Skocz do zawartości

Jak powiększyć moje gospodarstwo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tej chwili mam stodołę i stajnie małą na 15 świń ale po małych przeróbkach wejdzie więcej stodoła nie jest w dobrym stanie więc musiał bym wszystko postawić od podstaw mam doży plac wolnego miejsca po zburzeniu stodoły 21 arów w kształcie prostokąta 21mx100m więc mogę postawić wiele budynków o różnym przeznaczeniu

 

PS. myślałem nad bydłem opasowym zaraz za ogrodem mam pola i jest tam łąka mógł bym kupić i sąsiadujące z nią pola i przerobić ją na łąkę tylko czy tak można i czy opasy to dobry interes

Opublikowano

Opasy to też dobry interes.

A ile by ci się zmieściło do tej stajni??

Tylko że zysk jest najwcześniej po 2 latach :) i trzeba większego wkładu finansowego na maszyny bo potrzeba ich więcej i w tedy 2 ciągnik jest niezbędny

A jak się stodoła jeszcze jako tako trzyma to można w niej trzymać kostki siana lub słomy.

A masz jakiś garaż na maszyny??

Musiałbyś od razu zaplanować gdzie co stawiać aby sobie nie zrobić potem małego podwórka ;p

W którym miejscu stoi dom i jak to jest usytuowane do drogi.

Najlepiej jakbyś jakoś mniej więcej w pincie narysował :)

Opublikowano

Mi się wydaje że w tym momencie mając 3h to zainwestuj w warzywa np marchew, buraczek czerwony, cebula. Zasiej np po pół h każdego i potem popytaj w okolicznych sklepach czy nie odbieraliby od Ciebie warzyw. Ja właśnie w tym roku zaczołem przygodę z warzywami i widzę w tym przyszłość na małym areale. Maszyny jakie potrzebujesz to siewnik do warzyw to koszt od 200zł do kilku tysięcy ale na początek wystarczy Ci taki rzędowy. Obsypnik z pielnikiem Akpil ok 700zł reszte maszyn posaidasz. Wyorywacz to możesz zrobić sam a jak masz jakąś kopaczkę to nawet nią wykopiesz. I zysk z 1h jest kilkukrotnie większy niż z 1h zboża. Zostaje jeszcze ogławianie mycie i pakowanie ale tak jak ktoś napisał jak się nie narobisz to nie zarobisz. Z stodoły czy z chlweni to elegancką przechowalnie byś miał. Zresztą osób uprawiających warzywa na agrofoto jest dość dużo więc ich popytaj.

Opublikowano

ja też twoja przyszłośc bym widział w tych warzywach. pierwszy rok to byś musiał jakos pokombinowac jak sprzedać. póżniej to może bysie udało zakontraktować.zasiew można zrobić na usługi. opryski,nasiona,nawozy...pierwsze koszta.

na to możesz zarobić z drugiej roboty.

Opublikowano

Warzywa dobry interes roboty by dużo przy takim areale by nie było ,ale jak wujek przepisze pole to chciałbym zrównać stodołe z ziemią bo ona jest w złym stanie mała itp jest możliwość że za parę lat bendzi u mnie bardzo dóżo ziemi pod dzierżawę i na sprzedaż mam dobre usytułowanie działki za ogrodem pola a przed domem główna ulica (droga powiatowa)

a co do warzyw to przy dużym areale to jest naprawdę dużo roboty cały rok wiem bo pracowałem u gościa który ma dóżo warzyw niema ani jednego dnia wolnego cały czas po hurtowniach rynkach sklepach itp.

