak nie do końca jak piszesz. Jest to kwestia ustawienia kombajnu przez operatora. Po innych kombajnach również może leżeć ziarno. Pojedziesz za szybko w łanie + zbyt wysokie obroty wialni i gotowe:)

Wszystkie Bizony w ogłoszeniach to szrot, a reszta producentów to igła? Proszę Cię:D Nie jestem fanatykiem polskiego sprzętu, po prostu piszesz bardzo jednostronnie.


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242
2 godziny temu, Bananek napisał:

ponieważ jedynym plusem jest dostępność części. Widzialeś pola po bizonie i po kombajnach zachodnich? Po bizonach można nie siać poplonów bo zboże już i tak leży na ziemi. Zachodnimi maszynami pracuje się szybciej, dokładniej i wydajniej. Poza tym ile widzialeś kombajnów zachodnich, które z powodu awarii stoją na polu w żniwa , a ile bizonów, które mają problemy z urwaną półośką, zatartym łożyskiem, urwanym pasem, i wieloma innymi ustekami?

To prawda, że jak dbasz tak masz i jest wiele bizonów zadbanych i przejrzanych od A do Z, ale nie oszukujmy się, takich nikt nie sprzedaje. Jeśli uda Ci się kupić Bizona, to napewno będzie to wysłużony grat, który powinien iść na złom. W tych samych rocznikach zachodnia maszyna będzie w o wiele lepszym stanie niż polska.

Sam sobie odpowiedz na pytanie czy wolałbyś poloneza czy VW. 

naucz się ustawiać parametry omłotu bo bizon wcale nie gubi więcej niż zachodnie to jest porównywalne. w tym sezonie kosił u mnie na usługach lexion 450 a kierowca mówi patrz zero strat na czujnikach przyznaje kosił wolno heder 7 metry ale później to samo za kombajnem było co po dominatorze z rotorem 116 bodajże bo lexion kończył po nim a ten rotorem dszybciej smigał ale heder 5m. bizon częścimasz od reki i to dobra baza do nauki od podstaw i ekonomicznie . można znaleźć w dobrym stanie za rozsądne pieniądze koniecznie garażowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681
23 minuty temu, BENNY82 napisał:

naucz się ustawiać parametry omłotu 

nie potrzebuję tego. Mam 20ha do koszenia i wynajmuję kombajn. 280zł/ha i ręce w kieszenie. Obchodzi mnie tylko to, żeby w porę odebrać pełne przyczepy.

Do autora: Patrzę te ogłoszenie co wysłałeś. 41 koła za bizona? Mając 15 haków do skoszenia? Kiedy Ci się to zwróci dodając do tego paliwo i ceny części oraz płynów eksploatacyjnych? Chyba, że planujesz puścić go w usługi. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam świadomość tego że jest to mało opłacalne. Ale kombajnista który do tej pory kosił skończył z gospodarką i sprzedał ziemię razem z kombajnem. Ci więksi gospodarze mają swoje ha i na moje nie za bardzo chcą jechać. Już wystarczył mi ten rok gdzie musiałem się naprosić żeby ktoś przyjechał. A jak trafi się deszczowy rok i nie zdążę? Wtedy dopiero popłynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
2 godziny temu, Bananek napisał:

ponieważ jedynym plusem jest dostępność części. Widzialeś pola po bizonie i po kombajnach zachodnich? Po bizonach można nie siać poplonów bo zboże już i tak leży na ziemi. Zachodnimi maszynami pracuje się szybciej, dokładniej i wydajniej. 

 

Weź no mnie nie rozśmieszaj że po zachodnich nic nie leży, leży nie raz więcej jak po Bizonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681

może i leży, ale zachodnie sprzęty nie dorównają bizonom ilością dziur w zbiorniku i sitach. I nie powiesz mi, że dbanie o sprzęt da wiele jeśli blacha jest nieporównywalna w obu przypadkach. 

Sam mam wiele maszyn polskich i zagranicznych i ciągle dążę do tego, aby przejść calkowicie na zachodnie. Jakość bierze górę nad patriotyzmem niestety.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681

jesli miałbym wydać tyle kasy na bizona, o wiele bardziej wolałbym dronningborg`a. Na pewno będziesz bardziej zadowolony niż z bizona. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302

4lata temu także miałem taki problem i z wieloma opiniami typu  " za takie pieniądze X lat mam koszenie i ręce w kieszeni"  << ciekaw jestem jak to wygladało w tym roku jak co drugi dzień pada i każdy byle jakim klekotkiem powoli móci a Ty co RĘCE w KIESZENI :P .  

Oleje i fitry znów nie są takie drugie i czy to wymiana zepsutej części i samarowania kombajnu nie jest takie trudne. Oczywiste iż na początku wszystko co mamy po raz piewszy do czynienia jest problematyczne ale z czasem procentuje doświadczenie i każdy kto ma swój sprzęt jedzie kiedy chce, kosi co chce i tak dalej . Nie ma co ukrywać ma to także swoje wady jak to koszenie w niezbyt wygodnych warunkach jak i smarowanie także nie jest za fajne wsciskanie sie w szpary i jedziemy z tawotnicą, najgorsze jest to jak coś się zepsuje a dzieje się to w najgorszym czasie.

