Kilka dni temu uruchomilem wage samochodowa na podworku 50t. Bedzie wazone wszystko od byka, po zboze, mleko z mleczarka po sruty. Cos czuje ze bedzie z tym wesolo. Sasiad kupil stara wage od bydla i zwrocila sie juz.
Sprzedawal 4 krowy. 3 handlarzy dawalo jak w leb 6zl brutto. Krowy 650, 680, 750 i 780 kg. Kazdy kiedys od niego bral jakis towar. Kazdy na wadze probowal jebnac.
Jeden 70 kg, drugi 90kg a rekordzista 140kg.