Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja powiem wam tak pola pod rzepak i buraki zawsze są orane i to nie podlega dyskusji rzepak i buraki muszą mieć dość dużo luźnej ziemi ponieważ korzenie tych roślin tego potrzebują natomiast po rzepaku po skoszeniu talerzówka później 2raz talerzówka a jeśli ktoś ma grubera to można zastąpić talerzówkę bo on głębiej pójdzie a przed siewem agregat uprawowy i siew i zboże ładnie wschodzi a jak szpilkuje to maraton z dodatkiem glinu i jest ok

Opublikowano

Nierównomierne rozmieszczenie składników pokarmowych oraz pogorszenie właściwości fizycznych gleby.

Nie zapominając o silniejszym zachwaszczeniu. Niekiedy trudnym do zwalczenia.

 

Negatywną reakcję na uproszczenia wykazują kukurydza oraz buraki. Obniżka w granicach do 20%. Następnie zboża i motylkowe. Około 10-15%.

Ja gospodaruję na ciężkich glebach - żuławy wiślane. Na tych glebach każda uprawa musi mieć dostęp powietrza do korzeni. Jeśli jest rok z większą ilością opadów to korzenie obumierają z nadmiaru wody. Uprawa bezorkowa nie dostarcza korzeniom dostatecznej ilości powietrza.

Opublikowano

Po próbach z lat wcześniejszych w tym roku ostatecznie pozbyłem się pługa. Przeszedłem na trójpolówkę:

1) pszenica ozima po zbiorze głębosz, następnie rozsiane azot oraz poplon i głęboka talerzówka tak zostaje do wiosny słoma super się rozkłada, wiosną gruber i siew łubinu

2) łubin po zbiorze gruber jak skiełkuje to bezpośrednio przed siewem jeszcze raz gruber i siew rzepaku

3) rzepak po zbiorze talerzówka jak skiełkują samosiewy glifosat i bezpośrednio przed siewem pszenicy gruber

I w ten sposób znaczne oszczędności na paliwie, spadku plonu nie zauważyłem a nawet śmiem twierdzić że mam znacznie większe niż sąsiedzi którzy męczą się z orką. terminy mnie nie goniły spokojnie się wyrobiłem.

Warunek podstawowy dobre maszyny głębosz, kultywator ścierniskowy, i ciężka talerzówka nie jakieś skrzybanie spodeczkami od kawy

Opublikowano

Gleby zwięzłe, ciężkie, gliniaste wymagają odpowiedniego przygotowania przed wprowadzeniem metody uproszczonej.

Najkorzystniej wykonać analizę składników w glebie (PK, Ph). Dostarczyć składniki (wapno, nawozy) a zarazem dokładnie je wymieszać (głębosz potem gruber).

 

"Mokry rok", że tak go nazwę, jakby nie patrzeć ten na chwilę obecną, stwarza idealną wręcz sytuację na stosowanie tej metody.

Nie tracisz czasu na orkę, osiadanie gleby po orce i uprawę przedsiewną (na ciężkich glebach daje w kość). O ugniataniu gleby poprzez przejazdy traktorem nie wspomnę.

 

Wersja bez pługa zmniejsza ryzyko wystąpienia erozji wietrznej.

Opublikowano

Niestety w monokulturze jest znacznie trudniej i ja jak przechodziłem na bezorkową uprawę to starałem się przynajmniej na najbardziej wartościową uprawę przeorywać więc orka poprzedzała pszenicę ozimą lub jęczmień ozimy browarny później w kolejnych mniej wartościowych roślinach bezorkowa uprawa domieszki jak się trafiły z samosiewów nie stanowiły problemu (np. pszenica w pszenżycie, czy pszenżyto w jęczmieniu paszowym) Wszystko więc zależy od struktóry zasiewów sprzętu i warunków pogodowych ostatecznością jest glifosad którym i tak warto raz na 2-3lata potraktować ściernisko szczególnie w takim roku jak ten gdzie chwasty mają idealne warunki do kiełkowania.

