Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

U mnie wczoraj była kolejna burza z ulewą :D Na większości łąk stoi woda, albo jednolite jezioro, albo tak że nie widać bo troche niżej niż trawa, ale i tak zalane. Tam gdzie 'siano' schnie to połową łąki woda stoi, a drugą połową żle nie jest i spróbujemy to jeszcze jakoś ususzyć i może w niedziele by sie to pół zebrało, a reszta to niewiem. Łaki które pierwsze były zbierane w maju to już trawa miejscami większ niż pierwszy pokos i w większości położona. Jak pogoda po niedzieli bedzie to 2,5ha bede kosił i w baliki i jak sie uda to następne 3ha też w baliki i zara potem z 8ha w pryzme. No chyba że przyjdzie jakaś super pogoda to sie w siano ususzy parenaście ha. Niby jutro i w niedziele ma być pogoda, gdyby nie to 'siano' to te 2,5ha bym skosił dzisiaj lub jutro rano i na niedziele w baliki. A tak to sie nie wyrobie, a na poniedziałek deszcz mówią. Tylko że tą pogode to codziennie inną mówią :)

Zboża już sporo leżą, ale tylko w większości u mnie. Takich mieszanek to już dawno nie było, żeby tylko tak dotrwały do żniw to jakąś tone się umłuci i pare kostek słomy bedzie :):) To samo z QQ żeby też tak dotrzymała i żeby dziki nie zaczęły wojować to też pare przyczep sie nakosi :):)

Opublikowano

Też bym tak chciał i to by było najlepsze wyjście bo tanio i szybko tylko że naprawde niemam miejsca już na pryzmy. Jedyne co mi sie zwolni to po QQ na koniec tygodnia, ale tam to może zmieszcze te 8ha a może nie. Teraz to już mam tak ciasno że z maszynami sie pomieścić nie moge bo działke mam małom, a przez tą pogode musiałem z pierwszego pokosu zrobić w 4 pryzmy tak pogoda przeszkadzała. I pozatym mam jedną kiszonke z żyta nie ruszaną, jedną z QQ nie ruszaną, jedną z owsa z poplonów otwartą i jedną z QQ się kończy i jeszcze ze 30balików z przed dwóch lat które są zgnite, a niema czasu ich wywieść. Zaryzykuje i zrobie te kilka ha w baliki bo w tamtym roku zrobiłem z 50 z potrawu i teraz wiosną poszły i były dobre więc może sie i w tym udadzą. I baliki to w każdą dziure po kilka po upycham.

QQ bede musiał na polu robić.

Opublikowano

@bodzio1108 jak nie masz miejsca na podwórku to może masz gdzieś blisko gospodarstwa jakąś łąke zawsze na niej możesz zrobić pryzme a później tylko dowoźić pasze do karmienia

 

ps. u mnie bierzemy dziś ostatnie 2,5 ha siana robota szybko pójdzie (o ile nic sie nie popsuje :D) bo wszystko idzie w bele.

 

W tym roku to prawdziwy cyrk z tymi sianokosami jak nie deszcz to nie można na łąke wjechać...ojciec się zachwala ile siana jest ale ja mu mówie co z tego jak ono już stare jest i jego jakość mówi sama za siebie. Mam nadzieje, że kolejne pokosy będą pomylśne w zbiorze chociażby dlatego, że będzie to już sama sianokiszonka.

Opublikowano

No u mnie też pogoda ładna była i roztrzepałem siano i zaczeło z nienacka padać i lipa. Ale w sumie dużo nie popadało, ale wątpie żeby jutro sie dało zebrać.

 

@pitekk Mógłbym na łące, ale najbliższą mam kilometr od domu także dałoby rade. Tylko że dziki są wszędzie i musiałbym to niewiem jak ogrodzić żeby nie weszły, u znajomych w tamtym roku pryzmy z QQ koło domu porozwalały.

