inwi

Members
  • Ilość treści

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

7 Neutral

1 obserwujący

O inwi

  • Ranga
    Zaawansowany
  • Urodziny 07/12/1986

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    okolice grajewa
  • Zainteresowania
    maszyny rolnicze, komputery

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Ciągną słomę bo wszyscy co maja krowy pozmniejszali ilości zboża albo całkiem z niego zrezygnowali, każdy kto stawia oborę stawia ja na kracie już teraz. Co do ceny słomy to jak tak dalej pójdzie to na podściółkę pójdzie siano kiepskiej jakości bo Cena się do niego zbliżyła. I taki apel do rolników w Podlaskiem i dalszych okolicach nie łaska się jakoś zorganizować bo u nas jest dużo co chcą słomę kupić a gdzieś dalej co sprzedać. wolałbym dać zarobić rolnikom nie handlarzom. Tylko rolnicy też próbują oszukiwać dlatego większość woli dać u nas 40 zł i samemu te bele zrobić bo chce mieć bele po zachodniej pasie dobita tak że mimo że słoma to jednemu już ciężko więcej ich przetoczyć.Ludzie wbijcie się do głowy szanujący gospodarz na Podlasiu krzywym okiem patrzy na bele z sipmy lub innych polskich wynalazków.
  2. 60 zł za bele tyle u nas chcą ceny za tonę z olx 300 masakra.
  3. no cena za słomę się pnie dlatego każdy kto stawiał oborę u mnie ostatnio w okolicy ma kratę ja też chce kupić słomę w okolicach Grajewa 40 zł za bele sam ją zrobię
  4. Chodziło mi o to że każde ogniwo ponad mleczarnie to pośrednik który bierze swoja prowizję, to i tak nieważne skoro i tak puścili sobie w marże część naszych obniżek, choć mam wrażenie że to ten sam mechanizm który występował od lat przypadku mięsa. W sumie zastanawiałem się co by było gdyby na produktach rolnych umieścić przeciętna cenę skupu, czy to by coś zmieniło w kwestiach cen Bo nas kroją, producentów trzody, warzyw (np tuż po zbiorach ziemniaki cena dla rolnika po 10 gr sklep 50 gr w promocji)
  5. biedronka nikogo nie wspiera to my wspieramy ją, przecież był już kiedyś reportaż o tym jak to rolnik ma obniżki to hurtownie i sklepy też tylko że obniżają o połowę tego co obniżono nam. ogólnie kapitalizm okrada producenta a daje zarobić pośrednikowi który nic nie wnosi
  6. cena cena, dopłaty zabrać wszystkim, wtedy zostaną tylko ludzie którzy chcą pracować ziemi każdy się nachapie i będzie dobrze i dużo patologi się ukuci np bele po 200 zł i wiecej
  7. a spalone egzemplarze przecież się zdarzają i to nawet w pierwszym roku użytkowania.
  8. korne to inna bajka. Masz racje prosto nie jest cofnąć, ale znam przypadek z welger da gdzie serwis dał człowiekowi sterownik od innej prasy i to był uczciwy facet i się przyznawał że jak miał około 20 tys bel zmieniono mu na taki co miał niecałe 12tys różnica jest taka że on miał starszy sterownik nie wiem czy ten w tornado jest lepiej zabezpieczony. Miałem okazje przyjrzeć się tej welgerce w pracy i szczerze fajna jest ale jedna rzecz mnie ukuła,poślad za belarką, myślałem że to w pasówce raczej marginalne zjawisko a za prasą w miejscu przerzucenia beli na owijarkę i trochę po linni przejazdu odrobina nie potartego materiału (belowany materiał raczej wilgotny). Szkoda że Mchale tak trzyma cenę bo z tego co widziałem i wiem najładniejsze bele robią właśnie ich prasy.
  9. widziałeś link tamta prasa jest z 2010 skoro teraz się jeszcze się sezon nie skończył i zrobiła niby 2400 to ile mogła zrobić przez te 6 lat. No chyba że trzymali ja tylko żeby sobie stała. Co do zbijania u producenta, są punkty aso takich marek jak audi że ci licznik cofną, to co prasy nie zbijesz. w starych jak ci padał sterownik to kupowałeś od innej i był. Skoro prasy się czasem spalają wystarczy kupić sterownik od spalonej podmienić co trzeba i masz mniejszy przebieg (to tylko elektronika więc idzie to obejść). 600 bel to nie rozbieżności po 2 tys zwłaszcza że ten co mówił o 8 potem mówił o rozliczaniu ludzi za usługi, więc powinien byc bardziej zorientowany w temacie,albo kłamie.
  10. Byłem dzisiaj i obejrzałem ja na żywo okazuje się że że podbieracz nie jest wytarty, w sumie na zdjęciach jest wytarcie ale to nie wytarcie podbieracza tylko modyfikacji która do niego przykręcili żeby materiał szybciej się zsuwał. Na miejscu niespodzianka pytam się o prasę z ogłoszenia a koleś do mnie tą co ma 8 tyś bel w ogłoszeniu jest 4000. maszyny nie było belowała nieopodal na usługach, zajechaliśmy popatrzyliśmy całkowicie zrobione 6400.więc skoro od wiosny niby zrobiła 2 400, rozbieżności w ilości bel to chyba jednak zbijali licznik. Maszyna ładna tylko ta wysokość nie myślałem, że ma aż 3,45.
  11. witam potrzebuję opinii: Tak sobie pomyślałem że może przesiadłbym się z mojej rp 235 na prasowijarkę 445 tornado i nawet znalazłem ciekawe ogłoszenie tylko jak przyjrzałem się zdjęciom to boje się czy nie jest oszukany przebieg.http://olx.pl/oferta/praso-owijarka-lely-welger-rpc-445-tornado-4-000-bel-CID757-IDcKzwH.html#3e70168d94 Mam podobną ilość bel w swojej i mój podbieracz nie jest wytarty ani trochę. Czy to możliwe żeby tak się starło??
  12. inwi

