rozal22

dobrze że matka natura wymyśliła z ojcem chrzestnym podbieracz legi

u Ciebie jeszcze zielony? (łodyga)

takie jak na forum..

taż mam parę ha borowika to dostał mocno, też jest słabszy ale spojrzeć na niego to nie widać gleby. borwo utrzymało rozkrzewienie i na działkach to sam kłos. dam przykład: siałem 400ziarniaków na metr na jesieni było ta obsada, (wiosną rośliny zżółkły) miała nawet do 2 2,5rozkrzewień (potęcialnych kłosów) a obsada kłosów na metrze jest 400/450 więc a borwo 550 w zwyrz

to kiedy rolnik5738 siałeś jak jeszcze w nią wjechałeś?

mimo dużego mtz nie podniesie plonu. bo najplenniejszym czynnikiem plonu to kłos. duży mtz tylko pogarsza normy wysiewu i podnosi koszty zapraw.

myślę że nie ma się czym zachwalać bo borowik na fotce jest słaby. Może dostał przez zimę po tyłku. Stawiam na 3.5T z ha to max Dlaczego tak uważam? Bo widać glebę patrząc na niego a powinno być sam kłos:) PS ja też się uczę uprawek

stawiam że to tylko niskie ph w granicach 4-4,3

ładna

chciał tylko oprysk wykonać....

zaraz po posianiu, na etykiecie pisze że to środek przed wschodowy... pryskało się w kukurydzy od perzu titusem25 zahaczyło się trochę sorga to ten preparat nie spalił choć była już roślina w 3-4liściu. Oczywiście perzu tez nie ruszył w kukurydzy środek hehe ale osty czy inne rośliny na miedzy poleciały

czuję że od początku celowałeś w 100q nie moje doczekanie na takie plony ze słaba glebą 300ziarniaków tak? stawiam że masz 600 na metrze kłosów u mnie zima dała mocno w kość oziminom i nie ma się czym chwalić

yogi wiadomo trzeba spróbować i poznawać nowe(stare) możliwości sposobów siewu sorgo jest sporo:czysty, pół na pół siewnikiem punktowym z kukurydzą czy co 2ga siewka na przemian... sorgo słabiej się kisi więc trzeba lepiej dognieść i obsypać jako same w pryzmę.. a termin zbioru tak jak kukurydzy albo i później jak dzików nie masz

ile masz kłosów na m2

koszt, połowy kukurydzy tak mniej więcej.. około 250/300na ha nie jestem żywieniowcem ale uważam że była by to dobra alternatywa.. tym bardzie że w płodozmian można dołożyć oziminę na zielonkę (żyto, żyto-wyka, pszenżyto czy nawet mieszankę gorzowską)

stawiam na suszę

optymalny termin siewu dla sorga to 20maj do 10czerwca... wiadomo że jak każda roślina dostanie wody to urośnie... widziałem łubin zasiany na poplon który wyrósł do 1,2 przed orką pod oziminę

temat był już opisywany na forum... sorgo to jak papieros ma swoich zwolenników. Nie ma energii ale dla jałówek i krów zasuszonych ona jest nie potrzebna... sorgo lubi piaski szybko nagrzewające się ale nie samą 6stkę....(toć i na niej też urośnie) po ścięciu sieczkarnią wygląda pasza tak samo jak kukurydza, a dlaczego sorgo w żywieniu odpowiedz banalna,: coś po życie, niekoniecznie kukurydza, niższe koszty zakupu nasion, trochę tańsze koszty nawozów, nie wymaga dobrej ziemi, z dogodnym rokiem plonuje bardzo dobrze i jeśli chcesz żywić określoną grupę zwierząt. Dla krów się nie nadaję bo nie ma energii choć jak by przeliczył i dodał gniecione ziarno kukurydzy to nawet na chude lata dobry sposób na zapchnięcie żwacza