kluch369
-
Postów
687 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kluch369
-
O śliczności niech służy jak najdłużej Ten model jest bliźniakiem NH T6? Ktoś się orientuje ile trzeba wyłożyć za niebieskiego w tej mocy? -
Widzę, że ceny są rozbieżne. Są też ceny 45-50zł za belę, ale już gotową i przywiezioną na miejsce. -
@tay29 napisane w opisie, że beluje i zwozi osoba która kupuje słomę
-
Panowie, wśród sąsiadów są podzielone zdania co do opłacalności sprzedaży słomy. Jedni mówią, że sprzedaż słomy za 30-35zł od beli jest w miarę dobrym interesem (beluje i zbiera kupiec, bele 150cm, woj. mazowieckie). Natomiast inni mówią, że bardziej opłacalne jest puszczenie słomy w sieczkę w ściernisko, ponieważ ta posiada w sobie wiele korzystnych właściwości dla gleby. Mowa o gospodarstwach bez hodowli, więc ściółki nie potrzebują :) Jakie są Wasze opinie na ten temat? Co według was jest bardziej opłacalne? :)
-
New Holland T4.75 Powerstar + Ursus 914
kluch369 opublikował(a) grafikę w Ciągniki New Holland T4/T4000
2017r Takim zestawem pomagałem przy zwózce bel :) -
Sprzętem akurat się nie przejmuję, bo to nie moja maszyna, tylko zjechał taki do sąsiada na chwilę -
Jak u Was przygotowania do żniw? Na kiedy przewidujecie wystartować w pola? Może ktoś jest z powiatu Mławskiego i Ciechanowskiego, jak tam sprawy się mają? :)
-
2017r Takim zestawem pomagałem przy zwózce bel :) -
No miał chęć polecieć z tą przyczepą Ursus ma się bardzo dobrze. Pamiętam jedynie problem z tuleją przedniej osi, trzeba było zmieniać, bo już niezłe luzy tam się porobiły. Pozostałe sprawy były raczej następstwami nie do końca odpowiedniej eksploatacji. Ale może też się trzyma dobrze ponieważ nabił jakoś nieco ponad 1400mth. Jakby to niektórzy powiedzieli- dopiero co dotarty @pawlus224 a jak się sprawy mają z Twoim Farmtracem? Nie ukrywam, że się nim interesowałem i wciąż interesuję jak się sprawuje. Ale ostatnią rzeczą jaką pamiętam o nim to to, że chciałeś go sprzedać -
Rocznik 2007. Od nowości na gospodarstwie
-
2017r. Filmik jak wyciągał pełną z pola: Wyciąganie przyczepy Na przyczepie było trochę ponad 9,4t żyta Ps. Tutaj filmik z połową towaru na pace: Połowa przyczepy
-
Wierzę, że trzeba wierzyć wszystkim agrofotowiczom we wszystko co piszą, bo inaczej będzie burza -
U nas trochę inaczej, stodoła mniejszych gabarytów
-
Dokładnie, mowa o manewrowaniu w stodole, a nie nie tylko prosto do tyłu i kiper Co do wspomagania, to 3512 ma wspomaganie i mimo tego wcale nie jest lepiej manewrować niż trzydziestką
-
2017r. Tutaj Ferdek jeszcze miał lekko. Później dostał sporo większą przyczepę. Później będzie zdjęcie i filmik -
2017r. Ciapek najwygodniejszy do manewrowania w stodole
-
Świetna ekipa, sam bym popracował w takim duecie -
Możesz trochę o nim napisać? Który rok, ile mtg, jakie wg Ciebie są w nim plusy, a jakie minusy. Jakie usterki, lub poważne awarie miał. I jak z wyciszeniem kabiny, czy masz jakieś porównanie do innych nowszych ciągników? -
Ja nawet nie zwróciłem uwagi że ten był z cienkim dachem ale za to zauważyłem że w tym modelu jest nieco lepsza pozycja za kierownicą. W innym modelu C-380, gdzie były jeszcze czarne gałki od skrzyni biegów, to trzeba było sporo wyciągnąć ręce do kierownicy, tak samo do rewersu. próbowałem przestawić ustawienie kierownicy bardziej w swoją stronę, ale bardziej się nie dało. Dobrze, że w tym nowszym C-380 już bliżej było do kierownicy i rewersu Jeszcze przyczepiłbym się jednak do braku siedzenia dla pasażera, bo miejsce do jego zamontowania jednak jest -
W 2007 roku, trzeba było dać 67-68tyś brutto, nie pamiętam dokładnie -
14.9 r28 radialne. A rocznik ciągnika to 2007 A tak patrząc na te zdjęcie tutaj, to galeria strasznie ucina jakość zdjęć
-
Zdjęcie sprzed dwóch tygodni
-
Czy ktoś może mi podpowiedzieć na jedno pytanie. Przez ostatnie dni jest problem z hydrauliką w ferdku. Jakie są objawy: jak się zaczyna pracę w polu, to nie ma problemu. Dopiero później po przetalerzowaniu ok 1ha, zaczynają się problemy. A są takie, że kiedy chcę podnieść urządzenie, czyli przesuwam dźwignię na podnoszenie (regulacja siłowa, lub pozycyjna. Nie ma różnicy), to albo podnosi baaardzo powoli, albo nie ma żadnej reakcji, a dopiero później zaczyna powoli podnosić. A jeśli chcę opuścić urządzenie to również bardzo wolno opada. Czasami podczas pracy te objawy ustępują na moment, ale zaraz później znów są ze wzmożonym skutkiem. Jak następnego dnia zaczyna się pracę, jest tak samo. Czyli z początku wszystko gra, a później męka. Czy ktoś może podpowiedzieć o co chodzi?
-
Dałby radę pracować z talerzówką 1,8m na drugim biegu?