 

 

PS.lepiej wole siać zboże i hodować świnię niż warzywa :P

Opublikowano

A czemu nie od razu 1000 ha? Jak szaleć to szaleć jakiegoś ciapka się kupi i obleci, na 200 ha to już trzeba mieć trochę sprzętu by w terminach to obrobić. Kombajn, porządny ciągnik, maszyny uprawowe, porządny opryskiwacz, przyczepy, silosy itp. (liczyć w milionach zł), by ruszyć z produkcją na takim areale to kilkaset tysięcy na materiał siewny, nawozy, opryski, paliwo. Jak wygrałeś w totka kilka milionów i nie wiesz co z nimi zrobić to możesz brać te 200 ha w dzierżawę. Powiększenie gospodarstwa to raczej długoterminowa inwestycja rozłożona na lata, sukcesywne powiększanie areału i jednocześnie wymiana sprzętu na większy tak by obrobił ziemię i miał zapas na dalsze powiększanie gospodarstwa. Osobiści w 10 lat stworzyłem gospodarstwo od 0 do ponad 100 ha wraz z zakupem sprzętu tylko kasę zarabiałem na etacie zupełnie w innej branży i ziemie kupowałem maksymalnie do 5000 zł za ha. Powyżej 10 000 za ha jak jest obecnie nie widzę sensu inwestowania w ziemię znam lepsze możliwości inwestowania kasy. Reasumując, dziś moja rada to ukończenie dobrych studiów znalezienie dobrze płatnej pracy i jak jeszcze będziesz widział sens ciężkiej pracy w rolnictwie to będziesz mógł zacząć w to inwestować. I nie porywać się z motyką na księżyc

Opublikowano

wiem że wzięcie w tyle w dzierżawę to jest niełatwa sprawa u mnie za moim ogrodem jakieś 50 metrów są 3 kawałki po 17ha, 23ha i 25ha np je mógłbym wziąść pod dzierżawę blisko domu dobrze uprawiane pola dobra kultura ziemi itp.

prze pierwszy rok nie było by łatwo ale po sprzedaniu plonów i zarobione przez nie pieniądze można kupić maszyny nikt nie mówi że od razu trzeba kupować nowego JD . Mtz darady na takim areale

 

chodzi mi oto w co inwestować aby powiększyć moje gospodarstwo i robić to z głową

Opublikowano

Ze swoich 5ha wyciągnąć na ciągnik + jeszcze jakiś sprzęt to jest niemożliwość.

Kupując choćby tego MTZa i biorąc w dzierżawę następne kawałki musisz kupić dodatkowe przyczepy,większy pług bo pewnie masz 2 max 3 skibowy.

Wg mnie na twoim miejscu brałbym co roku około 1-2ha by sprawdzać jak ci to idzie,czy wyrabiasz się czasowo oraz czy nie brakuje ci zbyt odpowiedniej iilości maszyn potrzebnej do obrabiania większego areału

Opublikowano

Po przemyśleniu chciałbym nastawić się na produkcję roślinną bo pchać się w świnie to jest ryzykowne ceny są takie że się dokłada.

W mojej miejscowości jest gospodarz który zaczynał od 0 ma teraz 60ha wydzierżawił sobie z ojcem kółko rolnicze dokładnie to budynki wiaty na maszyny kombajny i ciągniki . Po czym kupił sobie te kółko maszyny i kombajny mu zabrali i został mu jego rekord i C-912 który stoi zepsuty ,

kupił ponoć sobie pole na kredyt preferencyjny że niby nic nie płaci za pole ,tylko ARR LUB ANR pokrywa wszystkie koszty kupił sobie Zetora Forterre 12441za 130tyś płog za 25tyś agregat rozsiewacz opryskiwacz na kołach itp jak zwrócili mu z PROW-u to kupił sobie jeszcze Farmtracka DT80 hyba za 80 tyś ,postawił sobie nowy dom i bina 100ton. utrzymuje się głównie z gospodarki dorabia sobie jeszcze na usługach na koparce (ostrówek) i na kombajnie i gościowi nawet dobrze się żyje więc można od zera .

