Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Człowiek wprowadzając monokultury, wycinając lasy itp. negatywnie wpływa na środowisko. Gdyby nie rolnictwo i działalność ludzi to myśliwi byli by niepotrzebni.

Myśliwi polujący na zające? Nie słyszałem o takim. Kuropatwy wyginęły, a populacja zajęcy została zdziesiątkowana przez zrzucanie szczepionek przeciw wściekliźnie. Lisy nie chorowały, mnożyły się i w ten sposób nie ma u nas od 10 lat kuropatw. Odstrzału lisów nie prowadzi się ze względu na znikomy popyt na futra(ekologia), w okresie gdy futra były modne zające były powszechnym widokiem.

Szkody wyrządzane przez zwierzynę to osobny temat. Przez dużą populację dzików nie możemy sadzić wczesnych ziemniaków, późniejsze odmiany są niszczone corocznie w ok 30%, kukurydzy nikt prawie nie sieje bo mija się to z celem.

Jeśli wywieramy wpływ na środowisko to trzeba być konsekwentnym. Większe pogłowie lisów to efekt działalności człowieka, tak więc to myśliwi muszą przeprowadzić redukcję, aby ekosystem był zdrowy.

Opublikowano (edytowane)

nie no męczy mnie juz to wszyscy mysla z mysliwy to maszyna do zabijania bede musial prosic autora o usunięcie tego tematy i bedzie spokoj bede mądrzejszy i sie poddam

Błędy!

Edytowane przez krolikNH
Ortografia
Opublikowano
Nie chciałem zakładać nowego tematu a mam pytanie związane z myślistwem.

Otóż mam młodego ptaka drapieżnego (nie wiem co to abo jastrząb albo sokół) i chciałbym go wypchać . zna się ktoś z was na takich rzeczach?? mógłby mi ktoś udzielić porady jak to zrobić ?? lub gdzie można wypchać takiego ptaka??

Daruj życie temu ptakowi i wypuść go na wolność jak człowiek czuje i chce żyć a co ci z tego że go sobie na szafie postawisz i tak go w końcu mole zjedzą,użytkownicy AF przyłączcie się do mojej prośby.

Opublikowano
Wypijają tam flaszkę albo dwie (oczywiście wszytkie śmieci zostawjają w lesie!!!), następnie wychodzą na łowy, strzelają do wszytkiego co się rusza, nie przestrzegają okresów ochronnych, poza tym korzystają z samochodów terenowych jeżdżąc ludziom po ich polach (nie szanują zupełnie cudzej własności), strzelają w bliskim otoczeniu zabudowań.

Mieszkam w dolinie rzeki przy lesie i u nas jest podobnie, często słychać jak śrut spada na dach. Spacer do lasu to już ryzyko. Niektórzy zaczynają protestować ale chłop ze wsi kontra pan doktor czy prokurator czy inny dyrektor nie ma szans. Na szczęście nikt nie ucierpiał prócz samych myśliwych którzy strzelają sami do siebie ;)

Opublikowano

Heh, no juz nie mogę niektórych bredni powtarzanych przez inteligentnych ludzi słuchać.

 

@Mariuszx hektar dobrze prowadzonych buraków wprowadza do atmosfery 3 razy tyle tlenu co hektar sredniego lasu. A las to nie monokultura ?

 

No więc po co myśliwi ? Dokarmianie zwierzyny leśnej też zaburza naturalną równowagę. Z tym wyrządzaniem szkód przez zwierzynę to chodzi mi o to że jeśli mysliwi mają prawa to niech również wypełniają swe obowiązki.

 

Przyłanczam sie do apelu, jesli ten ptak jeszcze żyje wypuść go.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Deer

Powiedz czy hektar buraków da schronienie zwierzynie tak jak hektar lasu? Rolnictwo jest w stanie wykarmić więcej dzikiej zwierzyny niż powinno jej być w stosunku do powierzchni lasów. Latem jest w porządku, problem pojawia się zimą gdy na polach nie ma pożywienia, a las nie jest w stanie wyżywić nadmiernej ilości zwierzyny. Stad konieczność dokarmiania. Innym wyjściem byłoby zmniejszenie pogłowia do takiego stanu, jaki mogą wykarmić lasy.

W naszych terenach stada głodnych dzików i jeleni potrafią rozgrzebać kopce z ziemniakami, nie jest to bynajmniej oznaką równowagi biologicznej.

Zwierzęta są potrzebne w lasach, tam pełnią ważną rolę. Na polach są zwykłymi szkodnikami, tyle, że wyglądają ładniej niż ślimaki czy stonki.

Opublikowano

W przyrodzie jest zjawisko samregulacji i ono występuje już od milonów lat. I przez te miliony lat jakos przyroda dawała sama sobie radę. To teraz ma nie dać. No fakt tak jak myśliwi deregulują przyrodę to już z tą deregulacją to przyroda może mieć problem.

