arencjo

Ostatnio sprzedałem byka 580 kg. Słabo rósł. Chciałem sprzedać dla handlarza co bierze tylko na żywo i płaci na drugi dzień przelewem, Zaproponował mi po 6 zł. Czyli by wyszło 3150. NIe zgodziłem się i kazałem z powrotem go schować do obory, to zaproponował po 6,3 by wyszło 3300, ale i tak się nie zgodziłem. Dwa dni później sprzedałem go na WBC drugiemu i wyszło mi za niego 3770 zł. Czyli około 500 zł więcej. A w przeliczeniu na żywo 7,1. Dodatkowo u tego pierwszego ważył 14 kg mniej

Nie musisz być ubezpieczony w KRUS, żeby hodować bydło. Dopłaty będą Ci się należały, ale nie licz na to, że się na nich wzbogacisz. Jedyne co nie będzie Ci się należało, podobnie z resztą jak mi, bo też jestem na ZUS, to programy typu modernizacja czy młody rolnik.

Akko: wyłącz telewizor, włącz myślenie.

Czemu one są w takim błocie?

No raczej kiszonka z kukurydzy to podstawa.

Jak już się zdecydujesz na tą krowę to postaw jeszcze ze 3 opasy. Z 4 ha dasz radę wyzywic. A jeżeli i tak będziesz przy tym chodził to mała różnica czy 1 czy 4 sztuki nakarmić.

zarobić, to nie zarobisz, tylko będziesz miał swoje mleko i problem na głowie

No to w tym roku trzeba będzie spróbować.

Ale też w sierpniu, zaraz po żniwach? Jakiego plonu można się spodziewać w takim przypadku?

Czy lepiej jest posiać żyto na kiszonkę w sierpniu po żniwach i zebrać w październiku, czy posiać na zimę i zebrać na wiosnę przed kukurydzą? Zastanawiam się czy w moim rejonie (mazury) nie spóźnię się z kukurydzą.

300 bel siana, 250 ton kiszonki z kukurydzy, 45 ton zbóż, 150 bel słomy. Tak mi się wydaje. A w ha to już roznie wyjdzie