Skocz do zawartości

KoneserOporu

Members
  • Postów

    597
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KoneserOporu

  1. Trochę było mi szkoda schodzić ze zboża i w to miejsce trawy zasiewać, bo zacząłem kręcić własną pełnoporcjówkę i całkiem fajnie po niej mleko poszło do góry. Ale teraz wpadło trochę dzierżawy pisemnej z innego źródła na dobrych warunkach, no i te zboże to już chyba sobie odpuszczę żeby móc z tego pola zrezygnować.
  2. Też mam takie pole co mi sąsiad całkiem nie chce oddać do uprawy tylko do koszenia, a sam nawozów nie sieje. Chyba będzie rezygnacja bo już kilka razy podpadł, poza tym to nie ma sensu kosić pustynię i zużywać sprzęt dla kilku bel z ha. Jednego roku całe kilkanaście hektary koś, drugiego roku połowę bo on będzie sam robił bele i sprzedawał. Zaplanuj tu produkcję zwierzęcą przy takiej stabilności. Raz pytam czy nie chce oddać kawałek pod kuku, to mówi że jo, dogadamy się. Za tydzień sam z uprawą wjeżdża nie mówiąc ani słowa... Poradzę bez tych jego hektarów.
  3. Jeszcze jedna taka porada, której mi nikt nie udzielił jak przechodziłem z owijarki stacjonarnej używanej pod domem: Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest problem z ptakami, jak zostawiałem owinięte bele chociaż na kilka godzin w ciągu dnia to miałem podziubane/podrapane przez ptaki. Teraz praktycznie zaraz za owijarką zbieram bele żeby strat nie było. Cholernie utrudnia to pracę bo zamiast iść do przodu z robotą trzeba zwozić, zamiast robić to na koniec pokosu. Pierwszy rok bez tej świadomości latałem z taśmą na całym pokosie, pod domem po stacjonarnej problemu nie było, jakoś bały się bliskości budynków czy coś.
  4. Mam Metal Fach Z593 na przednim załadunku, wożę na niej po 2 bele na brzeg pola i nic nie pęka, 4 lata i tylko takie małe dziadostwo od puszczania folii się zepsuło to przyjechali z serwisu i zrobili na gwarancji. A no i jak taki sworzeń nie zazębi tam gdzie trzeba to przy wyrzucaniu owiniętej beli stół potrafi się zablokować, ale jak się regularnie te miejsce smaruje to rzadko się zdarza. Sąsiad robi Pronarem na bocznym załadunku to widzę jak po owijaniu chodzi i zakleja, coś chyba mu obdziera przy stawianiu beli. Bel koło 350-400 rocznie robię tym. Znaczy w sumie większość sąsiada sadzam na sprzęt. Żona trochę tym owijała, ale teraz czasu nie ma.
  5. Ja ozimego Zenka sieję, na V klasę w miarę się sprawdza.
  6. Tylko musisz wiedzieć że to się zbiera same te fioletowe, bez krzaczka. 🤭
  7. Do moich 7 litrów deszczu w ostatnich tygodniach dumnie dołączył litr z dzisiaj, jak to by Tusk powiedział: cu zamen 8 litrów.
  8. Faktycznie coś w tym jest, w najbliższym mieście więcej pada niż na moje pole...
  9. Chmurzy się od rana, ale te chmury jakoś mało deszczowe. Na ostatnie kilka tygodni spadło raz 4l i potem 3l poprawiło. No tak ciut biednie.
  10. KoneserOporu

    VAT w rolnictwie

    Bystrzejszy niż myślisz. Jak masz chamstwem zajeżdżać to ciebie już pytał nie będę. Może ktoś normalny odpowie.
  11. KoneserOporu

    VAT w rolnictwie

    No właśnie szukam jaki jest vat na folię do bel i nie mogę znaleźć, może za krótko szukam.
  12. KoneserOporu

    VAT w rolnictwie

    Hej. Liczę sobie czy przejść na VAT bo będą inwestycje, ale chodzi mi o to żeby policzyć jak to wyjdzie bez inwestycji będąc vatowcem. Powiedzmy z wypłaty za mleko 20000 muszę co miesiąc oddać 1000 zł, paliwa średnio na miesiąc 200l więc oni mi oddzadzą mniej więcej 250 zł, dobrze to wszystko liczę? Nie wiem jaki jest vat na filtry do mleka, na folię do bel, jest to gdzieś dostępne jakie są stawki żeby sprawdzić?
  13. Ich dotyczy wzrost na giełdzie.
  14. Z burzy 3l/m². Tak pizgło raz, że patrzyłem czy gdzie z budynków dym się nie unosi, chyba ojcowy telewizor spaliło bo nie działa.
  15. No i przyszła burza z deszczem. @kizak sianko leży jeszcze? Bo chyba zwabiło 😃
  16. Ty tam @PAN88 się nie śmiej, żeśmy pola święcili, przyjechał ksiądz, mówi to pomodlimy się o opady. Jak zaczęła iść ściana deszczu w naszą stronę, trzeba było do auta uciekać...tylko chyba któryś z nas za słabo się pomodlił i bo lekko bokiem zajęło jedynie. Ale zawsze coś.
  17. Ja już 10 hektary oporowo trawy zbierał i nic nie ściągnąłem. W tym roku nie działają wabiki. W tym roku modlitwa działa.
  18. Daje radę spokojnie, przodu nie podnosi. Belka 12stka. Po skończonym polu złożyłem i dopiero zrobiłem zdjęcie Ja na piątce pryskam, byle pole równe.
  19. Spory deszcz tylko bokiem zahaczył, górki wysychają po pierwszym pokosie.
  20. Dzień dobry robaczki. Jestę tu nowy i będę chwalił swoją mleczarnię żeby mi się somatyka zgadzała Słuchajta jaka u mnie sytuacja. Pojechali my na poświęcenie pola, pomodlili się o deszcz bo dawno nie padało i...musieli uciekać do auta, bo ulewa z burzami przyszła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v