Skocz do zawartości

AWARYJNOŚĆ VALTRY


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

To się pochwalę :rolleyes:

Mam nową Valtrę N141 z ładowaczem i amortyzowaną kabiną

Ma 300 motogodzin i na razie się nie popsuła.

 

Strasza 141 straciła półbiegi przy 2400 godzin

Jeszcze nie naprawiałem, ale prawdopodobnie padły tarcze (pakiety).

Od początku podczas pracy z pługiem używałem tempomatu

Czyli start na jedynce szosowej, a po osiągnięciu 1500 obrotów automatycznie przeżucały sie półbiegi z pierwszego na trzeci.

W 6400 półbiegi przeżucane są na tak zwanego bezczela, w N141 pilnuje przeżucania elektronika, której zadaniem jest czynić to mięko.

Moim zdaniem właśnie te mięko (być może za mięko) było przyczyną żużycia się sprzęgieł.

 

Zmodernizowałem też nieco 6400

Zawsze podczas siewu gdy się mocno kużyło zatykał się czymś smok w zbiorniku.

Wężyk przed pompką robił się płaski i aby usunąć przyczyne należało go zdjąć, a potem dmuchnąć przez niego powietrze do zbiornika.

Podczas jednego z takich zabiegów odkryłem przy pompie wtryskowej rurke w kształcie odwruconego U, która to jest odpowietrzeniem zbiornika.

W orginale koniec tej rurki zwisa do dołu i na tym koniec.

Założyłem więc na niego kawałek wężyka z filterkiem paliwa od malucha na końcu.

O dziwo usterka przestała wystempować :)

 

Odniosę sie jeszcze do zamieszczonego filmu.

Przyczepność to tarcie, a te jest wprost proporcjonalne do masy

"Jaśki" na ogół są znacznie cieższe od Valtry.

W przypadku pracy z pługiem to zaleta, gdy mamy jednak pracować z ładowaczem i zwozić baloty ze słomy, nasza masa staję się generatorem przepałów.

Osobiście wolę maszynę uniwersalną, czyli wtedy gdy muszę całą moc ciągnika przenieśc na koła stosuje ciężarek.

Jeśli jest nie potrzeby to go odpinam

Edytowane przez stratos
Opublikowano

Witam wszystkich użytkowników,zwracam się z prożbą o pomoc,podpowiedz...zacznijmy od początku, a mianowicie prowadzę 160hektarowe gospodarstwo rolne produkujące pszenice i kukurydze na ziarno od lutego 2010 posiadam Valtre T171 w Advance producent podaje,ze ma ona 185 KM. pracuje z 5 skibowym obrotowym pługiem VOOGEL-NOOT i od samego początku mam z nia problemy...a to dymiła strasznie wiec wymieniono turbine i komputer w ramach gwarancji ,ale sisu tak ma dymic ponoć,juz z 3 raz urywa mi mocowania waderszaidow z tylu w cięgłach,aż dorobilem u ślusarza ze stali bo orginalne są z odlewu i nie wytrzymuja,ale to co się stało wczoraj to poprostu dramat......ukręcilo mi wał ,który dochodzi do przedniego mostu i wyrwało obudowę, która podtrzymuje przedni most na wózku od przedniej amortyzacji osi.....stalo się to podczas orki....podpowiedzcie proszę co mam robić...ciągnik niby gwarancje utracił,ale każdy produkt obejmuje tzw. rękojmia24 miesiące.

Opublikowano

Jak czytam tu o tych wszelakiego typu usterkach występujących w Valtrach, różnych serii jak by tak postawić z jednej strony egzemplarze z których użytkownicy są zadowoleni, a z drugiej te wadliwe egzemplarze, z dość poważnymi usterkami. Wynik wychodzi taki że 50 procent Valtr się psuje.

Opublikowano

A ja mam serie a 93 pracuje w lesie z wózkiem z hds i z wyciągarką na zmianę ma już zrobione 410 motogodzin lata nieźle. Dużo zależy od operatora. no ostatnio zaczepił halogenem tylnym na kabinie o gałąź i pękł ale na swój koszt zespawał plastik u fachowca i git. ciągnik pali niewiele w lesie na przejazdach więcej. apropo mam też proximke 65 koni i valtra 101 koni pali tyle dziennie co ta proximka a moc większa o 37.

