Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

witam

mam pewien problem

jednego roku przesiewałem 10 ha pszenicy z powodu zjedzenia jej przez robaka

dowjadywałem sie co to powiedziano mi ze to smietka podgryza młode rosliny w czasie wschodu i fazy rozwwoju 2 i 3 liscia

nie wiem co z tym zrobic puzny siew to miało byc rozwiazanie ale nic nie pomaga pszenica schodzi i ma do 2 cm i dalej ja cos podgryza

tłymaczono mi ze jak sa zimne noce to pomaga bo nie atakuje roslin ale było zimno a na polu obserwuje wycinanie roslin

 

zaczołem juz siac wzwysz 200kg bo nie wiem co bedzie z roslinami i w jakim stopniu zostana zatakowane

 

orke wykonuje głegoką 30-35cm

gruberowanie po zniwach uprawe dosc mocna nie wiem moze to prze z zbyt pulchna glebe jaka robie

ale sasiad ma przez droge pole i nie orał rzepaczyska i tez to zaopserwowałem ale w mniejszym stopniu

nie wiem co mam robic

 

co roku ten sam problem

moze jakies rosliny poplonowe ja zniszcza albo specjalna uprawa

prosze o opinie

bo jesli mam przesiewac 20 ha w jednym kawałku to dziekuje w tym roku nie bedzie tak zle ale co na drugi rok ?? to jest pytanie

 

robak robi takie mini kretowiska z gleby i rozdrabnia ja w takie mini gruzełki

 

prosze o opinie

Opublikowano

to jest łokaś garbatek,żeruje w nocy, trzeba wziąść latarke i o 22-23 godz pujść na pole,tak samo z opryskiem, ja dałem 1l pyrynex plus jakiś jeszcze peretroid, można jeszcze do materiału siwnego dodać aktare, żadna głęboka orka nic nie da, powiem ci że to paskudny szkodnik cieżko się z nim walczy, bo trzeba pryskać w nocy.

Opublikowano

oj wiem ze to paskudny szkodnik bo zniszczył mi 10 ha pszenicy w tamtym roku

w tym troche podgryza ale szok co to jest co roku cos

 

co do zapraw to w tamtym roku zaprawiałm raxilem gelem i funabenem t

w tym roku zaprawiałem oxtafunem i raxilem zaprawa nic nie pomaga

 

to mowisz miszka31 ze tez go masz to spoko myslałem ze tylko ja mam ten problem ;)

a tez przesiewałes pszenice po nim?

to jak najlepiej z nim waczyc moze jakies rosliny go niszcza ale to mało prawdopodobne

 

mi wyedukowany doradca powiedział ze to smietka sie nazywa a ty mowisz ze łokas garbatek to juz nie wiem

ale dzieki za opinie i jeszcze wiecej ich

Opublikowano

ja pszenicy nie przesiewałem ,ale miałem łysiny powyjadane przez niego,(kilku arowe) problem tego szkodnika jest w całej polsce tylko nikt nie zwraca na to uwagi,bo jest w wiekszym lub mniejszym nasileniu, jeśli mowa o kopczykach obok rosliny to napewno łokaś,rośliny wciąga pod ziemie i wyssa soki,jajka składa zaraz po zbiorze zbóż,żadne zaprawy fungicydowe nie powstrzymają żerowania łokasia.

Opublikowano

pamietam jednego roku wujek nalał bii i pojechał pryskac to niedosc ze nie zwalczył robaka to jeszcze połamał nowego polmet ramiona 1618

i taka była z nim walka ;):)

narazie pszenica kiełkuje i wychodzi na powieszchnie ale kiepsko kiełkkuje minoł juz 3 tydzien a ona dopiero na wierzchu

Opublikowano

U mnie to samo, pszenica 4 tygodnie po siewie, wygląda ładnie i nie widać jak na razie śladów żerowania.

Pszenżyto pod wszelką krytyką, słabo powschodziło i jeszcze ten łokaś je zjada. Nie wiem czy przesiewać czy dokonać oprysku i czekać, najwyżej posieje się coś jarego.