Jest jeszcze jeden typ co miał kilka hektarów małą stodołę i stajnie i C-360 też kupił pole na ten kredyt ma w tej chwili ponad 60ha takiego samego zetora dużo nowych maszyn z PROW-u jak ten pierwszy kupił sobie bizona i robi nim trochę na usługach tyle że on ma jeszcze rodziców emerytów na miesiąc płaci ratę 2tyś .Więc też można :)

Opublikowano

@Jakub992: na twoim miejscu z 2 ciągników które posiadasz sprzedałbym c330. Przed sprzedaniem(jeśli jest w złym stanie) doprowadził go do takiego stanu, że dało by za niego jakieś 15tys zł lub więcej(zależy jaki rocznik) i kupił sobie nie mtz-a, który będzie nieustannym pasmem nerwów i nie nadaje się do prac z wom ze względu na zbyt małą moc na wom, tylko zetora 8045 lub 12045. Na allegro znajdziesz czasami nawet za 15tys zł. Jeśli masz 2 małe pługi, 2 małe kultywatory ,2 małe brony, 2 siewniki i inne male maszyny, to to wszystko sprzeda i kup większe, takie na 80-120km ciągnik. Co do utrzymanie się na takim areale ze zboża, to chyba, że chcesz "prze wegetować" całe krótkie ludzkie życie, bo w moich stronach też jest gościu, co ma 45ha ziemi własnej i ok230ha dzierżawy i na tym areale żyje gorzej, niż ja na 50ha ziemi hodując świnie, krowy i jeżdżąc po zarobkach. Jeśli nie masz zbyt dużych budynków, to weź się za warzywa, np.ogórki, ziemniaki itp. Tylko pamiętaj, że przed wejściem w taki interes trzeba byłoby popytać w hurtowniach supermarketach itd czy jak założysz taką działalność, czy będą to od ciebie kupować. Kombajn ziemniaczany w dobrym stanie kupisz już za ok.5000 zł. Nowa sadzarka polskiej produkcji to koszt rzędu 800zł.Przebieraczka nowa to koszt ok.11000zł(lepiej wziąć starą za 5000zł, bo za komuny była lepsza stal i będzie mniej się psuła). W ten kierunek produkcji rolnej niezwykle tanio jest wejść, bo maszyny potrzebne do tej działalności są tanie i nie musisz mieć żadnych 200ha żeby wyżyć. wystarczy mieć ok 20ha.

Opublikowano

popieram jakuba992. sam jestem mlody i chce iść w rolnictwo. nie wyobrażam sobie że mógłbym robić coś innego bo jestem w tym od urodzenia. niestety mój los potoczył się troche w zlym kierunku, przypadło mi 5ha ziemi (bardzo dobrej ziemi), chciałbym zacząć hodować byki i świnie. wiadomo że to wszystko wymaga wielu inwestycji, ale żeby zrealizować swój plan nasadziłem w tym roku malin (prawie 1ha). miałem już kawałek wcześniej i powiem szczerze że przyniosło mi to całkiem pokaźny przychód. myślę że w ciągu paru lat dam rade postawić oborę (zwłaszcza że sporo spraw tj: woda, prąd, wylewki, itp) zrobię sam. ciągle dążę do realizacji mojego planu, zalatwiam dzierżawę (koło 10ha) i myślę że dam rade. co wy na to (bardzo proszę o opinie)

Opublikowano

Tak czytam te wasze wypociny i przypomniało mi sie ze wierzba energetyczna jest też bardzo opłacalna. Skoro masz te 3ha to sadzisz np 1ha czekasz rok i masz szczepionki(czy jakoś tak) na kolejne ha. Wiem ze z 1ha mozna zarobić nawet 25tys zl(jak dobrze pamiętam) Kwestia tylko znalezienia miejsca sprzedaży. A wierzba ta jets na tyle dobra ze jak raz zasadzisz to tylko ją ścinasz chyba co roku i ona odrasta.

Opublikowano

Sorry że tak długo nie pisałem,

Pomyślałem i obmyśliłem nowy plan powiększenia gospodary, więc tak wujek przepisuje mi ziemię i mama 1ha , chciałbym dostać premię dla młodego rolnika za którą postawił bym silosy zbożowe itp. wziąść 50-40 ha dzierżawy, zaciągnąć kredyt na zastaw ziemi którą mi przepiszą kasa poszła by na maszyny i środki produkcji maszyny oczywiście używane bo nowe nie wchodzą w grę kupno ziemi zostawił bym sobie tak za kilka lat, jeśli przepisy na otrzymanie premii pozwolą to udał bym się do pracy

Co sądzicie o tym proszę was o opinię i rady ;)

