-
Postów
1744 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tommmek
-
-
-
-
Burak coś poczuł w ogóle ja nic nie zauważyłem.
-
Też będę stosował takie środki tylko po 1l na ha myślę że wystarczy. Tylko po doświadczeniach z ubiegłego roku jak pogoda pozwoli chce te zabiegi zrobić oddzielnie, mezatrion po deszczu już teraz po chłodach a z nikosulfuronem zaczekać do 6 liścia aż wszystka chwastnica wyjdzie. Myślicie ze to dobry pomysł?
-
Jak chwasty nie za duże to lepiej przeczekać i pryskać na wilgotną glebę wtedy pięknie oprysk trzyma. Zawsze mówili że lepiej po przymrozku niż przed. A... w czwartek dopiero przymrozek no to może popada i zaraz rano opryskać bo teraz i tak wieje. Te ich prognozy to..... Miał być z poniedziałku na wtorek przymrozek teraz zmienili na plus.
-
Ja już z tydzień temu sypłem, spadło 8 l wody na to.
-
Temperatura może była za niska podczas zabiegu. Bulldock załatwi kolonie pod liściami czy tylko formy uskrzydlone.
-
Też mam takie rośliny na słabszej glebie bez wody dużo się trafia. Co do skuteczności Inazumy to u mnie slodyszek po skończeniu pola leżał na plecach a chowacz nic sobie z tego zabiegu nie zrobił.
-
-
Jakie są wasze obserwacje skuteczności Inazumy na chowacza?
-
siatki do prasy
tommmek skomentował(a) Deroo90 grafika w Materiał siewny / Pasze / Nawozy / Środki ochrony roślin
-
To zależy jakie masz chwasty chodzi o to by jak najmniej buraki chamować a chwast załatwić.
-
Jak obawiasz się przypaleń to zmniejsz Belveder Forte daj teraz 0,6 bo na małe buraki tak zalecają. Goltix spokojnie 1 do 1,3l on jest delikatny dla buraków (w całej ochronie najlepiej jak by było ok 4litry w glebie) ja dokładam 7g safari na rzepaki ale on dobrze kładzie też rdesty nawet w pierwszym zabiegu i tak mała dawka burakom krzywdy nie zrobi a chwast wychamuje. Trend zostaw do innych zabiegów a tu musi być adiuwant olejowy np. Atpolan Bio, chyba że po deszczach to bez adiuwantu. I pryskać nie czekać bo chwasty rosną.
-
Jednoliścienne między drugim a trzecim zabiegiem. Teraz najważniejsze dwuliścienne, masz coś konkretnego na rdesty? Belveder i zwykły Goltix to wiele nie zdziałasz jak masz duże nasilenie rdestów. Ile dni od pierwszego zabiegu i dlaczego Goltixu tylko 0,7?
-
Ale jakie masz chwasty?
-
-
Na duże to po 30 g dawał rzepak szybko rośnie buraki nie były takie duże ale oni są nauczeni takich dużych dawek bo mają dużo do pryskania i się nie wyrabiają. Byłem dzisiaj oglądać to narazie u mnie czysto. Trochę się najeździłem ale było warto. Nie użyłem tego świństwa glifo ale w tę suszę jechałem 2x belveder 0,4+safari 7g. Tym spaliłem rzepak bo tylko on rósł jak było sucho. Jak popadało to zaraz zadziałałem doglebowymi poszło Belveder 0,7 Kosynier 0,8 Goltix 0,8 było bardzo mokro to ładnie trzyma.
-
Ten piach tak przewodzi pewnie w innych miejscach tak nie ucierpiały. Jak szalałem z kosynierem to na piaskach też było cienko. A znam faceta co daje 20g safari na pierwszy opóźniony zabieg i jest zadowolony. Bo jeden a porządny strzał.
-
-
Belveder forte pali buraki przez etofumesat 200g to dużo. Kemiron koncentrat zalecali 0,2l co daje 100g tej substancji na zabiegi dzielone. Jak wystąpiły opady po zabiegu lub było pryskane na bardzo mokrą glebę to te doglebówki też mogły wpłynąć na uszkodzenia. Ale zgadzam się że safari najbardziej tu zawiniło.
-
Może jakieś rdesty duże bo jak rzepak to wystarczyło by 5g safari dołożyć do tego goltixu lub 1,5l goltixu samego, jest bardzo delikatny.
-
Belveder forte jest mocny lepiej dawać 0,8 maxymalnie. A jaki adiuwant był dawany? Safari nie można pryskać jak jest ostre słońce i w tej fazie to też wysoka dawka ja dawałem dwa razy po 7g i rzepak ładnie wypaliło. Pruchnicy też w tym miejscu na polu nie widać a jak jest żywy piach to doglebowe substancje działają silniej.
