Skocz do zawartości

Hydraulika Bizon Z056


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

problem w moim Bizonie polega na tym, ze kiedy chce przyspieszyc i rusze ta dźwignię od przyspieszacza do przodu to musze strasznie dlugo czekac zeby kombajn przyspieszyl (strasznie wonlo przyspiesza) natomiast calkowicie odwrotna sytuacja jest przy zwalnianiu (strasznie szybko zwalnia). Mial ktos z Was taki problem? Jak sie z nim uporac bo troche wkurzajace jest to podczas pracy kombajnem.

 

Innym problemem jest tez samoistne przyspieszanie kombajnu.

 

Pozdr.

Opublikowano

Trudne pytanie zadałeś... Takie podobne objawy miałem przy podnoszeniu nagarniacz strasznie wolno podnosił a szybko opuszczał, a przyczyną było odwrotnie założony dławik. Ale nie wiem czy ci to pomoże...

Opublikowano

Nie mozliwe zeby dlawik byl odwrotnie zalozony bo od nowosci w tym kombajnie nic nie bylo ruszane jezeli chodzi o hudraulike. A odnosnie nagarniacza to tez mam problem - sam powolutku opada - wymienilem uszczelnienia silownikow ale nic nie pomoglo - pewnie cos z rozdzielaczem. ;(

Opublikowano

Jak kombajn sam przyśpiesza to może być wina uszczelniaczy w siłowniku lub rozdzielacza, motowidła jak opadają a nie cieknie olej przez siłowniki to zostaje rozdzielacz, co do samego powolnego przyśpieszania sprawdź czy dźwignia się nie przestawiła bo może nie otwierać dobrze rozdzielacza.

Opublikowano
Jak kombajn sam przyśpiesza to może być wina uszczelniaczy w siłowniku lub rozdzielacza, motowidła jak opadają a nie cieknie olej przez siłowniki to zostaje rozdzielacz, co do samego powolnego przyśpieszania sprawdź czy dźwignia się nie przestawiła bo może nie otwierać dobrze rozdzielacza.

 

uszczelniacze wymieniane byly i nie pomoglo...

 

A masz olej w hydraulice?

 

olej jest ;)

Opublikowano

To pewnie rozdzielacz się kwalifikuje do wymiany, tylko teraz który? Od podnoszenia motowideł jest dwu sekcyjny a od przyspieszacza trzy lub cz tero sekcyjny zależy od modelu kombajnu. Wymiana nie jest taka tania bo za dwu sekcyjny dwa lata temu płaciłem 500zł z groszami oczywiście za nowy a nie po regeneracji.

Opublikowano

gaz1 napisał problem w moim Bizonie polega na tym, ze kiedy chce przyspieszyc i rusze ta dźwignię od przyspieszacza do przodu to musze strasznie dlugo czekac zeby kombajn przyspieszyl (strasznie wonlo przyspiesza) natomiast calkowicie odwrotna sytuacja jest przy zwalnianiu (strasznie szybko zwalnia). Mial ktos z Was taki problem? Jak sie z nim uporac bo troche wkurzajace jest to podczas pracy kombajnem.

Musisz wyrególować długość pręta chyba trzeba troche wykręcic przy rozdzielaczu dokładnie nie pamiętam.Tylko pamiętaj żeby zgrać to z pedałem sprzęgła bo biegi będą zgrzytać przy zmianie.Mocno sam przyspiesza ? w moim też przyspiesza ale bardzo wolno nic z tym nie robie bo po co jak już to będzie problem to się poszuka przyczyny.

Opublikowano
Mocno sam przyspiesza ?

