xyz88
-
Postów
302 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez xyz88
-
Czyli w okolicy Radzynia zaczynamy rozsiewać saletrosan na rzepaki? Kolega Aro1975 posiał już na swoim?
-
Koledzy a kiedy zaczynacie sypać nawóz pod truskawki w gruncie bez okrycia? Rosafert czy coś w tym rodzaju.
-
Ja 32 szykuję 300l na pierwszą dawkę i tydz później saletrosan minimum 250kg.
-
U kogo kupiłeś? Po co rozcięczać do 28?
-
U mnie to akurat przypadek bo nie zdążyłem truskawek dosadzić a na 17ar nic innego mi nie przychodzi do głowy. Zboże odpada bo za kombajn się nie zwróci bo sporo kręcenia przy koszeniu a czas ucieka.
-
Bigos też dobry sprzedał bym jak bym miał Ja spróbuje 17ar na lokalny rynek, na kwaszenie, pierwszy raz zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
PHU Gargala Paweł Stare Płudy mogę wysłać nr tel. Może się uda Nawóz pójdzie na rzepak.
-
18t pszenżyta sprzedane po 520brutto. Zabrane z podwórka płatność po zważeniu. Można kupować nawóz
-
Przydały by się ze 4 patelnie kapusty
-
Panowie handlował ktoś z tą firmą? PHU Gargala Paweł Stare Płudy?
-
A Pan kolega pewnie rolnik na papierze Ja uważam że wszyscy piszący w tym temacie to dzieci-swoich rodziców.
-
No właśnie galera idzie na wiosne jak metazanex coś przepuści w rzepaku.
-
Galere stosuje się w rzepaku na wiosnę a i rzepak i kapusta z tej samej rodziny to może było by i dobrze. Ale ja nie stosowałem bo nie miałem kapusty więc to tylko przemyslenia.
-
Ja wolę zająć się z głową 10ha i jak dobrze wyjdzie to w skali roku około 2 tyś na mieś zostanie a lepiej niż 1360 :mellow: a zawsze jak jest czas można coś dorobić. A co do średniego gospodarstwa 10ha to sprawdźcie sobie ile jest gosp 1ha które zaniżają średnią trzymanych na podwójny KRUS.
-
Masz racje można się przejechać na "darmowej" kasie. We wiosce obok mojej był przypadek że rolnik wziął dofinansowanie na obore później okazało się że porobił za małe stanowiska dla krów i kazali kasę zwracać. Teraz tirem jeździ i pewnie spłaca-tego nie wiem. Nikt nikomu nie zabroni gospadarowac na 1ha czy 10ha tylko mało kto z młodych w ogóle chce gospodarować i w ten sposób małe gosp znikają i z czasem znikną.
-
Nie chodzi mi o to że zbankrutować. Jeszcze jakieś 10 lat temu u mnie na wiosce na 70 domów praktycznie każdy obrabiał ziemię, ile miał. Na dzień dzisiejszy zostało maks 10gospodarzy, reszta oddała w dzierżawę albo sprzedała. Oczywiście kto chce gospodarzyć to będzie to robił i na tych 10ha czy mniej. Ja np obrabiam właśnie tyle i generuję zysk Trochę rzepaku, zboża, truskawki i trochę malin. A teraz mam chęć na RMG tylko są pewne obawy.
-
Nudzi Wam się Panowie oj nudzi.
-
To koleżanka jeszcze nie zauważyła że małe gospodarstwa (1-10ha) i tak padną śmiercią naturalną? Jeśli ktoś będzie miał pomysł to weżmię tą kasę i wywiąże się ze zobowiązań bez problemu. Każdy na początku powinien wiedzieć czy da radę sprostać wymaganiom Jeśli nie da to nie pchać się w to.
-
Panowie to będzie na umowie a zarabiał będzie coś około 10zł za godz jak się dogadają. Czyli kasa z umowy na konto a resztę to ile godz przerobi tyle kasy dostanie w rękę.