Opublikowano

Czy ten łokaś ma jakiegoś naturalnego wroga, który go po prostu może zniszczyć?

W walce z tym szkodnikiem pomocny może być środek działający kontaktowo i żołądkowo ? Bo gdy wykona się oprysk gdy łokaś nie żeruje (np wieczorem)środek nie zadziała kontaktowo a gdy wyjdzie na żerowisko zje popryskane rośliny wówczas mamy działanie żołądkowe - umiera. Czy dobrze rozumiem taki schemat działania? Czy konieczne jest wyłącznie pryskanie nocą?

Opublikowano

mogą to być zwykłe plastikowe doniczki przytwierdzone do palika drewnianego,chodzi o to ,by wystawało to naczynie troszke ponad łan,wystarczy jedno,wylot muchówki zbiega się z kwitnieniem jabłoni i rzepaku,trzeba obserwować naczynia co dwa dni, a i do wody w naczyniu kapnij płynu do mycia naczyń.

Opublikowano

jak rozumiem to co dwa dni sprawdzać cz nie utopiła się to muchówka, jak się utopiła to ją wyżucić i nostawić spowrotem naczynie ?? nie trzeba pryskać czyms na tom muchówke ??

Opublikowano

Kolego z tym Łokasiem Garbatkiem , walczyłem i ja i ojciec przez ostatnie 3 lata, ale chyba mamy już go z głowy bo na razie jest spokój. Najlepszy preparat na niego to NURELLE i co ważne trzeba nim pryskać, tak jak tu kolega pisał w godzinach 20-23 kiedy wychodzi na żer. Zauważyłem, ze lubi żerować, przy miedzach, lub tam gdzie jest lżejsza ziemia, i przeorana była zbyt wysoka, lub źle pocięta słoma, i zbyt wcześnie posiana pszenica. Jest to wredny szkodnik i straty robi tez wiosną, takz4e trzeba pryskać tą NURELLE i nie żałować, tylko jest jeden feler bo jest droga, ale najbardziej skuteczna.

Opublikowano

jak rozumiem to co dwa dni sprawdzać cz nie utopiła się to muchówka, jak się utopiła to ją wyżucić i nostawić spowrotem naczynie ?? nie trzeba pryskać czyms na tom muchówke ??

 

jeżeli przez 2 dni złapiesz powyżej 5-8 muchówek trzeba wyko

nac zabieg, a nawet dwa zabiegi.

Opublikowano

to wszystko są nie rzeczy dobre ale w pełni nie skuteczne

rozmawiałem z gościem z uniwersytetu rolniczego od spraw upraw i z kolegom

i powiedzieli ze termin siewu jest najważniejszy i 3 czynniki

1> siew 20 pazdzierika to najwcześniej siew pszenicy jak ciepło to sie wstrzymać

2> twarda uprawa

3> 200kg\ha minimum tam gdzie jest bardzo mocne nasilenie łokasia wysokosc zasiewu zalezy od tego jak pszenica krzewi sie na wiosne

4> dużo nawozów <mocznika> na jesień pod korzeń żeby pszenica wystartowała i miał w jak najkrótszym okresie po 2-3 listki

Opublikowano

Nie mam nic do wiedzy tego "Gościa" z uniwersytetu rolniczego, ale przedstawię Ci wiedzę czysto praktyczną(własną):

Najogólniej chcąc pozbyć się łokasia trzeba posiać (lub posadzić) wszystko inne poza zbożami (na plantacji gdzie to paskudztwo występuje). Unikać monokultury. No i uproszczona uprawa też nie wskazana.

Ustosunkowując się do Twoich punktów to wg mnie:

1. Siew po 20 października - sianie w tym terminie przy występowaniu łokasia i tak nic nie pomoże, a może przynieść wiele niekorzyści m.in. roślina słabo zakrzewiona w okresie jesiennym przy wiosennej suszy (tegoroczny kwiecień, maj) okropnie nisko plonuje i cały wysiłek idzie na marne, ryzyko wymarznięcia, opóźniony siew = krótszy okres wegetacji = spadek plonu

2. Nie spotkałem się z tym terminem

3. Zbyt gęstym wysiewem doprowadza się do dużego nasilenia chorób grzybowych, słabszego przezimowania roślin, silnej konkurencji o światło i pokarm, wylegi, niskiego MTZ, chudego krótkiego kłosa, są pszenice krzewiące się bardzie jesienią oraz te, które krzewią się wiosną

4. Stosowanie "dużo" mocznika jesienią to niski stopień zahartowania rośliny na okres zimowy (okres spoczynku), racjonalniej zastosować 100 kg/ha saletry amon bądź saletrzak (stosowanie oraz dawka uzależniona od przedplonu).