Apropo ceny biozona z linku uważam iż jest sporo przegieta! gdzie takie pieniądze za sprzęt bez kabiny-byle jaka kabina a kabina daje osłone przed tym kurzem z hedera i motowideł a tak wszystko na kombajniste a po dniu koszenia przekonasz sie ze na drugi dzień -oczy zaropiałe, i kosisz w okularach do nurkowania :)

Rura wysypu także bez hydrauliki i jak zaczeniesz ją składać i rozkłądać zobaczysz ile się nalatasz ale chyba to jest specjalnie tak zrobione w bioznkach aby w miedzy czasie jak wysypuje zboże kombajnista ma czas i bliżej mu do czyszczenia filtrów.

Załączanie sieczkarni przez naciaganie pasków jakby nie mogło być prostej wajchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witejus    8471
7 godzin temu, Bananek napisał:

na 15ha nie opłaca się mieć własnej maszyny. Dwa dni koszenia to max. Pozostaje 363 dni w roku, w które musisz maszynę przeglądać, smarować i garażować. Ile zapłacisz za ten kombajn? 10 tys? Tyle zapłacisz za 35 godziny koszenia. A więc musiałbyś robić na usługach aby się zwrócił. Inaczej ekonomicznie nieopłacalne. 

Nauczyć się kosić to żadna sztuka. Podzielność uwagi Ci się przyda, jeśli nie masz dwóch lewych rąk, do tego masz trochę oleju w głowie to ogarniesz wszystko po dwóch hektarach koszenia.

to ty przez 2 dni młócisz a 363 smarujesz i przeglądasz ?:D

to kiedy siejesz ?

Edytowano przez witejus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681
28 minut temu, janczar810 napisał:

4lata temu także miałem taki problem i z wieloma opiniami typu  " za takie pieniądze X lat mam koszenie i ręce w kieszeni"  << ciekaw jestem jak to wygladało w tym roku jak co drugi dzień pada i każdy byle jakim klekotkiem powoli móci a Ty co RĘCE w KIESZENI :P .  

W tym roku również u mnie tak było, bo jak co roku wziąłem gościa, co się tym zajmuje usługowo. Nie ma u niego kolejki, bo we wiosce kto ma zboże to ma też i kombajn. 

Może i są jeszcze takie wioski, że na kombajn czekało się jak na statek kosmiczny, nie wątpię. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananek    16681
6 minut temu, witejus napisał:

to ty przez 2 dni młócisz a 363 smarujesz i przeglądasz ?:D

ja wogóle nie smaruję ani przeglądam. Wolę te 363 dni karmić byka na żniwa. :D

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302
13 minut temu, Bananek napisał:

W tym roku również u mnie tak było, bo jak co roku wziąłem gościa, co się tym zajmuje usługowo. Nie ma u niego kolejki, bo we wiosce kto ma zboże to ma też i kombajn. 

Może i są jeszcze takie wioski, że na kombajn czekało się jak na statek kosmiczny, nie wątpię. 

usługa na czas i wtedy kiedy usługobiorca chce, wówczas posiadanie sprzętu jest zbyteczne.  

Miałem tak z prasą robię ok. 1000szt u siebie i zawsze miałem usługe na czas i kiedy chciałem wiec sprzetu nie potrzebowałem do poprzedniego roku. Facet zachorował i koniec. Całe szczęście kupiłem w tym roku prase i nawet z usługą u znajomego miałbym problem bo taki rok. z usługami dobiłem 2000szt. a gdyby było łądnie sucho było by z 2x tyle. Tylko teraz musze znów ciagnik wiekszy kupić i zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiko80    26

Na 15 ha kup coś zachodniego ale zadbanego .Jak ojciec miał gospodare w recach to sie zastanawiał nad kupnem ale cały czas kasy było mało. Tylko to za kombajnem zawsze matka biegała aby na czas skosic choć nie zawsze bylo nakoszone suche Wyjechałem zagranice  zarobiłem i kupiłem kombajn i nie narzekam. A co do zagranicznych to obok pole ma gosc i kosi Newholand i jest zielono do dnia dzisiejszego choc 2 razy gruberował   wiec ustawienie i stan tech  to podstawa.Kombajn roczny

Edytowano przez kiko80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Audi213
      Czy ktoś może przerabiał wózek od Bizona, tak żeby heder ze stołem stabilnie na nim stał i dało się nim jechać?
    • Przez kingway
      Witam , czy ma ktoś instrukcję naprawy silnika SW 400 i 6CT107 taką od A do Z gdzie jest wszystko pokazane jak i co zrobić aby było dobrze ? Czy wql coś takiego istnieje ? Jeśli tak to gdzie to mogę dostać ?  
    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie , gdzie mogę znaleść cześci do bizona rekorda niebieskiego , chodzi mi o półoś nowego typu . Mile widziane jakieś namiary , wiem , że zwolnice do Bizona rekorda pasują także od BSa niebieskiego , także może być i BS . Może ktoś wie gdzie taki stoi po spaleniu czy ogólnie ktoś takie coś rozkręca na części  
    • Przez Ukson
      Czy cała woda wyleci z chlodnicy i bloku przez kranik w chlodnicy w bizonie?
    • Przez Kurwer21
      Cześć, pytanie z ciekawości, wie ktoś może czy do produkcji bizonów fabryka przykładała się? Słyszałem kiedyś, że bizony fabrycznie potrafiły wyjeżdżać z fabryki niedomalowane w niektórych miejscach, albo z zaciekami, a kiedyś spotkałem się z bizonem (podobno oryginalny), który miał krzywo ponaklejane naklejki. Co wiecie na ten temat?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj