nojsze

Miejmy taką nadzieję ale patrząc na zapał w zwiększaniu produkcji to 1 zł może być marzeniem i co wtedy jak ograniczyć koszty . 1,40 to już coś ............

Codzi o to że mając 30gr zarobku na litrze mleka jak pozostanie Ci 10 gr to co ? zwiększyć produkcję tak aby dalej trwać , spłacac kredytu i żyć, złote czasy mleczarstwa p 2 zł za mleko juz nie powróca niestety prawo podazy i popytu jak cena utrzyma sie w okolicy 1 zł to będzie cud. Restrukturyzacja i tylko za 5 lat prawdopodobnie 100 szt bydła to bedzie minimum aby jakoś zyć z gleby wszystko dąży do gospodartw wielkotowarowych te małe rencistów i chłopo-robotników pozostana tylko skansenem. Niestety po 2020 dopłaty do hektara znikna i co wtedy do produkcji ale myslę że ograniczonej aby nie wywołac nadprodukcji jak w poczatkach dopłat w starej 15 UE. Inna sprawa skoro mleko ma byc w cenie prawie wody z kranu z napisem ,,niegazowana" to juz paranoja. Rolnik to zawód niewdzięczny społeczeństwo jest wygodne i nie wiem jak to bedzie w przyszłości, człowiek zarabiający 3 tys zł nigdy nie zamieni się z hadziajem mającym 100 krów przychód po 1 kwietnia br na poziomie 300 tys zł a zysk na poziomie 3000 tys zł bez urlopu , i bezsensowna śmierdząca robota. Idę do banku smierdzi krowami, w Krusie to samo w przychodni nie inaczej to typowe powiatowe miasteczko gdzie okoliczni rolnicy to krowiarze. najtragiczniejsze jest to że nikt tego wyrzeczenia nie rozumie zapieprzania od świtu do nocy , tyrki dla femdów , Classów agregatów i co z tego kredyty majetność i to wszystko - mleko w cenie wody mineralnej !!!! Inna sprawa że krowiarzom jak mleko było powyżej 1,8 zł to się w głowach poprzewracało ziemie licytowali po 60 tys za ha zwrot w 3 cim pokoleniu, były lata tłuste teraz zapowiadają się chude gdyz zarabiali rolnicy a w czasie spekulacji zarabia się na rolnikach !!!

To fakt mam znajomych którzy oddawali po 2 mln litów mleka rocznie i już zarabiają 8gr na litrze o czym tu mowa dla nich nowy traktor to juz abstrakcja.... a w kwietniu rzeka mleka nas zaleje każdy zechce sie odbic na ilości i co ? 0,80!!!

Wala was w rogi - nas trzeba nauczyć się dbać o sowje interesy czego rolnikom na szczęscie nie wszystkim brakuje - brak solidarności może jakiś ogólnopolski butn nie kupuje my nowtych traktorów do lipca br i co jak myslicie o ile spadna ceny .....

Mali gospodarze maja prawo bytu - tylko że sa inne prawa ekonomii i tu zaczynaja się schody i co znaczy mały ten poniżej 50 ha . Traktory sa za drogie w porównani z ich malejąca jakościa niestety - czujnik cisnienia powietrza deutz 750 zł taki sam od tylko w Intercars od ciężarówki 12V 168 zł. Wracając do cen ciagników dealerzy juz sie maretwią że sprzedaż spadnie bo i tak będzie kto pozwoli sobie z 30 ha zakupic sprzet za 300 koła o ile zechce prowadzić księgowość . Zetor jak włozą silnik deutza to mozna brac ..... za 170 brutto

Rejonizacja i zmowa cenowa to niezły myk na proces - wygrany proces jest to niezgodne z Konstytucją RP i ogólnymi przepisami UE dotyczącego rynków wewn.

Steyr 6125 16x16 hydraulika jak wyżej 220 netto 125 kucy

Ponad tonę 4 rzędy robi swoje szczególnie na zbrylonej gliniastej glebie

3.7 Unia wałek przód 4 rzędy zebów dwa wałki z tyłu IIIkl glina ma cięzko 98 Km

Ja bym postawił na McCormicka

4,2 nie pociagnie 3,7 100km ma co robić

Co chcesz kupić ja przerabiałem 125 km z CNH , A jest w dobrej cenie MCCromik 145 km 6 cylindr 220 brutto 220 netto sory

Stąd najlepiej negocjować cenę z kilkoma dealerami pozdrawiam a 3% t nie aż tak wiele aby nie zeszli z ceny z ceny )

Przy deflacji podwyżki to tylko w rolnictwie możliwe, nie widzę tych rzeszy kupujących u rolników jak tak dalej pójdzie komornicy będą na fali , za dobrze się działo przez pięć tłustych lat teraz przyszedł czas spekulacji, sankcji itd, Ja nowy samochód kupiłem o wiele lepiej wyposażony tej samej marki i taniej niż 10 lat temu , chłop ma to do siebie że jeszcze daje się manipulować ale dzieki bogu chłopi jak pisałem pozostaną historią i ziemię będą uprawiać profesjonaliści, i jak widzę że ktoś chce na ciągniku przyciąć 20% marży to mnie trafia , poczekamy na uwolnienie kwot i 0,80 co wtedy będzie dealerzy już wiedzą że nowy PROW będzie dla nich i nas doopowy pozosteje zejść z ceny, tani kredyt na 3,4% fabryczne z dopłatą i ciągnik tańszy o 40% niż z PROW róznica nie wielka. Ja ja kupowałem traktor w 2009 na PROW cena powindowała do 189 tys brutto w 2008 roku kosztował 123 tys po negocjacjach zapłaciłem 160 brutto a euro potaniało i ciągnik ten sam . Oj będą biednie żniwa a dealerzy są na forum jak i spekulanci skupujący zboża itp.

Z mojego doświadczenia z Zetorami i Deutzem Agrofarmem 100DT do 100kM Agrofarm z silnikiem Deutza bo są i z chińszczyzną na to uważajcie. Co prawda ma ciężko w gruberze 2,6s, pług tylko 3 obrotówka 4x40 na III kl glinie orka 5km na godz bardzo zwrotny zwinny niestety duzo pali z Griuberem nadam zbiornik 120l 6,5 godz pracy, pług 3x40 do 10 godz max prędkoścćorki 8km, transport 10l z 6 stką zboża. Awaryjność znikoma podnośnik wzmocniony uprawowo- siewny 3m ares i poznaniak nie składam na uwrociach , dobrze wyważony na przóde tur lub inny rodzaj (większe) obciązniki niż standard. Reasumując na 30 ha 100KM to za mało może gdy \gruber miałby 2,1 m to mozna by jechać 10km na h a tak mak 7,5 Przerabiałem Ursusy , Farma itp szkoda kasy Ja poluję na 140KM w zwyż przy cięzkimsprzęcie gleba się ugniata potrzeba mocy do głębosza rozrzutnika itd 100km i masa 4200ciągnika to błąd u mnie na jednym kawałku ciagnik z pługiem 4x40 stał i koła kręciły się w miejscu jak ktoś ma piach to mozna robić ale spalanie fatalne... za duże do masy i mocy.

Borowik to jest to słomy mnóstwo ziarno grube, kłos piękny plon rewelacyjny tylko septerioza ale to pikuś mrozoodporność 5,5, MTZ 56g - tak w tym roku jest w moim borowiku moddus 2x 0,25 gdyż powyżej 120N niestety lekko klęka chociaż słoma jak trzcina. Tulus piękny ale presja grzybów niebywała a Borowik zdrowy tylko T1 , plon o 1 t wyższy od Tulusa na tym samym stanowisku.

Jestem zdania żę kogo nie było stać w poprzednim PROW w tym tym bardziej nie ma szans ci co brali szli ostro do przodu powiększyli mocno hodowlę i areał , wielu zrezygnowało z braku pieniędzy lub zdolności kredytowej, terza pytam się kogo będzie stać na traktor z obrotówką z 300 ts przy 30 ha ?? Na Valtre do produkcji czeka się 2 miechy i to mi się podoba oprócz ceny ale z tym można powalczyć Soory za literówki

Nie rozumiem ludzi którzy odmawiają sobie niemal wszystkiego aby kupić ten upragniony sprzęt a nie potrafią się targować, jakie podwyżki w recesji i deflacji podwyżki ?? Cieszę się że prawdziwi chłopi już niebawem pozostaną tylko w powieści Reymonta. Podwyżki wiosną będą obniżki zanim ruszy nowy PROW i kto z niego skorzysta , kwoty mleczne jak uwplnią wtedy prawo podaży da nam w kość złoty okres mleczarstwa minął, 2 zł extra itd... Poczekamy na tych małych jak zabiora dopłaty do powierzchni wtedy będą prosić aby pole kupić lub obrabiać a tak duży nie może się rozwijać mały ma socjal miejmy nadzieję że ostatni raz podatnicy dokładają do mało-produktywnych. A wracając do cen moim zdaniem należy się wstrzymać i poczekać co będzie po 31,marca br. Ciągniki raczej stanieją gdyż i tak są za drogie !!!

Piszę o 120kM i 140 KM przedni tuz lub bez amortyzowana ośka lub nie stąd taka różnica w cenie i w oponach Michelin, Conti tu 2 tys zł 120 kM T.6 195 sztywna oś bez tuza 140kM przednia oś amort tuz 214 netto po ostatecznych negocjacjach opony 480 i 600 na tę chwilę ceny ciągników powinny jeszcze lekko spaść gdyż załamanie sprzedaży bardzo się pogłębia stąd czekam a jak komuś nie zależy i jest bardzo bogaty no coż mi 10 tys robi różnicę wam nie?

210.000 netto t.6.. 140 kM skrzynia 40

Podzespoły do tych ciągników robi ta sama firma jednak NH najtańszy Steyr najdroższy w tej samej gamie. Poluję na T.6.170 macie opinię o tym ciągniku na razie mam cenę 210 brutto przedni tuz skrzynia półautomat czyli druga od dna.

To już lepiej Zetor moi znajomi nie narzekają ale cóż ja 140 kucy muszę mieć na 6 garach a Zetor cenę 140 ma kosmiczną

Doi 150 brutto ciężki temat 140 netto już masz agrofarmy tylko niestety pług 3x40 czwórki nie bo skrzynię zabijesz

Jest jakieś dno i oni też muszą żyć ale..... sprzedaż ciągników wygląda fatalnie rynek zbóż i mleka leci w dół jedynie dolar zahamował imoprt zbóż. Generalnie uważam żę 200 tys za 125 kucy to już blisko ja bez przedniego tuza 125 km miałem propozycję od 225-195 biorę 140 kucy ale nie za więcj niż 200-195 i pierwszy przegląd w cenie.

NH t.6.175 za 208 netto i dealerzy schodzą z ceny (przedni Tuz) jak myślicie 200 pln netto to będzie dobra cena ? Rynek sprzedaży się załamał a i nowy PROW nie wiele pomoże czekamy na obniżki cd.