Brak słów

[pati]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...i.html?skad=rss

 

Może nic więcej pisać nie będę. Ale chłopu co się wypadek stanie to wysrają, za przeproszeniem "odszkodowanie".

[jarekw]

Jak czytam takie rzeczy to myślę sobie, że jeszcze trochę cierpliwości musimy okazac, jeszcze trochę......... lekarze potrafią przeszczepic już serce, może niedługo będą mogli przeszczepic mózg, takim pazernym tempakom wydającym cudze pieniądze, ciężko zarobione cudze pieniądze!

[Fenol]

a to Polska właśnie...ŻENADA!!!

[jaro]

Najlepsze są jak zwykle komentarze-gdyby tak przypomnieć tym głupawym komentującym jak wyglądał przekrój polskiego społeczeństwa przed 2 Wojną Światową (jaki odsetek mieszkał na wsi) to może to uświadomiłoby to tym "mieszczanom z dziada pradziada" (w drugim pokoleniu co najwyżej) skąd ich korzenie i co tak fachowo opluwają .

Flaki się przewracają jak to czytam-skąd tyle nienawiści i przekonania że nam tu na wsi tak się wspaniale powodzi ?

PS.Połowę życia spędziłem w mieście-tak że znam sytuację tu i tu -i nikt mi nie wmówi że w mieście też muszę każdego dnia wstawać z samego rana-365 dni w roku

[Vektorrr]

Ale chłopu co się wypadek stanie to wysrają, za przeproszeniem "odszkodowanie".

takie odszkodowanie jaka składka...

[UrsusCzesio]

To jest nasza kochana Polska czyli Jeden Wielki Burde,l Luz Blus co kto woli

[vvojtas1]

z komentarzem wstrzymam się do wyjaśnienia wszystkich okoliczności,

pamiętacie jak kilka miesięcy temu zarzucono ministrowi obrony że lata za pieniądze podatników a kosztuje to kilkadziesiąt tysięcy złotych na tydzień, po kilku dniach stwierdzono że piloci tak czy owak muszą wylatać godziny w samolocie a po co mają latać pustym samolotem

poza tym gdy ktoś słyszał w jaki sposób przygotowuje się przetargi to wie że na niektóre rzeczy koszt przygotowania przetargu jest wyższy niż możliwość uzyskania z niego profitów (choć nie wiadomo czy wogóle by je uzyskano) nie mówiąc już o czasie który zabiera, a firmy które nie wygrałyby przetargu mogą złożyć odwołanie i rozstrzygnięcie znów odwlekło by się w czasie, przyszedł by koniec wakacji a dzieciaki cały czas w domach. Jeśli dobrze się orientuję to chętnych na wakacyjne kolonie z KRUS jest sporo a jadą ci z naprawdę biednych rodzin (nie będę pisał o wyjątkach).

System ten funkcjonuje już jakiś czas a 14 mln złotych wobec 15 mld którymi ponoć dysponuje KRUS to 1 promil. w dodatku zastrzeżenia są do 110 tys złotych, jeśli się nie mylę, więc wydaje mi się że ie jest tak źle. Swoją drogą jestem ciekaw czy jest to wynik kontroli za ostatni rok cz np 10lecie