andrzej78

Za zimno na grzybówkę , minimum 10 st.C.( powyżej wspomniane preparaty ).

Na moim terenie diagnosci podchodzą rzetelnie do tematu. Jak w dowodzie pusto , zaświadczenie wydadzą , dane wpiszą , aby Pani z okienka nie pogoniła z powrotem do diagnosty .

Gdyby ......, ale .....

Niby tak ,ale w dowodzie jedno , a na tabliczce znamionowej co innego , czyli stępel i " odjazd " ? 😀 Czy to tak ma wyglądać ?

Pewnie 6140 , 4500, 1640 .Mam tak w swojej , właściwie miałem bo obecnie mam mniejszą ładowność ,jest legalnie wywrotką.

Dane ma z ciężarowej , nie koniecznie poprawnie. Najlepiej aby odczytać z tabliczki znamionowej i opisać , że dane w dowodzie rejestracyjnym są błędne i niezgodne z tabliczką.( tak też można). Błędy w starych dowodach brały się z braku staranności tych co je uzupełniali , bo dane pobierali z posiadanych katalogów książkowych będących zbiorem homologacji .

Bywają różne błędy podpisywane do dowodów , dlatego jak pisałem wyżej niech diagnosta określi wszystko zgodnie z katalogiem marek na zaświadczeniu. Istotna jest masa całkowita w dowodzie.

Tak jak wyżej , literka B to rolnicza , ładowność 4,5 tony ( ciężarowa ład. 4 t).

Na 100 %, gdyby nawet nie było jej w systemie to muszą ją wygrzebać w rejestrze papierowym . Jeżeli w dowodzie brakuje danych technicznych , to dopilnuj diagnostę, aby wystawił zaświadczenie i te dane tam umieścił. Tak na wszelki wypadek aby cofki nie było z wydziału.

Nie jest to przeszkodą aby mieć przegląd.

Podstawa, numery na ramie zgodne z dowodem rejestracyjnym , bo czasem kwity są od innej. Jest tablica rejestracyjna, zrobić przegląd , brak- trzeba do wydziału po czerwone tablice. Jeżeli do remontu , to z tym będzie problem , dlatego trzeba będzie zgłosić nabycie.Jezeli nie jest rolniczą( uniwersalna , ciężarowa) dodatkowe koszty, przegląd , podatek drogowy.musi być ciągłość umów , włącznie z właścicielem z dowodu.

Doradca tłumaczył , że jeżeli w biznesplanie wpisany jest zakup nasion kwalifikowanych to trzeba mieć fakturę , nie koniecznie na całą ilość . Nawet czasem wymagają etykiety z worka ( np z pszenicy , rzepaku).

Jeżeli została zakupiona przyczepa nie rejestrowana , to potrzebna jest faktura zakupu i wyciąg z homologacji. W latach 80-tych i wcześniej wyciągu nie wydawano dlatego myślę ,że nic z tego nie będzie.

SAM - nie ma już takiej możliwości.Ten spadek to chyba tylko w teorii, bo potrzebne jest prawne przeniesienie własności , tylko czego .....? Brak jakichkolwiek danych ,nawet nie wiadomo czy była zarejestrowana. Jaki to model przyczepy?

Po złożeniu pakietu tarcz , luz całkowity po stronie zająca ma być w zakresie ok 0.9-1,2 mm. Może tłok lub któryś z elementów związanych z przełączaniem został założony odwrotnie , w wyniku czego nie są zluzowane sprężyny talerzowe ( poślizg na żółwiu ) oraz ograniczony jest skok tłoka co powoduje niedostateczne ściśnięcie tarcz zająca - ciągnik nie jedzie.

Tarcze żółwia ściskane są stale pod wpływem ,podajże dwóch sprężyn talerzowych.Obydwa zespoły tarczek ( sprzęgieł) połączone są trzema śrubami . Ogólnie ,ciśnienie ściska tarcze zająca - przekazywany jest napęd, a tym samym ściskane są sprężyny talerzowe po stronie żółwia, luzują się tarcze żółwia. Czyli pośredni związek jest, ale po przełączeniu na zająca.