Opublikowano

Valtra 6400 2006r(obecnie1900 mtg )

awarie: spalony rozrusznik , przełącznik świateł mijania drogowe i to tyle na gwarancji po gwarancji: akumulator , chłodnica oleju skrzyni biegów (po 4 pęknieciach wymieniłem na nową ) tłoczek hamulcowy (udało sie naprawic) i to tyle ogólnie twardy zawodnik .

t151 2007r (obecnie 2100 mtg)

awarie na gwarancji: zymering przedniego mostu, oringi na pompie wtryskowej, wąz od klimy,przekaźnik od nawiewu, po gwarancji : chłodnica cieczy silnika chyba z 7 razy pękła (dorabiam nową)bład modułu (przprogramowanie pomogło) ,uszczelniacz na wale ( z przodu ) ponownie uszczelnaicze pod pompa wtryskową, bład systemu znów trzeba wgrac prgram , siłowniczek od drzwi pominąłem ukreconą rurkę paliwa która sam uszkodziłem wiec jej nie zaliczam do awarii

a i jeszcze śruba centralan sie wyrobiła tak ze kule wypadają.

 

krótko mówiąc gdyby nie te drobiazgi to złego słowa bym nie powiedział na te traktorki ale cóż te drobne awaire sporo mi uprzykszaja życie.

Opublikowano

Mi w Valtrze nawaliła elektryczna pompka zasilająca ni dzwonie po serwisach a propozycje są wspaniałe od 1600 do 1900 netto (pompka z przyłączemfiltra) zresztą też takie ceny podawali w serwisie NH (sama pompka) i Korbanka chociaż tu usłyszalem propozycje 675 zł za zamiennik ale jeszcze znalazłem w necie za 550+24zł kurier zamienniki działają w autach to myślę że i w ciągniku posłuży

Opublikowano

U mnie podczas serwisu na 1000mth serwisant zauważył że chłodnica silnika przecieka... Znajomy w dwóch valtrach wymienił już chłodnice bo też mu przeciekały. Podobno wyszła jakaś wadliwa seria chłodnic. Producent powinien zrobić jakąś akcję serwisową i powymieniać te wadliwe za darmo w końcu to jego wina a nie użytkownika. Nowa chłodnica kosztuje około 6tysięcy i to chyba nawet netto. Ciekawe ile ta nowa by wytrzymała czy to czasem nie jest wina chłodnicy tylko konstrukcji traktora że za dużo drgań jest i chłodnica pęka.

Na razie mam zamiar wymontować starą i dać gdzieś uszczelnić tylko pytanie jak długo to rozwiązanie wytrzyma.

Zastanawiam się również czy nie dać dorobić chłodnicę http://allegro.pl/nowa-chlodnica-ciagnik-lamborgini-dorabianie-i3727467537.html

Opublikowano

do mojej valtry naprawiał mi chłodnice w Ostrowie Wikp bardzo dobra robota i tanio ja się spotkałem z różnymi rocznikami ciągników więc chyba jak to mówią ten typ tak ma

Opublikowano

Traktorzysta który pracuję przy wycince głównie na kilku letnich Valtrach opowiadał mi że wadliwe chłodnice były robione w latach 2008-2012,a przynajmniej tak mówili mu mechanicy z serwisu ale trzeba będzie poczekać jeszcze z rok i wtedy się okaże czy to prawda.

Opublikowano

Mam N101 od marca 2013r nowa i zauważyłem że od jakiegoś czasu piszczy kierownica, czy u was tez tak jest?

A awarie miałem takie:

pęknięty przewód od wolnego spływu

zaciety zawór od tylnego tuz jak sie puźniej okazało zawór został zniszczony przez rozdzielacz od ładowacza quicke,

w rozdzielaczy od ładowacza rozpadł sie zaworek i popłyną przewodem do zaworu od TUZ

Opublikowano

To piszczenie to prawdopodobnie przepływ oleju przez orbitrol jak jest zimno - też miałem taki objaw nie ma to na nic wpływu. Jak chwile pochodzi to przestaje. Zapytałem serwisanta to powiedział że jest jeszcze jedno, sygnał dźwiękowy przelewu oleju przez zawór okrężny na filtrach hydrauliki- przy mrozach kiedy jest zbyt gęsty. Tylko tu powinna zapalić się kontrolka od filtrów. Więc pewnie to pierwsze:-P

Opublikowano

Witam. Posiadam Valtrę N-82 od roku,150 godzin zero awarii. Odrobine zrywa przy zmianie z drugiego na trzeci półbieg ,jesli nie ustapi to pod koniec gwarancji zgłosze do serwisu, mam jeszcze miesiac i jeszcze pare godzin zrobie. Byle tak dalej.

Opublikowano

To wyregulują ci na przeglądzie, przypomnij im o tym, u mnie było tak na około 400 mth, wyreguwali, teraz jest 3000 mth i od tamtej pory nic takiego już nie ma

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v