pp1208
-
Postów
5987 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pp1208
-
na ursusie i na kubocie by wieszali psy w kubocie jak rewers sie zepsuje to złom a tu most pęka i piszą ze nawet najlepszym moze sie zdarzyć uśmiałem sie -
trzeba było brac pomarańczowego pronara by pasował do kuboty albo z metal fachu taką samą miałbys duzo taniej 5/5 -
dominik1989 yacent'emu nie chodzi o to ze oczerniasz to co tu reklamowali tylko piszesz niezrozumiale i przez to tak wyszło bez nerwów, przełóż otwory i sprawdz jeszcze raz
-
chyba za bogato uszykowałes bo sporo wysypało sie pewnie na dwa dni -
hubertuss po pierwsze MF nie ma duzo mniejszego udzwigu a po drugie w kubocie ramiona tuz nie były ustawione na odpowiednim otworze. Akurat różnica jest duza w udzwigu między pierwszym a ostatnim otworem, wiem bo sprawdzałem.
-
poprostu tam był źle dobrany otwór na wieszaku U mnie kubota ma 4100kg podośnik no i zestaw uprawowo siewny 1600kg nie podniesie na tym otworze najbliżej ciągnika a jak przesune dalej to jzu daje rade
-
fajnie zrobione. konkretna robota. -
Wzajemnie 5/5 -
Życzę wszystkim wesołych świąt, spełnienia marzeń i duuużo nowych nabytków w nadchodzącym roku -
tak z tylu na belce . ważą 450 kg -
Radzio25 tak szczerze to chwytak z hydrametu jeszcze nie sprzedałem jak chcesz to zapraszam na priv -
dominik1989 jezeli masz cięgna zapiete na otworze tym najblizej ciągnika lub na środkowym to nie bedzies miał tych 2300kg na podośniku. przełóż otwór i wtedy spróbuj
-
Czemu ? przeciez to prawie to samo z tym ze np. NH nie moze byc tak wyposazony ale za to z 20 tys tańszy -
ot i taka mała różnica -
tak jest -
mama troche większą kubote i biore pełnego łyzko krokodyla mokrego obronika i niemam zadnych problemów z kręceniem w miejscu kierownicą... -
chwytak jak najbardziej odpowiedni do c 360
-
odemnie juz LIKE poszedł -
Dasiekk oby służyła
-
masz racje, według mnie tak jest ze sporo osób zaniedbuje now eciągniki. Np. ostatnio mechanik z serwisu mi mówił ze pojechał na przegląd po 500 godzinach w kubocie (500 godzin zorbione w ponad rok) i co sie okazało właściel nawet filtrów od powietrza i chłodnicy nie czyścił ani razu przez co ciągnik sie gotował, skarżył sie na to ze szybko sie grzeje i ze musi go gasić po kilku godzinach pracy. Skutki: wywaliło korek od chłodnicy i razem płyn i stopiło plastikowy korek od wlewu oleju hydraulicznego. Właściciel tłumaczył sie ze myślał ze tylko na przeglądzie sie ciągnik sprawdza a tak to ma tylko lać paliwo i robić. Az cięzko w to uwierzyc.. jak głupi musiał byc ten właściciel. Ciągik oczywiście kubota. -
widze ze mocowanie od ładowacza jest to myślałem ze te obciążniki na stałe są założone. Ale wychodzi na to ze właściciel jak zdejmuje ładowacz to zakłada obciążniki. NIe zauwazyłem moja wina. ps. duzo roboty z założeniem obciążników ? mi by sie nie chciało tak ich zdejmowac i zakładac
-
czemu z przodu obciążników nie zdejmujesz ? ładowacz i odciążniki to moze znacznie skrócic żywotność przedniej osi
-
dzięki
-
krótki jest nadal ale przeciez jest ładowacz wysunięty do przodu to przeważać nie powinno z czymś cięższym z tyłu
-
euro
