Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Paciorkowca miałem na początku, Streptococcus uberis i bez problemu się leczyły. Ubrolexin+ Synulox i po kłopocie. Po streprococcus były staphylococcus z wykluczeniem Aureus a teraz aureus i b.hawe.

Dipping stosuję najpierw jodowy, ale jak wyczytałem  że na kwasie mlekowym dobrze przeciwdziała na paciorkowce to stosuję kwasowy. Teraz trzeba będzie zmienić. Na razie jedna sztuka. Poprzednia która miała się chyba wyleczyła tylko karencja jest po zastrzyku na racice. Tylko tamta nie miała takiej ropy.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Szczepić trzeba i nie po trochu, ale całe stado jednocześnie. Na pewno nie zaszkodzi a w jakimś stopniu pomoże i dłuższej perspektywie kasa się zwróci. Na gronkowca startvac, mastibiovac. Drugi działa też na paciorkowce. Ja szczepie co 5 miesięcy. 

Opublikowano (edytowane)

U mnie u jednej sztuki co miała bakterię antybiotykoodporną pomogło to 

1539263182039..jpg

Przedtem próbowałem z startvac-iem i immodulenem jeszcze i dobiero imrestor pomógł + ciągłe smarowanie permammasem. 

Edytowane przez kokoman0
Opublikowano

Ja kupowałem u weta to startvac po 32, domięśniowo. Mastibiovac trochę taniej wychodzi i trzeba najlepiej podskórnie. Teraz tego drugiego używam.

Z ciekawostek to całe lato miałem wysoką somatyka niewiadomo czemu do momentu aż 3 tygodnie temu przestałem wypuszczać na łąkę i już pierwszego odbioru mleka spadła do 200 i się utrzymuje. Teraz 170. Wzrosła też wiosną od razu po wypuszczeniu na łąkę

Opublikowano (edytowane)

ja z gronkowcem jedną zasuszyłem 8 x cepravin O.o na 3 miesiące bo szklankę mleka dawała i mnie wku... na styczeń wycielenie, jak źle będzie to na mięso, też była szczepiona, po szczepionce lepiej ale zawodniczka ma już 17 lat... druga po szczepionce też cepravin teraz poszedł, ale co ciekawe ta somatyki nie miała po szczepionce przez pół roku. Brat na wolnostanowiskowej  5 krów na raz na karencji antybiotyki na gronkowca ma, zapalenie kliniczne wracające po 2 tygodniach kuracji antybiotykiem. Stado 10 tys wydajności. najlepsi też mają sieczke w stadzie, w gazecie lepiej wypadają. Na antybiogranie tetracyklin na ++ z +++ możliwych działał. 

Edytowane przez marcinffff
Opublikowano

Mam u jednej pierwiastki zdiagnozowaną ciekawą chorobę😅. Na początek przez tydzień leczyłam ją sama, bo słabiej jadła i ją premią przykwasiłam. Odjęcie osypki i środki buforujące żwacz zlikwidowały biegunkę, ale nie poprawiły apetytu. Zaczęły się problemy ze wstawaniem i kładzeniem i picie(rozlewanie) w dużych ilościach wody. Gdy dostała gorączki, wezwałam weta. Wykluczył problemy żywieniowe, zapalenie macicy, wymienia i płuc. Stwierdził odwodnienie. Podał mocny antybiotyk na 3 dni. Poprosiłam o pożądny zestaw kroplówek i zapłaciłam prawie 400 zł😳 Przez 3 dni waliłam w nią płyny, antybiotyki i przeciwgorączkowe. Położyła się i d*pa. Skosultowałam się z moją wet od rozrodu i kazała mi wrzucić 2-3 magnesy dożwaczowo + bezkarencyjny antybiotyk pod skórę. Po kilku godzinach wstała i zaczęła jeść😁 W końcu przyjechała i po zbadaniu stwierdziła lekkie zapalenie osierdzia😮. Najprawdopodobniej ma ciało obce w czepcu, który jest blisko serca. Leczenie potrwa kilka tygodni oby było efektywne. Co ciekawe krowa przez ostry ból w brzuchu miała takie stany lękowe, że bała się zmiany pozycji i łagodziła ból zimną wodą. Przez zganianie i ciągłe kłucie boi się też nas. Wywala język, buczy i się trzęsie. Normalnie kabaret mam z nią. 

