Wyciąg obornika hydrauliczny cz linowy

[grzen]

na wiosnę jest zaplanowana budowa nowej obory uwięziowej na około 37szt w dwóch rzędach i zastanawiam się czy zamontować wyciąg hydrauliczny.W starej mam linowe i nie jest tak żle ,tylko zimą troche sprawia problemów jak ząb od szufli wbije się w zamarznęty obornik, ale hydrauliczny podobno też sprawia problemy jak zamarznie ,no i awarie jakieś się zdarzają. jak możecie to napiszcie co otym sądzicie

[pawel_rawa]

wydaje mi sie ze hydrauliczny jest wygodniejszy nie masz zadnej konstrukcji nad kanałem włączasz wypychanie i smialo mozesz zajmowac sie inna robotą

[gosciu506]

kiedyś mój ojciec miał hydrauliczny alfa lavel powiem tak kosztował swoje ale tyle lat co on chodził bez awarii to chyba żadna maszyna cicha praca w dodatku wysoko żadnej konstrukcji na końcu była prasa co pchala obornik pod spód przez co nie tracił tak wartości zero problemu uszkodzeniami zwierząt naprawdę super sprawa

[wierzbicka17]

zgarniacz Wróblewski jest też bardzo dobry

[grzen]

gadałem nie dawno z jednym rolnikiem co ma hydrauliczny , to średnio chwali jak był nowy to ok a teraz po około 10 lat z chęcią by go wywalił, ale  to już nie jest takie proste. nie pamiętał jakiej firmy jest. podkreśli że ma z nim same problemy ; a to przewody rwie ,siłownik się rozprzęgł wyrywa siłownik z jakoś bolców . ręce zatrepane po łokcie.

[silny84]

mam wyciag od 2004 roku firmy ROLSTAL Pawłowski z Ostrowii Mazowieckiej. Chodzi super, najgorzej jest zimą przy 20 stopniowym mrozie, obornik przymarza do łap, klei i się zapycha. W ubiegłym roku wymieniłem zawór sterujący i jest po dwóch naprawach siłownika, ale skoro pcha 2 razy dziennie przez ponad 10 lat i to w warunkach, gdzie wszystko metal po prostu żre, to nie ma co się  dziwić. W następnym roku będę wymieniał wszystkie listwy prowadzące i łapy, gdyż  zrobiły  się luzy i najwyższy czas na wymianę po zasłużonych 13 latach. Decyzja  należy do Ciebie, to nie zerwie liny, najwyżej siłownik puści. Budowa prosta jak cep.

[Ursusc385]

Kup sobie ładowarkę przegubową i będziesz miał ją do wszystkiego a nie tylko do obornika. 10min i po oborniku u siebie ładowarką wypycham. Znajomy ma hydrauliczny zgarniacz to dla krowy potrafi kopyto rozwalić jak podstawi.

[DanielFarmer]

Miałem hydrauliczny Waryński od 1999 roku do teraz i w tym czasie 2 siłowniki wymiana.Raz wymiana prasy no i węży hydraulicznych bo strzelały że starości.Na początku przy każdym wycieku oleju pompa zatarta.Potem założyłem czujnik poziomu cieczy w skrzynce i w razie wycieku wyłączał zgarniacz.Od 3 tyg śmiga nowy z rolstalu.Duzo szybciej a czy będzie tak mocny jak stary trudno określić.

[grzen]

Dnia 10.11.2017 o 09:53, Ursusc385 napisał:

Kup sobie ładowarkę przegubową i będziesz miał ją do wszystkiego a nie tylko do obornika. 10min i po oborniku u siebie ładowarką wypycham. Znajomy ma hydrauliczny zgarniacz to dla krowy potrafi kopyto rozwalić jak podstawi.

niestety planowana obora nie będzie prziazdowa w korytarzu gnojowym .a poza tym nie chciałby odpalać jakiejś maszyn bo to zabiera czas. 10 min na jedną strone i 10 min. na drugą strone razem 20min. tak się tylko wydaje ale na same drzwi otwieranie i zamykanie i wsiadanie i wysiadanie z pojazdu to nie dla mnie .tylko nie myślcie że jestem jakim legatem