 

nie tak mocno...powolutku... raz na jakis czas mniej wiecej co 5 10 minut musze troche ruszyc dzwignia do tylu jak sie kombajn nie wyrabia.. chyba tez nie bede nic z tym robic.. nie jest to usterka az tak wazna ale dobrze by bylo zeby jej nie bylo.. <_< pozdr... dzieki

Opublikowano (edytowane)

jak sie jezdzi kombajnem to juz jest wystarczajaca robota i nie potrzebna jest juz zadna inna dodatkowa ;P

 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane przez krolikNH
Opublikowano

no i duze straty:D

mi sie pod koniec zniw popsul rozdzielacz: sprawa wyglada nastepujaco same wysuwaja sie motowidal ale powoli ( przez dzien tak kombajnowalismy) gdy dzwignie przesunie sie tak zeby sie wsunol spowrtotem to niereaguje dopiero gdy uzyje sie innych dzwigni to zaczyna dzialac. Taka dziwna sprawa ale naszczecie mam zapasowy nowy rodzielacz takze sie wymieni i po zabawie:D

Opublikowano

Coś mi się przypomniało to może być to, w rozdzielaczu w środku jest wodzik który się przesuwa gdy ruszasz dźwignia i ten wodzik jest skręcany z bodajże dwóch części jak się rozkręcił i tym samym wydłużył to opiera się o obudowę i dlatego wolno przyspiesza a zato szybko zwalnia ja tak miałem w cyklopie i też strasznie wolno podnosił a zato szybko opuszczał. Wymontuj wodzik z rozdzielacz od przyspieszacz i sprawdź czy się nie rozkręca...

Pewnie nie zbyt jasno się wyrażam?

Opublikowano

Narazie spróbuj z regulacją dzwigni jak nie pomoże to rozkręcaj rozdzielacz,mam stary rozdzielacz jak nie zapomne i będe miał chwile czasu to sprawdze czy ten wodzik się moze rozkręcić.

Opublikowano (edytowane)

samowolne przyspieszanie bez naciskania dźwigni przyśpieszacza jest spowodowane /prawdopodobnie/nieszczelnością rozdzielacza/pod pomostem/.olej przepływa wewnątrz rozdzielacza i robi wrogą robotę.

 

Posta piszemy tylko w oknie "białym"

Edytowane przez krolikNH
Opublikowano

według mnie to możę być wina tak piszą koledzy rozdzielacza lub nieszczelności wewnątrz siłownika,otóż wariator jest zawieszony na siłowniku i gdy siłownik jest nieszczelny cały wariator siłą grawitacji zacznie opadać i co za tym idzie kombajn zacznie przyspieszać

Opublikowano

Miałem taki sam problem. Kombajn zwalniał powoli (ostatnio nawet juz wogóle nie chciał) przyśpieszał natomiast szybko. Opiszę sosób w jaki udało się naprawić ten przyśpieszacz.

1. Wydawało się nam że jest to wina wariatora- kupiliśmy nowy jako że stary miał już zauważalny luz na tarczy pływającej i mógł się prawdopodobnie blokować.

2. Wymiana wariatora nic nie dała więc postanowiliśmy sprawdzić rozdzelacz- zamienilismy przewody od przyśpieszacza tak by działaly odwrotnie- jeśli zwalniał by po zamianie przewodów można by założyć ze jest jakiś paproch i w jedną stronę jest coś przypchane. Zamiana jednak nic nie dała.

3. Uznaliśmy że jest to wina rozdzielacza (sekcji odpowiedzialnej za przyśpieszacz)- udało się kupić cały regenerowany rozdzielacz. Żeby nie wymieniac całości (w kombajnie mam 4- sekcyjny a kupiłem 3- sekcyjny- wymieniając całość musiałbym np. zrezygnować z cofania hederu) postanowiliśmy wymienić tylko tą sekcję odpowiedzialną za przyśpieszanie. Wymiana jednak nie rozwiązała problemu- kombajn dalej nie zwalniał- siłownik zachowywał się jak bez zamiany sekcji- "zwalniał jakby chciał a nie mógł". Siłownik wsówał sie takimi delikatnymi szarpnięciami.

Ps. nie wiem dlaczego ale na internecie nie można znależć do kupienia jednej sekcji rozdzielacza RBS- tak aby sobie wymienić wadliwą sekcję albo dołożyć jak ktoś chce sobie zrobić jakiś bajer w postaci np hydraulicznie rozkładanej rury w z056. Ponadto nikt nie mówi wprost czy da sie rozbierać sekcje rozdzielacza rbs- powiem z doświadczenia że sie da i nie ma tam nic co da się popsuć, w przeciwieństwie do rozbierania orbitrola bo z doswiadczenia jak został rozebrany to po złożeniu nie działał prawidłowo (wogóle nie działał, kierownicą szarpało). Ponadto nikt nie napisał czym różną sie rozdzielacze rbs typowo do bizona i od cyklopa- poza ceną, na "oko" niczym sie nie różnią, ale jednak czymś muszą. Tego nadal niestety nie wiem.

