Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

zalozylem podobny temat... na wstepie musze obalic Twoja teorie ze Ukraina w 2015 wejdzie do UE,sam niedawno myslalem ze to jest realne . za 4 dni sa wybory na ukrainie i najprawdopodobniej wygra je Janukowicz, a jak wiemy jest to zagorzaly fanatyk Ruskich. Za jego rzadow Ukraina NIGDY nie wejdzie do UE,zreszta szanse aby kiedykolwiek weszla sa tez bardzo male. Wszystko przez polityke, dajmy na to glupi przyklad - Ukraina wchodzi do Uni, ruskie im zakrecaja ,,kurek'' sprawa prosta, oni wola sie trzymac ruskich niz europy zachodniej. Prawde maja tez Ci co psiza ze sprzet trzeba zabierac, nie ma bata na tych ludzi. Dasz im pensje 2x wyzsza niz ich krajowa i kazesz pilnowac sprzetu to i tak wrocisz i nie bedzie paliwa w bakach w najgorszym przypadku. Ktos tez pisal ze jak dasz ukraincowi pryskac to bedzie pryskal woda. a jak!! dobrze ze chociaz wody bedzie mu sie chcialo nalac. Oni sa biedni i kombinuja na wiele sposobow. Rolnictwo tam sie oplaca mimo niskich cen zboz-za wschodnia granica jest tansze paliwo,srodki ochrony roslin,nawozy. Ceny zboz sa tam adekwatne do cen wyzej wymienionych produktow. Tylko aby sie oplacilo musisz sporo kasy wlozyc, miec sprzet przedewszsytkim. W swoim temacie zrobilem wyliczenie , co prawda nie dokladne ale tak aby bylo rozeznanie.

 

oto one:

Wstepna kalkulacja:

 

Rzepak 300ha | Pszenica 300Ha | Kukurydza 400Ha

 

1. Cena orki 1Ha -20 l/ha ropa na ukrainie ok 3zl. 20Lx3zl=60zł/ha x 1000Ha = 60,000zł

2. Cena siewu 1Ha -7 l/ha 7Lx3zl=21zł/ha x 1000 = 21,000zł

3. Cena zniw ( kombajn uslugowo+odbior) 250zł/ha x 1000ha = 250,000zł +10,000zl paliwo przeznaczone na odbioru zboz

4. Nawozy tak jak juz pisalem bym mogl zaplacic po zniwach,lecz na czarnoziemach duzo ich nie trzeba wwalac,ale koszt i tak bedzie duzy

5. Ochrona roslin:

5.1 pszenica-150zł/ha x 1000ha = 150,000zł

5.2 rzepak-100zł/ha x 1000ha = 100,000zł

5.3 kukurydza-150zł/ha x 1000ha = 150,000zł

6. Koszt dzierzawy 1ha wynosi 60zl wiec 60zl x 1000Ha = 60,000zł

7. Materiał siewny

7.1 kukurydza- 500zł/ha x 1000ha = 500,000zł

7.2 rzepak-wlasny

7.3 pszenica-wlasny

RAZEM - 1,291,000 zł troche duzo,ale mozna by bylo odliczyc koszty kukurydzy 400 Ha

RAZEM (bez kukurydzy) - 484,600zł

 

Przewidywane ceny z uwzgledneiniem dolnej granicy cenowej:

rzepak 750zł/t

pszenica 350zł/t

kukurydza 300zł/t

 

Przewidywane plony z uwzglednieniem dolnej granicy plonowania:

rzepak 4t

pszenica 8t

kukurydza 10t

 

Zysk:

Rzepak- 300Ha x 4t x 750zł = 900,000zł

Pszenica- 300Ha x 8t x 350zł = 840,000zł

Kukurydza- 400Ha x 10t x 300zł = 1,200,000zł

RAZEM - ok 3,000,000zł

Opublikowano

Generalnie wyliczenie nie jest złe jest tylko zbyt optymistyczne bo zakładasz że nic się nie psuje, ludzi epracują za darmo, produkcję puścisz prosto z pola bez przechowywania ( w 2008 cena na pszenice po zbiorach była 100pln/t) i nie miał kto kupić.

 

Duda co już nie jest tajemnicą popłynął na Ukrainie i to mocno.

 

Je nie będę sie wypowiadał czy się da czy nie - bo da się tam gospodarzyć tylko po co jak w Polsce też się da bez niepotrzebnych stresów a ziemi w Polsce tyle do wzięcia że nie wiadomo gdzie jechać. A będzie jeszcze więcej bo w końcu popłyną wszyscy Ci co to liczyli na szybkie zyski.

