Oczywiście że w takiej sytuacji powinno się ograniczyć produkcję, a co za tym idzie ograniczyć koszty tej produkcji, ale w rolnictwie panuje inna logika. Wystarczy tutaj w galerii czy tematach zbożowych zobaczyć, ostanie dwa tygodnie lutego spali w traktorach i tylko fotki wrzucali, że już gotowi.