Opublikowano

Uprawa uproszczona to temat rzeka.Nie jestem agronomem ale jestem stanowczo takiej uprawie przeciwny.Kilka lat temu w ramach reklamy siewnika do siewu bezorkowego JD 750A siałem rolnikom i na wystawach różne zboża w ściernisko i na łąkach.To był totalny niewypał,co z tego że zaoszczędzisz na orce jak po takim siewie trzeba stosować duża ilość oprysków.Rolnicy po takim siewie zastanawiali się czy opłaca się wjechać kombajnem.Czytam Wasze komentarze i dziwie się troche,bo nie zastosuj orki 2-3 lata to ten areał co orałeś przykładowo pługiem czteroskibowym,będziesz miał ciężko orać trzema korpusami.Taką uprawą uproszczoną zajmują się rolnicy wielohektarowi,którzy maja kłopot z terminami zbioru,siewu i ta metoda przyszła z Niemiec.Ja jestem za tradycyją orka.

Jak zapewne doskonale się orientujesz uprawa uproszczona to nie jest to samo co siew bezpośredni. A z tego co wiem to JD 750A to złożony siewnik to siewu właśnie bezpośredniego.

Właśnie z tym poglądem mogę się zgodzić siew bezpośredni nie jest dobrą metodą "uprawy".

Natomiast ewentualny sukces (polegający na uzyskaniu plonów tego samego rzędu co przy uprawie tradycyjnej) w uprawie uproszczonej zależy od bardzo wielu czynników.

Moim zdaniem uprawa uproszczona to "wyjscie awaryjne" w sezonach gdzie orka jest szczegolnie trudna i może niesc ze sobą negatywne skutki dla wschodów i początków wegetacji rośliny plonu głównego.

Opublikowano

Moje uproszczenia to po qq ciężka talerzówka bez wału i siew agregatem z broną witnikową. Generalnie nieźle. W ubiegłym roku lepsze wyniki niż na polu, gdzie po zbożu było zboże i główne przygotowanie też było talerzówką. W takiej uprawie po qq pole było dość czyste.

Opublikowano

Wydaje mi się że na dobrych ziemiach o wysokiej kulturze uprawa uproszczona ma sens ale naprawdę do tego musi być odpowiedni sprzęt a przede wszystkim siewnik. I to dotyczy tylko niektórych gatunków.

Szeroki temat, aczkolwiek zgodził bym się z którymś przedmówcą że to na dłuższą metę musi spowodować spadek plonów, oczywiście nie w pierwszym roku ale niektórych rzeczy nie da się oszukać.

Opublikowano

osobiście nie jestem zwolennikiem siania zbóż w podorywkę bez orki w Polsce nie widziałem jeszcze nikogo kto by siał zboża w mulcz. Moim zdaniem zboża mają obniżony plon chyba że ktoś na prawdę ładuje w te zboża chemii. Po to nasi dziadkowie wymyślili pług żeby orać.

Opublikowano

skad mozesz wiedziec co sie dzieje jak nigdy nie probowales?? :blink: :blink:

 

przyspawaj sobie plug do ciagnika i oraj do konca swiata i nawet dluzej, tylko pogadamy za 10 lat jak sie na to zapatrujesz.

Opublikowano

mam za sasiada byly PGR i oni oraja tylko pod ziemiaki i lucerne a pozostale pola sieja bezorkowo i jakos spadku plonu nie stwierdzili a jada tak juz kilka lat.

Opublikowano

Chciałbym spróbować w przyszłum roku łubinu bezorkowo. Myślę żeby jęczmiennisko z pociętą słomą zrobić talerzówką poźniej jesienią zamiast orki znowu talerzówka. Wiosną zawsze robimy kultywatorem i nie wiem czy słoma nie będzię się zapychać no i czy siewnik "poznaniak" poradzi sobie z resztkami słomy.