Miał ktoś taką diagnozę, bo ja pierwszy raz. Podobno rzadko się to leczy, bo krowy niezdiagnozowane zdychają poprostu.

Opublikowano (edytowane)

macie krowy z zapaleniami stawów?? Jedna artystka moja hf wydajność ponad 40 dziennie dawała dwa miesiace później 30 a teraz kolano bania, mleka co dla kota, cielna 4 miesiace, antybiotyków poszło i smarowane opuchnięcie i nic. Jeść jje tyle co przeżyć, chodzi na 3 nogachO.o na wiązane stanowiska hf to sie nie nadaje chyba. A i wspomnę że po ketozie "delikatnej" jej to sie zrobiło

rodzice mieli podobny przypadek z krową która nie jadła nic przez 3 dni , padła, lekarz zrobił sekcje zwłok, krowa zjadła ostrze noża, które zjadła i przebiło żwacz i bodajrze serce czy żyłe przebiło.

Tydzień temu pojechała pierwiastka za 400zł , dostawała zastrzyki nad miednicą po porodzie bo jakieś zakażenie od macicy sie robiło. Po 3 dniach w tym miejscu zrobiła się "bania"  pod skurą powietrze i ropa. Krowa kładła się na bok i martwą udawała :/ co do obory wchodziłem to leżała trupem, szarpanie z nia i wstawała... po 2 tygodniach miałęm jej dosć oddałem ją. 

kolega miał sekcje zwłok krowy to garść kamieni wyjął krowie, żywione TMR 5 lat. Krowa przy tmr praktycznie nie ma szans ominąć tych ciał obcych. Przemieszczenie trawieńca(nie miałem tego nigdy), może kwasica jeszcze ja trzyma, musisz próbować @przezuwaczka każdy z jakąś się ciąga tak na pocieszenie...

miałem poronienie nawet ciekawe, płód zbadałem wyszło BVD a krowa zdrowa O.o, wiec całe stado zbadałęm też czysto.. a winnych zakażenia płodu nie ma...

Edytowane przez marcinffff
Opublikowano (edytowane)

Magnes w wozie to podstawa i naprawdę warto w niego zainwestować. Co rusz znajduję na magnesie kawałki jakichś  drucików zardzewiałych nawet kamienie,  największy miał 3cm średnicy. 

Edytowane przez kokoman0
  • Like 1
Opublikowano

Magnesy które widziałem u Ciebie w wozie w galerii są zamontowane za ramieniem wygarniającym?

Opublikowano

No nie wiem. Mam na niektórych polach pełno rudy darniowej, która zawiera żelazo. Przykładałem do magnesu neodymowego, który przyciąga z siłą 15 kg i nic nie przyciągnął. Może kiepski kawałek trafiłem a może magnes za słaby.

Opublikowano
9 godzin temu, marcinffff napisał:

macie krowy z zapaleniami stawów?? Jedna artystka moja hf wydajność ponad 40 dziennie dawała dwa miesiace później 30 a teraz kolano bania, mleka co dla kota, cielna 4 miesiace, antybiotyków poszło i smarowane opuchnięcie i nic. Jeść jje tyle co przeżyć, chodzi na 3 nogachO.o na wiązane stanowiska hf to sie nie nadaje chyba. A i wspomnę że po ketozie "delikatnej" jej to sie zrobiło

U mnie pomaga na takie rzeczy maść ichtiolowa, żadne zastrzyki, nic tylko smarowanie ta maścią, a jeszcze jak owiniesz to folią to efekt piorunujący, kilka dni i taka bania pęka i wypływa z tego ropa

Opublikowano

Nie wiem czy ją nawet używałem, czarna, gęsta od weterynarza, śmierdzi ale może to inna. Kupiłem też Capsiderm żel z kapsaicyną 1 litr ,na stawy i obrzęki, zapaleń wymienia 90% usuwa w 12 godzin, mocna jak chol...a , wymię krowy po 1 minucie całe czerwone jak burak z ogródka, skóra marszczy się jak charmonijka po 10 minutach, niestety krowa kopie po tym więc tylko po wydojeniu to robić trzeba. Na stawie jak to stosowałem to skóra się przypaliła :/ i nic, u innych działa, ta oporna, od środka nogi jej spuchło, od zewnątrz nie

a magnesy na pewno super sprawa, niestety w opcji nawet nie było w moim Storti magnesów. Trzeba będzie zrobić, nawet jedne życie krowy warte tego udoskonalenia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v