    Pogoda rolnicza

    fireseba z tym że u nas pada więcej to się nie zgodzę bo moja miejscowość i kilka okolicznych leży dziurze jeśli chodzi o obszar opadów i owszem na Grajewie uda się zmoczyć asfalt a u mnie 5 kropel,na Kopijkach zrobi rosę u mnie 5 kropel. Może te 2-3mm to nic ale irytuje jak wiesz że było tuz obok i nie przyszło. Do wiatraka z Bełdy jak to napisałeś najbardziej wysuniętego w stronę Grajewa mam odrobinę ponad 1 km w prostej linii.Co do kukurydzy nasza przewaga to ziemia a nie opady, na glinie 1 dobry deszcz w odpowiednim momencie może zdziałać cuda dla kukurydzy.Wiatraków nie chciałem i nic z nich nie mam, wpisałem się na listę tych co się sprzeciwiali. Poza tym jest jeszcze jeden powód dla którego budzą mój niepokój. Ze względu na ciężka ziemie moja miejscowość to lokalizacja rezerwowa na składowisko odpadów radioaktywnych. Po tych 20 latach ziemia pewnie przejdzie na właściciela wiatraków kogoś jeszcze wywłaszcza i mogą zamknąć mi gospodarstwo bo nie wyobrażam se upraw obok tego. Wiem że duże farmy wiatrowe wpływają na pogodę i są na to dowody. Nasza to maluch i niby nie powinna ale kto wie. Teraz badania wyjdą tak jak zapłaci ten kto je sponsoruje. Jak minie te 20 lat to pewne fakty będę mógł powiązać ze sobą lub nie tyle.
  13. Jak czytam ten temat to ciesze się że Mlekpol to duża mleczarnia. Bo duże albo specjalistyczne mleczanie jakoś płacą. Cena jak cena nie było by tragedii gdyby nie susza 2 rok z rzędu. W sumie dalej nie ma,ale ale jak susza będzie 3 rok z rzędu to zacznie robić się nieciekawie. Ja mam taka refleksje że dopłaty ludzi którzy jakoś prosperowali przed unia to skrzywdziły. Gdyby nie one była by ziemia do kupienia, a jest taka prosta zależność że wraz ze wzrostem ilości ziemi rośnie skala produkcji a zeskala spadają koszty(wolałbym 10 ha ziemi więcej niż dopłaty). Ile to moich znajomych jest teraz zakładnikami ludzi którzy praktycznie nic nie robią żyją z dopłat i moich kolegów którzy muszą się na wszytko zgadzać żeby dzierżawić albo bele zrobić. Naiwnym było myśleć że możemy utrzymać się wszyscy, przez patologie z dopłatami utrzyma się nas jeszcze mniej.
  14. inwi

    Pogoda rolnicza

    W sumie mało czytam ten temat, ale co do pogody u siebie mam pewne obserwacje. Do puki ziemia nie straci wilgoci to ten deszcz jakoś przychodzi. Jak straci to moja miejscowość jest jedna z tych do których przychodzi on na końcu czyli wcale lub jak ludzie pisali kilka kilkanaście kropel czyli też nic tylko nadziei narobi że może się rozpada.Czasem idą chmury że niebo wygląda jakby się ściemniało a chmura miała się oberwać, zrywa się wiatr silny i widzę jak te chmury się rozrywają i przemieszczają w kierunku jezior Augustów, Ełk, czy mokradeł Osowiec. Prawdziwego deszczu nie było od około miesiąca. Za tydzień krowy znowu wrócą do obory,a bele do kupienia tylko od handlarzy (dobre pomieszane z belami zdatnymi tylko podściółkę) lub po sipmie z przestarzałego materiału.Wczoraj wracałem z Białegostoku (około 21 wyjechałem) do Grajewa na Fastach złapał mnie deszcz przez moment wycieraczki na najwyższym biegu i bliżej Moniek tym słabiej. W stronę Grajewa już prawie nic a u mnie nic. No jakiś czas temu postawili u nas wiatraki nie wiem czy to zbieg okoliczności ale do kiedy stoją z deszczem są kłopoty. Stad moje pytanie czy obserwujecie to samo? Bo jak rozmawiałem z weterynarzem to mówił mi że w większym obrębie choćby symboliczne ilości deszczu żeby nie musieć podlewać trawnika lub kwiatów na noc się zdarzają, u mnie nawet tego nie ma. Rydzewo, powiat grajewski
  15. masz racje to będzie strzał w kolano, bo unia robiąc socjal małym zablokowała rozwój średnim. Idziemy w takim kierunku że mając krowy trzeba mieć z 60 ha. Skoro przez głupią politykę dopłat ziemi brak to jeszcze podetnijmy skrzydła limitem. Byłbym zapomniał wygląda na to że po roku spokoju kierowcy znowu zaczęli kraść mleko.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj