maroon

Problemem są raczej te fikcyjne szkolenia na opryskiwacze Gdyby były one przeprowadzane rzetelnie i profesjonalnie a nie tak jak u nas na zasadzie podpisz listę zapłać i odbierz certyfikat to każdy by wiedział o tych zasadach Nie wiem jak gdzie indziej ale u nas tak właśnie przeprowadzają te śmieszne szkolenia I wówczas co do etykiety każdy by wiedział jak ją odczytać i zrozumieć A twoja propozycja to tak jakby producent samochodu musiał zamieszczać w instrukcji cały kodeks drogowy Ta rzecz jest zapisana gdzie indziej - owszem nie zaszkodziłoby to dopisać ale z drugiej strony jest to informacja którą człowiek stosujący każdy środek powinien wiedzieć po szkoleniu więc po co to powtarzać

Gdyby to było tak proste jak piszesz Większości oprysków nie da się zrobić w nocy z prostego powodu- bo rosa osiada Warto też by pszczelarze zadbali o to by wiadomo było kogo trzeba informować o konieczności wykonania oprysku - np. poprzez podanie swoich danych w ODR - rolnik dawałby znać do ODR kiedy i gdzie zamierza pryskać a ODR informowałby pszczelarzy z okolicy Ewentualnie jak ktoś pisał wcześniej tabliczka przy pasiece z danymi czy coś w tym stylu Teraz to mnie rozłożyłeś To pszczelarz powinien informować o takich zagrożeniach swoich klientów To on wprowadza na rynek produkt który zawiera takie zagrożenie Aby tego uniknąć pasieki powinny być stawiane przy plantacjach ekologicznych To zmniejszy takie ryzyko

Nie jestem pewny czy nowa ustawa o ziemi nie wprowadziła wymogu zawierania umów dzierżawy powyżej 5 lat w formie aktu notarialnego Przynajmniej wcześniejsza wersja ustawy PO-PSL miała taki zapis

Z tym że wszystko trzeba przed sądem udowodnić co nie musi być takie proste Oprócz tego nabywcy nieruchomości przysługuje roszczenie za bezumowne korzystanie z tej nieruchomosci za okres liczony od chwili w której stał się jej właścicielem Poinformuj o tym tego gościa ze jeśli on wystąpi do sądu to ty również masz takie prawo i będziesz mógł wystąpić o odszkodowanie za to że korzysta bez umowy z twojej nieruchomości

Mam pytanie o regulację po wymianie tarczy Nic nie regulowałem przed społowieniem - do tego odpuściłem łapki aby tarcza była trochę luźna by się łatwiej ustawiła na frezie podczas społawiania i teraz mam taki problem że 2 łapki jak skręcę to są dość blisko łożyska ale trzecia łapka ma około centymetra i nie da się już bardziej jej skręcić Czy coś tam mogło się stać podczas społawiania czy też wystarczy ustawić pozostałe łapki tak jak ta trzecia a następnie regulować skok jałowy na zewnątrz?

Po pierwsze to gość także musi udowodnić że to on posiał a to też trochę zachodu Same faktury nie wystarczą bo na fakturze nie pisze na jakim polu zostały wykorzystane dane produkty Na pewno jest sporo sposobów aby mu utrudnić życie w sądzie jeśli już do tego dojdzie - a na polu nawet nie ma już tego zboża więc jak niby to ma udowodnić co tam było? Do tego każdy dowód można podważać - nawet to że czarne jest czarne można podważać i żądać ekspertyzy biegłych która potem można podważać Sprawa będzie się ciągnąć latami - warto go o tym uświadomić bo po co komu sądy - a to pozywający musi ponosić koszty i wcale nie ma gwarancji ze sprawę wygra i ktoś mu te koszty zwróci Najlepiej się jakoś dogadać sensownie bo twojej winy może i nie ma jeśli naprawdę nie wiedziałeś kto to uprawia ale dzięki temu że on to uprawiał przez cały czas to pole masz być może w miarę utrzymane więc być może też masz z tego korzyść Weź to pod uwagę i zrozum gościa bo nie warto być pieniaczem tylko się dogadać A do tego teraz weszło prawo które mówi że dzierżawa musi być zawarta w formie pisemnej przed notariuszem więc w końcu będzie jakiś porządek Po pierwsze nic nie będzie musiał dopóki sąd tego nie rozpatrzy Gość też musi udowodnić że to on zasiał co nie jest łatwe a co do straty plonu to jak niby wyliczą plon - równie dobrze mogło to wymarznąć i plonu by nie było - jak to niby udowodni w jakim stanie było to zboże przed zniszczeniem zasiewu? To nie jest takie proste jak się niektórym wydaje Co nie zmienia faktu że po co się ciągać po sądach skoro zawsze można się dogadać

A co tu jest do precyzowania? Zaprzestanie prowadzenia działalności rolniczej to chyba dość jasne sformułowanie więc jeśli osoba pobierająca rentę/emeryturę będzie mieć zwierzęta na siebie to KRUS o ile się dopatrzy będzie miał przesłanki aby zawiesić wypłacanie renty

Jak masz możliwość to ogrodź jeszcze ogrodzenie pastuchem - kilka rzędów drutu skutecznie go zniechęci do prób forsowania ogrodzenia i co ważne także do podkopywania się pod siatką - tylko trzeba to obkosić i odpowiednio dobrać wysokość drutów Z innych prostszych sposobów to nawiązanie na ogrodzeniu pasków z jakiejś jaskrawej szmaty - u mnie skutkowało

