Marl
-
Postów
1938 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Marl
-
Saletra 3750, świętokrzyskie, Szydłów. Słabe te obniżki w moim województwie :/
-
Mi Pani z agrolok proponowała saletrę po 4400 a już były cenniki po 3600 na fabryce... Mówię, że za drogo a ona ze po tyle kupili i taniej nie mogą sprzedać...
-
Kolega podesłał, okolice Szydłowca, świętokrzyskie. Ktoś chętny na "jesienną promocje"???
-
https://youtu.be/HuepOIW2ufw. O tej firmie jest dzisiejszy film jockerfarm? -
Po żniwach rzepakowo/zbożowych było wielkie zapotrzebowanie na saletrę. Poszukiwano i płacono nawet 4400zl/t, sporo osób się zaopatrzyło. Teraz ludzie już nie panikują tak jak rok temu. Z wiadomości przekazanych przez osobę obserwującą ceny gazu, oszacowała ta osoba koszt produkcji saletry na 2500-2600 zł. Możliwości co do obniżek cen sa ale niestety dyrektory z Grupą Azoty naprodukowaly całe magazyny po sporo wyższej cenie i teraz problem aby wcisnąć na rynek w cenie nieakceptowanej.
-
Ja jestem że świętokrzyskiego, okolice Pińczów. Jak na to województwo to działki średnio po 40ha to są naprawdę duże. Minimum 1500 + dopłaty a jak zleca się " kukurydziarze" to naszykuj się na 2000 +dopłata. Ktoś kto posiada tyle ziemii to bez problemu może dać ogłoszenie w gazecie lokalnej i kolejki chętnych do dzierżawy. @mysza103 : co o tym myślisz? W Mierzawie ponoć dzierżawa 1 ha kosztowała 3000 zł, dopłata dla uprawiającego.
-
Co to za rejon Polski, że jeszcze się "rekiny" rolne nie łapią tego pola?
-
Jak ktoś ma oszacowane powyżej 70% lub nawet ponad 30% strat to jest sens zaryzykować i poczekać na nabór w 2023. .w tegorocznym naborze płacą za szkody od 1% (proszę poprawić jeśli źle pisze) więc Ci co nagle "przypomnieli" sobie w październiku ze maja suszę ( i oszacowane kilka procent) to jest raczej jedyna mozliwosc aby wyrwać może nie 5 tys ale 1500-2000 zł. Pół tony saletry będzie :) Saletra w CN Pińczów - 4000 zl. Miała być 3800 zł :/
-
Chłopu trzeba pomóc a Wy się śmiejecie :) Miał tysiąc ha kuku skosić, jak tego nie wykona to "unia z ARiMR" zabierze mu kombajn. Bo biznesplanu nie wykonał...
-
Musi pojechać w woj zachodniopomorskie to może wtedy zrobi tam karierę. Tu zbyt mało jest ziemi rolnej.
-
To pewnie dlatego nie pojechali z moich stron tam do Ciebie kosić. Mieszkasz w okolicy Gołcza lub Miechów? U nas każdy chce 700 zł/ha za koszenie kukurydzy. Rok temu było 500-550zł/ha.
-
@margoo78 : jaka cena usługi? U nas 700zl/ha.
-
Z tym ciągnikiem to może być tak, że trzeba mu papiery "dopasować" z jakiegoś spalonego egzemplarza.
-
W moim regionie jeszcze kilka dni i po kukurydzianych żniwach. Zostanie tylko kuku tego faceta z końskich. Jeszcze czekają niektórzy na niższa wilgotność. @margoo78 : a jak u ciebie przebiegają kukurydziane żniwa?
-
Piotrek Lasak dopiero co zmienił swoje JD W330 na tego JD z serii chyba T i znowu za mały?? Normalnie szok Każdy robi jak uważa ale było tak raz, może z 2 lata temu, ze ten z Jurkowa przyjechał do sąsiedniej wsi kosić rzepak. Było jeszcze niepokoszone u sąsiadów na polach i na każdą mała działke musiał heder odpinać. Wiekszość działek po 50 do 60 arów i dojazd droga długi. Kilka miał o powierzchni 1 ha. Jechał na usługe z 18 km w jedną stronę ( ode Mnie do Złota jest 15 km, mierzyłem jak jechałem na skup kuku ) . Tucano swoje spali, jak ten rolnik nie dorzucił na paliwo to praca za koszty. To się nie opłaca. Ja myślałem, o zakupie przystawki do kuku ale ceny obecne mnie odstraszają. Rynek usług jest trudny bo kombajnów jest, każdy rolnik ma już swojego kombajniste. No i Ja nie zawsze mam czas na świadczenie usług, bo w swoim gospodarstwie pracuje na ciągnikach wraz z tatą. Czasem żona w żniwa podjezdza ciągnikiem z przyczepą po odbiór zboża spod kombajnu. A klienci to chca konkretnie na godzine i najlepiej żeby czekac aż kuku bedzie miało 28% lub 1 dzien przed deszczami. Ja nie ogarne takich zleceń wiec zakup przystawki odpuściłem. Na niecałe 8 ha kuku niie ma co szaleć @andi2915 : właśnie ten Pan ze zdjęcia kosił u Mnie kuku.