 

Bo fakt głównie przez dokarmianie mysliwych są tak wielkie stada dzików i jelenii. Czynią znaczne szkody bo sie nadmiernie rozmnażają, a że nie ma naturalnej selekcji w zimie (właśnie poprzez dokarmianie). A mysliwi dokarmiaja by uzasadnić później konieczność odstrzału ;).

Opublikowano

Ja myślę, że chyba wszyscy tutaj zgadzamy się co do tego, że myślistwo co do swojej ideii jest potrzebne. Natomiast niektórzy (np. ja) nie akceptuję formy, w jakiej w tej chwili jest to realizowane. Patologię trzeba eliminowac z naszego otoczenia.

Brak równowagi w świecie zwierząt dzikich jest spowodowany właśnie akualnie prowadzoną gospodarką łowiecką. Bo myśliwi w moich okolicach wychodząc na polowanie nie opierają się na "jakimś" planie działania - wbrew przeciwnie, oni idą żeby strzelac do tego co się rusza i dodaktowo po, albo przed polowaniem, napic się wspólnie wódki.

Czy to nie jest patologia???

 

Podobało mi się stwierdzenie deer-a, skoro myśliwi mają przywileje, to niech wypełniają należycie swoje obowiązki.

Gość Profil usunięty
Opublikowano
W przyrodzie jest zjawisko samregulacji i ono występuje już od milonów lat. I przez te miliony lat jakos przyroda dawała sama sobie radę. To teraz ma nie dać. No fakt tak jak myśliwi deregulują przyrodę to już z tą deregulacją to przyroda może mieć problem.

 

Bo fakt głównie przez dokarmianie mysliwych są tak wielkie stada dzików i jelenii. Czynią znaczne szkody bo sie nadmiernie rozmnażają, a że nie ma naturalnej selekcji w zimie (właśnie poprzez dokarmianie). A mysliwi dokarmiaja by uzasadnić później konieczność odstrzału ;).

Samoregulacja była skuteczna do czasu pojawienia się człowieka i jego ekstensywnej gospodarki.

Wielkie stada nie są wynikiem dokarmiania tylko ilości dostępnego na polach pokarmu(w sezonie letnim oczywiście).

Jak sam napisałeś selekcja może być naturalna lub sztuczna, ważne żeby ograniczyła pogłowie do poziomu, w którym zwierzyna jest samowystarczalna.

Opublikowano

Chyba chodziło Ci o intensywną gospodarkę ;).

 

Masz rację że w sezonie letnim jest dużo łatwo dostepnego pozywienia dla zwierzyny leśnej. Brak dokarmiania zimą spowoduje naturalną selekcję (przetrwają najlepiej przystosowane osobniki). Dlatego sztuczna byłaby juz niepotrzebna.

 

Co do ideii myslistwa, obecna jej forma całkowicie mi nie odpowiada. Jakby mysliwi mieli strzelać na własnej ziemii do zwierzyny inaczej by do tego podchodzili. Ale że to nie ich zwierzyna ...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Rolnictwo ekstensywne.

Rolnictwo ekstensywne pociąga za sobą zmniejszenie powierzchni lasów i naturalnych siedlisk zwierząt. W Polsce okres wielkich wycinek mamy już za sobą, pozostała natomiast zwierzyna leśna. W latach powojennych rolnicy nie słyszeli o szkodach wyrządzanych przez dziki. "Selekcja" była wtedy bardzo duża ;), wiadomo bieda i głód robi swoje.Wraz ze wzrostem pogłowia zaczęły się problemy.

Generalnie chodzi mi o idee myślistwa, jest ono potrzebne(w niektórych regionach bardziej, w drugich mniej). Jeśli dziki chodzą po miastach czy też niszczą kopce zimą to jest chyba oczywiste, że jest ich za dużo.

Opublikowano

Wiem że wszystkie ptaki drapieżne są pod ochroną tylko pewnego dnia przychodzę do kurnika a on leży martwy na podłodze tak więc ja na niego ręki nie podniosłem( bo jakbym coś zrobił to bym mógł stracić dopłaty a że sąsiedzi są wredni to strata murowana) nie było żadnych śladów krwi , nie był ranny ani nic ;) No i dlatego pytałem o wypchanie ptaka ale chyba sobie daruje

Opublikowano

Mariuszu zależy co masz na myśli. Są miejsca gdzie szaleją stada po 30 sztuk dzików pasą się na naszej qq i ziemniakach. Przyjedzie bogaty pan z Holandii i kropnie dzika a zapłaci dobrze. Oczywiście naszym kosztem, bo odszkodowanie za straty to parodia a najlepsze jest to że straty ocenia przewodniczący koła czy ktoś taki ;) . Regulacja jest w zależności od aktualnej woli koła, ojciec w lubuszu miał kłopoty z dzikami, przez pewnien czas tylko on siał qq ale w dalszych okolicach stada po 30sztuk!! Szcześciem kawał drogi od gospodary ojca. Wyobraź sobie że polubiły Twoje pole qq i zrobiły sobie domek w błocie na środku działki. Śmieszne jest to że w lubuskim same lasy, gdzie nie spojrzysz po horyzoncie lasy... a sarny, lisa!, zająca, jastrzębia nawet jeża nie uświadczysz!!! heh jedynie te nieszczęsne dziki jak zawieje...

