JanKrzysztof

Nie wiem czy tylko do upierniczenia ceny. X lat do tyłu zawiozłem próbkę pszenżyta do mieszalni i powiedziano mi, że wszystko pasuje poza przekroczeniem norm mykotoksyn i oni tego ziarna nie chcą nawet w niższej cenie.

Wiedzieli co robią. Bez kontroli przyjeżdżał syf, ten się skończył i teraz przyjeżdża porządny plombowany towar. Pomogli Ukraińcom pozbyć się ziarna nadającego się do biogazowni w cenie paszowego, jednocześnie zbijając krajowe ceny. Tego debil nie wymyślił.

Jeżeli skupowi brakuje kasy to pierwszymi poszkodowanymi są chłopi. Inny przedsiębiorca, ZUS czy US ściągnałby należność z odsetkami, a rolnik będzie się cieszył, że w ogóle zapłacili.

Czym mają się martwić. Tatowe budynki i dom stoją, parę złotych ochłapu Unia rzuca, no żyć nie umierać. Tylko skoro jest taka wielka opłacalność, to dlaczego rozlega się raban, że Unia chce ściągać dachy azbestowe, chce ugorować raptem 4% gruntów, i w końcu dlaczego chłopy rzucają się po każdą zapomogę, skoro tutejszym biznesmenom zostaje dużo i z hodowli i z pola. Minister Kowalczyk jak poczyta na forum o tym dobrobycie, to w ogóle dopłaty zabierze i te kilkanaście miliardów złotych przekaże na Ukrainę.

Co z tego, że rzepaki teraz ładne jak u wielu będą redukcje w nawożeniu i ochronie, bo chemia co najmniej 20% w górę. Taki dobry rok jak ubiegły nie zdarza się zbyt często.

Karola po co Ci nowy opryskiwacz za 400 tysięcy na 4 lata, bo tyle życia zostało większości obecnych środków ochrony. Kup tańszy opryskiwacz, a za różnicę w cenie kupisz pielnik.

Powiedz, że masz towar z Ukrainy, może stówkę dorzucą.

A ja dałem mniej wieloskładnika, bo dobre zasobności i lepiej niech bierze sobie zapasy z gleby niż walić Poli za 4500.Za to wiedziałem, że mam mało azotu i tu nie mogę nic zaoszczędzić. Możesz mieć 30 kg azotu mineralnego w glebie, jak i 120 kg...

Walisz azot na oślep i to jest Twój problem. Raz dajesz dawkę na 2 lata, a raz wcale. Nadmiar szkodzi, nawet na I klasie. No ale jak jesteś taki bogaty, że wolisz dać zarobić GA niż OSChR to rób tak dalej.

To może czas zbadać glebę? Kiedyś sypałeś tak, jakbyś miał 2x w ciągu roku zbierać, teraz wcale. Ogarnij się trochę...

Kiedyś pisał o swoim nawożeniu w temacie o burakach i ja się nie zdziwię jak przy dobrym roku czwórka mu stuknie. Wydaje mi się, że on może mieć od uja azotu w glebie i taki roczny detoks jego glebie wręcz może dobrze zrobić.

3,3 brutto czy netto?

Gdyby było tak dobrze jak piszesz, to utrzymałbyś się z orzecha i maliny, i nie jeździłbyś do Helmuta.

Po to kazali rozwijać się bambrom do nieprzytomności na kredyt, żeby Twój pomysł nigdy nie doczekał się realizacji. Taki krowiarz, który postawił oborę na wielki kredyt, ma u szyi uwiązany jeszcze większy łańcuch niż hodowana przez niego krowa... To samo ci, którzy zgarniają każdy kawałek ziemi za 80-100 tysięcy złotych. Ten system to hydra i żeby z nim walczyć trzeba mądrego społeczeństwa. Przy obecnej świadomości, ludzkość czeka zagłada. Tania micha, drogie gadżety, nowy dom, karta płatnicza i nieustanna potrzeba szpanowania- to potrzeby tubylców. Oddadzą za to wolność swoją i swoich dzieci, co pokazała pandemia.

Właściciel pola nie ma swojego numeru gospodarstwa z ARiMR?

To zięciowie będą mieli co sprzedawać jak już spasujesz.

Klasyczna produkcja rolna ma być wygaszana więc i u ruska muszą ograniczyć produkcję żywności. Putin robi dokładnie to, co zachód w kontekście rolnictwa, tylko opętanym ruską propagandą dzieciakom wydaje się, że jest inaczej. W Rosji część producentów nie wytrzyma dumpingowych cen i upadnie, tak samo jak w eurokołchozie. Żywność i woda to najpotężniejsza waluta w trudnych czasach i globaliści doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Oderwane od giełd są ceny pszenicy, czołowe olejarnie takich numerów jak młyny nie robią.

Siostra kupuje tę mąkę w markecie w wlkp w cenie wyższej od mąki tortowej. U nas w małych sklepach bardzo ciężko znaleźć żytnią. Podobno społeczeństwo biedne, ale chleba nie pieką. Najwidoczniej bochenek napompowanego ulepszczami za 5 zł im pasuje. Obyś i tym razem miał rację.

Mąka żytnia ze Stoczka jest z ukraińskiego ziarna? Znajoma piecze z niej chleb...

Zdaniem części osób (oszołomów) z tematu ceny pszenicy to normalne, że tona pszenicy jest niewiele droższa od tony otrąb. Logicznym w takim razie jest też to, że odpad z olejarni jest niewiele tańszy od pełnowartościowego rzepaku. Firmy mają wielkie koszty, a chłopek ma tani krus i gigantyczne dopłaty więc stać go na to, żeby utrzymywać pasożytów żyjących z jego pracy. XD

Cebula bez odpowiedniej infrastruktury nie ma racji bytu, to nie jest roślina dla skoczków. Prędzej ludzie przestaną produkować i będą kombinować z ekoschematami łącząc to z pracą zawodową. Ciekawe tylko po co rozbudowywali krajowe zakłady azotowe, skoro wygaszają u nas produkcję. Po co wozić nawóz z Polski jak mogli od razu na Ukrainie fabrykę postawić. Toż takie przewożenie niepotrzebnie zwiększa ślad węglowy.

Jestem ze wschodniej wlkp i z dren przestało lecieć wiosną 2022, do dzisiaj nie ruszyły.

W zupełności wystarczy, że rozwalą rynek drobiu... Dla biedniejszych kurczak z Ukrainy, dla bogatszych kiełbasa z hiszpańskich i niemieckich tuczników. Twoje będą wysyłać na zachód i wciskać kit, że im w chłodniach zalega i nikt nie chce kupić. Z ukraińską hydrą nie da się wygrać, mają wielkie areały, świetne ziemie i tanią siłę roboczą. Dla nas zostanie ekstensywne rolnictwo, sprzedaż bezpośrednia i łączenie ekoschematów... To czeka większość rolników w przypadku długotrwałego i bezcłowego importu z Ukrainy.