Opublikowano

to wszystko są nie rzeczy dobre ale w pełni nie skuteczne

rozmawiałem z gościem z uniwersytetu rolniczego od spraw upraw i z kolegom

i powiedzieli ze termin siewu jest najważniejszy i 3 czynniki

1> siew 20 pazdzierika to najwcześniej siew pszenicy jak ciepło to sie wstrzymać

2> twarda uprawa

3> 200kg\ha minimum tam gdzie jest bardzo mocne nasilenie łokasia wysokosc zasiewu zalezy od tego jak pszenica krzewi sie na wiosne

4> dużo nawozów <mocznika> na jesień pod korzeń żeby pszenica wystartowała i miał w jak najkrótszym okresie po 2-3 listki

Późny siew + dużo mocznika ;) ... ten gościu może żartował, bo jeśli nie to aż strach w takim uniwersytecie gdzie on naucza się szkolić.

Opublikowano

by walczyć skutecznie z wrogiem jakim jest łokaś, trzeba poznać jegoupodobania i styl życia ;) by osiągnąć sukces, czyli zmniejszyć straty w uprawie zbóż,gość z uniwerku coś pomylił, co do opoźnienia terminu siewu to jest w błędzie, okopowe zatrzymują jego rozmnażanie na danym polu,bo rzepak już nie.

Opublikowano

Też mam łokasia który najbardziej atakuje brzegi pól.

Słyszałem,że stosuje się jakieś środki na robale o działaniu gazowym,ale nic z tym nie robiłem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Dyzie
      Witam jakie opryski zastosować na chwasty w rabarbarze teraz po zbiorach żeby go nie zniszczyć a chwasty zlikwidować?
    • Przez ansu
      O dawna stosowano proste substancje np. siarka, siarczan miedzi jako fungicydy na które nie stwierdzono odporności, ale nie można ich opatentować i dzisiaj nikt oficjalnie ich nie zaleca. Może warto wrócić to tych metod, dodatkowo są źródłem mikroelementów i nie obciążają środowiska.
    • Przez Piotr_SM
      Czy ma ktoś jakieś Newsy  cytuje o"...niezależnie od wielkości prowadzonego gospodarstwa - już od 1 stycznia 2026 roku będą zobligowani do wprowadzenia nowych narzędzi cyfrowych i prowadzenia ewidencji zabiegów środkami ochrony roślin w elektronicznej formie, wymaganej rozporządzeniem wykonawczym KE  2023/564..."
      https://www.gov.pl/web/rolnictwo/ustawa-wprowadzajaca-uproszczenia-dla-rolnikow-stosujacych-srodki-ochrony-roslin-przygotowana-przez-mrirw-zostala-zawetowana-przez-prezydenta-rp
    • Przez kingway
      Witam , jaki polecacie oprysk na oziminy zyto i pszenżyto ?? Bacara lub cezaro będzie dobre ? Bo w tym roku użyłem jakiegoś składańca z Agroloku i tak no średnio jestem zadowolny ..... Chociaż nie powiem , nie przepuścił miotły . 
      Druga sprawa jaki oprysk polecicie na chwastnicę (obstawiam , ze to chwastnica  )  ???? Chciałbym zasiać żyto po życie i niestety mam trochę tego .... i nwm czym najlepiej to zwalczyć . 
    • Przez karino25
      Jakim herbicydem pozbyć się starej przerośniętej trawy w kilkudziesięcioletnim sadzie? Poszedł glifosat 5l/200l wody i słabo coś bierze. trochę od spodu podeschło a góra zielona jak na zdjęciu.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v