Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam jestem posiadaczem tego ciągnika czy mógłby ktos mi podesłać zdjęcie zaczepu polowego jak on wygląda bo nie wiem czy w moim MF jest oryginalny ponieważ wom jest równo z tym zaczepem. Zauważyłem że na niektórych zdjęciach z ogłoszeń są inne zaczepy czy to zależy od kraju gdzie został wyprodukowany czy od roku? Pozdrawiam.

Opublikowano

Czy ta skrzynia 12+4 jest naprawdę taka zła?? co w niej może się zepsuć?

mam mf 575 z 1977 roku i ma w lewej dźwigni 3+1 a w prawej 4 poziomy ale półbiegów to ja nie widzę żadnych, gdzie je się załącza?

 

 

Opublikowano (edytowane)

Skrzynia 12+4 jest jedną z najlepszych w MF. Tylko skrzynia bez wzmacniacza momentu na 3 dźwignie. Jeżeli jest to 3 biegi do przodu i jeden do tyłu plus reduktor i wzmacniacz momentu to faktycznie nie jest to najbardziej trwałe rozwiązanie. Jeżeli z dodatkowym przełożeniem jak ta z dodatkową dźwignią to jedna z najlepszych w MF

Nie wiem jaką masz tą skrzynię ale wydaje mi się że masz 3+1R w lewej i 3 pozycje reduktora w prawej ( H-szybkie, N-luz, L-wolne) oraz dodatkowo na desce rozdzielczej lub pod nią masz dźwignię od wzmacniacza momentu.

Edytowane przez akmaly
Opublikowano

675 to odpowiednik ursusa 4512 tak jak 575 tylko kabine ma inny  wom hydrauliczny i 2 pompę hydrauliczną i niezależnie będzie chodzić podnośnik i wywrot ogulnie mało palą jak masz proste pola bez gór i gliny pług to 4*35 ciągnie bez problemu na 1 szosowej idzie ziemia 3a 3b a agregat to 3 metry ciąga bez problemu a co do pługa to trzeba ustawić i mieć dobry pług bo nie raz widze że sąsiad 60tką 2 pługów nie może sciągnąć i kamienie wozi na pługu a 2 sąsiad ora 4 skibami idzie mu leciutko

Opublikowano

Miejsce na wzmacniacz masz:) To jest to wycięcie obok przełącznika do świateł. Ale u ciebie nic tam nie ma. A ile masz biegów? Bo po dźwigni to wynika że jest skrzynia 8+2 ( jak w 255) lub 12+4 ( te ze wzmacniaczem ale u ciebie go nie ma).

Dzieje CI się coś z tą skrzynią że tak się martwisz? Przecież tam kosmicznej technologii nie ma więc nie przejmuj się tak.

Opublikowano

Dla czytających w celu sprostowania: Ursus kupił licencję na ciągniki serii 500 i bez kabiny 200, nie było wtedy serii 600. Ursus 5312/14 to odpowiednik MF575 lub MF275 

 czy jest na to jakieś oficjalne potwierdzenie- bo w google nic nie ma. 

Opublikowano

Jak odszukam ten artykuł to wkleję link. Swoją drogą to czy tak trudno to zauważyć - wprowadzili 235, 255 a przygotowali 265 i 275 tylko że nie zdążyli z wprowadzeniem na rynek przed wygaśnięciem licencji i jest 4512 i 5314.

Opublikowano (edytowane)