Sprawdź prawidłowość montażu . Coś musi być skopane. Nowe elementy, czyli grubsze tarcze , przynajmniej na żółwiu powinno być ok, bo sprzęgło żółwia działa w pierwszej kolejności . Przełączenie powoduje podanie ciśnienia oleju i wywierany jest nacisk na tłok - załączenie zająca. W tym samym momencie rozłączany jest napęd żółwia. Sprawa jest prosta działa żółw albo zając. Wadliwy układ zająca, dalej prawidłowo powinien działać żółw.

Jak mógł wyliczyć masę maksymalną ciągniętej przyczepy skoro taką masę ustala producent !!!!!! . Z pewnością masa w dowodzie była prawidłowa bo wynikająca z homologacji. Diagnosta strzelił babola , bo ta wyliczanka nie zawsze się sprawdza.

Normalnie ( nie normalnie ) do pewnych osób to nic nie dociera. Jaka podstawa prawna ? Diagnosta jest od robienia przeglądu .Napisałem , że termin " zmiany konstrukcyjne " pochodzi od rodzaju przeglądu " ,a taki przegląd jest konieczny nawet w przypadku drobnej modyfikacji .Zmiana rodzaju pojazdu np przyczepy ciężarowej na ciężarową rolniczą odbywa się bardzo często bez ingerencji w konstrukcję ale ustawa wymaga aby przeprowadzić badanie techniczne po zmianach konstrukcyjnych ,tak to się nazywa. Przy zmianie rodzaju , czyli omawianym przypadku potrzeba kwity od przedsiębiorcy ( wymóg ustawy).,Dlatego lepiej nie nadużywać terminu "' zmiany konstrukcyjne " i nie traktować go wybiórczo. Może przystawić stępel. 😄 Właśnie o tym napisałem, zmiany bez ingerencji w konstrukcję ale z mocy ustawy badanie po zmianach konstrukcyjnych.

Wiele może pomóc ocena pracy silnika w czasie rozruchu i bezpośrednio po uruchomieniu - barwa spalin , odgłos pracy ( czy nie młotkuje) , jak przyspiesza. Szukałabym przyczyny w nieprawidłowym zasilaniu pompy wtryskowej. Zbyt niskie ciśnienie zasilania , cofające się paliwo , uszkodzenie pompki zasilającej nieszczelność przy filtrach. itp.

Bez kwitów z przeróbki ? Dla tych co mają problem z pojęciem " zmiany konstrukcyjne" niech używają pojęcia np. przeróbka.😄 Zmiany nie tylko defacto konstrukcyjne ,ale też drobne modyfikacje powodujące zmianę danych technicznych w dowodzie: zmianę rodzaju , zabudowy, masy własnej, wymiarów, itp.powoduje konieczność przeprowadzenia przeglądu , ogólnikowo zwanego " zmiany konstrukcyjne" .

Bzdura. Nie ma znaczenia czy dany typ przyczepy produkowano jako rolniczą. Każda zmiana rodzaju pojazdu jest możliwa tylko poprzez badanie tzw. po zmianach konstrukcyjnych i basta. Typowy przykład to przyczepa D83 ,

Może i bezpośrednio nie ma , ale w tej sytuacji można przestudiować grube księgi regulaminów homologacyjnych EU czy EWG. Nie ma co czepiać się szczegółów bo pewne rzeczy są oczywiste. Przyczepa ciężarowa nie może mieć zaczepu tylnego aby jakiemuś mało myślącemu nie przyszło do głowy zapiąć drugiej przyczepy . pomykać 70 km/ h. Z kolei ciągnik rolniczy może ciągnąć 2 przyczepy , dlatego na ogół przyczepa c. rolnicza powinna takie warunki spełniać. Tym bardziej zmiany powinny być zrobione na tip-top. Są przyczepy rolnicze bez tylnego zaczepu i mediów , ale wypuszczone z fabryki z homologacją, ( hamowana tylko przednia oś) . Co do kwestii zmian przyczepy na rolniczą , to należy rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie , a przepis jest przepisem. Bywa że z samym dowodem można przegląd zrobić.🤪

Nie wprowadzaj zamętu, jak nie masz informacji.