Opublikowano

Witam. Ojciec jest myśliwym już 30 lat i nie jest żadnym profesorem czy dyrektorem, jest już emerytem a był rolnikiem jak bardzo wielu na tym forum. Poluje na własnych(moich) polach i nie jest to strzelanie do wszystkiego co sie rusza. Pewnie ja też zostanę myśliwym ale nie dla przyjemności lecz gdy trzeba będzie bronić qqrydzy przed hordami dzików. Dzika nikt nie przyprowadzi na sznurku i nie ustawi do idealnego strzału, to pojedynek dwóch istot z których jedna ma broń a druga węch, słuch i wzrok potrafiący wykryć przeciwnika spoza zasięgu strzału. Byłem z ojcem i widziałem jak dziki wchodzą na qqrydziane pole i jest to kilka może 4-8 sekund na strzał gdy nie wiadomo z której strony wejdą i adrenalina gdy się celuje a celownik podskakuje w rytm serca a nieraz nie ma najmniejszych szans na czysty strzał. Ojciec poluje zima nawet gdy były silne mrozy, nieraz się zastanawiałem co go do tego ciągnie robiąc i ruszając się jest zimno a siedząc i czekając nieraz więcej niż tydzień noc w noc ? Węch słuch wzrok często wygrywa i wtedy są następne tygodnie......

Opublikowano
@deer, odnośnie samoregulacji przyrody słyszałes o populacji lisów? też sprawa wymkneła sie spod kontroli...

 

A jaka tam samoregulacja ? To przez człowieka i walkę z wścieklizną tyle jest tego dziadostwa. Byłaby wścieklizna niebyłoby lisów. Przyroda dawała sobie radę dopóki człowiek nie wszedł jej w paradę ;).

 

Bo my ludzie wszystko wiemy lepiej.

Opublikowano

Mysliwi kojarzą mi się tylko z pijanymi typami co to strzelają we wsi do wszystkiego co się rusza rzucają rolnikom po łąkach i uprawach kolby kukurydzy i myślą ze są nie tykalni bo mają znajomości

Opublikowano
Mysliwi kojarzą mi się tylko z pijanymi typami co to strzelają we wsi do wszystkiego co się rusza rzucają rolnikom po łąkach i uprawach kolby kukurydzy i myślą ze są nie tykalni bo mają znajomości

To czy wszystkich kierowców nazwiesz pijakami i zabójcami? osądzasz wszystkich tak samo?

Opublikowano

A jak wygląda od strony prawnej wkraczanie przez myśliwych na czyjeś pola i polowanie na nich czy nie powinni mieć jakiegoś pozwolenia od właściciela na wejście a tym bardziej na wjazd samochodem na czyjeś pole?

Opublikowano
To czy wszystkich kierowców nazwiesz pijakami i zabójcami? osądzasz wszystkich tak samo?

Tak dokładnie tak samo bo jak ktoś po wiosce chodzi z bronią i zatrzymuje mnie jak jade samochodem ledwo stojąc na nogach i obrzygując mi dzwi coś tam bełkocze, lub pewien myśliwy jest tak pijany że strzela do źrebaka bo wydaje mu się że to sarna a potem straszy rencistke żeby cicho siedziała bo zna sie z prokuratorami i wiele wiele innych przykładów wielkich gości myśliwych co to przyjechali na wioche z miasta się wyszaleć zaraz zaczną stzrelać do ludzi chyba :)

i myślą ze za wódke lub kilka piw chłopstwo będzie im usługiwać ambony budować itd

Opublikowano
no trzeba mieć 18 lat to wtedy mogą przyjąć cie na staż a ja nie muszę odrabiać stażu bo jestem w szkole leśnej :(

i co z tego z jestes w zsl? z tego co mi wiadomo to musisz staz odrobic

Opublikowano
Tak dokładnie tak samo bo jak ktoś po wiosce chodzi z bronią i zatrzymuje mnie jak jade samochodem ledwo stojąc na nogach i obrzygując mi dzwi coś tam bełkocze, lub pewien myśliwy jest tak pijany że strzela do źrebaka bo wydaje mu się że to sarna a potem straszy rencistke żeby cicho siedziała bo zna sie z prokuratorami i wiele wiele innych przykładów wielkich gości myśliwych co to przyjechali na wioche z miasta się wyszaleć zaraz zaczną stzrelać do ludzi chyba :(

i myślą ze za wódke lub kilka piw chłopstwo będzie im usługiwać ambony budować itd

Zgadzam się z kolegą, oni myślą że mając broń są jakimiś nadludźmi, nie przestrzegają żadnych zasad, nie ważne do czego strzelają pies kot czy kotna sarna byle by sobie postrzelać...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v