JAko z tego względu że posiadam taki ciągnik wypowiem się również :) Ciągnik jest jak najbardziej spoko tylko szukaj z przednim napędem będzie miał cięższy przód. Ja mam przez przedniego napędu i na ciężkich 3-skibowych obrotowych pługach podczas  wyjeżdżaniu z lekkiego uskoku czuć było że przód może się poderwać przy ostrym dodaniu gazu. ale jak się jedzie po prostej to nic takiego się nie wydażyło. Szukaj rónież na felgach tych regulowanych co się popuszcza śruby i się kręci kołem i się poszerza wtedy on będzie miał bardzo ciężki tył (u mnie są opony od MTZ). Zwróć uwagę na cięgna dolne jeżeli wystają tak około z 7-10 cm to szukaj sobie już dłuższych ponieważ po podczepieniu siewnika kultywatora agregatu nie podniesiesz wyżej jak 5 cm ja właśnie mam te krótkie i jedynie pracował w pługach 3 skibowych zwykłych bo siewnika nie podpiołem bo nie dało rady podnieść (ale będe ucinał te końcówki wspawywał eurohaki). Przedni napęd się przyda do tego ciągnika bo mocy mu nie brakuje a wiadomo z przednim napędem będzie mu o wiele lżej przy orce na górkach. W moim było padnięte sprzęgło na docisku była tylko jedna dobra spręzynka reszte było popękane i na takim sprzęgle orałem 3 grudziądza i dawał rade pod górke tylko że wtedy musiałem mieć jedynke szybki żółw i nie spalił dużo tyle co c 360 a nawet chyba mniej. Zwróć uwagę na przednią oś zobaczy czy luzów nie ma bo z tego co wiem to w przedniej osi lubi się wyrabiać tuleja i trzeba tokarza szukać żeby dorobił taką tulejke. No i co wiecej na dach wejdź i sprawdż czy nie ma rdzy na zawiasach i zamknięciach jeżeli bedą to znaczy że ciągnik stał pod chmurką :D to chyba tyle. Pozdrawiam.

Edytowane przez Gryzon
Opublikowano

Brak drzwi- a o elementy blacharskie bardzo ciężko, wybita tylna lampa- oryginał 100 zł, brak jakiegokolwiek zaczepu (nie licząc haka, a raczej haczka  :) ), nie wiadomo na jakiej skrzyni (półbiegi hydrauliczne czy mechaniczne? Poznasz po ilości dźwigni zmiany biegów, 3- mechaniczne, 2- hydrauliczne), przygotowany do rejestracji? nie wiadomo, przedni napęd + tur- trzeba dobrze obejrzeć czy przednia oś jeszcze daje radę, przednie opony się kończą, lecz jeżeli nie są popękane to ze dwa sezony wytrzymają. Jeżeli jest na skrzyni mechanicznej i wszytko w nim działa jak należy i jest przygotowany do rejestracji to cenowo wychodzi ok. (sam tur 6-8 tys., a egzemplarze w dobrym stanie bez przedniego napędu chodzą po 25 tys.)

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli chodzi o pracę w polu to są lepsze, zmieniasz półbieg bez dotykania sprzęgła- możesz się szybko "wyratować" gdy ciągnik grzęźnie a silnik spada z obrotów. Jeżeli chodzi o niezawodność to są gorsze- zmiana na wyższy zakres wykonywana jest przez ciśnienie hydrauliczne, na tym samym obwodzie (tej samej pompie), oprócz półbiegów, jest hydraulika zewnętrzna, sprzęgło WOM i ewentualnie załączanie przedniego napędu. Ilość rurek, zaworków i złączek jest ogromna, w związku z czym znalezienie ewentualnego winowajcę spadku ciśnienia w tym obwodzie jest bardzo czasochłonne. A przy zbyt niskim ciśnieniu wałek WOM kręci się cały czas i masz połowę (niższy zakres) biegów (gdyż skrzynia w tych MF to 12/4, czyli 3 podstawowe biegi do przodu, reduktor (czyli 3x2=6 biegów), i różnie nazywany "półbieg" (3x2x2=12)). Dodatkowo na niższym półbiegu ciągnik nie hamuje silnikiem, co jest ciut niebezpieczne- jednak nie wiem czy w skrzyni w pełni mechanicznej jest tak samo. No i na wyższym zakresie, po wciśnięciu sprzęgła, jeżeli ciągnik ma ochotę się stoczyć lubi zblokować skrzynię- wtedy pomaga tylko delikatne puszczenie sprzęgła i szybkie wyjęcie biegu. Pamiętać też trzeba że ciągniki te mają już ze 30 lat- a np. ciśnienie na półbieg podawane jest przez wałki sprzęgłowe  które po tylu latach są już wyrobione, a koszt nowych bardzo szarpie po kieszeni. W związku z powyższym taka skrzynia ma więcej zalet niż wad. Wiem bo taką mam :)

Edytowane przez MF675ursus
Opublikowano

Szczerze to czy z półbiegiem czy wzmacniaczem momentu ( nie mylić pojęć bo to żadne półbieg ) to te skrzynie wcale takie super jeśli chodzi o prace w polu nie są. Szybki wsteczny, brak rewersu, zbyt duża różnica prędkości miedzy 2 i 3 biegiem. 