4. Po zamianie sekcji rozdzielacza odpowiedzialnej za przyśpieszanie postanowiliśmy wymienić uszczelnienia na siłowniku- jako ostatnia szansa. Wymiana uszczalnien nic nie dala. Dalej zwalnial strasznie powoli, małymi skokami na siłowniku.

5. Zrezygnowani, jako ostatnią szansę uznaliśmy regulację ciśnienia na rozdzielaczu. Podczas gdy kombajn pracował jeden dokonywał regulacji (uznaliśmy ze wkręcanie śróby będzie zwiększało ciśnienie), a drugi na bierząco sprawdzał co sie dziele z siłownikiem od przyśpieszania. Po wkręceniu sróby ok 1-1,5 obrotu siłownik zaczą bardzo szybko wsówać się. Po takiej regulacji na wolych obrotach kombajn już szybko zwalniał. Uznaliśmy że jest to troche za szybko i zmniejszyliśmy troszeczkę ciśnienie wykręcając śróbę regulacyjną. Efekt koncowy jest dobry. Zwalnia dobrze- przyśpiesza szybciej. Nawt może za szybko. Może to być wina odpowiednich dławików- ze starego katalogu który posiadam wynika że na sekcji od przyśpieszacza jest jakiś dławik, ale dokońca nie wiem na której rórze- odpowiedzialnej za przyśpieszanie czy zwalnianie. Logicznie myśląć jest to obojętne, bo czy w jedną stronę czy w drugą olej bedzie przechodził przez dławik spowalniając ruch siłownika. Jeśli sie mylę to mnie poprawcie.

Wnioski:

Nie działaljąco prawidłowo przyśpieszacz nie działał bo sróbka od regulacji ciśnienia była nie zabezpieczona i od wibracji najprawodpodobniej zmieniła ustawienia cisnienia na rozdzielaczu. To by sie zgadzało ponieważ wariator zwalniał bardzo powoli, przyśpieszał natomiast dobrze (sam wariator waży jakieś 40kg- czyli grawitacyjnie przyśpieszał), poza tym wracając pamięcią do poprzednigo sezonu, używając wysówania motowideł- działało to zbyt wolno- teraz po zmianach jeszcze nie wiem jak działa bo mam nie podpięty cheder. Uprzedając wspomnę ze zachowaliśmy ogromną staranność i przy zamianie sekcji nie mogło dojść do zmian w ustawieniu ciśnienia na rozdzielaczu- dopiero później zauważyliśmy ze ta sróbka od regulacji jest wogóle nie zabezpieczona i może sobodnie kręcić się od np wibracji.

W każdym bądz razie przyśpieszacz działa (pozostaje kwestia dławików), stara sekcja od przyśpieszania najprawdopodobniej może być dobra, ale na 100% tego nie wiem bo po regulacji ciśnienia już nie chceliśmy bawić sie w powrót do starej sekcji (kto wyciągał rozdzielacz to wie ze do łatwych i przyjemnych czynności to nie należy). Ponadto udało się nam uniknąć regeneracji tego starego rozdzielacza a kosz tej zabawy to ponoć ponad 700zł, a zamiast tego mam zapasowe trzy sekcje w razie jakiejś biedy w garażu. Niniejszy post traktuję jako edukacyjny- przepraszam za ewentualne błędy merytoryczne ( nie namawiam do regulacji ciśnienia na rozdzielaczu- skutki ponoć mogą być opłakane- pęknięty rozdzielacz, pompa, przewody, lub Bóg wie co jeszcze), lecz z uwagi na to iż sam nie znalazłem nic konkretnego, aby mój problem rozwiązać piszę go aby inni nie zmarnowali tyle czasu co ja na naprawienie przyśpieszacza.