Proszę o rady

Gość Profil usunięty
Opublikowano

6 lat bez pługa i moje plony nie odstają od " sąsiadowych", ba czasami nawet je przewyższają, choć fakt zdarza się że są i niższe, jednak jeszcze się nie trafiło, że spadek plonu nie był rekompensowany zaoszczędzonym paliwem oraz czasem pracy. O pozytywnych skutkach braku orki pisać mi się nie chce bo jest tego tyle że ja pierdziu. Z ciekawszych: Mój kombajn dobre 20T i szedł przy miedzy bez problemu a "sąsiadowy" o masie 15T szedł w dół że ja pierdziu :D

Ale dzięki takim ludziom jak ty wiem że cena płodów rolnych nie spadnie :D a jak spadnie to bedzie dużo ziemi do zakupu po sensownych cenach :) B)

Chciałbym spróbować w przyszłum roku łubinu bezorkowo. Myślę żeby jęczmiennisko z pociętą słomą zrobić talerzówką poźniej jesienią zamiast orki znowu talerzówka. Wiosną zawsze robimy kultywatorem i nie wiem czy słoma nie będzię się zapychać no i czy siewnik "poznaniak" poradzi sobie z resztkami słomy.

Proszę o rady

Po żniwach talerzówka ok, tyle że Ja posiałbym gorczycę aby głęboko wniknęła w glebę i ją rozluźniła, po czym talerzówka do niszczenia poplonów co zwiększy masę organiczną dostarczoną do gleby, wtedy na wiosnę ponownie talerzówka i siew poznaniakiem, nawet na redlicach stopkowych nie będzie problemu ;) wiem z doświadczenia, a jak się boisz to daj na gorczycę EM z 5-6l ekosłomę lub inne bakterie aby szybko rozłożyły poplon i resztki pożniwne. Jeśli masz dostęp do jakiegoś agregatu ścierniskowego co zrobi na te 20cm i ma łapy częściej niż co 30cm to możesz zamiast gorczycy ziemię na jesień wymieszać agregatem. W przypadku dwu belkowych agregatów proponuję gorczycę bo wychodzi bardziej opłacalnie gdyż agregatem należy zrobić dwa razy bo rak to za rzadko będzie bruzda w ziemi zrobiona

 

Moim zdaniem zboża mają obniżony plon chyba że ktoś na prawdę ładuje w te zboża chemii.

Nie widziałeś a durnoty piszesz :blink:

Opublikowano

Chciałem posiać łubin bezorkowo bo ma mocne i długie korzenie, korzen palowy. Zresztą ciągle na nim eksperymentuje a on to cierpliwie znosi dając dobry plon. Najbardziej zastanawiam się czy takie zwykłe redlice na siewniku z 84roku dadzą radę z resztkami słomy. Nie mam agregatu ścierniskowego ani talerzówki. Mogę tylko porzyczyć talerzówką taką do C-360, nie pracuje ona zbyt głęboko

Opublikowano

Gwozd:

 

Bez profesjonalnego sprzętu (a maszyny do c-360 nie można tak nazwać) nie ma najmniejszego sensu bawić się w bezorkową. Potrzebna jest zarówno ciężka talerzówa jak i traktor, który w razie okresu posuchy poradzi sobie z trudną sytuacją na polu.

 

Talerzowy siewnik to 100% gwarancja udanych wschodów a stary, poczciwy poznaniak w ostateczności mógłby zostać. Warunek - patrz wyżej.

 

Kultywator wiosną to zły pomysł. Ten do 360 nawywala niepotrzebnych grud, poza tym nadmiernie wysuszy glebę. Lepszy będzie przejazd talerzówką, potem agregacik (do c-360 ten z cienkimi cynkami) i siew.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Gwozd przecież ci napisałem w poście powyżej co i jak więc czemu piszesz ponownie to samo :blink:

Ja swoje próby z bezorkową metodą zaczynałem od zdezelowanego siewnika na redlicach stopkowych i talerzówki znaleziono w CCCP oraz UG Kos ;) Mi wyszło po ciężkich bojach także tobie też powinno się udać :)

Opublikowano

JanekJelonek @ kolego to jakie ty masz plony

pszenica 3 t/ha

rzepak 1t/ha

to faktycznie nie odstajesz od sąsiadów :lol: jeśli ty masz ziemie na piaskach to też bym nie orał ale ja mam ciężkie ziemie i bez orki to nie przejdzie.