-
Bo to jest pomoc socjalna. Na taki cel w programie partii PiS musi wystarczyć pieniędzy. Najwyżej się dodrukuje i już :) Po nowym roku będzie nowa pula pomocy " de minimis" więc może ktoś skorzysta...
-
Ja mam swój kombajn JD 2256, jest kilka zdjęć w mojej galerii. Stół do rzepaku mam swój. Przezbrojenie do kuku też mam (blachy na bęben, gwiazdki na klepisko i sito otworowe) jednak przy zakupie nie wziąłem przystawki 6rzedow składanej geringhoff, z śmigłami na dole bo wymagała remontu( z remontem wyszła by max 38 tys zł w roku 2016). Teraz żałuję bo kuku zacząłem siać.ale to były inne czasy :/ ten kombajn że zdjęcia kilka postów wyżej to właśnie u mnie kosil. Ten Pan z Jurkowa ( Wójcik) to niedawno kupil ten kombajn, może z 3 do 4 lat. Aż dziwne, że chce już zrezygnować. Mówiono , na wsiach że z przystawka do kuku, stołem do rzepaku i hederem zbożowym typu VARIO kosztował wtedy ponad 1 mln zł. Usługi koszenia w naszym terenie to ciężka sprawa. Pola są dość małe, z dojazdem różnie. A konkurencja kombajnistow co roku większa. Dodatkowo mniejsi lub wiekowo starsi rolnicy dają pola w dzierżawę i usług co roku ubywa.
-
Kwiecień ma tucano 420 i on kosi głównie u siebie i u kolegi że Złota (u Tomka co teraz skupuje kuku, on też ma chlewnie ze świniami). On już nie chce kosic usługowo, może o tego człowieka chodzi? Robiących usługi jest już dużo w tej okolicy. No i sporo gruntów użytkuje skrobisz, to też ubywa kuku na polach. Ten co mi kosil tym tucano 320 to mówił, że za rok bez problemu do mnie przyjedzie. Ten z triona ze zdjęcia to chwalił się podczas wywiadu z farmer.pl, że skosi w tym sezonie 1000 ha kukurydzy. Stąd pytam, jak mu idzie robota :)
-
A gdzie jest twoja okolica, bo on chyba koło Gołczy teraz robi? W sobotę kosil w miejscowości Nieprowice, bo woziłem swoją kukurydzę na skup i poznałem tego John deere, drugiego takiego w tej okolicy nie ma. Gmina Złota. Ja mieszkam 13 km dalej, już w gminie Pińczów. Może do tej Gołczy pojedzie później. Narazie jest tutaj. Mi kosil salwierak ze miejscowości Złota. Cena: 700zl/ha. Claas tucano 320, 6 rzędów przystawka ale sztywna niestety, po drodze trzeba uważać.
-
Kosi usługowo kukurydzę? W moje strony przyjechał Piotrek Lasak i sporo kosi. Nowy John deere i 6 rzędów przystawka
-
A to przed Covidem takich cen nie było? Ja takich niskich ( 800 zł) nie pamiętam, żeby były przed covidem ( mówię od roku 2009r bo od wtedy prowadzę swoje gospodarstwo) . Zazwyczaj było 1100-1400 zł. Jak dysponujesz starymi danymi to napisz po ile były np w okresie 2004-2008r. Trzeba wziąść pod uwagę cenę pszenicy, która NIE kosztuje już 700-800 zl/t. To ma mega wpływ na ceny nawozu, nawet jakby gaz był za darmo to i tak przy takiej cenie pszenicy nikt saletry tanio nie sprzeda :)
-
Taka cena już nigdy nie wróci Było naprodukowane i istniały obawy, ze nie zejdzie towar ( przez covid 19). Grupa Azoty to nawet bon paliwowy dawałą aby zakupić nawozy. I co? Niektórzy czekali jeszcze na większy spadek ceny 🤣
-
Stresu dostali na niektórych składach nawozowych... Myśleli, że 7 tys będzie saletra :) Mocznik z importu, w porcie z zapłaceniem magazynowania, transportu, opłaty celne - proponowano mi za około 4400 zł, teraz jakby była dostępność to tańszy i pewniejszy będzie polski. Importerzy nawozów też łatwego życia nie mają. Wtopić można, że szok...
-
@stach12: Skoro ludzie się decydują na zakupy to jednak pieniądze na to maja i są świadomi, ze bez nawożenia plony będą słabe. Widział ktoś nowy cennik od Anwil Włocławek? Może ktoś wrzuci go tu?
-
Spoko, widzę ze saletra 4080zl/t. Dzięki za info . Miałem telefon z firmy A.G.R.O.L.O.K - oferowali saletre amonową za cene 4400 zł/t ! Przy zamówieniu 12 ton. Zachęcają do zakupu. No nareszcie widmo obniżek powinno nastąć , sprzedawcy którzy oczekiwali 5500zł/t saletry niech trochę przemyślą swoją strategie sprzedażową.