Opublikowano

Bardzo fajnie to kolego opisałeś. Co do różnic w rozdzielaczu z Cyklopa i Bizona, to ten "cyklopowy" nie ma tego zaworu którym kręciłeś;). Nie polecam regulowania tego zaworu bez manometru. U mnie ukręciło wałek napędowy pompy przez takie zabawy, dobrze że nie stało się coś gorszego.

Opublikowano

Ten manometr to jakieś mocno specjalistyczne urządzenie (wystarczy cos takiego jak maja niektórzy do sprawdzania cisnienia na silniku z odpowiednimi przejściówkami)? Majac taki sprzet gdzie musiałbym sie podpiąć, aby dokonac pomiaru ciśnienia? I czy redulacje ma być dokonana w zakresie ciśnien zgodnych z katalogiem bizonoskiego rozdzielacza rbs? Z góry dziekuję za podpowiedz.

Opublikowano

Witam jestem tutaj nowy podlące się do tego tematu. A wiec tak mam taki problem z Bizonem ZO56 ze bardzo powoli podnosi mi heder nawet muszę trochę poczekać i dać wyższe obroty a za to bardzo szybko opuszcza, dzieje sie to samo z motowidłami podnosi ok a szybko opuści. Macie może jakiś sposoby jak to naprawić a może to wina pompy hydraulicznej. Pozdrawiam

Opublikowano

Zobacz czy masz dławiki. U mnie gdy odkrecalismy rozdzielacz dwustopniowy do regeneracji najprawdopodobniej wypadły, a nie wiedzieliśmy że cos takiego jest w tamtym miejscu -heder opadał, a wręcz walił w ziemię z całym impetem. Co do wolnego podnoszenia to trudno mi powiedzieć (bizona dopiero mam dwa lata, na wolnych obrotach to i u mnie szybko nie podnosi)- być może coś z rozdzielaczem (może coś podobnego jak wyżej opisałem problem z przyśpieszaczem), a może i pompa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez k1rum
      Witam chciałem dzisiaj wyjechać w Pole ale bizon nie chce odpalić. Przy wciśnięciu rozrusznika nie kreci kołem zamachowym tylko słychać takie "pstrykanie". Akumulatory naładowane, zaraz jeszcze spróbuję podkręcać kable może w tym jest problem. Nie wiem czy wymieniać cały rozrusznik czy tylko wyrzutke, z góry dziękuję za pomoc 
    • Przez Ukson
      Wał napedu podsiewacza, lewa strona koło blaszane, prawa koło pasowe do wytrzasaczy. 
      Pytanie, jak osadzić łożysko prawe na tym wale? Według katalogu osłona 35mm (wewnatrz),ta plastikowa, dojdzie tylko do rantu gdzie 35mm przechodzi w 40mm - tak jak na zdjeciu. Jak osadze do osłony to łożysko bedzie około 1cm od rantu. Na wale widze, że jest "obtarte" tak jakby oslona chodziła za rantem po 40. Nie przyjrzałem sie wczesniej jak to tam bylo. Po starych osłonach widze, że nie ma tam takiej żeby weszla w obudowe łożyska i jeszcze na wał na tą cześć gdzie jest 40mm.
      Potrzeć po katalogu to osłona do rantu z minilanym luzem, a łożysko wtedy tak, jak obudowa z tą plastikowa obudowa to wypozycjonuje.
      Dodam, że piasta koła blaszanego była na równo z końcem wału, a koło pasowe po drugiej stronie osadzone głebiej tak, że wał wystawał za rant koła 2cm.
      Mam wrażenie jakby wcześniej to było złożone za bardzo w prawo, to znaczy wał przesuniety za bardzo w prawo względem reszty.
       


    • Przez Wopl
      Mam do wymiany sprzęgło na gardzieli. Teraz nie wiem jak najszybciej to rozebrać.
      Szybciej będzie wyjechać całą gardzielą czy odkręcać te kątowniki?
    • Przez bizonio
      dzień dobry jakej firmy  klimatyzacje do bizona z056 polecacie i czy lepsza wodna czy elektryczna ?
    • Przez ARTI2019
      Cześć, post z zapytaniem czy wie ktoś gdzie można dostać częsci do przystawki Rolmako chodzi mi o części do lewej kosy zaznaczone na czerwono na zdjęciu, Lubelskie Podkaprackie a najlepiej przez internet 


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v