Opublikowano

Nadal bez sensu. Silosy zbożowe to poważny wydatek,do tego przecież żmijka lub podajnik czy coś. T generuje dodatkowe koszty. Nawt używane maszyny na 40-50ha będą kosztować cholernie dużo. A zaciąganie kredytu jest bez sensu. Ja mam 5ha i chce początkowo powiększyć areał do około 10-12ha zmieniając tylko ciągnik no i kupując pług oraz przyczepe. A Ty ciapkiem nie obrobisz tyle ha. Do tego powiedziałbym że są potrzebne 2 ciągniki. Bo jeden byłby do ciężkich prac a drugi do lekkich.

Opublikowano

Ciągniki jakie chciałbym kupić to Zetor 16145 jako ciągnik główny do orki agregatu uprawowego itp. a pomocniczy to Ursus 1012 lub RENAULT 95.14 RENAULT 95.14 9514 4x4 świąteczna PROMOCJA CASE (846711685) - Aukcje internetowe Allegro ale to już jest większa kasa ale jest za to oszczędniejszy i lepszy komfort pracy ;), dwie przyczepy po 9 ton,agregat uprawowy 4,2m, tak wogule to maszyny najpotrzebniejsze do produkcji roślinnej

A biny muszę mieć aby te zboże gdzieś magazynować i sprzedać je po dobrej cenie a nie w trakcie żniw po śmiesznej cenie i tak bym musiał sprzedać trochę zboża aby opłacić kombajn.A ziemi nie mógł dobierać po pare ha co rok bo ziemi może nie starczyć a tak chcę wykorzystać sytułacje zmian w dotacjach że będzie się dopłacać do produktów a nie areału więc ludzie będą się pozbywać ziemi na moją korzyść

Jak ktoś ma inny plan albo chcę coś zmienić to proszę o porady

Opublikowano

Za 50 k nawet jak dostaniesz to ty całe gó**o kupisz bo nawet silosy do ogromny koszt. Do tego jakieś żmijki , podajnik itp. 40 ha na raz?? Myśle ze za dużo - powiększ do 20 jak Ci się uda i zobacz jak na tym wychodzisz. I na twoim miejscu nie pchałbym się w większe kredyty przynajmniej na początku działania. Bo sam wiesz jakie są teraz ceny.

Poza tym masz dopiero 17 lat...

Opublikowano

Koszt postawienia BINa. A jeszcze trzeba wylewkę zrobić! Nie sugeruj się cenami samych silosów na stronie producenta. Wg mnie na początek max 10ha by ci wystarczyło ale zamiast zbóż sadziłbyś kartofle lub inne warzywa które przynoszą większe zyski przy małym areale.

Opublikowano

Racje ;)

Ale mając te 13 ha i 2 ciągniki to dasz rady to obrobić, tym bardziej ze masz zarz za domem :D

Potem jak widzisz ze się wyrabiasz to dobierasz następne ha itd. Mając ponad 20 ha możesz pomyśleć o jakimś 80 lub 100 konnym ciągniku i sprzęcie.

A w jakimś budynku co teraz masz wpuściłbyś sobie z 2 maciory i kilka małych byków po to abyś sam doszedł do wnioski co ci się lepiej hoduje :D

 

A jakie miałbyś maszyny do tych ciągników??? Jakąś kostkarkę?? może przyczepę albo 2 ??

Opublikowano

Myślę że mając 13 ha nie ma takiej potrzeby by mieć 2 ciągniki. Poza tym nie doliczyłem że za posiadaną ziemie trzeba płacić podatek,KRUS. Ubezpieczenie ciągnika,ropa do niego. To wszystko kosztuje. Jak jesteś bez budynków to weź je wybuduj,nakryj,podłącz prąd. Trzeba wszystko skrupulatnie wyliczać bo nic na hura ci nie wyjdzie. Jeżeli chcesz iść do pracy za jakiś czas będziesz miał rodzinę i jej potrzeby też trzeba będzie zaspokajać a póki co jesteś na garnuszku u rodziców ale prawdopodobnie nie będziesz miał tak całe życie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v