Co do serii 6xx to są dwie pompy złączone razem w tylnym moście ( jeśli się mylę to wybaczcie ), dużo lepiej i prościej jest w serii 3xx ( pompa tandemowa napędzana z rozrządu ).

Odnośnie tego ciągnika z ogłoszenia to widać że ktoś próbował to odnowić, choć i tak średnio mu wyszło. Czy cena jest atrakcyjna - kwestia jak wygląda mechanicznie bo bez drzwi pojedziesz ale jak silnik padnie to już raczej nie. Jak nie znasz się to poszukaj kogoś w okolicy co ma taki ciągnik i zna się na mechanice, wtedy będzie dużo łatwiej.

Opublikowano

Jeżeli chodzi o pracę w polu to są lepsze, zmieniasz półbieg bez dotykania sprzęgła- możesz się szybko "wyratować" gdy ciągnik grzęźnie a silnik spada z obrotów. Jeżeli chodzi o niezawodność to są gorsze- zmiana na wyższy zakres wykonywana jest przez ciśnienie hydrauliczne, na tym samym obwodzie (tej samej pompie), oprócz półbiegów, jest hydraulika zewnętrzna, sprzęgło WOM i ewentualnie załączanie przedniego napędu. Ilość rurek, zaworków i złączek jest ogromna, w związku z czym znalezienie ewentualnego winowajcę spadku ciśnienia w tym obwodzie jest bardzo czasochłonne. A przy zbyt niskim ciśnieniu wałek WOM kręci się cały czas i masz połowę (niższy zakres) biegów (gdyż skrzynia w tych MF to 12/4, czyli 3 podstawowe biegi do przodu, reduktor (czyli 3x2=6 biegów), i różnie nazywany "półbieg" (3x2x2=12)). Dodatkowo na niższym półbiegu ciągnik nie hamuje silnikiem, co jest ciut niebezpieczne- jednak nie wiem czy w skrzyni w pełni mechanicznej jest tak samo. No i na wyższym zakresie, po wciśnięciu sprzęgła, jeżeli ciągnik ma ochotę się stoczyć lubi zblokować skrzynię- wtedy pomaga tylko delikatne puszczenie sprzęgła i szybkie wyjęcie biegu. Pamiętać też trzeba że ciągniki te mają już ze 30 lat- a np. ciśnienie na półbieg podawane jest przez wałki sprzęgłowe  które po tylu latach są już wyrobione, a koszt nowych bardzo szarpie po kieszeni. W związku z powyższym taka skrzynia ma więcej zalet niż wad. Wiem bo taką mam :)

 

czyli mozesz mi powiedziec jaka masz skrzynie bo nie zrozumialem mowisz ze lepsza czyli mechaniczna czy ta ze wzmacniaczem momentu?

 

Opublikowano (edytowane)

Mam skrzynię ze wzmacniaczem momentu hydraulicznym, ale wolałbym w pełni mechaniczną skrzynię. Poprostu hydrauliczny wzmacniacz momentu prze ze mnie nie jest w pełni wykorzystywany, na moje potrzeby skrzynia mechaniczna by wystarczyła a z naprawą byłoby prościej.

Edytowane przez MF675ursus

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez Clark
      Witam. Jestem na etapie wymiany instalacji w MF255. Poza kontrolkami od kierunków wszytko niby działa ale jest jeden podstawowy problem- brak ładowania. Jeśli wzbudzę alternator to wszystko hula jak złoto. Teraz pytanie w jaki sposób w oryginalnej instalacji poprowadzone jest wzbudzenie. Instalacja którą kupiłem ma tylko dwa przewodu. Jeden główny i drugi od kontrolki. Ten od kontrolki nie podaje plusa więc wzbudzenia nie ma. Jeśli podam plus wszystko działa. Co najważniejsze- nowa instalacja jest zrobiona na wzór oryginału a ja mam alternator przerzucony na drugą stronę i jest to on od samochodu. Nie wiem jak w oryginalnym było rozwiązane wzbudzenie. Poprzednio alternator zakładał mi elektryk ale zrobił to metodą gospodarczą i po linii najmniejszego oporu (sama kontrolka od początku nie działała). W necie znalazłem informację, że przez przewód kontrolki chwilowo powinien być podawany plus ale tak się nie dzieje. Czy w oryginale jest jakiś dodatkowy przewód?     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v