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

ten "piasek" nazywa się czarnoziem :)

im ziemia cięższa tym lepszy efekt ale komu ja to mówię :lol:

Edytowane przez Profil usunięty
Opublikowano
osobiście nie jestem zwolennikiem siania zbóż w podorywkę bez orki w Polsce nie widziałem jeszcze nikogo kto by siał zboża w mulcz. Moim zdaniem zboża mają obniżony plon chyba że ktoś na prawdę ładuje w te zboża chemii. Po to nasi dziadkowie wymyślili pług żeby orać.

Potrafisz to sensownie uzasadnić, czy po prostu troll chce zabłysnąć? ;[

Gość Profil usunięty
Opublikowano

T-rex on nie odpowie na to pytanie bo nie wie :lol:

Opublikowano (edytowane)

weźmy rzepak, rzepak ma korzeń palowy i jeśli ty zrobisz podorywkę max 10 cm to korzeń nie będzie miał gdzie rosnąć dwa rzepak ma słabe kiełki i jest mu trudno wyjść jeśli jest gruda do tego jest dużo słomy trzy i przez to że ma słaby korzeń gorzeń przyswaja minerały .Pszenice już jestem w stanie posiać w podorywkę ponieważ pszenica nie potrzebuje głębokiej orki i dobrze uprawionego pola.Ogólnie każda roślina w tedy ma słabszy system korzeniowy.

Edytowane przez losiek13
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Mówiłem, nie ma pojęcia :D

Po pierwsze agregat podorywkowy może pracować na głębokości do 30cm czyli głębiej jak 95% osób na forum orze

Po drugie Mój odnośnik tak wygląda pole po pszenicy przed siewem rzepaku wykonane jedynie talerzówką dobry kombajn porządna sieczkarnia i rozrzutnik plew ( w tym miejscu akurat jeszcze słoma była zebrana) ale na pozostałych polach już nie. Widzisz duże grudy na tym zdjęciu? tak są tyle że jeszcze poszedł gruber i agregat uprawowy równiutko i czyściutko jak na zaoranym polu.

Poczytaj o tym jak to w glebie uprawianej bezorkowo wytwarzają się kapilary wodne oraz zwiększa się mineralizacja resztek pożniwnych ;) A jeśli chcesz wiedzieć rzepak jak rośnie to niszczy podeszwę płużną swoim korzeniem więc przy uprawie na 10cm poradzi sobie lepiej bo gleba będzie mniej zwięzła niż przy orce :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez Stonka36
      Witam. Chciałbym wymienić uszczelniacze w przednim moście ciągnika Deutz Fahr D7807. Poszukuję katalogu części/instrukcji obsługi. Z góry dziękuję za pomoc.
    • Przez Wielkopolanin
      Panowie proponuje nowy (szukałem i takiego nie znalazłem), myślę, że ciekawy a na pewno ważny temat. Jak to jest u Was, czy badacie Swoją glebę? Jeśli tak to na co, jak często i ile za to płacicie? Jak myślicie, czy w warunkach Waszych wsi było by zapotrzebowanie na usługę badania gleby, od pobrania próbek, do dostarczenia wyników i zaleceń? Ja muszę się przyznać, że do tej pory nie badałem gleby, dopiero w tym roku po raz pierwszy na studiach zacząłem to robić.
    • Przez kingway
      Witam , mam chęci zasiać pszenicę na 5 klasie jak myślicie coś będzie z tego ?? Ziemia nie jest jakoś wyciągnięta ze składników , ale mogłoby być lepiej . Zawsze siałem żyto hybrydowe a teraz może bym spróbował pszenicy ozimej mam do wyboru odmianę Commandor i Arkadia . A wy jakie polecacie odmiany ?
    • Przez Konrad432
      Cześć wszystkim. Pytanie. Czy to jest normalne? Czerwone nasiona orginaly, żółte nasiona moje. Dodam że żółte sa po tych czerwonych. W tym roku miałem problemy ze wschodami soi. Myślałem że to jest moja wina. Teraz zrobiłem doświadczenie i wychodzi to co na obrazku. Soja kupiona w renomowanej firmie. : ) Około trzech dni temu zrobiłem to doświadczenie.
      Pytanie moje brzmi - co jest nie tak z tą czerwona soja? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v