Pozdrawiam

Opublikowano

Ej ja nigdzie nie napisałem ze ziemia jest w wlkp

A gospodarstwa są - lepiej kupić drożej w polsce niż wydzierżawić na ukrainie i nie być pewnym przyszłości - tam naprawdę nawet duże kapitały mają problemy patrz Landcom

Opublikowano

No ok. A kto śmiały kupi np 100 ha od razu bo czasem takie gospodarstwa się trafiają. Nie wiem ale z 300 ha samych upraw to chyba idzie się trochę dorobić minimalizując do minimum prace i czas (uprawa bezorkowa) i róznych roślin, rzepak, zboża, kukurydza na klasach II-IV

Opublikowano

No właśnie Wielkopolska, zawsze jak jest szkolenie to przedstawiciele tłumaczą, że na Lubelszczyźnie to jest biedota, same małe gospodarstwa, zaniedbane budynki, małe pola, małe stada a w Wielkopolsce jest lux, nowoczesne duże gospodarstwa itp, jak jechaliśmy do Lichenia, to broń panie Boże ale wy tam zadupie macie ;) chałupy malutkie ledwo się trzymają, pola max 1ha, nie wiem czy na taki region trafiłm czy co ale szok ;) Teraz jak jest szkolenie to ojciec ze śmiechu nie mało z krzesła :P:( :( nie spadnie

Opublikowano

To co ty nie wiesz że "Na wschód od Konina Azja się zaczyna" tak mówią w wlkp

Wlkp jest kapkę przereklamowana są miejsca na zachód od Poznania że jest super a są że strach oczy otwierać pewnie tak samo jak w innych regionach kraju.

Osobiście uważam że jeśli chodzi o bydło to wlkp powinna pojechac na podlasie tam to jest dopiero super.

Natomiast jeśli chodzi o kulturę rolniczą to ujmując średnią lepiej jest w wlkp - ale jest to moje zdanie prywatne i nikt nie musi się z nim zgadzać

Opublikowano

Przyjedź to Cię trochę poobwoże po okolicy pokaże duże pola jak i małe. Ostatnio byłem w okolicach Mielca. nie żebym się śmiał ale miejscami to też takie małe wąskie pola. pod Krakowem to też takie zależy od rejonu

Opublikowano

Mielec to Podkarpacie, Lubelszczyzna to oficjalnie jeden z najbiedniejszych regionów UE. Z tą Azją to niektórzy twierdzą, że na Wiśle się zaczyna ;) Z zaproszenia skorzystam jak zaczniemy budowę nowej obory, żebym miał się czym zrekompensować ;) Na Ukrainę pojedziemy bo to nie dalego i ziemię pod dzierżawy obejrzymy :P

Opublikowano

Tam u Ciebie w okolicach to jeszcze nie byłem. A ta ziemia na ukrainie ciekawa ale no właśnie to co tu zostało wymienione trochę zniechęca. Z tego co słyszałem to nawet niemcy w czasie wojny wywozili wagonami czarnoziemy i gdzieś tu w dolnośląskim one są wysypane.

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem, Ja mam swoją ziemie i jej nie zamienię na żadną inna, nawet jak by mi ktoś dawał I klasę za moja III, już tyle obornika tam nawiozłem, ze jest tyle próchnicy, że nie opłaca mi się z niej rezygnować. Ja mam złe doświadczenia z celnikami z tego kraju, choć nic nie przemycaliśmy. Pojechaliśmy dosyć luksusowym samochodem ojca mojego kolegi do Lwowa na 3 dni i jak wracaliśmy to na granicy nam samochód chcieli za********ć, bo twierdzili, że coś w nim przemycamy i jesteśmy stałymi przemytnikami, na 4 osoby 3 nie były wcześniej na Ukrainie, kumpel był raz smile.gif CHORE, po prostu CHORE

Edytowane przez Lukasz1987
Opublikowano

zalozylem podobny temat... na wstepie musze obalic Twoja teorie ze Ukraina w 2015 wejdzie do UE,sam niedawno myslalem ze to jest realne . za 4 dni sa wybory na ukrainie i najprawdopodobniej wygra je Janukowicz, a jak wiemy jest to zagorzaly fanatyk Ruskich. Za jego rzadow Ukraina NIGDY nie wejdzie do UE,zreszta szanse aby kiedykolwiek weszla sa tez bardzo male. Wszystko przez polityke, dajmy na to glupi przyklad - Ukraina wchodzi do Uni, ruskie im zakrecaja ,,kurek'' sprawa prosta, oni wola sie trzymac ruskich niz europy zachodniej. Prawde maja tez Ci co psiza ze sprzet trzeba zabierac, nie ma bata na tych ludzi. Dasz im pensje 2x wyzsza niz ich krajowa i kazesz pilnowac sprzetu to i tak wrocisz i nie bedzie paliwa w bakach w najgorszym przypadku. Ktos tez pisal ze jak dasz ukraincowi pryskac to bedzie pryskal woda. a jak!! dobrze ze chociaz wody bedzie mu sie chcialo nalac. Oni sa biedni i kombinuja na wiele sposobow. Rolnictwo tam sie oplaca mimo niskich cen zboz-za wschodnia granica jest tansze paliwo,srodki ochrony roslin,nawozy. Ceny zboz sa tam adekwatne do cen wyzej wymienionych produktow. Tylko aby sie oplacilo musisz sporo kasy wlozyc, miec sprzet przedewszsytkim. W swoim temacie zrobilem wyliczenie , co prawda nie dokladne ale tak aby bylo rozeznanie.

 

oto one:

Wstepna kalkulacja:

 

Rzepak 300ha | Pszenica 300Ha | Kukurydza 400Ha

 

1. Cena orki 1Ha -20 l/ha ropa na ukrainie ok 3zl. 20Lx3zl=60zł/ha x 1000Ha = 60,000zł

2. Cena siewu 1Ha -7 l/ha 7Lx3zl=21zł/ha x 1000 = 21,000zł

3. Cena zniw ( kombajn uslugowo+odbior) 250zł/ha x 1000ha = 250,000zł +10,000zl paliwo przeznaczone na odbioru zboz

4. Nawozy tak jak juz pisalem bym mogl zaplacic po zniwach,lecz na czarnoziemach duzo ich nie trzeba wwalac,ale koszt i tak bedzie duzy

5. Ochrona roslin:

5.1 pszenica-150zł/ha x 1000ha = 150,000zł

5.2 rzepak-100zł/ha x 1000ha = 100,000zł

5.3 kukurydza-150zł/ha x 1000ha = 150,000zł

6. Koszt dzierzawy 1ha wynosi 60zl wiec 60zl x 1000Ha = 60,000zł

7. Materiał siewny

7.1 kukurydza- 500zł/ha x 1000ha = 500,000zł

7.2 rzepak-wlasny

7.3 pszenica-wlasny

RAZEM - 1,291,000 zł troche duzo,ale mozna by bylo odliczyc koszty kukurydzy 400 Ha

RAZEM (bez kukurydzy) - 484,600zł

 

Przewidywane ceny z uwzgledneiniem dolnej granicy cenowej:

rzepak 750zł/t

pszenica 350zł/t

kukurydza 300zł/t

 

Przewidywane plony z uwzglednieniem dolnej granicy plonowania:

rzepak 4t

pszenica 8t

kukurydza 10t

 

Zysk:

Rzepak- 300Ha x 4t x 750zł = 900,000zł

Pszenica- 300Ha x 8t x 350zł = 840,000zł

Kukurydza- 400Ha x 10t x 300zł = 1,200,000zł

RAZEM - ok 3,000,000zł

 

 

Kalkulacja po łebkach nie uwzględnia wielu kosztów jak tak prowadzisz swoją w gospodarstwie to oczywiście masz wielkie zyski tylko kasy ciągle brakuje i nie wiesz gdzie ona się podziała. Koszty masz strasznie zaniżone jak już chcesz być dokładny to skorzystaj z gotowych kalkulacji np. dla rzepaku http://www.wir.org.pl/kalk/rzepak.htm możesz sobie poszukać także dla pszenicy i kukurydzy do tego dolicz koszty dzierżawy oraz nieprzewidziane koszty na naprawy, części, opłacanie łapówek itd. Dopiero będziesz miał pełniejszy obraz tego biznesu. Ogólnie pomysł na biznes jest Ok. tylko na dzień dzisiejszy wiele jest czynników ryzyka opisanych przez przedmówców. Tam mają problemy wielkie zakłady z kapitałem a co dopiero sam rolnik. Są przypadki blokowania zakładów przez pracowników bo zwolniono kierownika cwaniaka, spalenia zakładu przez konkurencję, pracownicy nie nauczeni są tam pracować wydajnie, są sytuacje że nie przychodzi do pracy przez tydzień bo miał inne sprawy do załatwienia czytaj dawał w trąbę, w ogóle jest tam średnio przychylny naród Polakom, moim zdaniem ryzyko jest na dzień dzisiejszy zbyt wysokie ale do odważnych świat należy.

Gość Profil usunięty
Opublikowano
W swoim temacie zrobilem wyliczenie , co prawda nie dokladne ale tak aby bylo rozeznanie.

 

@Adam , podkreslilem ze so to koszty robione ot tak...na szybkiego,aby miniej wiecej sie orientowac

Opublikowano

Wiadomo, przy uproszczonej zawsze odpada kilka przejazdów pozostaje przejazd podorywkowy, uprawowo-siewny, bądź podorywkowy, podorywkowy wiosna, uprawowo-siewny. Amazone wprowadziło agregat podorywkowo-uprawowo-siewny o taki, przy buraku jak chce się mieć ładny korzen to trzeba głęboszem co 4 lata

Opublikowano

Do buraka trzeba mieć też limit w cukrowni. Ciekawy ten zestaw, tylko jak to się w praktyce sprawdza. W kalkulacji jest też pokosówka i kombajn BIZON hmm też tu by można nowszym zaoszczędzić i za jednym przejazdem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v