Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak sam zauważyłeś "Odpowiednio dodane środki wspomagające "-zapewne za odpowiednią cenę ?Śnieg i tak musisz usunąć i zmarzniętą ziemię.

Tak z innej strony to nie mam w/w problemów z dziurawieniem.

Ja np. i tak połowę pokosów zbieram w formie sianka-a ciężko by się go samozbierającą z nożami zbierało :).

Co do wydajności-zależy ile masz ha...

Opublikowano

U mnie właśnie wczoraj skończył mi się drugi pokos z trawy mam silos ale był trochę nieudany bo był przeschnięty i wdała się pleśń ale to z mojej winy. Dzisiaj otworzyłem sobie pierwszy pokosik z trawy i zapowiada się obiecująco zero pleśni. Do zbierania mam około 80 ha i wynajmuje sobie usługę przyczepą samozbierającą i wychodzi w miarę tanio za pierwszy pokos (53 przyczepy torro 5700)zapłaciłem około 8 tysięcy ale ja tylko skosiłem, pozgrabiałem i ubijałem. Do deptania musi być ciężki traktor, ja ubijałem mb trac 1100 i ursusem 914 ale on jest za lekki. W belach wyszło by sporo więcej i poza tym nie ma nikt w mojej wsi sprzętu do tego. A co do przykrycia silosu mam opony samochodowe małe i duże np od tira i pół godziny i mam odkryty taki pasek jaki chce

Opublikowano

Dodatki to koszt do 2 zł/tona materiału. Tyle tylko że termostabilność jest uzyskiwana tak "przy okazji", głównym efektem jest obniżenie zawartości węglowodanów nie skrobiowych oraz kwasu masłowego na rzecz kwasu mlekowego co powoduje podniesienie koncentrację energii w jednostce pasz itp. Ale to zapewne wiesz więc z racji różnicy wieku nie będę robił Ci powtórki, bo mi poprsotu nie wypada :)

Jakkolwiek jednak stosowanie tych dodatków jest tak samo celowe w odniesieniu do każdej formy przechowywania sianokiszonek.

Opublikowano
Co do uszkodzeń to jak bele ci coś uszkodzi to zepsuje się jedna a na pryzmie to już więcej i wtedy problem.

 

W pryzmie od dziury dużo się nie psuje jak jest dobrze ugniecione. Wiem bo mam w pryzmie.

PS ugniatam C-330 i 3512

Opublikowano

@chłop z mazur - wszystko się zgadza to co piszesz - ja kupując (nową) bielarkę w cenie 3 używanych przyczep samozbierających miałem pełną świadomość swego postępku - otóż kupowałem maszynę (przynajmniej w moim wypadku) uniwersalną.

Co do Twego pomysłu z tymi kostkami to zdaje się że w Profi widziałem gdzieś takie rozwiązanie - jak coś podeślij maila a ja (o ile znajdę) prześlę skany

Opublikowano

To zależy jaki masz sprzęt jak masz prasę zwijającą to rób w bele bo nająć to też kosztuje. Ale jeśli masz odpowiedni sprzęt do zwożenia trawy na silos to ja bym zwoził na silos. Tanie cię wyjdzie a skoro jak mówisz że krowy jedzą z chęcią to rób w silosie.

Opublikowano

U nas ostatnio żywieniowiec był i omawiał próbki, które brał a brał z beli z trawy, z pryzmy i z pryzmy kukurydzy. Powiedział na ten temat krótko bela to to może tylko pomarzyć o takiej wartości jaką osiąga pryzma. Jak mamy bele i pryzmę to nam szkoda tej pryzmy dla jałówek.

Opublikowano
W pryzmie od dziury dużo się nie psuje jak jest dobrze ugniecione. Wiem bo mam w pryzmie.

PS ugniatam C-330 i 3512

mi w tym roku piesek troszkę na broił na pryzmie z kukurydzy. Niby wszystkie dziury pokleiłem ale i tak sie przypsuło. A ugniatałem C-360. Dla znajomego piesek kilka lat temu zrobił w pryzmie legowisko :angry: mówił że dużo wywiózł jak zobaczył to

Opublikowano

A czy ktoś próbował zakiszania szeregowego bel sianokiszonki można tez i tak kisić duze kostki. Czyli bele w rękaw, napewno wyjdzie mniej foli. Tylko pewnie licho z takimi usługami w waszych rejonach, bo umnie to niema.

Opublikowano

U mnie też nie ma , ale w Top Agrar Polska pokazywali dwóch gości co zrobili sami taki aparat, można by i takie coś zrobić :) , podobno zajebiaszczą wydajność ma. Gość od którego kupowałem owijarke ma teścia który ma taką owijarke, to mówi że jego tur na mtz 82 , i dwa na szeździsiątkach muszą ostro jeździć, aby wyrobić się za tą owijarką. Tylko mając taką musisz brać co dzień jedną bele conajmniej , bo jak odetniesz to dostaje się powietrze do drugiej. Tylko czy jest sens jak mam standardową owijarke, a bele sianokiszonki biore co dwa dni, jak zwiększe produkcje do 50 krów, to pomyśle o takiej, a pewno jego teść będzie ją wymieniał na dużą kostke, to ją kupie :) Gość mówił że dał za nią sporo ponad 70 tyś, to nie było by tak strasznie, co nie ??:):)

Opublikowano
Oczywiście :) ładnie to opisałeś, ale czuje się jakbym jakąś książkę czytał :) która nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, po prostu nie mogę sobie tego wyobrazić :) więc proszę o więcej szczegółów, które pokażą jakiś obraz Twojego gospodarstwa...