A ile masz tych kur? Sposoby są dwa - jeden drastyczny i nie do końca skuteczny czyli zabicie lisa bronią bądź złapanie w pułapkę Sposób dobry ale nie wyklucza nadejścia następnych osobników Sposób drugi to skuteczne zabezpieczenie kurnika i wybiegu - dobre rozwiązanie to siatka leśna - u mnie żyją stada lisów ale siatki żaden nie próbował forsować czy podkopywać - za to jak jakaś sprytna kura wyskoczy przez siatkę i zostanie tam na noc to kończy w paszczy lisa Jeśli masz niewiele kur to grodzenie siatką może się nie opłacić więc musisz złapać/zabić lisa Skoro do tej pory był spokój to jest szansa ze drugi tak szybko się nie zjawi

Żonę też dajesz temu który się lepiej zna na tej robocie? Co za bredzenie Napisz po prostu że ci się nie chce naprawiać i tyle Oddać sprzęt do naprawy to tylko wtedy gdy trzeba mieć jakieś specjalistyczny sprzęt do wykonania tej naprawy A jak jesteś innego zdania to sobie obejrzyj USTERKĘ i pomyśl że w każdym zawodzie są tacy "fachowcy"

A w życiu - to wina SLD i zaniedbań ich rządów O ludzka naiwności .... Ale że nadal są tacy co się dają łapać na podobną propagandę

Bo rolnik to nie deweloper który handluje ziemią Najbardziej narzekają ci którzy zainwestowali w ziemię rolną jako lokatę kapitału i boją się spadków cen co jest chyba logiczne i zrozumiałe

Rzeczoznawca z reguły także wyznacza średnią cenę z tym że dotyczy to transakcji w najbliższym regionie a GUS wyznacza chyba na całe województwo Do tego rzeczoznawca bierze pod uwagę także położenie oraz możliwe przeznaczenie działki pod cele inne niż rolnicze

Wiem że legalnie nie można ale tak jak piszesz są sposoby aby "zutylizować" a mięso zostało I to mięso zazwyczaj warte więcej niż to co można dostać za tą sztukę

A co ty mogłeś słyszeć skoro tego nawet najstarsi górale nie wiedzą co będzie po 2020 roku Do tego jeśli wejdzie w życie umowa z USA to rolnictwo w całej UE poleci na pysk i długo nie wstanie

Dlatego najlepiej takie sztuki zabić dla siebie Przynajmniej mięso zostanie

Załóżmy że bez pomieszczenia socjalnego Wymiar około 100 m kw Co do tych rusztów to jak to dokładnie wygląda? Są może jakieś zdjęcia w środku? Prosze podać jakieś przykładowe ceny

Jak to wygląda cenowo?

Chodziło mi o ograniczenia terytorialne A po drugie to trochę mieszasz fakty - prawo pierwokupu dla sąsiada zostało wykreślone z ustawy (było tylko w ustawie PO-PSL która nie weszła w życie) i nic takiego nie istnieje Tak samo nie ma żadnego prawa pierwokupu dla mieszkańców gminy (być może było coś takiego przy zakupie ziemi państwowej ale na pewno nie ma w prywatnym obrocie) Prawo pierwokupu przysługuje tylko dzierżawcy jeśli dzierżawił 3 lata i spełni inne warunki a następnie ANR A co do tych 300 ha to tu przypadkiem na forum chyba ktoś odkrył jak to ominąć i w jaki sposób można nagromadzić więcej ziemi z tym że to trzeba by było jeszcze sprawdzić - po pobieżnym przejrzeniu ustawy na 90% jestem pewny że istnieje taka możliwość obejścia gromadzenia powyżej 300 ha

Jeśli posiadasz kwalifikacje rolnicze to możesz kupować w całym kraju bez żadnych ograniczeń

Wprowadzili nowe przepisy aby strażacy OSP nie byli poszkodowani i nie tracili ubezpieczenia w KRUS za kilka złotych z umowy zlecenia - http://www.dodr.pl/zapowiedzi,138-ubezpieczenie-rolnika-wykonujacego-umowe-zlecenie

A ja handluję non stop z tym samym i nawet nie jadę z nim na wagę Gość jest konkretny - bydło idzie na WBC a cenę oraz wagę poznaję około po tygodniu Wszystkim nieznajomym proponuję cenę za sztukę bez ważenia i to zwykle jest koniec rozmowy albo gonię ich bez rozmowy

Czyli sytuacja jest prosta - ustawa mówi że masz być zameldowany przez 5 lat w gminie w której masz przynajmniej jedną działkę a ty nie jesteś tam zameldowany

Twierdzić sobie można różne rzeczy ale poprzeć je dowodami czy przepisami prawa to zupełnie inna rzecz Co do opluwania pisuarów warto też abyś wiedział kto stworzył tą ustawę i dlaczego nosi ona w nazwie datę 5 sierpnia 2015 roku Kto miał tego dnia większość w Sejmie chyba nie trzeba przypominać To tak gwoli przypomnienia abyś popluł też trochę na inne partie i nie liczył przypadkiem na to że obecna opozycja całkowicie odrzuci tą ustawę gdy dojdzie do władzy

Co do konstytucji to nie jest to taka oczywista sprawa Zakazu jako takiego przecież nikt nie ma Ziemię możesz kupić jeśli spełnisz zapisane w prawie warunki Równie dobrze ktoś po podstawówce może być zdania że konstytucja jest pogwałcona bo nie może wykonywać zawodu lekarza bez spełnienia dodatkowych warunków Przykład trochę może nie związany ale zasada podobna Zresztą aby daleko nie szukać jakoś nikt nie krzyczał wcześniej że np. warunki które trzeba spełniać aby startować w przetargu na ziemię w ANR są niekonstytucyjne bo jedni mogą startować a inni nie