Sphinxi1
Members-
Postów
77 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sphinxi1
-
Tak jak kolega wyżej chętnie się dowiem jak sobie ogarnąłeś taki zestaw do autoprowadzenia
-
Kreda jak to wapno - największe zainteresowanie gdy cena za płody rolne dobra. Ogólnie sporo idzie tej kredy w świat. W okolicy jest kilku producentów. Koszelowskie, omya i wapniak kornicki to to samo złoże tylko wydobywane kilkaset metrów od siebie. Nie będziesz zawiedziony
-
-
-
Rośliny po samym T1. Wirtuoz pro 0,8 i 0,3l fenpropidyny z Agrii. Flaga i kłos wyszły w trakcie przymrozków więc ostatecznie bez T2. T3 też nie było bo ma 130cm wysokości i przy belce 15m więcej wygniotę niż to warte. 110 litrów w maju, 30 w czerwcu. Jestem w szoku, że jeszcze jest takie zdrowe. A co najlepsze liczyłem obsadę i przy siewie w terminie optymalnym tam gdzie było siane 300 szt/m2 to obsada kłosów 580szt/m2, a tam gdzie siane 260szt/m2 to obsada kłosów 700szt/m2.
-
Przepraszam bardzo, ale niby co ja zrobiłem? Założyłem temat dotyczący białych końcówek klasa w pszenżycie. To ty czegoś nie rozumiesz
-
1. Wstawiłem jeden raz zdjęcia zbiorczo. Nie moja wina, że system działania strony jest ułomny 2. Dzięki za odpowiedź w temacie. Rady zawsze na plus
-
Te białe końcówki to czyżby efekt przymrozków? Za to takie powyginane kłosy ma tylko Medalion. Rosnące obok Atletus i Claudius tego nie mają
-
Nie skracane z uwagi na bardzo słabe opady przed zimę do końca kwietnia. Do T1 mogłem dorzucić 0,1 moddusa dla wyrównania łanu, ale po prostu zapomniałem to zrobić. W każdym razie na T1 poszło 0,8l wirtuoza pro i 0,3l fenpropidyny. 150kg N jednego dnia pod koniec lutego w postaci saletry i mocznika. Narazie bardzo zdrowo wygląda pomimo braku T2. Były przymrozki to i nie było kiedy wjechać, a w pszenżyto w trakcie kwitnienia wolę nie wjeżdżać. Jak przekwitnie to pewnie wjadę z czymś na fuzariozę bo w maju 110l. Ogólnie jak przybliżycie na kłos to końcówki są białe, jakby pozamierały, pewnie przymrozek bo na innych odmianach też to jest. Zaraz wstawię zdjęcia
-
Chodzi o bieżnik. W języku jest coś takiego jak skrót myślowy.
- 1582 odpowiedzi
-
No właśnie na oponach rodem z ostrówka/d47 pomimo bieżnika też ludzie narzekają na skręt. Ale coś mi się wydaje, że to pokłosie tego, że opona się tak nie wżyna w grunt, a o to mi w sumie chodzi, żeby zmniejszyć fale na polu.
- 1582 odpowiedzi
-
4cm szersze dokładnie obecnie mam jakieś samochodowe 205 szerokości, ale raz lipa, że nie mają bieżnika kierunkowego i skręcanie z pełną amazonką nawozu to abstrakcja, a dwa to pomimo 205 szerokości i tak robią rowy w świeżej orce. Dlatego szukam czegoś już naprawdę szerokiego dlatego wybór pewnie padnie na 255/100 r16, jedyna zagwozdka to było czy wejdzie na pewno na felgę ori, ale Izydor w innym wątku rozwiał moje wątpliwości
-
Mam tura więc miękka odpada. Ale siłownik i tak już komibuję dać między koła bo oś świeżo regenerowana i aż serce się kraje jak widzę jak ją gnie przy skrętach. Na yt widziałem filmik gdzie gość ma założone z przodu Michelin XZL 255/100 R16. Używki są w miarę normalnych pieniądzach tylko dwie rzeczy mnie od nich trochę odwodzą 1. Czy czasami nie będą stawiać za dużego oporu 2. Nie mają bieżnika kierunkowego i ciekawe czy nie będzie lipy ze skręcaniem w świeżej orce Edit. Kurcze, wróciłem tu jeszcze raz bo zdziwko mnie złapało, że przecież w tej eksportówce masz koła w tym rozmiarze. Śmigasz nim w świeżej orce, żeby napisać jak się sprawuje?
- 1582 odpowiedzi
-
Oo eksportówka. Jaki numer? Moja 626, wypust na Holandię z prostą maską. Ona też ma 7.50? Strasznie wysokie się wydają. A co do skrojonych wymiarów to wczoraj zauważyłem bo teść ma w przyczepce tzw rumunce kabaty 16x7.50 i porażka, prawie 2cm za mało
- 1582 odpowiedzi
-
-
Powaznie tylko 7,50? Wyglądają na o wiele szersze niż błotniki. 9.00 normalnie wchodzą na felgę ursusowską? Chociaż w sumie ja mam eksport i bardziej przypomina felgę z zetora
- 1582 odpowiedzi
-
- 1582 odpowiedzi
-
Siemka. Jaka to jest szerokość? 7.50 czy 9.00?
- 1582 odpowiedzi
-
Tego rzepaku ci nic nie blokuje. Po prostu we wrześniu przyszło z dnia na dzień duże ochłodzenie. Rzepaki siane we wrześniu mają strasznie małą sumę temperatur efektywnych dlatego są takie małe. Nic nie kombinuj. Po prostu prowadź go jakby to był normalny rzepak
-
Nie syp 120, a nie daj Boże 150 czystego na raz bo to profanacja. Przy 100 będziesz już mieć mega stymulację krzewienia, że nawet ccc nie będzie potrzebne
-
No i dałeś ciała. Kreda tylko i wyłącznie listopad-grudzień na wierzch
-
Konkretnie... chłopie... Jaki model?