Opublikowano

@bodzio1108 z tymi dzikami to zawsze problemy...mi się już dobierały do zimniaków. Jesli płot to musiałby być konkretny, żeby zwierzyna go nie przewróciła. Z tymi belami to jednak lepszy pomysł z tego względu, że wszystkie bele będą na miejscu i nie będzie problemu z dowozem. Sam dowóz bywa uciążliwy wiem sam po sobie jak trzeba przywoźić bele z drugiego końca wsi.

Opublikowano

No ja dzisiaj byłem nakosić krową z drugiego pokosu to mówie szczerze że pokosy naprawde o wiele grubsze niż z pierwszego, a miejscami gdzie wyżej i było przypalone i małe to teraz jest ze trzy razy takie. Po niedzieli biore sie i kosze i w baliki. Na jednej łące takiej troche jakby podchodzącej pod torf wiosną siałem na nowo trawe z owsem i już jakiś czas to kosimy i przywozimy krową i jeszcze jutro i by było wykoszone. Ale od wczoraj połowa łąki w wodzie stoi. To za sprawą tego że kilka km ode mnie jest zbudowany wieelki zbiornik do którego schodzi woda opadowa z miasta pabianic i jak sie tej wody po deszczach nazbierało to otworzyli zasówe i rowem se kilka km płynie aż do takiego większego kanału i potem wpływa do rzeki Grabi. Płynąc tym rowem tam gdzie niżej niemogło sie już tym rowem pomieścić i powylewało na łąki i zato tak mi zalało tą łąke od strony tego rowu. Jeszcze był jeden pokos przed tym skoszony i niezebrany to dpłynął w siną dal. Teraz niewiem jak to skosze. Na łace pod tą wodą to glizdy sie wiją takie nawet na 30cm i grube jak palec.

I tak niemam źle bo u niektórych siano tak pływa bądź popłyneło :D

 

@pitekk z tymi dzikami to niemam słów. Łąki większość poryte, QQ albo ziarno wybiorą albo potem wywracają i kolby żrą u kumpla chyba z 80arów kartofli wybrały teraz, było nawet w tv wczoraj o tym. W tamtym roku u dwóch znajomych pryzmy z QQ koło domów porozrywały, jednego sytuacja nawet w tamtym roku byla w poradniku rolniczym opisana. Najgorsze jest to że koło łowieckie se żarty robi, bo szkody oceniają tak że nawet ledwo na ziarno starcza, a gdzie paliwo, robota, sprzęt?? Łąka podsiana po dzikach i tak nie jest taka jak być powinna. Koledze za te pyrki to mu wycenili że chyba nawet za sadzeniaki sie nie wróci i to samo było z QQ. Jak ja np z jakiegoś pola miałem strate 5 przyczep pociętej QQ a dostałem sto złotych to ile miałem zato kupić paszy?? Oni liczą za materiał siewny, a co z tego że plon był prawie do zbioru i wart był kilka, kilka razy więcej?? Jak tyle tego dziadostwa napuścili i takie szkody robią to niech chociarz oceniają normalnie żeby można było za to kupić równowartość tej paszy co by była z danego obszaru. Co mi z tego że dostane to niby odszkodowanie jak ja sieje, kase wydaje i ciężko pracuje poto żeby mieć co krową dać anie żeby jakieś Ku*** sie pastwiły na mojeje własności!!! Rolnik dla innych ludzi jest zerem, całkowicie nieliczącym się śmieciem! Bo cene za jego towar wystawia ktoś i nic z tym zrobić nie może to nawet jak ktoś jemu zniszczy uprawy itp. to on sam se niemoże wycenić tylko jakieś patałachy se żarty robią. Jak ten rolnik by se w zamian pojechał do lasu i nacioł przyczepe drzewa to już by niemógł z trudem dać te sto złotych bo dla niego to tyle warte tylko bu mu cena zawołali że by z butów wypadł, albo jakieś sądy czy cóś. Ale sie rozpisałem, ale sie poniosłem!!

Już koniec OT :D

Opublikowano

@bodzio1108 z tego co pamiętam to mój ojciec tylko raz ubiegał się o odszkodowanie za strarty poniesione w uprawie ziemniaka. Mieliśmy wtedy z 0.5 ha teraz sadzimy tylko dla siebie pare arów. Dziki wyryły nam z 90 % pola. Szkody oceniał nam koleś z koła łowieckiego z Sochaczewa. Za tyle latania dostaliśmy raptem 200 zł odzskodowania. Długo by to rozkmminiał ale jeśli przepisy nie zminią sie od górnie to my możemy tylko narzekać. Problem można rozwiązać tylko w jeden sposób wybić wszystkie ale to nigdy się nie stanie bo nikt z góry nie wyrazi na to zgody.

Po tym co piszesz wnioskuje, że u was dzika zwierzyna stanowi bardzi duży problem, robią wam bardzo duże szkody. Jak już wcześniej wspominałem u mnie w ostatnich 2-3 latach tak już nie szkodują(ale cały czas słysze, że komuś cos tam poryły :D) Moim zdaniem przydał by się jakaiś odstrzał może w jakis sposób odstraszy te zwierzaki. Bo tak co roku będzie to samo.

 

Zeby nie robic off toppic wczoraj zebrałem pogodne sianko. Jest jeszcze 1 ha nowo wysianej łąki ale rośnie owies i chyba wykosze go w żniwa a trawka zosanie

Opublikowano

U mnie na wynajetych od tego roku lakach trawka po kostki skosi sie zeby II pokos byl tegi, wczoraj wozilismy pierwsze siano ale... nie do domu tylko na pola bo juz prawie wszystko zgnite to co suchsze tom sie zascieli krowom zeby mialy co jesc. Jutro jak nie popada to zbierze sie z 2 ha sianka :D i bedzie sie dalej kosic

Opublikowano

ja tez mysle ze drugi pokos bedzie duzo lepszy od pierwszego....juz widac ze trawa doslownie z dnia na dzien jest coraz wieksza i jest gesta jak nigdy...jestem dobrej mysli tylko zeby byla pogoda a nie ze bedzie cyrk taki jak z pierwszym pokosem :D

Opublikowano

W czwartek zebrałem 1,7 ha bardzo ładne siano tylko 1 ulewę dostało. W piątek się za koszenie reszty wziąłem to 1ha ledwo ledwo skosiłem, strasznie łąkę poryłem a na 2 łące to po 1 przejeździe zrezygnowałem ciągnik się topił nie było sensu dalszego koszenia.

 

Fotki kolein w galerii.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tumek19
      Mam pytanie do was na temat uprawiania tej rośliny, ceny nasion, pielegnacji itp.
    • Przez Balzak
      Wymieńmy doświadczenia kto co stosuje.
    • Przez niudizajn
      Mam problem w postaci łak na torfie. Zrobiłem rok temu renowacje 2,5 ha takich łąk (Roundup + Orka) poczym zasiałem trawę i co sie okazało??? Na trawe było za sucho a na gwiazdnice pospolitą nie. Więc w tym roku na wiosne ponownie Roundup + agregat uprawowy i siew. Trawa urosła tylko tam gdzie torf był "rozcienczony" ze zwykły piaskiem (taki teren u mnie jest) , a gdzie jest sam torf to tawy jest 50/50 z chwastami. Co robić??? Dodam tylko ze odczyn ziemi jest na poziomie 6,5.
    • Przez Rolnik1111
      Witam
      Co sądzicie o tym poplonie?
       

       
      W filmie mówią żeby zasiać ją w sierpniu/wrześniu,skosić wiosna przyszłego roku i zaraz po skoszeniu zasiać kukurydze a czy sprawdziłaby się żeby użytkować ją cały rok jak zwykłą łąke i dopiero zaorać?
    • Przez Tanos
      Czy ktoś korzystał kiedyś z aeratora jak tak to z jakim efektem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v