 

-dokładniejszy opis pól, dojazdów, ukształtowania terenu-mile widziane liczby (ile ha, ile km, wydajność zestawu)

-masz praso-owijarkę, owijarkę samozaładowczą czy po prostu zwykłą owijarkę i owijasz bezpośrednio na polu???najlepiej opisz cały zestaw do tej technologii

 

Jeśli opiszesz to lepiej, to będziemy mogli rozmawiać o kosztach i ekonomii technologii... :)

 

PS.z jakiego regionu jesteś???

Masz racje. Porownanie tych metod było opisane niedawno w którejś gazecie nie pamiętam;rpt.wrp czy farmerze-za dożo się czyta :)

Opublikowano

Ja bym ci powiedział to zależny czy posiadasz paszowoz, bo wtedy podjeżdżasz sobie pod pryzmę i rzucasz do miksera i jest git, a jak masz małe gospodarstwo jak ja i nie masz paszowozu to ja bym pozostał przy belkach, ale znowu zależy czy bierzesz kogoś wynajmujesz czy masz swój sprzęt bo to tez przy takiej ilości to wynajmowanie nie ma sensu i wtedy pryzma.

Opublikowano

I co z tego, ze ma tyle krów, to o niczym nie świadczy...zajrzyj w galerię @Viper, miał prasoowijarkę i ma porządną przyczepę samozbierającą...

 

To czy się opłaca czy nie to każdy musi sam policzyć, na swoim gosp...ogólnie przyczepą będzie taniej choć pewnie nie u każdego...

 

 

@jaro piszesz tak jakby te -32 stopnie było u Ciebie przynajmniej przez pół roku :) u mnie w tym roku najwięcej było -22 i nie było problemu, siankiszonki nie wożę więcej jak na 5 dni bo mi się nie chce... :)

Dziś było rano -11 stopni, koło 9 poszedłem z ojcem odkryć na kolejne 5dni 15cm warstwę ziemi na silosie, beż młota nie robota :) 5kg, 15min nie robiliśmy, a ja jeszcze kontuzjowany jestem :)

Opublikowano
Właśnie bele do paszowozu też dobre, bo co z tego że masz pryzme, jak nie masz freza. Po drugie to mam znajomego co ma 115 krów robi bele, więc ........

To ja go podziwiam.

Mojego wujka kolega przy 30 ha na zebranie traw 3 razy do roku potrzebuje 9dni. Mówię oczywiście od skoszenia do przykrycia. Jeśli chodzi o robotę to też nie do porównania...z belami. A jeśli chodzi o paszowóz to trzeba trochę dłużej to pomieszać ale też zawsze jakaś cześć się nie potnie wiadomo gdzieś się zawinie i podbije do góry.

Opublikowano

@pioter-zależy gdzie mieszkasz(ja w podlaskim i jeżeli Kret mówi że będzie -2 stopnie to ja to mnożę razy pięć i jest git :))-ok.zimy są teraz raczej lekkie-ale pamiętam parę lat temu-codziennie ileś tam na minusie,zadymka jak cholera a tu musisz odsnieżać tą cholerną pryzmę-po nocach może się śnić :).

Druga sprawa jest taka że podobnie jak pola łąki mam też w parunastu kawałkach,belarka pozwala mi na bardziej "elastyczne" podejście do zbioru innymi słowy tu się skoczy i sianokiszonkę trzaśnie w innym miejscu z kolei sianko

Opublikowano

jaro ma racje. Prasa pozwala na stopniową produkcje kiszonki, zaplanowana łąka na siano - a tu zaczyna się chmurzyć to biorę prasę i mam kiszonkę.

 

Kiszonka w pryzmie wymaga jednak całości w jeden dzień.

Opublikowano

Dokładnie [jaro] ja tez jestem z Podlasia ale jak ktoś ma paszowoz i dużo ogonów to mu bardziej opłacalny jest silos, a takim jak my farmerom to chodzi mi o to ze mamy porozrzucane pola po kawałkach i niekiedy oddalonych daleko od domu to belarka jest bardziej pożądana bo sobie po kawałku walniesz i spokój.

Opublikowano

Jeżeli ktoś robi pryzmę to musi uwzględnić ilość spasanej pasz dziennego zapotrzebowania i dostosować do tej pryzmy szerokość. Wiadomo że mniejszej szerokości pryzma musi być dłuższa ale przy zastosowaniu takiego sposobu eliminuje on psucie się paszy (szybciej się że tak powiem wchodzi w głąb pryzmy i ogranicza dostawanie się powietrza). Może jednak być inna przyczyna psucia tj. dziury w foli zrobione przez psy lub koty ale to dotyczy jednego i drugiego sposobu przechowywania paszy (pryzma lub bele owinięte folią)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v